Dno i wodorosty - październik 2012

141 Komentarzy
Witajcie Kochani!

Domyślam się, że pewnie większość z Was spędza dzisiejszy dzień w gronie rodzinnym, w zadumie nad odwiedzanymi grobami bliskich. Mam nadzieję, że mimo tego smutnego święta i niekoniecznie wesołej pogody za oknem ten długi weekend będzie dla Was okazją do odpoczynku, relaksu i naładowania akumulatorów na kolejne dni pracy/nauki.

Ja dziś zaczęłam dzień dość wcześnie- razem z rodzicami wybrałam się na Rakowice- najstarszy i najpiękniejszy krakowski cmentarz. I choć nie należę do osób, które lubią zapach wosku i chryzantem oraz spacery po cmentarzu przy blasku zniczy, muszę przyznać, że Rakowice mają nieziemski klimat i we Wszystkich Świętych po prostu warto odwiedzić to miejsce.

Przemarznięta przybywam do Was z październikowym denkiem. W tym miesiącu znowu na bogato, choć już nieco słabiej niż we wrześniu. Moje zapasy systematycznie topnieją, co bardzo mnie cieszy- pojawia się miejsce na nowości :)


 Jedziemy z koksem!
 






Babydream - Uniwersalny żel do mycia
Stosuję go jako szampon oraz do mycia pędzli. Zawsze musi być w mojej łazience.
Czy kupię ponownie: TAK





Venus - Delikatny żel do higieny intymnej z aloesem
Niestety nie sprawdził się u mnie- wywoływał podrażnienia (pewnie ze względu na silny detergent w składzie).
Czy kupię ponownie: NIE






Avene - Woda termalna w sprayu
Upolowana w SuperPharm na promocji za 9zł, służyła mi jako tonik podczas wyjazdu do Włoch. Wykończyłam ją do nawilżania skóry po kwasach. Jestem zachwycona jej właściwościami odświeżającymi i nawilżającymi, jednak nie mam zamiaru kupować tego kosmetyku w regularnej cenie (30zł). Jeśli upoluję promocję, na pewno do niej wrócę.
Czy kupię ponownie: TAK




BingoSpa - Jedwabne mleczko do włosów (odżywka)
Kosmetyk ten dostałam w ramach współpracy. Służył mi bardzo dobrze- włosy były po nim nieźle nawilżone, ale jednocześnie nie obciążone. Początkowo sprawdzała się wprost rewelacyjnie, potem działanie troszkę osłabło (włosy chyba się przyzwyczaiły).
Recenzja: TUTAJ
Czy kupię ponownie: MOŻE 




Green Pharmacy - Eliksir ziołowy do włosów wzmacniający, przeciw wypadaniu
Stosowałam go jako spray, choć równie dobrze można by z niego zrobić wcierkę- ma bardzo dobry skład, przyjemnie pachnie, nie obciąża i nie skleja włosów. Recenzja niebawem.
Czy kupię ponownie: TAK




Synesis - Eco żel do mycia ciała
Nie wiem, z której strony ten żel jest "eco"- ok, butelka w porządku, choć mogłaby być bardziej solidna, by nadawała się do wielokrotnego użytku. Brak sztucznych barwników w żelu. I na tym "eco" cechy się kończą... Eh, nie będę się rozpisywać- pełna żółci i goryczy recenzja niebawem.
Czy kupię ponownie: NIE




Green Pharmacy - Delikatny żel do mycia twarzy Szałwia
Kosmetyk przyzwoity- nieźle oczyszczał, bardzo przyjemnie pachniał, nie podrażniał pomimo detergentu w składzie. Niebawem przyjrzę mu się bliżej w recenzji.
Czy kupię ponownie: NIE (jednak wolę organiczne mydełka)






Green Pharmacy - Olejek łopianowy ze skrzypem polnym
Opinie o tym olejku są podzielone. Ja należę do grona jego gorących wielbicielek- robi cuda z moimi włosami. Więcej napiszę niebawem w recenzji.
Czy kupię ponownie: TAK 


