Jeśli masz jakieś pytania, sugestie albo po prostu chcesz mi coś powiedzieć, nie krępuj się:
xkeylimex.blog@gmail.com
Obserwatorzy
Popularne Posty
-
Być może niektórzy czytelnicy pamiętają dwa moje posty, w których opisywałam moje trądzikowe problemy. Przypomnę linki dla tych, którzy post...
-
Witajcie kochani! Kiedy Siouxie zaprosiła mnie na miętowy sorbet własnej roboty, zgodziłam się od razu! Niestety pierwsza degustacja przyp...
-
Źródło zdjęcia: http://www.helladelicious.com Na pewno wiecie, że podobno Kleopatra swoją legendarną urodę zawdzięczała kąpielom w mleku...
-
Witajcie kochani! Dziś notka na szybko- pokażę Wam makijaż, który wymalowałam sobie na moją dzisiejszą rodzinną imprezę urodzinową. Chciała...
-
Dziś zaskoczył mnie pierwszy w tym roku śnieg. Gdy za oknem szalała chwilowa śnieżyca, w radiu puścili "Last Christmas" i poczuła...
Archiwum bloga
-
►
2015
(198)
- ► października (18)
-
►
2014
(123)
- ► października (13)
-
►
2013
(200)
- ► października (12)
-
▼
2012
(242)
-
▼
listopada
(20)
- Bicie piany po włosku
- W Sylwestra błyszczeć będzie...
- **ZAKOŃCZONE** Przygotowania do Sylwestra - nie za...
- Srebrny dotyk dla mojej skóry
- Czyżby Mikołaj przybył wcześniej?
- Całkiem miły masochizm z Lirene
- Powiew lata w środku jesiennej szarugi czyli... Ph...
- MOOYA chyba jednak nie moja...
- 11 pięknych pań i jeden przystojniak
- Nocne niebo od Golden Rose
- 26 Międzynarodowy Kongres i Targi Kosmetyczne LNE ...
- Bene, bene, bene...fit!
- Cukrowa pomarańczka - słodka do porzygu...
- Eco-make-up
- Szlachetnie, luksusowo i ekologicznie... Czy aby n...
- Co ma mitologia do kosmetyki czyli... Epona!
- W jak Witamina C, W jak WTF?!
- Wielkie odliczanie - Targi & Kongres
- Olej to & Magiczny eliksir
- Dno i wodorosty - październik 2012
- ► października (27)
-
▼
listopada
(20)
Nie znam w ogóle firmy :)
OdpowiedzUsuńSuper, że tonik tak pięknie podziałał na Twoją skórę :)
Co do piesków luzem - nic mi bardziej nie podnosi ciśnienia, jak zapchlone psy podlatujące do mojego .. Wrrrrr
Ja już kilka recenzji czytałam, widziałam też, że wiele blogów współpracuje z Invex Remedies.
UsuńJa nic nie mam do psów bez smyczy, ale tylko tych, które są łagodne. Jeśli wiem, że mój pies jest agresywny, to go nie spuszczam i już... Ale cóż, nie każdy dysponuje mózgiem :/
Ja w ogóle nie popieram prowadzenia psów bez smyczy. Rozumiem las, łąka, gdzie nikt nie łazi (pies przecież też się musi wybiegać), ale osiedla, ulice, deptaki itp. absolutnie.
UsuńI to jest moje samolubne, wygodnickie zdanie z tego względu, że mój pies nigdy nie miał pcheł (ma 9lat) i strasznie tego pilnuję by nie miał kontaktu z innymi psami. Mam bąbla w domu i mam na tym punkcie małego bzika. I wiesz ja tu dbam, chucham itp., a tu podleci taki pies bez smyczy i dupa blada :/
Na szczęście z daleka drę mordę na właściciela i jakoś się udaje ;)
Co do petycji. Nie ma to racji bytu. Straż Miejska itp. może ukarać za wyprowadzanie psa bez smyczy/kagańca tylko w sytuacji, gdy 'przyłapie kogoś na gorącym uczynku'. Nie może kobiecie zapukać do drzwi i powiedzieć, że tego i tego dnia o tej i tej godzinie wyprowadzała Pani psa bez smyczy. Niestety nie.
