Kiedy będziecie czytać tę notkę, ja będę już prawdopodobnie u celu podróży- w Szczyrku. Notka pojawi się automatycznie. Na czas wyjazdu wyłączam moderację, żebyście nie musieli czekać na opublikowanie tego, co napiszecie.
Dziś kolejny poniedziałek - nie mogło więc zabraknąć posta z serii Piękny Początek Tygodnia. Pomyślałam, że w ramach tej serii napiszę Wam o Real Beauty Sketches - Szkicach Prawdziwego Piękna. Jest to akcja przeprowadzana przez markę Dove, element kampanii Odkryjmy w sobie piękno.
Akcja ma na celu zwrócenie uwagi na to, jak krytycznie postrzegamy sami siebie (według Raportu Dove aż 54% kobiet uważa, że same dla siebie są najsurowszymi krytykami) oraz skłonić do przemyśleń nad tym, jak ważne jest komplementowanie bliskich czy nawet zupełnie obcych nam osób. My widzimy w nich piękno, którego oni sami mogą nie dostrzegać. Warto więc powiedzieć im o tym!
Oto, co mówił po eksperymencie rysownik Gil Zamora:
– Kiedy poproszono mnie o wzięcie udziału w eksperymencie Dove, nie zdawałem sobie sprawy, że te dwa portrety mogą się tak bardzo różnić. Poruszyły mnie emocjonalne reakcje kobiet oglądających portrety umieszczone obok siebie. Jestem pewien, iż wiele z tych odważnych kobiet zdało sobie sprawę ze zniekształconego obrazu siebie, jaki mają w świadomości i który znacząco wpływał na różne sfery ich życia.
![]() |
| Florence Po lewej- portret wykonany na podstawie opisu Florence Po prawej - portret wykonany na podstawie opisu osoby, która chwilę wcześniej poznała Florence |
Myślę, że we wnioskach płynących z eksperymentu Szkice Prawdziwego Piękna jest sporo prawdy. Rzeczywiście często sami wmawiamy sobie, że mamy za duży nos, za szerokie ramiona, za grube uda, itp, a w rzeczywistości te nasze "niedoskonałości" w ogóle nie zwracają na siebie uwagi. Co więcej - ktoś inny może uznać je za nasze zalety, nadające naszej urodzie charakterku ;)
Co myślicie na ten temat?
Jak Wam się podoba akcja Real Beauty Sketches?
P.S. Jeśli chcecie zobaczyć wszystkie portrety wykonane w ramach akcji Real Beauty Sketches, klikacie TUTAJ lub w banner poniżej.



jak obejrzałam ta reklamę, zrozumiałam jedno,że muszę wierzyć mojemu chłopakowi w to co mówi o mnie:))
OdpowiedzUsuńAkcja bardzo fajna i pokazuje prawdę, że dla siebie samych jesteśmy największymi krytykami.
Ja też oglądając tą reklamę pierwzy raz się wzruszyłam. No i ja też inaczej teraz (trochę podejrzliwie:P) podchodzę do tego co mówi mój Luby i nie tylko.
UsuńDove zrobiło mi małe pranie mózgu :D
Ja miałam dokładnie tak samo jak Wy, Dziewczyny- nie bardzo wierzyłam w słowa mojego chłopaka, a raczej sądziłam, że może mówi on to szczerze, ale tylko dlatego, że ma dziwny gust xD
UsuńZdecydowałam się wziąć udział w akcji Dove, bo wiedziałam, że jest więcej osób, które myślą tak jak ja. Cieszę się, że akcja choć trochę skutkuje :)
Jest też męska wersja, to dopiero ciekawe, bo mężczyźni z kolei zupełnie odwrotnie niż kobiety. Przedstawiali sami siebie jako przystojniejszych niż widzą ich inni. Warto czegoś się od tych naszych mężczyzn nauczyć. :)))
OdpowiedzUsuńO kurcze, o tym nie wiedziałam :D To chyba zgadza się z takim stereotypowym myśleniem, że kobiety zawsze patrzą na siebie krytycznie, a faceci sami siebie mają za seksowych macho :D
Usuńkazdy jest piekny na swój sposob :)
OdpowiedzUsuńAswertyna, dokładnie tak :)
UsuńCiekawe:)
OdpowiedzUsuńBardzo mądra akcja :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że tak uważasz :)
Usuńwow. jak bardzo kobiety nie wierzą w swoje piękno..
OdpowiedzUsuńZaskakujące, prawda? Ale podejrzewam, że ja odpowiadałabym na swój temat podobnie krytycznie jak te panie w filmiku.
UsuńLubię ten filmik.
OdpowiedzUsuńBardzo.
Ja też - w ogóle lubię filmiki Dove. Wyjątkiem jest jedynie reklama ich antyperspirantów sprzed roku czy dwóch - leciała w tv w kółko i strasznie mnie wkurzała :P
Usuńtez zawsze wierze mojemu narzeczonemu kiedy mowi ze slicznie wygladam,a nie odpowiadam nieee no co ty,albo co chcesz ;) ?? bardzo podoba mi sie ta kampania dove
OdpowiedzUsuńAniu, mam nadzieję, że kampania Dove choć odrobinę zmieni Twój sposób postrzegania siebie samej :) Więcej optymizmu i wiary w komplementy :)
Usuń"Rzeczywiście często sami wmawiamy sobie, że mamy za duży nos, za szerokie ramiona, za grube uda, itp, a w rzeczywistości te nasze "niedoskonałości" w ogóle nie zwracają na siebie uwagi. Co więcej - ktoś inny może uznać je za nasze zalety, nadające naszej urodzie charakterku ;)" - zgadzam sie w 100%!:)
OdpowiedzUsuńNajlepiej to widać na przykładzie modelek czy fotomodelek albo aktorek. Na przykład taka córka Jagger'a, która reklamuje Rimmel. Zęby ma okropne, a "znawcy" zachwycają się jej oryginalną urodą ;P
Usuńoglądałam już chyba z 10 razy i za każdym razem nie moge uwierzyć jak to mozliwe, ze jesteśmy dla siebie takie surowe ..
OdpowiedzUsuńA jednak... To smutne :/
UsuńBardzo ciekawa akcja !
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak uważasz :)
UsuńOglądałam ten filmik właśnie jak wrzuciłaś go na profil na facebook. Ku mojej uciesze wrzuciło go w ciągu kolejnych dni kilka moich koleżanek. Oglądając go byłam pod wrażeniem. To serio, serio daje do myślenia! Różnice są widoczne i znaczne. Kobiety opisane przez obcych wyglądają przede wszystkim młodziej, ale także - są po prostu ładniejsze i takie bardziej "świeże".
OdpowiedzUsuńMhm, i takie sympatyczniejsze są na tych rysunkach po prawej.
UsuńFajnie, że filmik się upowszechnia - może tym sposobem zobaczy go większa liczba osób. A filmik daje do myślenia, więc może jakiś skutek z niego będzie :)
Widziałam i faktycznie coś w tym jest :)
OdpowiedzUsuńPrawda? ;)
UsuńTo jedna z lepszych akcji moim zdaniem :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam - fajny pomysł, świetna realizacja :)
UsuńNajlepsza akcja jaką widziałam, w końcu nie ma za chudych modelek są tylko piękne kobiety, które muszą uwierzyć w siebie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. Bardzo cenię Dove za to, że pokazuje w swoich reklamach i różnego rodzaju akcjach właśnie takie piękne, naturalne kobiety, a nie sztucznie wyretuszowane modelki.
Usuń