Natura Siberica - Ekspresowa maseczka do twarzy dla wszystkich typów skóry
Genialna po prostu! Była moją deską ratunkową przed ważnymi spotkaniami i randkami- wystarczyło nałożyć ją na 10-15 minut, by wymazać w twarzy wszystkie oznaki zmęczenia.
Recenzja: TUTAJ
Czy kupię ponownie: TAK



Bielenda - Pomarańczowa Skórka Cukrowy peeling do ciała Antycellulit
Strasznie się z tym peelingiem męczyłam- kiedy zobaczyłam dno słoiczka, byłam przeszczęśliwa. Peeling pachniał chemicznie, prawie w ogóle nie peelingował, zostawiał paskudną, parafinową warstewkę na skórze. Recenzja niebawem.
Czy kupię ponownie: NIE




GlySkinCare - Hydrostep Krem nawilżający pod oczy
Stosowałam go z małymi przerwami od kwietnia, więc uważam, że jest mega wydajny! Do tego przyjemnie nawilża, nadaje się pod makijaż, delikatnie rozjaśnia skórę wokół oczu, ma niezły skład. Słowem - świetny, ale... znudził mi się xD
Recenzja: TUTAJ
Czy kupię ponownie: MOŻE



PharmaCF - No. 36 - Krem na pękające pięty
Coś tam działał, ale szału nie było. Jest to kosmetyk o działaniu bardziej prewencyjnym niż leczniczym przy rzeczywiście mocno wysuszonych piętach.
Recenzja: TUTAJ
Czy kupię ponownie: MOŻE




Bioderma - Hydrabio Masque
Tą miniaturkę maski recenzowałam w ramach październikowego tagu maseczkowego. Sprawdziła się nieźle, pomogła mi w walce z pokwasowym przesuszeniem. Niestety cena pełnowymiarowego opakowania jest dla mnie zbyt wysoka.
Recenzja: TUTAJ
Czy kupię ponownie: NIE


Pat&Rub - Masło do ciała relaksujące trawa cytrynowa i kokos
Zapach przepiękny, działanie niezłe- o ile można to w ogóle ocenić na podstawie miniaturki, która nie wystarczyła mi do posmarowania całego ciała nawet jeden raz. Choć skład ma świetny, to 70zł za niego nie zapłacę...
Czy kupię ponownie: NIE 

ArtDeco - Baza pod cienie do powiek
Do tego kosmetyku mam sentyment- recenzowałam go na samym początku istnienia bloga. I muszę przyznać, że sprawdzał się super. Niestety od jakiegoś czasu baza zachowywała się na powiece tak, jakby jej w ogóle nie było- to znaczy cienie nieestetycznie się zbijały. Dlatego nie zużyta do końca ląduje w śmieciach.
Recenzja: TUTAJ 
Czy kupię ponownie: MOŻE (kusi mnie wypróbowanie czegoś nowego)





W7 - Lakier do paznokci 61 Spearmint
Użyłam go może 4-5 razy. Kolor bardzo mi się podobał, właściwości lakieru bez zarzutu. Dlaczego więc go wyrzucam? Rozwarstwił się, skubany! A kupiłam go w marcu tego roku, więc moim zdaniem zdecydowanie za szybko stracił swoje właściwości :/
Czy kupię ponownie: NIE


Clinique - All About Eyes krem pod oczy
Miniaturka, którą zużywałam chyba z miesiąc. Obłędnie wydajny! I bardzo fajny. Niestety skład naładowany silikonami. I do tego kosmiczna cena nie na moją kieszeń.
Czy kupię ponownie: NIE


Tso Moriri - Kula kąpielowa z olejkiem kokosowym - białe piżmo i ekstrakt z bawełny
Rozpływałam się w 'ochach' i 'achach' nad działaniem tej kuli. Jest nie tylko gadżetem kąpielowym, ale naprawdę nawilża (oczka oleju kokosowego unosiły się na wodzie!) i obłędnie pachnie.
Recenzja: TUTAJ
Czy kupię ponownie: TAK (może w innej wersji zapachowej)



Body Club - Musująca kula kąpielowa owoce tropikalne
Całkiem przyjemna, ale nieporównywalnie mniej fajna niż Tso Moriri ;) Znacznie mniejsze nawilżenie w kąpieli, o wiele słabszy zapach. Plus jedynie za fajne zabarwienie wody i niską cenę.
Czy kupię ponownie: MOŻE





