Witajcie!
Dziś jestem totalnie styrana, miałam bardzo ciężki dzień w pracy. Pracuję na 120% moich możliwości, bo sytuacja tego wymaga, niestety potem wracam do domu z energią poniżej zera. Co najgorsze (albo i najlepsze, patrząc z perspektywy finansów) praca zapowiada się aż do końca sierpnia. Z tym że nie wiem, jak ją połączę na tak długi czas z drugą pracą i jeszcze z koniecznością napisania około 50 stron pracy magisterskiej...
W każdym razie dzisiejszy dzień zaliczyć mogę do bardzo udanych. A to za sprawą paczuchy, którą znalazłam na moim biurku po przyjściu do domu. Od razu domyśliłam się, co w niej siedzi ;)
Kilka dni temu napisał do mnie Pan Piotr z firmy Monoi Tiara z propozycją współpracy. Monoi Tiara jest dystrybutorem takich marek kosmetycznych jak Bio Logical, Go&Home, #SPORTis czy Like Oranges (sprzedawanych w takich sklepach jak na przykład Cedrynek, Biolander czy Archipelag Piękna). Sami również prowadzą sklep internetowy oraz stacjonarny w Cieszynie. W ich ofercie dostępne są same naturalne, organiczne cuda.
Zgodziłam się na współpracę, gdyż uwielbiam kosmetyki naturalne, poza tym z przyjemnością będę promować na swoim blogu sklep oferujący klientom tak fajny asortyment.
Ujęło mnie również to, że proponując mi współpracę, Pan Piotr poświęcił czas i energię na zapoznanie się z moimi kosmetycznymi potrzebami i preferencjami - to się chwali!
W paczuszce od Monoi Tiara znalazłam My Morning Detox Bio Logical - czyli lekki krem na dzień z serii delikatnej do cery normalnej i mieszanej.
Jego zadaniem będzie nawilżenie, wygładzenie, zmatowienie i detoksykacja skóry, a także ochrona przed zanieczyszczeniami z miejskiego, okropnego powietrza ;)
Jesteście ciekawi, jak sprawdzi się to organiczne cudo?
Przyznam, że ja bardzo :)
Jutro zaczynam testy, za jakiś czas napiszę parę słów o tym kosmetyku.
Pozdrawiam! :*

Zazdroszczę i paczki i, wbrew temu co piszesz, pracy ;)
OdpowiedzUsuńPraca w dzisiejszych czasach rzeczywiście może być powodem do zazdrości, sama boleśnie się przekonuję, że ciężko znaleźć jakąś sensowną dorywczą i w miarę dobrze (dobrze = żeby się opłacało w ogóle z domu wychodzić) płatną pracę na wakacje. Ale uwierz mi, że kiedy wychodzę po 10 godzinach styrana jak wół, to uczucie radości z pracy gdzieś ulatuje :D
UsuńNiech Ci dobrze służy :)
OdpowiedzUsuńBędę wypatrywała recenzji.
Za jakiś czas, oczywiście.
Recenzja na pewno się pojawi :) Już teraz mogę powiedzieć, że jeśli masz cerę skłonną do nadmiernego wydzielania sebum, to ten krem powinien Cię zainteresować :)
Usuńoooo pierwsze słyszę... ciekawe ciekawe...
OdpowiedzUsuńDla mnie to również pierwszy kontakt z tą firmą.
Usuńnono gratuluję współpracy, miła niespodzianka ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńnie znam firmy, ale chętnie poznam :)
OdpowiedzUsuńZobaczymy, czy będzie warte poznania :D Po pierwszych testach wydaje mi się, że tak :)
UsuńJuż czytałam o tych kosmetykach gdzieś, jestem bardzo ciekawa, jak krem się u Ciebie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się oprawa graficzna całości :)
Mi też :) Ale zobaczymy, jak na dłuższą metę spisze się ten kremik.
Usuńprzyjemna paczuszka :)
OdpowiedzUsuńOwszem :)
UsuńMiłego testowania! Z chęcią przeczytam Twoje opinie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńFajnie :) Kosmetyk bardzo intrygujący!
OdpowiedzUsuńTeż jestem nim zaciekawiona - tym bardziej po pierwszej aplikacji, kiedy okazało się, że ma strasznie rzadką konsystencję ;)
Usuńinteresujące :) jestem ciekawa opinii :)
OdpowiedzUsuńPostaram się niebawem tą ciekawość zaspokoić :)
UsuńJestem bardzo ciekawa jak ten krem sie sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że ja też :P
Usuńz chęcią poczytam :) miłego testowania
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu! :*
Usuńgratuluje współpracy i czekam na recenzję :) nie słyszałam wcześniej o tym kosmetyku, ani o marce więc chętnie dowiem się czegoś więcej.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Dla mnie to również będzie pierwsze spotkanie z marką. Ciekawe, jak wypadnie :)
Usuńczekam z niecierpliwością:)
OdpowiedzUsuńPostaram się niebawem napisać recenzję - najpierw oczywiście solidnie przetestuję :)
Usuńgratulacje :)
OdpowiedzUsuńMerci! :*
UsuńWypróbowałabym, jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz cerę skłonną do przetłuszczania się, to byłabyś z niego zadowolona :)
UsuńBardzo jestem ciekawa rezultatow :) Bo kremik wyglada interesujaco :)
OdpowiedzUsuńI jest interesujący - ma bardzo specyficzną, lejącą konsystencję... Ale o tym napiszę w notce z recenzją :)
UsuńWidziałam kosmetyki tej marki w Biolanderze, też wzbudziły moją ciekawość, między innymi ten krem, czekam na opinię, chętnie wypróbuję na sobie ;)
OdpowiedzUsuńTaniczko, postaram się zaspokoić Twoją ciekawość :)
Usuńzapowiada się ciekawie. "tested on frenchies, not animals"- dobre;)
OdpowiedzUsuńTeż mnie to rozbawiło :D
Usuńgratuluję współpracy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Asiu! :*
UsuńTez by go przetestowala bo godny uwagi wg mnie
OdpowiedzUsuńDla mnie wszystko co ekologiczne jest godne uwagi i zawsze mnie kusi :D
UsuńCiekawa współpraca,osobiście nie miałam okazji wypróbowac tych kosmetyków,a sądzę,że zasługują na to:)
OdpowiedzUsuńPrzekonamy się ;) Pierwsze wrażenia są pozytywne, tyle mogę zdradzić ;)
UsuńMocno mnie zaciekawiłaś, czy krem na filtr UV?
OdpowiedzUsuńNiestety nie, to jego jedyny minus :(
UsuńJestem bardzo ciekawa Twojej opinii :)
OdpowiedzUsuńNiebawem postaram się tą ciekawość zaspokoić :)
UsuńJa miałam okazję przetestować krem do rąk z firmy Bio logical :) Jestem bardzo zadowolona! :) Miłego testowania produktu ;)
OdpowiedzUsuńFleurr, cieszę się, że krem przypadł Ci do gustu. Mam nadzieję, że kremy do twarzy też robią takie fajne :)
UsuńCiekawe co wyniknie z tej współpracy :)
OdpowiedzUsuńNiebawem napiszę, jak kremik się sprawdzi :)
Usuń