Zgodnie z obietnicą opowiem Wam dziś nieco więcej o celu mojego ubiegłotygodniowego wyjazdu do Warszawy. Pojechałam tam na zaproszenie firmy Dove.
Dove znane jest nie tylko z kosmetyków pielęgnacyjnych, ale również z bardzo ciekawych moim zdaniem kampanii. Z pewnością pamiętacie wideo "Dove Evolution" - to był chyba początek dyskusji na temat kobiecego piękna promowanego w mediach. Od tej pory Dove pokazuje w swoich reklamach kobiety w różnym wieku (nie ma mowy o 20-latkach reklamujących krem na zmarszczki :P), noszące różny rozmiar ubrań (zerwanie z kanonem rozmiaru 0), mające różny kolor skóry.
Dla przypomnienia- kultowy filmik "Dove Evolution":
W 2013 roku Dove rozpoczyna kolejną kampanię - „Odkryjmy w sobie piękno”. Cel kampanii wpisuje się w ogólną misję marki Dove: sprawianie, by kobiety czuły się piękne każdego dnia. Tym razem kampania pomyślana jest w ten sposób, by skłonić Polki do częstszego obdarzania się nawzajem komplementami, do przemyślenia definicji piękna i rozważenia tego, czy same czują się piękne. Akcja ma prowadzić od dyskusji o pięknie, poprzez dostrzeganie piękna w innych, do celu- czyli dostrzeżenia piękna w sobie.
Kampania zaplanowana jest na cały rok, obejmować będzie różnego rodzaju wydarzenia dziejące się zarówno w rzeczywistości jak i w świecie wirtualnym. Akcję wspomagać będą również media- telewizja, radio, prasa, a także blogerki. Nie zabraknie również atrakcji dla użytkowników portalu Facebook (nie zdradzę zbyt wiele, ale powiem Wam, że warto będzie śledzić fanpage Dove ;) - a znajdziecie go TUTAJ).
11 marca w Warszawie odbyła się konferencja, podczas której przedstawiono ekspertki biorące udział w kampanii- psycholog dr Joanna Heidtman oraz dermatolog dr Monika Serafin.
![]() |
| Źródło zdjęcia: http://www.jacekwaszkiewicz.pl/ Na zdjęciu - ekspertki Dove: dr Joanna Heidtman i dr Monika Serafin |
Uczestnicy konferencji otrzymali Raport Dove „Prawdziwe piękno. Redefinicja”, który ujawnia bardzo ciekawe statystyki...
Tylko 2% kobiet na świecie czuje się piękne - czy to nie jest smutne? Kompleksy, często zupełnie nieuzasadnione, wypaczają nasze spojrzenie na siebie samych. Bardzo wymowny jest poniższy filmik - potrzebujemy średnio 2 sekundy, by wymienić, co nam się w nas nie podoba. Wybór naszej najpiękniejszej części ciała jest zdecydowanie trudniejszy. Posłuchajcie same:
Odkąd dostałam pierwszego maila z zaproszeniem do współpracy przy tej kampanii, zaczęłam zastanawiać się nad tematem piękna – co wpływa na to, że mogę powiedzieć o kimś, że jest piękny? Czy ja sama czuję się piękna?
Przypomniałam sobie, że często patrząc na jakąś osobę publiczną (piosenkarkę/aktorkę/etc), której uroda nie wpisuje się w klasyczny kanon, dochodzę do wniosku, że jest w niej coś takiego dziwnego, niepasującego, że aż mi się to podoba. Zwracam uwagę na charakterystyczne twarze- niekoniecznie idealnie symetryczne i klasycznie „piękne”. Dużą wagę ma również sylwetka, sposób poruszania się, ogólnie pojęty sposób bycia danej osoby. Często podobają mi się osoby, które nie podobają się innym, a podziwiane przez sporą część gwiazdy wcale nie wpisują się w mój gust.
![]() |
| To tylko mała grupka gwiazd uznawanych za piękne. Wydaje mi się, że ile ludzi na świecie, tyle opinii - każdy z nas chyba wskazałby kogoś innego, gdyby spytano go o najpiękniejszą jego zdaniem osobę. |
Zaczęłam czytać o pięknie i zastanawiać się nad tym, jak definiowane jest piękno. Znalazłam dziesiątki definicji- niektóre całkiem poważne, napisane fachowym filozoficznym językiem, inne zabawne, z przymrużeniem oka. Z niektórymi się zgodziłam, inne całkowicie odrzuciłam. I w końcu wyklarowała się w mojej głowie moja własna definicja piękna. Trudno powiedzieć, że to definicja w pełnym tego słowa znaczeniu- jest to raczej mój „drogowskaz”, który sugeruje, w jaki sposób określam to, czy ktoś mi się podoba.