Essence - My Skin - Głęboko nawilżająca maska do twarzy
Aż ciarki mnie przechodzą na wspomnienie tego klejucha, który nie nawilżył mojej twarzy ani trochę - choć producent obiecywał głębokie nawilżenie...
Recenzja: TUTAJ
Czy kupię ponownie: NIE






Stara Mydlarnia - Energetyzująca maska do twarzy z dodatkiem olejku arganowego
Nie oceniam jej działania, bo zawaliłam sprawę z jej przygotowaniem- jest to maska algowa, która wymaga specjalnego traktowania. Podczas aplikacji jeszcze o tym nie wiedziałam, więc przez brak wiedzy nakładałam na twarz coś przypominającego jajecznicę, a nie maseczkę...
Czy kupię ponownie: NIE




Stara Mydlarnia - Maska algowa peel-off
Aplikacja tej maski poszła mi już o wiele lepiej, ale niestety dodałam za dużo wody i miałam problem z szybkim nałożeniem maski na twarz. Tym razem jednak mogłam już obserwować efekty- i to całkiem fajne efekty! Nawilżenie, wygładzenie, ukojenie twarzy. Do tego cudny zapach i przemiana w Smerfetkę (bo maska jest niebieska).
Czy kupię ponownie: MOŻE




Stara Mydlarnia - Maska kawowa
Działanie niezłe, zapach cudny, ale niestety aplikacja skomplikowana i skład niezbyt zadowalający. Pomimo to mam zamiar jeszcze kiedyś skusić się na tą maskę- dla samej przyjemności zapachowej.
Recenzja: TUTAJ
Czy kupię ponownie: MOŻE




Stara Mydlarnia - Maska czekoladowa
Mam względem niej podobne odczucia jak w przypadku maski kawowej- działanie takie sobie, zapach piękny, skład już niekoniecznie. W przypadku maski czekoladowej aplikacja jest mniej kłopotliwa niż przy masce kawowej.
Recenzja: TUTAJ
Czy kupię ponownie: MOŻE


Marion - Termoaktywny duet dla stóp
Ten zestaw sprawdził się u mnie przyzwoicie- działanie może nie powaliło na kolana, ale zadowoliło. Zachwycił mnie natomiast zapach. I sama forma duetu- saszetki, które będą idealne np. na wszelkie wyjazdy.
Czy kupię ponownie: TAK




Jak tam Wasze denko w tym miesiącu? Październik sprzyjał zużywaniu czy może jesienna aura podziałała na Was demotywująco?


Podone posty:

141 komentarzy:

  1. Pokaźne denko, ja poluję na kosmetyki Green Pharmacy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam do sprzedania 3 olejki (jeden nowy 2 wypróbowane 2 razy) z tej firmy - jeśli byłabyś zainteresowana.

      U mnie po przetestowaniu się nie sprawdziły, a nie chcę wyrzucać.

      Usuń
    2. @ Anonimowy - ja mam spory zapas olejków, poza tym są u mnie łatwo dostępne. Ale podaj jakiś mail kontaktowy do siebie, może ktoś z czytelników skusi się na odkupienie olejku od Ciebie :)

      @ Ewka - poluj, poluj, bo warto przynajmniej spróbować :)

      Usuń
  2. Ojejku, ale tego sporo :). Też lubię wodę termalną Avene, ale jej regularna cena przyprawia mnie o atak śmiechu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też. Tym bardziej, że skoro opłaca im się sprzedać tą wodę za 9zł, to jaki koszmarny zysk mają z ceny 30zł... Szok!

      Usuń
  3. Ja zwykle niesamowite i ogromne denko. Po wykończeniu zapasów włosowych i obecnych olejków na pewno kupię kilka różnych produktów Green Pharmacy. Mam już szampon i jestem wniebowzięta!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że dobrze się u Ciebie sprawdza :) Mnie kusi jeszcze wypróbowanie balsamu do włosów- wiele osób go zachwala.

      Usuń
  4. a ja tam kupię sobie tę kulę do kąpieli ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. zawsze jestem pod wrażeniem wielkości Twoich denek :) przymierzam się ku kupnie tego olejku z Green Pharmacy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem bardzo ciekawa, jak spisałby się ten olejek u Ciebie- ja go polubiłam, ale są też krytyczne opinie na jego temat.