Możesz natomiast wystosować pismo o częstsze patrole w Twojej okolicy z naciskiem na srawdzanie zachowywanie środków ostrożności przez właścicieli psów :)
W Gdańsku często są takie akcje robione. Wówczas patrole zaczynają pracę o 5 rano, a nie o 7mej, żeby kontrolować porannych wyprowadzaczy :)
Też z reguły, kiedy widzę psa bez smyczy, krzyczę na cały głos: "Proszę natychmiast zapiąć tego psa!!!" i działa. Ale ta pani, o której piszę, puszcza psa i olewa- ona jest na jednym końcu osiedla, pies na drugim. Potem chodzi po osiedlu i go szuka... Albo idzie do sklepu, psa zostawia pod sklepem i nie obchodzi jej, co się będzie działo, podczas kiedy ona będzie sobie zakupy robić -,-
UsuńNie wiedziałam, że można poprosić o coś takiego- muszę to zrobić koniecznie, bo u mnie są patrole tylko wieczorem, a wieczorem wychodzi jej mąż, który- o dziwo- zawsze prowadzi tego psa na smyczy.
Spotkałam ostatnio panią, która też ma psa i jeszcze do niedawna miała przeprawy z owczarkiem niemieckim, który też był wiecznie bez smyczy. I napomknęła kiedyś, że doniosła na policję i pies został właścicielowi zabrany. Muszę koniecznie dopytać jej, jak to zrobiła. Ja oczywiście nie życzę tej pani, by straciła psa, ale może gdyby zapłaciła parę stówek mandatu, to by się wreszcie oduczyła takiego zachowania...
Eh ja właśnie po spacerze z psem ... Zwróciłam uwagę jednemu facetowi to mnie jeszcze zwyzywał ... @#$%
UsuńNo i jeszcze z bąblem szłam, a skąd mam wiedzieć, czy tamtemu psu jakaś szajba nagle nie odbije??
Ja napisałam Straży Miejskiej, bo wiem, jak to u nich funkcjonuje ;) A Policja ma jednak większe możliwości, więc może warto podpytać :)
Pffffff, niektórzy właściciele psów są bezczelni... Nie dość że łamią prawo, to jeszcze nie okażą skruchy, jak się im zwraca uwagę, tylko jeszcze się stawiają...
UsuńJa ostatnio wczytywałam się w regulamin mojego miasta i wyczytałam tam, że każdy pies, niezależnie od wagi, powinien być na smyczy. Jeśli właściciel chce go spuścić z tej smyczy, może to się odbyć tylko na terenie nieuczęszczanym i tylko wtedy, kiedy pies ma kaganiec i jest pod stałym nadzorem właściciela. Przydałoby się, żeby ksero tego regulaminu wręczali każdemu, kto chce kupić lub przygarnąć psa.
Piękny ten skład!
OdpowiedzUsuńJakże rzadko spotyka się takie krótkie "wierszyki" na odwrocie opakowania :)
Pisz petycję, pisz!
To prawda- dawno nie spotkałam kosmetyku, który miałby tak krótki i przyjazny skład. Bardzo to doceniam :)
Usuńcudowny skład- z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńWarto, warto wypróbować :)
Usuńja właśnie jestem na etapie kończenia złotej mgiełki i jest extra, a dopiero potem zamielę się przy Silverku ;)
OdpowiedzUsuńZłota mgiełka też fajna? To dobrze, że nie tylko moja mama tak myśli :) Mam nadzieję, że silver również Ci się spodoba :)
Usuńznam i to bardzo dobrze, u mnie również świetnie się sprawdziły ! :)
OdpowiedzUsuńO proszę, super, że nie tylko u mnie daje radę ten tonik :)
UsuńMam ochotę od dawna na te cuda złote i srebrne :)
OdpowiedzUsuńA Ty mnie jeszcze bardziej w tym przekonałaś i zachęciłaś :)
Wypróbuj Kochana koniecznie, bo warto! Nie wiem, jak złota mgiełka radzi sobie ze zmarszczkami (to jej główne zadanie), ale srebrną mogę polecić z czystym sumieniem :)
UsuńJa teraz używam tę mgiełkę i jestem zachwycona. Pory mi się zmniejszyły, skóra mniej się przetłuszcza i jest taka promienna. Podejrzewam ją o to, że spowodowała "oczyszczanie się" skóry i teraz jestem cała w pryszczach ale nadal jej używam i wszystko super się goi. gdyby nie cena to pewnie zostałaby przy mnie na zawsze... ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie producent pisze o tym oczyszczaniu, ale nie sądziłam, że chodzi tu o wysyp niespodzianek :P Ważne jednak, że się goją :)
Usuńhmm.. nigdy nie słyszałam ;(
OdpowiedzUsuńNowa akcja Zainspiruj się gwiazdą! ;)
Makijaż, fryzura, paznokcie a może cała stylizacja?!
