Wracam do Was po parodniowej przerwie wywołanej... wieloma czynnikami. Sporo nauki, choroba, problemy- to wszystko spowodowało, że nie miałam nawet chęci, by cokolwiek napisać. Wolałam nie pisać nic, niż pisać jakąś szmirę. Dziś już sytuacja opanowana, więc i wena wróciła ;)]
Przybywam do Was z listopadowymi zużyciami. Co prawda nie jestem pewna, czy kogoś interesuje oglądanie pokosmetycznych śmieci, ale tradycja jest tradycją ;)
Znów na bogato, choć skromniej niż w poprzednich miesiącach.
Beauty Face - MOOYA - Organiczny zabieg "Regulacja sebum" Proteiny, Maska + Serum
Ta maska nie przypadła mi do gustu- nie zmniejszyła trądziku, nie regulowała sebum- ot taka zwykła lekko nawilżająca maska. Serum beznadziejne- z parafiną. Na plus forma maski- płat bawełniany na twarz i szyję.
Recenzja: TUTAJ
Czy kupię ponownie: NIE (może inną wersję, tą z proteinami na pewno nie)
Splend'Or - Balsamo Addolcente al cocco
Tą odżywkę do włosów przytargałam z Włoch. Była tania, skład na pierwszy rzut oka wydał się sympatyczny, więc kupiłam. Niestety odżywka dość mocno mnie rozczarowała... Więcej dowiecie się z recenzji, która pojawi się na dniach.
Czy kupię ponownie: NIE
Babydream - Shampoo
Szampon lub uniwersalny żel Babydream to kosmetyki, które po prostu zawsze muszą być w mojej łazience. Są idealne do mycia włosów, ale też sprawdzają się przy czyszczeniu pędzli.
Czy kupię ponownie: TAK
Epona - Balsam do skóry wrażliwej i problemowej
Kosmetyk, który otrzymałam w ramach współpracy. Nie chcę zbyt wiele zdradzać przed recenzją, którą (mam nadzieję!) uda mi się opublikować jutro... Dziś powiem Wam tylko tyle, że go uwielbiam i nie lubię jednocześnie :P
Czy kupię ponownie: NIE
Joanna - Sensual, Krem do depilacji nóg
Zawsze mam w kosmetycznych zapasach krem do depilacji z Joanny albo z Eveline. Lubię te kremy, dobrze się u mnie sprawdzają i nie są drogie.
Czy kupię ponownie: TAK
Toni & Guy - Casual, Sea Salt Texturising Spray
Kosmetyk z GlossyBoxa, który początkowo został przeze mnie skrytykowany. Bo co to w ogóle jest "texturising spray"?! I jeszcze w składzie sama chemia... W praktyce jednak okazało się, że spray bardzo dobrze utrwala włosy i pięknie pachnie! Niestety opakowanie ma beznadziejne- nie wiem, czy to ja trafiłam na jakiś felerny egzemplarz, czy to już takie jest, w każdym razie atomizer 'pluł', zamiast rozpylać...
Czy kupię ponownie: MOŻE
L'biotica Biovax - Intensywnie regenerująca maseczka do włosów przetłuszczających się
Maskę dostałam od Alapadmy (dziękuję! :*). Co prawda na przetłuszczanie się nie miała większego wpływu (nie obciążała włosów- to na plus), to jednak oceniam ten kosmetyk jako bardzo skuteczny! Moje włosy ją polubiły, bardzo im służyła. Na pewno jeszcze nie raz do niej wrócę.
Czy kupię ponownie: TAK
Invex Remedies - Silver Touch, Antybakteryjny tonik na bazie srebra AG123
Jego recenzję mogliście u mnie przeczytać niedawno. Tonik spisał się u mnie świetnie- łagodził objawy trądziku, znacznie przyspieszał ich gojenie się. Do tego krótki, sympatyczny skład.
Recenzja: TUTAJ
Czy kupię ponownie: TAK
Bandi - EcoSkin Care, Kojący krem SPF 25
Ten kosmetyk towarzyszył mi przez całe lato i jesień. Skóra dobrze go tolerowała, jednak miałam wrażenie, że trochę przyspiesza jej przetłuszczanie się w ciągu dnia i nie nawilża wystarczająco skutecznie. Teraz mam kolejne opakowanie tego kosmetyku (wygrane w konkursie), jednak kiedy mi się skończy, wypróbuję coś innego.