      Usuń
  6. Spore denko!
    Przyjemnie się na to patrzy :)

    Mnie bardzo kusi masło do ciała P&R.
    Czekam tylko na promocje gwiazdkowe i będzie moje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może Mikołaj Ci je przyniesie? :P Mnie już bardziej kuszą masła z The Body Shop - zwłaszcza to nowe z ciasteczkowej zimowej edycji :)

      Usuń
  7. U mnie październik w ogóle nie sprzyjał zużywaniu. Ogólnie każdy kosmetyk mam napoczęty. Ale już mam plan na listopad :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie niestety kosmetyki zużywają się w błyskawicznym tempie... Ma to swoje plusy, ale też jeden wielki minus- duże wydatki na kosmetyki :P

      Usuń
  8. wypróbuj sobie bazę z kobo- jak dla mnie nie ma żadnej różnicy, jedynie w cenie... jest o wiele tańsza! Ja chyba jestem dziwna bo lubię chodzic w ciemności po cmentarzy, lubię jego zapach..eeee... coś nie tak ze mną chyba ;D hehe. buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do baz pod cienie to polecam Lumene i Mary Kay.

      Usuń
    2. @ Olennka17 - dziękuję, poszukam Kobo. Cziłam się na Dax z serii Cashmere, ale we wszystkich drogeriach, które odwiedzam, jest zawsze wykupiona o.O A zapach cmentarzy lubi wiele osób- ja nieszczególnie, choć przyznam, że ma to swój urok :)

      @ Hexx - o wow, Lumene wygląda bardzo ciekawie i nie jest droga (spodziewałam się grubszej gotówki za nią :P). I ma bardzo dobre opinie na wizażu... Teraz mam zagwostkę, którą wybrać :D

      Usuń
  9. na maski za Starej Mydlarni chyba się skuszę w końcu :) co do denka - moje przy Twoim jest tak ubogie, że nie ma co pokazywać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te maski ze Starej Mydlarni wywołują u mnie sprzeczne emocje- z jednej strony kocham ich zapachy, a z drugiej- nie znoszę ich składów xD

      Usuń
  10. żel babydream- ubóstwiam !! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też :) Moim zdaniem jest nawet lepszy niż szampon- wydaje mi się bardziej wydajny i wygodniejszy dzięki opakowaniu z pompką.

      Usuń
  11. Ech, dopiero co było u Ciebie takie duże denko,a tu kolejne :D Jestem ciekawa Twoich wrażen ze stosowania olejku GP ... Ostatnio miałam go kupić, ale miałam w portfelu za mało pieniędzy, ale wstyd ;D Zaciekawiła mnie maseczka z NS :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta maska słusznie Cię zaciekawiła, bo jest cudowna i z czystym sumieniem mogę ją polecić.
      Moje denka chyba nigdy nie będą małe- zaczęłam się ostatnio zastanawiać, czy ja po prostu zużywam za duże porcje tych kosmetyków czy też może za często je aplikuję xD

      Usuń
  12. Nieźle poszło, u mnie cieniutko w październiku jeśli chodzi o zużywanie zapasów. Ale już ogarniam plan na listopad! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już coś! Jak nam w listopadzie zaserwujesz denko, to będziemy szczęki z podłogi zbierać :)

      Usuń
  13. muszę pamiętać o tym żelu babydream przy najbliższych zakupach :) zazdroszczę takiego denka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ło kochana, nie ma czego zazdrościć- portfel pustoszeje przez takie zużycia :P

      Usuń
  14. Piękne denko - nie próżnowałaś w tym miesiącu ;P U mnie niestety z denkiem słabiutko ;D Strasznie zaciekawiłaś mnie Avene - Wodą termalną i zestawikiem do stóp z Marion.
    Pozdrawiam ! ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Woda termalna jest warta uwagi, ale tylko kiedy upolujesz ją na promocji. Za 30zł nie warto ją kupować- skoro sklep ma zysk, sprzedając ją na promocji za 9zł, to można sobie wyobrazić, ile na nas zarabia, kiedy kupujemy ją po 30zł :/ Tak więc zaglądaj do SuperPharm i poluj na promocję :)

