Kiedyś unosiłam brwi ze zdziwienia i śmiałam się na myśl, że dosłownie zaraz po Wszystkich Świętych, kiedy z półek ledwo poznikają znicze, ich miejsce zajmują Mikołaje, choinki, bałwanki i renifery. Teraz przymykam na to oko i daję się porwać tej przyspieszonej świątecznej atmosferze. Jednym z jej najważniejszych elementów są zapachy - takie jak np. Christmas Garland z ubiegłorocznej kolekcji Q4, który jest listopadowym zapachem miesiąca.
Christmas Garland należy do linii okolicznościowej. Według producenta jest to kompozycja wyjątkowa, kryjąca w sobie świeży aromat sosnowego igliwia i rześkich nut żurawiny. Ma przypominać woń świątecznego stroika. Nie wiem jak u Was, ale w moim domu zawsze na Święta mama kupowała świeże gałązki sosny czy jodły, pośrodku nich stawiała świecę i dekorowała całość małymi bańkami, gwiazdkami i aniołkami. Taki stroik DIY może nie był tak piękny jak gotowce, ale był nasz, wyjątkowy i pachnący :)
Kupiłam wosk Christmas Garland rok temu, jednak nie rozpaliłam go w ubiegłorocznym okresie okołoświątecznym - miałam wiele innych, z pozoru ciekawszych wosków i świec. Christmas Garland na sucho, przez folię, wydawał mi się bardzo przeciętny i niewarty uwagi. Rozpaliłam go z zamiarem przygotowania krytycznej recenzji i zniechęcenia Was do kupna go, mimo że teraz jest w promocji.
Wystarczyło jednak parę minut, by wosk roztopił się na kominku i bym ja zupełnie zmieniła o nim swoje zdanie. Gdy zapach ukryty w ciemnozielonej tartaletce rozszedł się po mieszkaniu, poczułam się jak mała dziewczynka, która cieszy się każdym elementem świątecznej atmosfery. Christmas Garland jest fantastyczny! Zimny i ciepły, rześki i otulający, znajomy i oryginalny jednocześnie. Bardzo przypomina mi jedną z najfajniejszych świeczek, jakie miałam - L'Occitane Winter Forest. Najbardziej wyczuwalne są w nim sosnowe nuty igliwia, ale przełamano je odrobiną korzennych przypraw i czegoś słodkiego. Wąchając go, wyobrażam sobie zimowy spacer po lesie, gdy mróz maluje nam piękne rumieńce i szczypie w nos, a potem relaks i rozgrzewanie się przy kominku, z kubkiem grzanego, korzennego wina w dłoni. Idealne zimowe marzenie :)
Dostępność: stacjonarnie lub online (np. w Goodies)
Pora roku: zima, okres świąteczny
Pora dnia: uniwersalny
Przy gościach: tak, ale ostrożnie z ilością, bo to intensywny zapach
Intensywność:

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.