Do koloru do wyboru! Ściągamy z gwiazd ;) wszystkie chwyty dozwolone ;p
Akcja tak jak wszystkie inne tego typu polega na tym, ze co tydzień dodajemy notkę o danej aktorce, piosenkarce itd., Wrzucamy zdjęcie gwiazdy a później wasza metamorfoza ;)
Czekam na wasze zgłoszenia pod tą notką!!
http://keepsmilingmakeupblog.blogspot.com/2012/11/nowa-akcja-zainspiruj-sie-gwiazda_22.html
Dziękuję za informację, ale chyba wolę pooglądać niż wziąć udział :D
UsuńWkurza mnie fakt, że bardzo dużo osób smycz czy kaganiec ma w nosie. Nie przemówi do mnie tłumaczenie, że zwierzę jest łagodne i przyjaźnie nastawione. To jest zwierzę i nie ma takiej mocy, aby właściciel mógł przewidzieć każdą reakcję.
OdpowiedzUsuńSama miałam kilka psów, różnych ras i dobrze wiem jak to jest.
Muszę kupić ten tonik! Prezentuje się świetnie a firmy nie znam, w zasadzie to pierwsza recenzja, którą czytam :)
Ta pani nakłada psu opaskę. Ale opaska jest tak "mocno" ściśnięta, że pies może swobodnie nosić w pysku piłkę, a to oznacza, że może też pogryźć innego psa... A nawet w kagańcu duży pies może mocno poturbować małego :/
UsuńMam nadzieję, że jeśli zdecydujesz się na zakup, tonik będzie Ci służył równie dobrze jak mi :)
wow ale krótki skład :) super, że się sprawdził.
OdpowiedzUsuńTak, niezbyt często spotyka się kosmetyki z tak króciutkim składem :)
UsuńNie znam tej firmy ale chętnie przetestowałabym ten tonik :)
OdpowiedzUsuńWięc naprawdę poleca, warto poznać, bo wszystkie kosmetyki są naprawdę ciekawe :)
UsuńKuszące :) Ale bardziej niż recenzja zaintrygowała mnie sytuacja z psiakiem - osobiście nie doświadczyłam, ale chyba bym nerwicy dostała (jak to mam w zwyczaju:P)
OdpowiedzUsuńJa już jestem bliska nerwicy- każdy spacer to dla mnie mega stres- nie mogę sobie iść spokojnie, tylko się rozglądam dookoła bez przerwy i obmyślam, co bym zrobiła, gdyby nagle ten wstrętny kundel na mnie wyskoczył :/
UsuńZaopatrzyć się w solidne glany i podjąć parę lekcji kopania obezwładniającego :D
UsuńAlbo w takie buty: http://vezenkom.blogspot.com/2012/05/spike-shoes.html
UsuńJakbym mu czymś takim kopa zasadziła, to by mu się odechciało atakować mojego Oliska :P
Nie kojarzę tej firmy, ale WOW-WOW-WOW :o
OdpowiedzUsuńDokładnie, efekt działania kosmetyku to jest WOW :D
UsuńFaktycznie imponujący skład :) Ja tej firmy też w ogóle nie kojarzę, więc chyba masz rację z tą dostępnością. Świetnie, że tak pomagał! Fakt trochę drogi, ale czasem człowiek się na wydaje jeszcze więcej na kosmetyki, które potem nie działają! A mają coś innego z tej serii?
OdpowiedzUsuńChyba mają - o ile dobrze pamiętam jest jeszcze ten tonik w większej pojemności (200ml) i chyba jakiś antybakteryjny płyn do ciała też z tej srebrnej serii. Ale mają też żel do smarowania ciała i krem do twarzy, tyle że z serii krzemowej (chyba xD)
UsuńUżywam codziennie i mam o nim bardzo dobrze zdanie :) Najbardziej podoba mi się aplikacja :)
OdpowiedzUsuńTak, tonik z takim atomizerem to świetne rozwiązanie- też mi się podoba bardzo :)
Usuńcóż, ja zgadzam się ze stwierdzeniem, że pies nabiera cech charakteru właściciela, ja mam bokserkę - w teorii agresywnego psa - i choć wielokrotnie szłam z nią bez smyczy, przez centrum miasta nawet nie warknęła na innego psa, czy człowieka.