      Usuń
  15. ja również zużywam i zużywam krem pod oczy clinique :D niby mały, a taki wydajny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obłędnie wydajny! Zabrałam go ze sobą na wyjazd wakacyjny i obawiałam się, czy mi wystarczy. A tu wróciłam z jednego wyjazdu, pojechałam na drugi i... wróciłam z połową słoiczka xD

      Usuń
  16. ale dużo . ! ja nawet połowy twoich denek nie mam w składzie obecnych kosmetyków xd

    OdpowiedzUsuń
  17. o kurczaki, dziewczę drogie kiedy i jak Ty to zużyłaś? :D
    padłam i nie mogę się podnieść :D

    OdpowiedzUsuń
  18. U Ciebie denko zawsze imponujące :).
    Dziś faktycznie taki dzień zadumy, jednak dla mnie każdy taki dzień jest, za bliska mi osobą tęsknię codziennie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda- jeśli się za kimś naprawdę tęskni, to cały czas. Ale wydaje mi się, że czas kiedyś uleczy takie rany :)

      Usuń
  19. Mnie również bardzo kusi masło Pat&Rub ze względu na zapach i skład, ale cena moim zdaniem trochę za wysoka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie za wysoka- tym bardziej, że nawilżenie nie powala na kolana- ten kosmetyk działa bardziej jak balsam.

      Usuń
  20. ładne denko:) i moje maseczki ulubione:)

    OdpowiedzUsuń
  21. zawsze mnie przeraża ile tego idzie ;) u mnie chyba aż tyle tego nie ma albo nie zwracam na to uwagi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie- denko jest bardzo smutne, bo człowiek sobie uświadamia, ile zużywa ;)

      Usuń
  22. Uśmiechnęłam się, kiedy przeczytałam komentarz do maseczki rosyjskiej, o tym, że sprawdzała się u Ciebie idealnie przed spotkaniami i randkami...pomyślałam sobie: kiedy ja byłam na randce?:P
    5 lat z Partnerem, sama rozumiesz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, nawet nie wiesz, jak chciałaby żeby to nie było nieco, tylko bardzo widoczne, ale staram się jak mogę, by było lepiej

      Usuń
    2. Moim zdaniem fajnie jest, kiedy pary o dłuższym stażu też umawiają się na randki- ma to swój urok, to staranie się, by ładnie wyglądać, ten czas tylko dla siebie :)

      Usuń
  23. Seria Venus z PharmaCF jest udana, dla mnie :)
    Co do płynu do higieny intymnej to stawiam, że podrażnił Cię wyciąg z aloesu, który potrafi takie niespodzianki sprezentować bo skład pod katem użytych detergentów jest przyjazny. Niestety nie mam teraz dostępu do swojego archiwum więc więcej nie napiszę. Ale stawiałabym na aloes.

    Świetne zestawienie, czytelne i dobrze przygotowane. To lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że to jednak kwestia detergentu- poprzednio miałam Venus dla kobiet aktywnych i było dokładnie to samo, choć aloesu w składzie nie było. Moje sfery intymne chyba się odzwyczaiły od sls i sles, bo ostatnio traktowałam je głównie Facelle bez tych okropnych detergentów ;)

      Usuń
  24. mam ten eliksir z green pharmacy a tak poza tym to nie testowalam zadnych pozostalych kopsmetykow ktore przedstawiasz w tym wpisie:)

    zapraszam na nowy wpis:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Naprawdę wielkie dno :)
    Gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale nie ma czego gratulować- jest czego pożałować, bo takie zużycie generuje niestety kolejne wydatki xD

      Usuń
  26. Lubię czytać takie zwięzłe i na temat recenzje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się :) Też ma to swój urok, choć wiadomo, ze wszystkiego się o kosmetyku nie opowie w paru zdaniach :)

      Usuń
  27. mam ten żel dla dzieci z Rossmanna i jest super.
    uzywam go tez do higieny ontymnej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czasem zdarza mi się go użyć w tej roli i też super się sprawdza. Jest naprawdę uniwersalny :)

      Usuń
  28. Więcej niz u mnie, a zużywam sporo :D Gratulacje, sporo ciekawych rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* U Ciebie też denko godne pozazdroszczenia :)