Spodziewajcie się, że w najbliższym czasie na łamach bloga jeszcze nie raz poruszać będę tematykę związaną z pięknem. Pokażę Wam też obiecaną fotorelację z konferencji Dove w Warszawie.
Pytałam Was ostatnio, czy często komplementujecie innych, jak przyjmujecie komplementy i czy czujecie się dobrze we własnym ciele. Zdania były podzielone, ale wśród moich Czytelniczek i tak więcej było pozytywnych odpowiedzi niż w przypadku ankietowanych na potrzeby Raportu Dove. To pocieszające ;)
Mam nadzieję, że w trakcie trwania kampanii „Dove. Odkryjmy w sobie piękno” jeszcze więcej z Was przekona się do tego, że określenie siebie jako atrakcyjnej i pięknej to nie puste przechwałki. W końcu Polki są uznawane na świecie za najbardziej atrakcyjne! :)
Kochani, co sądzicie o akcji Dove? Myślicie, że uda się osiągnąć zamierzony cel?
Pozdrawiam! :*
P.S. Więcej informacji znajdziecie na stronie internetowej Dove ( http://www.idoveyou.pl ) oraz na facebookowym profilu Dove ( https://www.facebook.com/DovePolska )





.jpg)

Świetny ten filmik, dove evaluation, nigdy go nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńJa również nigdy wcześniej go nie widziałam :P
UsuńBalbina & Blondi - myślałam, że już każdy go widział- swego czasu filmik był bardzo popularny :)
Usuńteż go nie widziałam :D
UsuńO proszę :D A więc cieszę się, że mogłam go Wam pokazać :)
UsuńMoim zdaniem taka akacja to naprawdę świetny pomysł. Pewnie gdyby nie Twój blog, to bym się o niej nie dowiedziała :D
OdpowiedzUsuńFabryczna, bardzo się cieszę, że jestem Twoim źródłem informacji w tej kwestii, bo moim zdaniem informacja o tej kampanii powinna dotrzeć do jak największej liczby osób :)
UsuńAkcja Dove jest absolutnie piękna :]
OdpowiedzUsuńWierzę, że wraz z nadejściem wiosny spojrzymy na siebie nieco bardziej przychylnym wzrokiem, tego sobie i Wam życzę :)
Gosiu, mam taką nadzieję! Może to wiosenne słoneczko jakoś nas oświeci :D
UsuńTen pierwszy filmik uleciał mi z pamięci, ale teraz sobie przypomniałam i kolejny raz - lekki szok ;-) Po takiej obróbce na każdej focie można wyglądać jak bogini ;)
OdpowiedzUsuńBello, rzeczywiście jak bogini, ale niestety nie jak my sami :P Ta pani, która przyszła do studia wyglądała naprawdę ładnie! A jak ją wymalowali i zrobili fryzurę, to już w ogóle pięknie. Po przeróbce zupełnie jak nie ona, jak lalka...
UsuńPodoba mi się ta akcja :) Każda ma w sobie coś pięknego ! :D
OdpowiedzUsuńFrance, bardzo dobre nastawienie, tak trzymaj! :*
UsuńMam nadzieję ze akcja przemówi do dziewczyn które mają problem z akceptacją swojego ciała. Ja Dove bardzo cenię za podnoszenie świadomości społeczeństwa dot. tego że piękno to niekoniecznie wygładzona pani z gazety.
OdpowiedzUsuńCupcake, ja również mam nadzieję, że choć trochę uda się zmniejszyć kompleksy wśród kobiet.