Recenzja: TUTAJ
Czy kupię ponownie: MOŻE
Bandi - Krem z kwasem pirogronowym, azelainowym i salicylowym
Miniaturka zachomikowana jeszcze z prehistorycznego KissBoxa. Początkowo sprawdzał się super- zmiany trądzikowe znikały, blizny i przebarwienia zdawały się powolutku zmniejszać, skóra rzeczywiście się złuszczała. Jednak po tygodniu takiego efektu "wow" moja cera chyba się przyzwyczaiła i przestała w ogóle reagować na ten krem...
Czy kupię ponownie: NIE
Tso Moriri - Maska algowa z ekstraktem z truskawek
Taaak, to ta słynna różowa maseczka. Bardzo dobrze wpływała na moją skórę, poza tym koiła zmysły pięknym zapachem i uroczym wyglądem. Jako fanka różowego jestem też fanką tej maski.
Recenzja: TUTAJ
Czy kupię ponownie: TAK
L'Occitane - Verbena Shower Gel
Glossyboxowa miniaturka. Zapach- owszem, ładny. Ale działanie nieszczególne... Oczyszcza, pieni się, nie podrażnia- robi to, co ma robić żel pod prysznic. Ale skoro ma takie samo działanie jak np. Isana za parę złotych, to ja nie widzę sensu przepłacania za L'Occitane.
Czy kupię ponownie: NIE
Wise - Body Wash
Miniaturka z ShinyBox'a. Zapach przedziwny- różany, ale jakiś taki mdły i nieciekawy, wręcz nieprzyjemny dla mojego nosa. Działanie niezłe, ale ze względu na zapach nie potrafiłam się do niego przekonać. Zużyłam go do zmywania parafinowej warstewki po peelingach.
Czy kupię ponownie: NIE
The Secret Soap Store - Krem do rak z masłem shea o zapachu porzeczkowym
Obawiałam się trochę tego porzeczkowego zapachu- okazało się, że niesłusznie. Krem pachnie uroczo- trochę jak dżem porzeczkowy- świeżo, orzeźwiająco, a zarazem słodko. Działanie... cudowne! Chętnie kupiłabym pełnowymiarowe opakowanie.
Czy kupię ponownie: TAK
Avon - Planet Spa, Maska do twarzy z minerałami z Morza Martwego
Nie mam zaufania do kosmetyków tej firmy, jednak ta maska sprawdziła się u mnie całkiem dobrze! Zwęziła pory, oczyściła skórę, nie zapchała, nie podrażniła. Rozważam zakup pełnowymiarowego opakowania.
Czy kupię ponownie: TAK
The Secret Soap Store - Professional BIO - SPA masło do ciała antycellulit i ujędrnianie, Yerba Mate
Miniaturka masła wystarczyła mi na 4 użycia. Zapach od razu mnie powalił - cudny! Pamiętacie te witaminy w żelu Kinder Biovital (dla mnie to smak dzieciństwa)? To masło pachnie dokładnie tak samo! Działa świetnie. Szkoda tylko, że cena pełnowymiarowego opakowania jest zaporowa- 90zł...
Czy kupię ponownie: NIE (ze względu na cenę)
OOO Pierwoje Reshenie - Biokompleks intensywnie regenerujący włosy
Ten specyfik dostałam od Belli (merci! :*). 7 ampułek wypełnionych mieszanką przeróżnych olejków. Nakładałam je co drugi dzień na skórę głowy na noc- włosy na długości olejowałam wtedy olejkiem łopanowym. Co prawda wzmocnienia włosów nie zaobserwowałam (wydaje mi się, że musiałabym zużyć więcej niż jedno opakowanie), ale byłam z tego produktu bardzo zadowolona i nie wykluczam, że wrócę do niego w przyszłości.
Czy kupię ponownie: MOŻE
L'Occitane - Soap with Verbena Leves
Glossyboxowa miniaturka, całkiem sympatyczna. Mydło doskonale nadaje się do mycia całego ciała- wystające z jego powierzchni fragmenty liści werbeny dają efekt przyjemnego masażu i peelingu. Ja myłam nim też twarz. Sprawdzał się naprawdę nieźle. Jednak gdybym miała wybierać, na co przeznaczyć pieniądze, wybrałabym mydło Alep.
