Jeśli jeszcze nie widzieliście tego filmiku, kliknijcie 'play':
Zdrowe osoby często nie doceniają tego rodzaju beztroski, której tak bardzo brakuje chorym i ich bliskim.
Ci, których sytuacja nagle do tego zmusza, chwytają się jej kurczowo i za nic nie chcą puścić, zachowując się czasem wręcz irracjonalnie.
Poniższe sytuacje wydarzyły się naprawdę, szczegóły jednak zostały zmienione, by zachować prywatność opisanych osób:
Dwudziestoletnia dziewczyna - nazwijmy ją Ania - zwija się z bólu na szpitalnym łóżku, pomiędzy jękami błagając o kolejny lek przeciwbólowy. Kiedyś miała raka. Złośliwego. Spytajcie jej mamę, czemu Anię tak strasznie boli. "Bo nic nie jadła, bo leży cały dzień, to dlatego!" Prawdopodobnie nawet na torturach nie zasugerowałaby, że złe samopoczucie córki może się wiązać z powrotem strasznej choroby z przeszłości. Dopóki nikt tego nie wypowie głośno, można wierzyć, że to nie istnieje.
W pokoju nr 7 pod czujnym okiem neurologa leży starsza pani - załóżmy, że to babcia Marysia. W jednym z tych krótkich momentów, kiedy babcia Marysia jest świadoma, lekarz informuje ją:
- To udar. Musi pani zostać w szpitalu.
Czy lekarz oszalał? Jak babcia Marysia ma zostać w szpitalu, skoro za parę dni Święta, a ona jeszcze zakupów nie zrobiła, mieszkania nie posprzątała, poza tym wnuki przyjadą zza granicy, tak dawno ich nie widziała!
- Obiecuję, panie doktorze, że po Świętach przyjdę się leczyć. Teraz nie mam czasu.
Życzę Wam jak najwięcej tej beztroski i umiejętności dostrzegania jej pomimo różnych innych przeciwności losu.
![]() |
| Źródło |

widziałam ten film wczoraj, bardzo mnie wzruszył, nie tylko Ty uroniłaś nad nim łzy. Miny tych ludzi po otwarciu oczu i przy odsłanianiu zdjęć były bardzo poruszające, niesamowite.
OdpowiedzUsuńpiękna akcja. Napewno każdemu potrzebny jest uśmiech i każda okazja jest do tego dobra:)
OdpowiedzUsuńA ja ten film widzę dzisiaj pierwszy raz ...
OdpowiedzUsuńAktualnie jest mi cholernie bliski.
I ryczę.
Akcja świetna.
OdpowiedzUsuńZło jest wszędzie, ale tak naprawdę wielu z nas zaczyna je dostrzegać dopiero wtedy, gdy dotyczy to bezpośredni nas samych, albo naszych bliskich.
Dobrze, że o tym mówisz, zwłaszcza teraz, przez świętami :)
Też już widziałam, mam nadzieję, ze organizują takie akcje częściej niż tylko na potrzebę dobrego spotu
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńpiękna akcja... To prawda, że człowiek nie docenia dopóki nie straci, zwłaszcza zdrowia, a tak bardzo trudno niejednokrotnie nam wczuć się w czyjąś sytuację albo choć spróbować zrozumieć...
:-D super. Dziala bardzo na podswiadomosc.
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja
OdpowiedzUsuńOby więcej takich
Tą beztroskę znam z autopsji. Pamiętam jak w ostatniej chwili zdecydowałam się na odwiezienie do szpitala chociaż byłam już tak odwodniona i z ropnym zapaleniem otrzewnej, jeszcze pod kroplówką na pogotowiu prosiłam żeby mnie wypuścili. Lekarz powiedział że nocy w domu nie przeżyję, w końcu ledwo żywa i naćpana kroplówkami ustąpiłam. :) Kiedyś znów przed samym porodem już na porodówce oznajmiłam że wracam do domu bo bóle mi przeszły. Też nie puścili, miałam wtedy cesarkę. :D Jaki człowiek głupi czasami. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten filmik i miny tych pań. Na widok tej radości aż mi łzy wystąpiły. :) ponad 2 lata temu też myślałam że zostanę łysa. Na szczęście miałam tyle włosów że trochę zostało. :)
UsuńNiesamowity film. Mnie też się łezka zakręciła ;)
OdpowiedzUsuńFilmu nie widziałam wcześniej. Niektórych ludzi czasem trzeba nieźle potrzepać by przypomnieli sobie, że życie nie jest takie złe.
OdpowiedzUsuńco za fryzury! :D
OdpowiedzUsuń