UsuńKampanie Dove są świetne- dlatego tym bardziej cieszę się, że mogę brać udział w jednej z nich :)
I nie koniecznie o figurze modelki :) W każdym rozmiarze i w każdym wieku można czuć się pięknym. Sama jestem zdecydowanie + size (rozmiar 44), do tego jestem niska ale co "zabawne" czuje się dużo bardziej atrakcyjnie w swoim ciele niż niektóre z moich szczupłych koleżanek, które wiecznie się nad sobą użalają. Wiara w to że jesteśmy piękne to już połowa sukcesu! jeśli my mamy tą świadomość i emanujemy pewnością siebie znaczna część ludzi w koło również to zauważy! Także dziewczyny nie zaprzeczajcie gdy was komplementują i nie bójcie się skomplementować wyglądu koleżanek czy zapytać na ulicy kobietę o pięknych włosach jakiej farby używa :) pierś do przodu, dumny krok i uwierzcie że jesteście piękne!
UsuńMam nadzieję, że akcja przemówi do dziewczyn takich jak ja :)..
Usuńamartis, złote słowa!
Amatris, idealnie ujęłaś sens tej kampanii Dove! Nawet nie wiesz, jak miło się czyta takie słowa- dobrze wiedzieć, że są kobiety, które mają tak zdrowe podejście do kwestii piękna!
UsuńZgadzam się również z Tobą co do tego, że nasza wiara we własne piękno to połowa sukcesu- ludzie zawsze postrzegają nas przez pryzmat tego, jak my sami siebie widzimy :)
Ejndzel, mam ogromną nadzieję, że akcja przekona Cię do przychylniejszego spojrzenia na samą siebie :)
Filmiku wcześniej nie widziałam - ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńO akcji też nie słyszałam wcześniej, więc post bardzo przydatny.
A co do statystyk to myślę, że są mocno zaniżone jak dla mnie ;)
Słoneczniku, bardzo mnie pociesza to, co piszesz! Mam ogromną nadzieję, że jednak nie jest aż tak tragicznie. Chociaż pewnie w dużej mierze zależy to od grupy, którą poddaje się badaniu.
UsuńSłyszałam o tej akcji i jak najbardziej popieram! :)
OdpowiedzUsuńKażdy jest na swój sposób piękny , pozostaje tylko lub aż, w to uwierzyć ;)
Właśnie- tylko lub aż ;) Wszystko zależy od naszego podejścia.
UsuńCieszę się, że popierasz akcję Dove :)
Więcej, więcej takich reklam produktów beauty, gdzie mamy normalne kobiety bez makabrycznego poprawiania wyglądu przy pomocy PS-a!
OdpowiedzUsuńTeż chcę więcej. Moooooooooooooooooore :D
UsuńPrzygotowując tą notkę zafiksowałam się na reklamach Dove- chyba osobny post na ten temat przygotuję, bo to ciekawa sprawa- mają genialne reklamy z udziałem pięknych, naturalnych kobitek :)
Świetna akcja ! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że Ci się podoba ;)
UsuńPięknie to opisałaś :) ja wolę mieć te kilka kg więcej bo wtedy czuję się kobieco, niestety schudłam strasznie i jestem jak wieszak! :( na wiosnę biorę się za siebie!
OdpowiedzUsuńSauria, dobra jesteś xD Ludzie się na wiosnę odchudzają, a Ty pod prąd :D I bardzo dobrze- najważniejsze to czuć się dobrze we własnym ciele :)
UsuńEj, to przecież o tym filmiku Ci pisałam w komentarzach pod postem od tej kampanii i nie kojarzyłaś go, ot to jest właśnie to, jak potrafię bosko tłumaczyć :D Bardzo mi się podoba ta definicja, którą wkleiłaś, uważam że jest bardzo fajna i przede wszystkim - zdrowa. Ja mam nadzieję, że kampania Dove zmieni coś w naszym nastawieniu, ale to zależy jednak głównie od nas. Ja obiecuję dać się ponieść z prądem i dać kampanii Dove szansę zmienić moje podejście do siebie :)
OdpowiedzUsuńAle spooookojnie, dobrze tłumaczyłaś :) Przygotowując dzisiejszą notkę chciałam pokazać tą kampanię, w której Dove nawiązywało do prawdziwych kobiet (w sensie- nie modelek), ale nie znalazłam. Trafiłam za to na ten filmik i przypomniałam sobie Twój komentarz. Rzeczywiście miałaś rację, to Dove robiło tą kampanię :)
UsuńGwarantuję Ci, że już od samego myślenia nad tym tematem zmieni się Twoje nastawienie ;) Ja tak miałam- im dłużej myślałam nad kampanią Dove, tym bardziej dochodziłam do wniosku, że to nic, że mam parę kilo za dużo, blizny po trądziku- jest mi dobrze z tym, jak wyglądam, choć oczywiście chciałabym poprawić te drobne niedoskonałości, ale nie załamuję się nimi :)
Powiem Ci, że bardzo zadziałało na to, jak żałośnie mały procent kobiet uważa siebie za ładne. Pomyślałam sobie "WTF jest z nami nie tak?", skoro nie czujemy się ładne, to jak mają nas inni postrzegać? Chyba sobie wydrukuję też tą Twoją chmurkę z definicją, bo jest naprawdę świetna.