Czy kupię ponownie: NIE
Tso Moriri - Mydło kibica
Kolejny produkt, który utwierdził mnie w mojej miłości do Tso Moriri. Mydełko nie tylko skuteczne, łagodne dla skóry, ale też ładne- aż miło było go położyć w mydelniczce. Do tego niesamowity zapach...
Czy kupię ponownie: TAK
Uffff, to już wszystko na dzisiaj. Jutro postaram się opowiedzieć Wam, jak sprawdził się u mnie balsam do ciała z kobylim mlekiem.
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli! Wykorzystajcie jak najlepiej ostatnie chwile weekendu :)
![]() |
| Źródło: www.tumblr.com |

Właśnie siedzę z maseczką z Avonu na paszczy :D hihi
OdpowiedzUsuńO proszę :D I jak wrażenia po zmyciu maski? :)
UsuńJak zwykle ogromniaste dno, tylko pogratulować ;)
OdpowiedzUsuńRaczej zapłakać nad losem mojego portfela :P
Usuńkusi mnie ta woda morska z T&G :)
OdpowiedzUsuńJest niezła- warto ją kupić dla samego zapachu :)
UsuńNieźle :) Zestawienie ciekawe, kilka rzeczy mnie zaciekawiło i czekam na recenzję balsamu.
OdpowiedzUsuńSię doczekałaś ;)
UsuńCo jeszcze wpadło Ci w oko?
A u mnie niewiele, musze obfocić :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, chętnie pooglądam Twoje denko :)
UsuńUwielbiam czytać takie wpisy :) Interesuje mnie czego dziewczyny używają, co polecają a co odradzają :)
OdpowiedzUsuńWitam w grudniu :)
Cieszę się bardzo, że moje denkowe wpisy znajdują odbiorców :)
Usuńoo, wiele rzeczy mnie zachęciło :O szampon dziecięcy szczególnie ♥♥
OdpowiedzUsuńPolecam go- jest niedrogi, łagodny i skuteczny :)
Usuńładne denko:)
OdpowiedzUsuńMerci :)
UsuńDużo tego :) Chętnie wypróbowałabym krem do rąk z masłem shea o zapachu porzeczkowym i maseczkę z tso moriri :)
OdpowiedzUsuńTe dwa produkty mogę Ci z czystym sumieniem polecić :)
UsuńNo właśnie się zastanawiałam gdzie się panienka podziewa! Mam nadzieję, że u Ciebie ok. Widzę, że Tso Moriri naprawdę zdobywa Twoje serce szturmem :) Co do Planet Spa to jak nie znoszę Avonu, to te serie bywają jego chlubnym wyjątkiem. Miałam kilka kosmetyków z tej linii i byłam zadowolona zwłaszcza z serii z zieloną herbatą. Ostatnio się zastanawiałam czemu przestałam ich używać i zajrzałam do katalogu i już wiem - ceny są wg. mnie zbyt wysokie.
OdpowiedzUsuńJak miło wiedzieć, że ktoś na mnie w blogosferze czekał :* Na razie jeszcze nie jest zupełnie ok, ale będzie lepiej (mam nadzieję).
UsuńTso Moriri naprawdę mną zawładnęło- do tej pory nie zawiodłam się na żadnym ich kosmetyku, który wpadł mi w łapki!
Kosmetyki Avon z reguły są zdecydowanie za drogie w stosunku do ich jakości. Najlepiej polować na promocje- za 10zł taką maskę mogę kupić ;)
Ogromne denko *_* !
OdpowiedzUsuńz Avonem mam podobnie, ale ich perełką jest ta maseczka :)
Ja najpierw kupiłam ją w formie próbki, bo bałam się ryzykować i zamawiać pełnowymiarowe opakowanie. A tu proszę- pozytywne zaskoczenie :)
Usuńfajne denko, muszę zacząć upamiętniać swoje:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie- to mobilizuje do systematycznego zużywania :)
Usuńmarzy mi się takie denko :D ja szamponu babydream długo nie znałam, ale jak już go poznałam to zawsze muszę go mieć pod ręką ;)
OdpowiedzUsuńŁoooo, ja nikomu takiego denka nie życzę- duże zużycia mają jeden ogromny minus- generują spore wydatki na kosmetyki :P
Usuńpróbkę kremu bandi eco skin miałam i powiem, że przypadł mi do gustu :) a krem do rąk z masłem shea sama z chęcią bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńJa w sumie też polubiłam ten krem od Bandi. Ale mam naturę poszukiwacza i teraz kusi mnie wypróbowanie jakiegoś innego 'filtrownika' ;)
UsuńZastanawiałam się nad Bandi z kwasami, ale za taką cenę skoro działa krótko chyba się nie zdecyduję i zostanę przy migdale.
