Witajcie kochani!
Wczoraj wieczorem wróciłam do domu z mojego majówkowego wyjazdu do Wrocławia.
Dziś jeszcze jestem w proszku- zalała mnie fala Waszych komentarzy, które dopiero dzisiaj wnikliwie przeczytałam, fala informacji z Internetu (bo przez cały wyjazd nie miałam nawet czasu sprawdzać, choć miałam Internet w telefonie), fala wspomnień wyjazdowych, fala zmęczenia. We Wrocławiu było cudownie, chociaż codziennie wracałam do pensjonatu tak zmęczona, że po prysznicu od razu padałam na łóżko i zasypiałam jak suseł. Bardzo dużo zwiedzałam, spacerowałam, mam prawie tysiąc zdjęć.
Dziś odpuszczę sobie notkę kosmetyczną. Jutro pewnie też, bo na jutro planuję odpowiedź na tag "11 pytań", do którego zaprosiło mnie aż kilka kochanych osób :* Natomiast dziś pokażę Wam parę zdjęć.
Zanim będziecie mogli nacieszyć oko pięknym Wrocławiem, muszę się Wam pożalić na polską kolei... Po pierwsze- dworzec PKP we Wrocławiu rozpieprzony do granic możliwości- bilety kupuje się 200m od budynku dworca, komunikaty odnośnie peronu, na który ma wjechać pociąg, pojawiają się 2 minuty przed odjazdem przez megafon... Nie ma ich na żadnej tablicy, trzeba czekać, a potem biec na peron. Totalna masakra. Polakom ciężko się w tym zorientować, a obcokrajowcy po prostu dostają kręćka. Do Euro na pewno nie zdążą zakończyć remontu, więc już z góry współczuję kibicom i ubolewam nad tym, jak zapamiętają Polskę.
Po drugie- z Wrocławia do Krakowa (ok. 300km) jechałam 8 godzin. 2 godziny pociąg stał w lesie, bo podobno były jakieś utrudnienia. Dodajmy, że na stronie internetowej PKP o żadnych utrudnieniach w tym rejonie nie było ani słowa, a podczas przejazdu przez ten niby utrudniony odcinek nie było widać nic niezwykłego- zero remontu ani innych problemów. No fenomen. Już nerwicy dostawałam w tym pociągu, stopy mi spuchły jak banie, pupa bolała od siedzenia. Jeśli kibice będą tak jechać na mecz, to przyjadą może na zakończenie meczu. Gratuluję Polsce przygotowania do Euro.
I gratuluję każdemu, kto przeczytał tą moją "małą" dygresję, pełną żółci i zniesmaczenia :P
A teraz coś weselszego- fotyyyyyy!
Ciężko było wybrać kilka spośród tysiąca, dlatego ten post niestety będzie totalnie przeładowany zdjęciami. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie :)
 |
| Rynek - równie piękny jak mój krakowski ;) |
 |
| Zminiaturyzowany ratusz - można nawet pomacać |
 |
| Moje ulubione wrocławskie krasnale. |
 |
| We Wrocławiu pełno jest genialnych graffiti, które bardzo fajnie urozmaicają szarą przestrzeń miejską. |
 |
| Ostrów Tumski |
 |
| Witraż w Archikatedrze wrocławskiej na Ostrowie Tumskim |
 |
| Ostrów Tumski |
 |
| Wrocławski Ogród Botaniczny |
 |
| Wrocławski Ogród Botaniczny |
 |
| Kasiowa słit focia w Ogrodzie Botanicznym |
 |
| Wrocławski Ogród Botaniczny |
 |
| Kasiowa słit focia z krasnalem w Ogrodzie Botanicznym |
 |
| Most Tumski - teraz już wiem, skąd Kraków odgapił tą kłódkową tradycję. |
 |
| Pawilon Czterech Kopuł obok Hali Stulecia |
 |
| Pergola - okala fontannę multimedialną |
 |
| Kasiowa słit focia w Ogrodzie Japońskim |
 |
| Ta Kasiowa słit focia bardzo mi się podoba- właśnie przez tą "mgłę" |
 |
| Wrocławski Ogród Japoński |
 |
| Kolejna Kasiowa słit focia w Ogrodzie Japońskim |
 |
| Wrocławski Ogród Japoński |
 |
| Hala Stulecia |
 |
| KamelLeon z wrocławskiego ZOO |
 |
| Sowa, która bawiła się w chowanego - of kors wrocławskie ZOO |
Wiem, że zabiłam Was tą ilością fot.
Dziękuję za czytanie, oglądanie i za aktywność podczas mojej nieobecności :)
Zdradzę Wam w nagrodę, że szykuje się "małe conieco espeszjali for ju" ;)
super;-))
OdpowiedzUsuńdagakusnierz.blogspot.com
wow jak tam jest pięknie :) śliczna Ty jesteś ♥
OdpowiedzUsuńWroclove <3
OdpowiedzUsuń300 km jechałaś przez 8 godzin?! O matko... :/
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne :) Wiesz, że ja chyba nigdy nie byłam we Wrocławiu?
tak PKP to piekło i szkoda ,że kompletnie nic z tym nie robią zdaje mi się ,że z roku na rok jest coraz gorzej...