UsuńAsiu, przygotuj się, że chmurki będą się pojawiać co tydzień :D Każda z innym cytatem czy inspiracją :D
UsuńNa mnie też mocno to podziałało. Skoro mamy taką wąską definicję piękna, to coś tu jest jednak nie tak... Dobrze, że Dove się za to wzięło :)
To spoko, bo chmurki są super, może nawet będę sobie je drukowała i wieszała gdzieś w moim kąciku "urodowym" :)
UsuńOjej, fajnie mieć taki kącik :) Ja chyba też niektóre sobie wydrukuję i przypnę do tablicy korkowej, która wisi nad moim biurkiem :)
UsuńKażda kobieta jest piękna :)
OdpowiedzUsuńJa sama sobie mówię patrząc w odbicie, że jestem świetna babka :D
I tu się z Tobą zgodzę, Aniu - świetna babka z Ciebie i tak trzymaj! :)
UsuńUwielbiam ten filmik Dove :)
OdpowiedzUsuńJa też- jest po prostu genialny!
Usuńfajna akcja będę śledzić:)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o piękno to najczęściej złośliwie to o drugiej kobicie mowią nie mężczyżni a same kobiety się nawzajem krytykują czego kompletnie nie popieram a jest to zauważalne u mnie w środowisku niestety
Blair, bardzo się cieszę, że akcja Ci się podoba :)
UsuńCo do złośliwości- niestety tak już jest, że niektórzy nie potrafią powstrzymać się od krytyki wyrażonej w sposób chamski i zbyt dosadny... Takie osoby znajdą się chyba w każdym środowisku :/ Zazwyczaj są to osoby zakompleksione, które próbują się dowartościować cudzym kosztem :/
Nie znoszę takich filmików... Tak się przy nich rozczulam że aż wstyd...
OdpowiedzUsuńKażda z nas ma jakieś swoje defekty, czy jest to nos, wzrost, rozstępy, plamki na twarzy. Ale najpiękniejsze jest, gdy potrafi je zaakceptować, bo to one tworzą wspaniałą całość. Smutno widzieć, że tyle ślicznych kobiet tego nie zauważa. A wszystkie w drugim filmiku były urocze :)
uważam, że kampania na szóstkę!
Picola, kiedy ja pierwszy raz widziałam ten filmik, też się rozczuliłam, ale musiałam się powstrzymać, bo śledziło mnie czujne oko fotoreportera :D
UsuńNajbardziej rozwala mnie ta pani, która narzeka na swoje stopy- kamera pokazuje jej stopy, a tam... no kurcze nic, normalne stopy xD A babeczka ma kompleksy na ich punkcie- niebywałe!
Zdecydowanie fajna akcja, popieram takie podczas wielkiego bumu na to by być idealnym pod każdym estetycznym kątem, normalność i naturalność jest piękna.
OdpowiedzUsuńBrain, wydaje mi się, że powoli już społeczeństwo zaczyna to dostrzegać, ale lata prania mózgu dalej robią swoje. Dobrze, że próbuje się coś zrobić w tej kwestii :)
UsuńKampania ma szczytny cel, moze niektóre kobiety ( w tym ja!) polubią siebie ;p
OdpowiedzUsuńLuthienn, na to właśnie liczę :)
UsuńŚwietna akcja! Filmik widziałam pierwszy raz w życiu;p
OdpowiedzUsuńKaśśś, no co Ty- powstał już ładnych parę lat temu, było o nim swego czasu głośno :)
UsuńŚwietna akcja! Filmik widziałam pierwszy raz w życiu;p
OdpowiedzUsuńZaczynając czytać post pomyślałam sobie "mam kilka kilo za dużo, krzywy zgryz i ogromne stopy, ale czuję się piękna", a coraz dalsza lektura mnie tylko utwierdziła w przekonaniu, zwłaszcza definicja :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie piękno gwiazd show biznesu to niezły pic na wodę. myślę, że około 75% gwiazd nie jest ładniejsza od przeciętnej dziewczyny - nawet pod przykrywką drogich kosmetyków i pięknych ubrań.
mam nadzieję, że akcja się uda! bo to, co najważniejsze to naturalne piękno!