OdpowiedzUsuńWiele osób bardzo poleca ten krem z Bandi. To, że u mnie się nie sprawdził, to naprawdę nie jest żaden wyznacznik- mój trądzik chyba jest nieredukowalny. Moja siostra ostatnio doradziła mi, że chyba tylko przeszczep skóry byłby tu pomocny :P
UsuńAle najlepiej byłoby, gdybyś dorwała gdzieś takie mini-opakowanie tego kremu na próbę, bo rzeczywiście do najtańszych nie należy.
sporo tego:)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze spore denko ;)
UsuńTrochę się tego nazbierało:)
OdpowiedzUsuńEh, u mnie to chyba tradycja ;P
UsuńMaseczka z Planet Spa jest teraz po 9.99 :)
OdpowiedzUsuńOoo, dobrze wiedzieć- chyba będę musiała odnowić kontakty z konsultantkami Avonu :D
Usuńjak Ty to robisz, że tyle zuzywasz się pytam hę? :)
OdpowiedzUsuńNormalnie :P Otwieram kosmetyk i zużywam, zużywam... aż zobaczę dno- wtedy dopiero otwieram kolejny z tej samej kategorii. Staram się nie zużywać kilku kosmetyków z danej kategorii naraz :)
Usuńładne denko, mnie sól T&G bardzo przesuszyła ^^
OdpowiedzUsuńTak? Ojoj... U mnie to na szczęście nie było widoczne, bo stosowałam ją tylko na grzywkę, a moja grzywka ma tendencję do mocnego tłuszczenia się.
Usuńnie używałam niczego z wymienionych :)
OdpowiedzUsuńWięc zachęcam do wypróbowania np. Tso Moriri :)
UsuńNiezłe zużycia :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście troszkę się tego nazbierało ;)
UsuńPiękna górka zużyć :) Uwielbiam szampon BabyDream!
OdpowiedzUsuńJa też go lubię, ale chyba jednak wolę uniwersalny żel z tej serii ;)
Usuńświetne denko:) uwielbiam szampon z babydream :)
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam powyżej- ja chyba jednak preferuję uniwersalny żel. Wydaje mi się wydajniejszy, gęstszy.
UsuńRóżowa maseczka..ach, muszę ją wypróbować:D
OdpowiedzUsuńKoniecznie, jest świetna! :)
UsuńJe też lubię oglądać albo czytać i oglądać takie wpisy :) Poza tym co do moich opróżnień, to duuuużo tego zużyłaś :)
OdpowiedzUsuńNie nudzą Cię?! Jupiiiiiii! :D
UsuńU mnie by tyle przez 3 msc nie zeszło, podziwiam :P
OdpowiedzUsuńOj, to ja podziwiam, że masz tak długo kosmetyki- u mnie niestety bardzo szybko schodzą ;)
UsuńMuszę w końcu wypróbować Babydream :), a krem porzeczkowy też mnie zachwycił ;).