      Usuń
  29. Chciałam kupić ten peeling z Bielendy, ale skoro taki kiepski to poszukam czegoś innego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie szukaj czegoś innego, bo jak dla mnie Bielenda to była totalna porażka :(

      Usuń
  30. duże denko- ja nic nie miałam a nie robię denka bo wszystko wyrzucam i mi się potem przypomina że miałam je zrobić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już z przyzwyczajenia wrzucam zużyte opakowania do szafy i same jakoś tak się zbierają ;)

      Usuń
  31. Gratuluję, całkiem spore zużycia :) dla mnie ten miesiąc też był dobry pod tym względem :)

    eh, kolejny post, który zwiększa moją chcicę na produkty Green Pharmacy, a ja nadal nie mogę ich zlokalizować w żadnym sklepie w mojej okolicy (a niby mieszkam w stolicy...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojęcia nie mam, gdzie mogą być w stolicy... U mnie w Krakowie są naprawdę świetnie dostępne :)

      Usuń
  32. wow ale dużo tego
    zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  33. spore denko :) i jak zwykle bardzo pomocne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że może się okazać pomocne :)

      Usuń
  34. stosuję ten eliksir z GF i uwielbiam jego zapach :) faktycznie nie skleja ani nie obciąża ale czy działa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako spray raczej cudów nie może uczynić- aby zapobiegał wypadaniu trzeba go nakładać na skórę głowy.

      Usuń
  35. W porównaniu do Ciebie moje denko jest mizerne:)sporo zużyłaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolałabym mieć mniejsze denka- mniej bym na kosmetyki wydawała (a przynajmniej tak mi się wydaje xD)

      Usuń
  36. Wow ile zużyłaś gratuluje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale naprawdę wolałabym zużywać mniej :D

      Usuń
  37. Ja tam dzisiaj siedzę w domu, nie mam mowy żeby pchała się w te korki i ścisk :P Pojadę w weekend na spokojnie :)
    Zainteresowała mnie maska Natura Siberica, lecę przeczytać recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam na szczęście na piechotę i wcześnie rano, więc jeszcze takich tłumów nie było, ale i tak znacznie, znacznie więcej ludzi niż na codzień :/

      Usuń
  38. Ah przypomniałaś mi że czas zebrać puste opakowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe, ile Tobie się tym miesiącu uzbierało :)

      Usuń
  39. "rozwarstwił się, skubany" XD!

    OdpowiedzUsuń
  40. wow, ile zużyć!

    też lubię tę wodę termalną, ale za tę cenę wolę kupić 3 hydrolaty :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hydrolaty zdecydowanie taniej wychodzą, jednak moim zdaniem taka mgiełka jest niezastąpiona na lato ;)

      Usuń
  41. Olejki GP to muszę przetestować, grrr!
    Rakowice piękne, fakt :D Ja miałam do odwiedzenia 3 cmentarze, i padam z nóg ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to współczuję! Ja na szczęście mam tylko 2, ale to i tak zawsze dzielimy sobie na dwa dni, więc się nie zmęczę ;)

      Usuń
  42. Jak zawsze jest na co popatrzeć :)
    Bardzo chce maskę Syberica - najbardziej mnie kusi :)
    Kule z biedronki też lubię, zwłaszcza tą, bo pozostałe jakoś słabo mi wypadły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam jeszcze cytrusowo imbirową, ale podarowałam ją siostrze :)
      A maska słusznie kusi, bo jest fenomenalna :)

      Usuń
  43. moje denka przy waszych sa beznadzijne ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym wolała takie beznadziejne niż takie wielkie, jakbym piła te kosmetyki xD

      Usuń
  44. Niezłe denko. Muszę się przyjrzeć bliżej tym kosmetykom Green Pharmacy.

    OdpowiedzUsuń
  45. Ej, dobra poważnie - jak Ty to robisz?! Moje dno i wodorosty już widziałaś i w sumie też nie jest źle, o dziwo chyba jest jedna rzecz której jesień sprzyja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak serio- nie wiem xD Zużywam po prostu systematycznie to co mam, jak zużyję, to otwieram dopiero kolejne opakowanie czegoś innego. Ale fakt, zużywam sporo... No ja nie wiem, czemu tak się dzieje...