OdpowiedzUsuńciekawa jestem, co stałoby się gdyby owczarek pani pogryzł jakieś dziecko - jestem pewna, że już następnego dnia pies zostałby uśpiony. nieodpowiedzialni ludzie nie powinni mieć zwierząt.
hej, zaciekawił mnie ten tonik! gdy tylko będę miała przypływ większej gotówki z pewnością go zamówię :)
Ja uwielbiam boksery! Wydawało mi się dawniej, że to takie agresywne psy, bo dość duże, a poza tym często wydają takie specyficzne odgłosy przez te ich spłaszczone mordki. Teraz już wiem, że to jedna z najbardziej sympatycznych ras :) Dziś właśnie na spacerze spotkałam boksera z taką uroczą starszą panią (nazywam ją Babuszką, bo jest taka rumiana i sympatyczna) i chciał się bawić ;)
UsuńCharakter psa w ogromnej mierze zależy od tego, jak jest wychowywany. Wiadomo, że niektóre cechy są właściwe dla danej rasy, ale można je modelować poprzez odpowiednie wychowywanie psa i szkolenia.
Ja nawet nie chcę myśleć, co by się stało, gdyby ten pies pogryzł człowieka... Pewnie zostałby zaśpiony- musiałby ponieść karę za nieodpowiedzialność właściciela. Bo pies nie ma takiej wiedzy jak człowiek- to człowiek musi nad nim panować.
ja mam boksera od lat i nie wyobrażam sobie, żebym mogła zamienić moją małą na innego psa ;)
Usuńwłaśnie takie są - towarzyskie i zawsze chętne do zabaw, moja ma już siedem lat, a wciąż bawi się jak szczeniak ;)
dokładnie o to mi chodzi - pies zawsze ponosi winę.
To jest właśnie bardzo przykre- moim zdaniem psy agresywne w 99% przypadkach to po prostu psy nieszczęśliwe. Wiadomo, że są czasem psy, które są agresywne z natury. Ale większość przypadków agresji wywołana jest nieodpowiednim wychowaniem psa- np. biciem...
UsuńTrochę drogi, ale przydało by mi się oszukani coś zmniejszające pory...
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem naprawdę warto w niego zainwestować :)
Usuńpowodzenia w tej sprawie z tą ''panią z pieskiem''
OdpowiedzUsuńNie-dziękuje, żeby nie zapeszać ;)
Usuńw ogóle nie znam tej firmy :O
OdpowiedzUsuńO proszę- miło mi, że dzięki mojemu blogowi dowiadujesz się czegoś nowego :)
UsuńFirma mignęła mi już przed oczami,niewątpliwie ciekawy produkt:)
OdpowiedzUsuńBardzo! Zwłaszcza, jeśli walczy się z trądzikiem czy jakimiś innymi problemami w stylu opryszczki na skórze czy zakażenia gronkowcem.
Usuńnie znam tej firmy, ale tonik wygląda obiecująco :)
OdpowiedzUsuńdla mnie niedopuszczalne jest wypuszczanie psów bez opieki, a najbardziej drażnią mnie młodzi kolesie, którzy prowadzają swoje amstafy bez kagańca, boję się przejść koło takiego bez wrażenia, że psisko zaraz capnie mnie za łydkę :\
U mnie na szczęście na osiedlu takich kolesi nie ma (odpukać)- jeszcze do niedawna mieszkał niedaleko taki z dwoma sukami amstafkami (były strasznie agresywne) i jeszcze specjalnie straszył innych tymi psami... Na szczęście pewnego dnia pod jego mieszkanie podjechała policja i kolesia zgarnęli. Okazało się, że był dealerem narkotyków o.O
Usuńnie cierpię ludzi pokroju tej pani. czasem bywa, że Ciebie taki zwierzak obskoczy, choćby z przyjaznymi zamiarami. chciał się przywitać, ale to ty masz problem, żeby doprać po takim spotkaniu ubrania. no nie. wolnoć Tomku w swoim domku, a nie na ulicy czy osiedlu!
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! Dlatego też ja mojego psa od małego uczyłam, żeby nie skakał po ludziach. Ja na przykład lubię psy, ale jako mała dziewczynka bardzo bałam się psów- i nadal trochę tego lęku we mnie pozostało. Dlatego kiedy jakiś wielki pies przychodzi się przywitać, mogę go poklepać po grzbiecie czy podrapać za uchem, ale tylko niech na mnie nie skacze...