OdpowiedzUsuńKoniecznie bierz się za Babydream albo fur Mama :)
UsuńPokaźne zużycia :) Krem do depilacji Joanny lubię bardzo, stosuje gdy mam lenia :) Raz dwa i gotowe :)
OdpowiedzUsuńJa depiluję nim strefę bikini :) Nogi zazwyczaj torturuję depilatorem, pachy maszynką ;)
UsuńSporo tego :) Maseczkę z Avonu kup koniecznie! Jest boska! Ja nakładam w kąpieli dość grubą warstwę. Para wodna i ta maska = cuda :) Naprawdę fajnie oczyszcza, matuje i ogólnie robi dobrze buzi :)
OdpowiedzUsuńW takim razie kupię koniecznie, skoro polecasz :)
UsuńDużo się tego nazbierało ;]
OdpowiedzUsuńU mnie tak zawsze... chyba mi to jakieś krasnale do szafy znoszą ;P
Usuńsporoooo
OdpowiedzUsuńEh... droga w utrzymaniu jestem :P
UsuńTeż bym chętnie przetestowała tą maskę Planet Spa :)
OdpowiedzUsuńTo dzwoń do jakiejś konsultantki Avon- podobno teraz jest na promocji :D
Usuńfajnie przygotowani zdenkowani. Ja na takie zużycie muszę pracować cały rok, bo niestety jestem bardzo nie... sama nie wiem jak to określić. Po prostu otwieram coś, poużywam, a potem tak mi się podoba, że oszczędzam, otwieram następny odpowiednik i tak w kółko, ach te baby:P
OdpowiedzUsuńJesteś oszczędna po prostu ;) Ja niestety tak nie potrafię- otwieram i zużywam, aż się skończy. Dopiero wtedy otwieram coś innego :)
Usuńwow, kolejne konkretne denko :)
OdpowiedzUsuńChciałabym choć raz mieć ubogie dno xD
UsuńJa bym z chęcią wypróbowała tych kremó z BANDI, strasznie mnie ciekawią ;)
OdpowiedzUsuńKochana, polecam w takim razie polować na próbki,jeśli nie chcesz od razu w nie inwestować :)
UsuńKusi mnie Maska algowa z ekstraktem z truskawek :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę super, mogę ją szczerze polecić :)
Usuńgratulacje sporego denka - bardzo wiele ciekawych produktów :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że coś spośród moich zużyć Cię zaciekawiło :)
Usuńja tam lubię patrzeć na pokosmetyczne śmieci:P hmm the secret soap store - chyba widziałam w superpharmie muszę się rozejrzeć :p
OdpowiedzUsuńJa chyba też się za nim rozejrzę, sesese ;>
UsuńSporo tego :))
OdpowiedzUsuńEh, u mnie tak chyba zawsze będzie ;)
Usuńw życiu się nie zdobędę na zdobycie wpisu denkowego (nienawidzę magazynować śmieci, nie przeżyłabym tego, gdybym je nawet ukryła:D ) więc podziwiam, tym bardziej, że dno jest spore ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że przypadła Ci d gustu maseczka Biovaxu ;*
ja ogólnie lubię linię Planet Spa, a ta maseczka jest najlepsza!
ach, kusi zapach werbeny, ale L'Occitane trochę przesadza z cenami ;c
Mam dużą szafę, zużyte kosmetyki zawsze składuję na dnie szafy, więc nie przeszkadzają mi aż tak bardzo :)
UsuńL'Occitane rzeczywiście ma dość wysokie ceny. Ale takie fajne kosmetyki...
świetne denko :D mega duże :)
OdpowiedzUsuńPoprzednie miesiące skutkowały u mnie jeszcze większymi denkami xD
UsuńAle dnooo! :D
OdpowiedzUsuńDno przez duże D :P
UsuńUwielbiam takie "denne" posty :) Aż żałuję, że wywaliłam ostatnio wszystkie śmieci i nie zrobiłam zdjęć...
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej masz porządek ;P
UsuńTo fakt, ale już zaczęłam gromadzić pierwsze dwie butle na poczet grudniowego dna :D
UsuńO widzisz, robisz postępy :D
UsuńDobrze Ci poszło! Zauważyłam kilka ciekawych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńNajs :) Co najbardziej zwróciło Twoją uwagę? :)
UsuńBardzo lubię czytać tego typu posty:) Ładne zużycia - szczególnie zaciekawiły mnie słynna różowa maseczka (raawwwrrr;) oraz krem do rak z masłem shea o zapachu porzeczkowym - jako, że wielbię wszystko o tym zapachu i ...smaku;)
OdpowiedzUsuńTaaaak, to właśnie maska od rawrrrr :D
UsuńKrem porzeczkowy nie pachnie tak do końca porzeczkowo... Dlatego mi się spodobał, bo ja tego zapachu i smaku nie lubię.
ale tego dużo :) ja to nie potrafię tak zużywać produktów bo jak mam coś nowego to muszę to otworzyć a tamten stary tak siedzi sobie :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie na odwrót- niecierpliwię się, by otworzyć coś nowego, ale jestem raczej systematyczna- najpierw muszę zużyć jeden kosmetyk, potem dopiero otwieram inny ;) Dlatego tak szybko mi idzie zużywanie ;)
Usuńten krem bandi chcialam wyprobowac, kurcze szkoda ze niefajnie sie sprawdzil...
OdpowiedzUsuńWiesz, moją opinią nie zawsze warto się sugerować :P W przypadku kosmetyków przeciwtrądzikowych zwłaszcza. Bo na moją cerę po prostu nic nie działa... A ten krem z Bandi zachwala wiele osób :)
Usuń