      Usuń
  46. Spore denko :) I jakie skrupulatne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety chyba aż zbyt spore :P Eh, ale ja napędzam gospodarkę :D

      Usuń
  47. Odpowiedzi
    1. Maseczki obowiązkowo- w końcu październik miesiącem maseczek był :D

      Usuń
  48. Jaaakie mega denko :D Pogratulować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogratulujesz mi głupoty, jak totalnie już zbankrutuję xD

      Usuń
  49. u Ciebie jak zwykle denko w wersji maxi :D muszę się w końcu bliżej przyjrzeć kosmetykom GP - nigdy nic z tej firmy jeszcze nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam, bo są niedrogie, a mogą się okazać skuteczne :)

      Usuń
  50. Megahiperwielkie dno:) Ja mam straszną ochotę na tso moriri!

    OdpowiedzUsuń
  51. Lubię ten spray Green Pharmacy, naprawdę dobry produkt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A stosujesz go tylko jako spray czy też jako wcierkę?

      Usuń
  52. No no no :) Gratuluję :)

    Kule tso moriri są cudowne :> a maseczkę NS dopisuję do listy chciejstw ;)

    OdpowiedzUsuń
  53. ja moja Artdeco zuzylam do samiusmiego konca i dzialala idealnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może ja trafiłam na jakiś felerny egzemplarz albo przechowywałam ją w złych warunkach... :(

      Usuń
  54. Niecierpliwie czekam na recenzję olejku do włosów green pharmacery, też go stosuję od tygodnia, jestem ciekawa jakie Ty dostrzegasz zalety i wady tego produktu:))

    OdpowiedzUsuń
  55. Niezły zestaw produktów:) Woda termalna Avene jest przecudowna, tak samo jak wszystko produkty Babydream. Jestem mega ciekawa produktów Green Pharmacy, jak już zużyję to co mam, to mam nadzieję, uda się coś użyć:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zawsze tak mówię- "jak zużyję to co mam"- i zużywam, zużywam i końca nie widać :P

      Usuń
  56. Ale denko...wow,trochę Ci się tego nazbierało:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi te wszystkie kosmetyki po prostu wyparowują... Albo krasnoludki mi je zużywają xD

      Usuń
  57. Czekam na recenzję tego eliksiru ziołowego do włosów, zaciekawił mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  58. piękne denko ;) żałuję bardzo że łopian mnie podrażnia, bo dużo kosmetyków Green Pharmacy kusi, a nie mogę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale nie wszystkie mają w składzie łopian, więc się nie zrażaj :)

      Usuń
  59. Ja w tym miesiącu zuzyłam 4-5 produktów więc chyba przełoże to denko na za miesiac ;P

    OdpowiedzUsuń
  60. Czekam na recenzję olejku łopianowego ze skrzypem polnym, mam ale zachwycona obecnie nie jestem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doczekałaś się :D
      Właśnie na temat tego oleju opinie są bardzo podzielone. Mi pasuje :)

      Usuń
  61. sporo pustych opakowań:) hm ja co do eliksiru z GP mam na razie mieszane uczucia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie też nie bardzo wiedziałam, jak go zrecenzować... Jest po prostu nieco dziwny :D

      Usuń
  62. Oo, wielbicielka olejku łopianowego? Mam jego brata i sama nie wiem co myśleć :) Al;e duże DNO , a raczej DENKO :) Lubię czytać podsumowania, to wywołuje "natchnienia" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że ten olejek wywołuje różne opinie- niektórzy go nienawidzą, inni nie wiedzą, co myśleć, mała grupa go uwielbia. Mi na szczeście przypadł do gustu :)

      Usuń
  63. Tą ruską maseczkę mam już za Twoją sprawką w koszyku :P oj oj :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Mam ochotę na tę maskę z NS, no i na kulę Tso Moriri! A jakże! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dwie chyba najlepsze rzeczy z tych moich zużyć! Dobry wybór :)

      Usuń
  65. idziemy łeb w łeb, ale ja z tym olejkiem łopianowym się nie polubiłam :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na szczęście moje włoski były zadowolone ;)

      Usuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...