OdpowiedzUsuńzdjęcia świetne i twoje słit focie również :D
pozdrawiam. :*
świetne foty i jak przeczytałam, że będzie ich dużo, to nastawiałam się na naprawdę dużo ;) Chętnie zobaczyłabym więcej :) Nigdy nie byłam we Wrocławiu i marzę, żeby kiedyś go zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs ♥
rzeczywiście epiekne fotki ;)) ciesze sie ze majówka udana ;))
OdpowiedzUsuńbuziaki ;)
bylam kilka lat temu we Wrocku - odwiedziłam dokładnie te same miejsca co ty ;)
OdpowiedzUsuńja mieszkam we Wro od urodzenia :) kocham to miasto, jest piękne! a dworzec faktycznie paranoja, zapowiadają pociąg kilka minut przed odjazdem, wszyscy biegną jak oszaleli niemiłosiernie się pchając... cóź miejmy nadzieję, że remont skończy się jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńMój kochany Wrocław :) Fajnie że wycieczka udana :)
OdpowiedzUsuńOj juz dawno byłam we Wrocławiu...pięknie tam jest...
OdpowiedzUsuńJak ślicznie a ty jeszcze ładniejsza niż te zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńno kochana to ja też będę czekać na Marizę ;) a ja też jestem laikiem bo nie lubię kupować pudrów ;/ do tej pory miałam tylko Synergen, Manhattan, Oriflame, Viperę i Eveline ah i Bell ;) a teraz ten bo potrzebuję głębokiego matu :)
OdpowiedzUsuńa mnie kuszą te droższe np Astory ale szkoda mi trochę kaski na nie :d i szukam tańszych alternatyw i denerwuje mnie dobieranie kolorów masakra ;/ ;d tylko teraz powiedziałam dość świeceniu się ! ;d
Usuńale powiem Ci że z powyższych co wymieniłam to tak: zużyłam w całości Synergen, Manhattan :D
Bell nic nie robił i zapychał więc poleciał sobie na śmietnik ;d
Ori mam jeszcze trochę - dobry na zimę na lato za ciężki
Eveline mam i bardzo dobry będę używać na zmianę z tym Essence ;)
Vipera mi się potłukła i wysypała w drobny mak :D
nie ma za co ;) wiesz ja kiedyś też kupiłam sobie tusz do rzęs za ponad 50 zł to było w liceum i to jak na licealistkę był duży wydatek i też się nie nadawał do niczego- nic nie robił z rzęsami ;/ więc jak widzisz drogie nie znaczy dobre ;)
Usuńz przyjemnością pospacerowałam z Tobą po Wrocławiu, z Bielska niby nie jest daleko a jakoś tak mi zawsze nie po drodze :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Ojej, tyle razy była we Wrocławiu i nigdy nie zobaczyłam takich cudów...
OdpowiedzUsuńZdjęcia wspaniałe, takie magiczne - mają cos w sobie...
zapraszam Cię na wreszcie otwrtego bloga - http://radiostationlove.blogspot.com
pozdrawiam!!!
jak miło zobaczyć mój Wrocław oczami turysty ;) a ja przez Ostrów codziennie do pracy gnam :P
OdpowiedzUsuńPięknie się ogląda te zdjęcia, jesteś prześliczna;)
OdpowiedzUsuńA co do polskich kolei to szczerze mówiąc jest masakra. Może "jakoś będzie" ale dlaczego zawsze musi być "jakoś" a nie dobrze?
M.
kiedy czytam Twoje słowa o westach to mam dejavu.
OdpowiedzUsuńmoja też wybitnie całuśna i w ogóle rozkoszna a swojego zdania i chcenia broni jak niepodległości :)
wydrap za uszkiem swojego słodziaka ode mnie :)
lubie wrocław :)
OdpowiedzUsuńKraków i Wrocław mam na planie moich krajowych podróży, niestety nie odwiedzone i nie odhaczone czekają na swoją kolej:)
OdpowiedzUsuńKrasnale i kłódki - to podoba mi się najjjjbardziej :)
OdpowiedzUsuńChciałabym zobaczyć je na żywo, w ogóle odwiedzić Wrocław :)
Uwielbiam te kłódki ;D W Poznaniu też są takie malunki na kamienicach ;) Zgadzam się - Polskie koleje to jakieś przegięcie ;)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do siebie na rozdanie ;*
OdpowiedzUsuńWrocław jest cudowny! Tak samo jak zdjęcia ; ) sama wielokrotnie fotografowałam Mostem Tumskim, ma w sobie "to coś" ; )
OdpowiedzUsuńBoska sówka!
OdpowiedzUsuńWidzę moje miasto <3
OdpowiedzUsuńFakt: dworzec Główny we Wrocławiu to aktualnie bałagan, chaos i dezorientacja :)
Ach! Wspaniałe zdjęcia!!! Też tam chcę! Przepiękne miasto!
OdpowiedzUsuńWrocław przepiekny ! mieszkam tu i nie chcialabym sie wyprowadzic :) zapraszam do mnie !
OdpowiedzUsuńmieszkam na studiach we Wroclawiu i nie lubie tego miasta, na Twoich zdjeciach wydaje sie byc zaskakujaco piekne ;-)
OdpowiedzUsuń