Alapadmo, mam ogromną nadzieję, że dalsze etapy całej akcji Dove jeszcze mocniej utwierdzą Cię w Twoich wnioskach :)
UsuńCo do gwiazd - zdarza się, że gdzieś do sieci wyciekną ich fotki bez makijażu- wtedy możemy sobie uświadomić, że wcale nie różnią się tak bardzo od kobiet mijanych na ulicach. Założę się, że gdyby nad nami popracował sztab stylistów zaopatrzonych w najlepsze kosmetyki i ciuchy, wyglądałybyśmy nawet lepiej niż te gwiazdki ;)
Też mam nadzieję <3
UsuńWiesz, mi się wydaje, że bez makijażu wyglądamy lepiej niż niejedna gwiazda umalowana przez sztab specjalistów :)
To też prawda :) Chociaż nie w moim przypadku, bo ja bez makijażu czuję się łyso :P Za dużo mam do ukrycia ;)
Usuńznam filmik a i sama akcja bardzo przypadła mi do gustu. Na pewno będę śledzić jej rozwój w tym roku :)
OdpowiedzUsuńDoniu, bardzo się cieszę :)
UsuńUwielbiam kampanie Dove. Bardzo mi się podoba, że walczą z naszymi przeświadczeniami o pięknie oraz na zdjęciach i spotach pokazują zwykle kobiety, a nie super szczupłe modelki!
OdpowiedzUsuńSoemi, ja też popieram te działania Dove- fajnie, że skupiają się nie tylko na promowaniu marki samej w sobie, ale też na promowaniu pozytywnego myślenia o kobiecości :)
UsuńJeśli kampania dotrze do większości kobiet, to być może jednak przynajmniej część z nich poczuje w sobie piękno. Niestety nie wiem, czy będzie to długotrwały proces. Wydaje mi się, że aby piękno poczuć w sobie, trzeba być spełnionym w danym momencie życia. Wtedy chyba znacznie mniej zwraca się uwagę na swoją urodę, a dostrzega coś innego. Jest się po prostu zadowolonym.
OdpowiedzUsuńTu się z Tobą zgodzę w 100% - będę o tym jeszcze pisać, ale to rzeczywiście tak jest, że szczęśliwa kobieta jest też piękna. Myślę jednak, że to jest też takie trochę błędne koło- jak się sobie nie podobam, to to zakłóca moje szczęście. Dlatego mam nadzieję, że ta kampania przynajmniej u niektórych wpoi bardziej pozytywne spojrzenie na siebie samą :) Całego świata się nie zmieni, ale od czegoś trzeba zacząć ;)
UsuńOgólnie nie wierzę raczej takim badaniom na reprezentatywnych grupach i niby wszystko pięknie fajnie i przez chwilę może ktoś tam się nad sobą i innymi zastanowi, ale mentalność się dzięki Dove raczej nie zmieni:) Podoba mi się natomiast to, że w reklamach pokazują normalne kobiety, a nie same przesiane przez sito laski.
OdpowiedzUsuńStref, też wydaje mi się, że całego świata się jedną kampanią nie zmieni, ale na pewno nie można spraw zostawić tak jak są - może inne firmy wezmą w przyszłości przykład z Dove i również zaczną promować szczerzej pojmowane kobiece piękno :)
UsuńJak to makijaż, fryzura i photoshop zmienia człowieka. Przecież to są wręcz dwie różne osoby.
OdpowiedzUsuńNatooral, dokładnie! Zupełnie zmienili rysy twarzy tej pani... A szkoda, bo to naprawdę ładna kobieta.
UsuńKampanie reklamowe Dove jak dla mnie sa genialne, każda firma kosmetyczna powinna z nich brać przykład! Ja już osobiście mam dość wyidealizowanych modelek w reklamach..
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam. To naprawdę dołujące, kiedy w reklamach pokazywane są kobiety tak sztucznie wyidealizowane, że aż przyprawiają nas o kompleksy :/ Albo 20-latki reklamujące kosmetyki przeciwzmarszczkowe... :/
Usuń