UsuńRównież bardzo się z nim polubiłam i sięgam po niego z dużą radością :)
OdpowiedzUsuńSuper, że u Ciebie też się dobrze spisuje :)
UsuńDobrze, że działasz! O proszę, nie myślałam, że ten tonik będzie tak dobry :)
OdpowiedzUsuńTeż nie spodziewałam się cudów, jednak pozytywnie mnie zaskoczył :)
UsuńJa mam uraz do psów... Byłam w tym roku na wakacjach i przez tydzień użerałam się z psem znajomych. Bydle jakich mało, ale oczywiście znajomi złego słowa na niego nie dali powiedzieć. Od tego momentu, kiedy widzę biegającego luzem psa, odczuwam nieprzyjemne skurcze żołądka:/
OdpowiedzUsuńMojego westa na pewno byś polubiła ;)
UsuńBardzo lubiłam ten tonik, niestety jest już na wykończeniu :(
OdpowiedzUsuńA co do pudru - pewnie, wypróbuj, jest bardzo fajny, tylko po prostu kolor nie dla mnie :)
ja też bardzo ubolewam nad faktem, że mój tonik już się skończył :(
Usuńkurcze, świetna sprawa.. ale na razie mam całkiem niezły tonik witaminowy z nantes :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam sporo o Nantes, ale jeszcze nie zdecydowałam się na wypróbowanie ich kosmetyków. Jak się spisuje tonik? Wart jest zakupu?
UsuńNo proszę! Nie sądziłam, że sam tonik jest w stanie tyle zdziałać! :)
OdpowiedzUsuńA na tą babę uważaj, a może raczej na swojego psa. Wiem, że to głupie i tak być nie powinno, ale czasem trzeba myśleć za innych. Mojej koleżance przez taką ludzką głupotę czyjś agresywny pies zagryzł jej własnego psa... Bardzo przykra sytuacja :/ Życzę Ci pozytywnego rozwiązania sprawy!
U mnie na osiedlu też się takie sytuacje zdarzały- nawet nie chcę o tym myśleć, chyba bym umarła, gdyby coś takiego wydarzyło się na moich oczach z moim Oliskiem ;(
UsuńPierwsze słyszę o tej firmie. Ale ten prosty skład mnie oczarował.
OdpowiedzUsuńProste składy z reguły są najlepsze- w przypadku tego kosmetyku ta metoda się sprawdza.
UsuńSkład wygląda wspaniale, rzadko się teraz takie kosmetyki spotyka :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. A ja z lekcji chemii w liceum zapamiętałam jedno: "Im krótszy skład kosmetyku, tym lepszy" ;)
Usuńbardzo ciekawy produkt a tej marki nie znam!
OdpowiedzUsuńuh u nas facet trzymal za polotem psa w kojcu, glodzil go pies wył, chorowal. my go dokarmialismy a on zawosil go do "specjalisty" prze dwystawami zeby zdobyc certyfikat suki hodowalnej. uwierz mi ze interweniowal TOZ, zwiazek kynoligoczny i straz miejsa i ...nic. mimoz e pies pogryzl mojego psa i rzucil sie na mojego tate jak uciekl z kojca a pzez traktowanie byl calkiem zdziczały..
Bardzo mnie zasmuciła historia, którą opisałaś... Serce mi pęka zawsze, kiedy czytam o takim złym traktowaniu zwierząt. Dziwi mnie tylko, że odpowiednie służby nic z tym nie zrobiły! Zwłaszcza TOZ powinien coś zrobić- odebrać tego psa, przyznać wysoki mandat czy nawet jakiś wyrok :/ Coś strasznego :/
UsuńNie znam firmy... Dobrze, że to nie bubel, bo cena jak za tonik jest wysoka.
OdpowiedzUsuńA takie baby trzeba trzymać krótko! Najlepiej na smyczy:P
Hahaha, przekażę jej mężowi taką radę xD
UsuńWow, trafia na moją wishlistę!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jeśli go kupisz, to sprawdzi się u Ciebie równie dobrze jak u mnie :)
Usuńprezentuje się mega zachęcająco + twoja opinia to już wgl ♥
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię zachęciłam do tego kosmetyku- jest wart uwagi :)
UsuńFajny produkt, pierwsze slysze o czyms takim!
OdpowiedzUsuńJa też wcześniej nie znałam tej firmy :)
UsuńKocham Cię za te życzenia sraczki :) Jesteś boska! Sama nie mam zwierzaka, ale rozumiem Twoje zdenerwowanie.
OdpowiedzUsuńTonik wydaje się fajny i to już kolejna pozytywna opinia na jego temat :)
Oj, pochwalasz moją wredotę- niedobrze xD
UsuńTonik rzeczywiście jest fajny- dla osób z trądzikiem, tłustą skórą, rozszerzonymi porami idealny :)
Pierwsze słyszę o takim produkcie. Obecnie zachwycam się papką jadwigi dla buź problematycznych.
OdpowiedzUsuńKusiła mnie bardzo ta papka, ale kiedy poznałam skład, obawiałam się trochę tego alkoholu :/
Usuń