TAG: Październik miesiącem maseczek - PODSUMOWANIE

64 Komentarzy
Październik dobiega końca, czas więc na krótkie podsumowanie akcji, której organizatorką jest Malina.


Do zabawy dołączyłam 13 października dzięki zaproszeniu Anwen.
Przez te dni udało mi się zrecenzować 5 maseczek:
- Bioderma Hydrabio Masque
- Essence My Skin Deeply Moisturizing Paper Mask
- Stara Mydlarnia Hot Chocolate Face Mask
- Tso Moriri Algae Face Mask algowa maska nawilżająca peel-off z ekstraktem z truskawek
- Stara Mydlarnia Hot Coffee Face Mask

Najwyżej oceniłam maskę Bioderma oraz Tso Moriri. Żadna z nich jednak nie jest moim hitem, choć przyznam, że maska Tso Moriri była tak urocza (ach, ten różowy kolor!), że chyba jeszcze będę do niej wracać.

Co zyskałam, angażując się w tą zabawę?
Na pewno dobrze przygotowałam skórę do walki z zimą, która nadeszła zbyt wcześnie ;) Od października katuję też moją cerę kwasami, więc odżywcza moc maseczek przydała się do regeneracji.
Oczywiście odkryłam też nowe maseczki.
Nauczyłam się też, że maski algowe mają swoją filozofię przygotowywania i nakładania- nie są tak proste w obsłudze jakby się mogło wydawać po lekturze instrukcji na opakowaniu. Dzięki radom Fiolki wiem już, jakie błędy popełniłam (dwie maski algowe ze Starej Mydlarni po prostu zepsułam, więc ich recenzji nie będzie), ale powoli będę się uczyć obsługi masek algowych i kiedyś na pewno dojdę do wprawy w ich rozrabianiu i nakładaniu.

Na zakończenie chciałabym podziękować Malinie za genialny pomysł i perfekcyjną organizację całego przedsięwzięcia. Za to, że potrafiła zmobilizować do wzmożonej pielęgnacji taką rzeszę blogerek :)

Żebyście nie tęsknili za bardzo za moimi zdjęciami w maseczkach, przygotowałam dla Was mały rebus:



Co sądzicie o akcji maseczkowej? Brałyście w niej udział?

Pozdrawiam!




Podone posty:

64 komentarze:

  1. Fajne zestawienie :)Ślicznie wyglądasz w tej " różowej " maseczce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, aż się zarumieniłam pod maseczką :D
      Żartuję, dziś nie mam maski- skóra odpoczywa troszkę od wzmożonej pielęgnacji ;)

      Usuń
  2. Fajny rebus:)i do tego łatwy:) tez brałam udział w tej fajnej akcji:)muszę zrobic to podsumowanie w końcu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że nie było problemów z rozgryzieniem zagadki ;)

      Usuń
  3. maseczki uwielbiam ponad wszystko, kocham je miłością bezwzględną. Wspaniale koją i oczyszczają moją skórę :) Tak więc wspaniała inicjatywa z miesiącem maseczek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie podejście do maseczek się chwali! :) Twoja skóra na pewno odwdzięczy Ci się za to pięknym i zdrowym wyglądem :)

      Usuń
  4. Udziału nie brałam, ale zauważyłam, że zapasy moich maseczek pękają w szwach i również zaczynam dobrze przygotowywać buźkę na atak mrozu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Choć ja wolałabym, żeby te nasze przygotowania jednak poszły na marne i atak mrozu w tym roku nie następował :P Nie lubię zimy ;/

      Usuń
  5. Ech mnie się nie udało dołączyć do akcji, bo nie kupowałam w ogóle żadnych maseczek, korzystałam tylko ze spiruliny, którą mam w domu.
    A co do kwasów, to interesuje mnie kuracja nimi - jak ona wygląda w Twoim przypadku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stosuję krem z kwasem pirogronowym, azelainowym i salicylowym z Bandi. Na razie trudno mi ocenić skuteczność kuracji- większych efektów nie widzę i nie wiem, czy jest to spowodowane nieskutecznością samego kremu (wiele osób oceniało go bardzo pozytywnie, więc nie sądzę, żeby to był bubel) czy też raczej specyfiką mojej cery. Początkowo skóra była mocno wysuszona i złuszczała się, teraz nie dzieje się zupełnie nic. Ręce mi już trochę opadają przez tą walkę z trądzikiem- tyle wyrzeczeń, a efektów nie ma. Ale o tym napiszę niebawem posta- odczekam jeszcze może miesiąc. Dziś biegnę do ginekologa, żeby dał mi skierowanie na badania hormonów płciowych.

      Usuń
  6. Też brałam udział.
    Były powodzenia i niestety totalne buble.
    Ale fajna rzecz i fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety trafiłam na większość takich średnich masek- był jeden bubel, ale żadnego hitu nie odkryłam ;/

      Usuń
  7. Ale fajny rebus :D! Ja kocham maseczki :D ależ jestem inteligentna ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Aż wstyd się przyznać, ale w miesiącu pażdziernik ani jednej maski nie małam na twarzy ;(( SZOK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to niedobrze- może w listopadzie uda Ci się nadrobić i poświęcić cerze trochę czasu :)

      Usuń
  9. Ja brałam, udało mi się przetestować 9 maseczek na dzisiaj planuję jeszcze jedną + podsumowanie akcji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, 9 masek to dopiero coś! Super, że udało Ci się tyle masek wypróbować :)

      Usuń
  10. Wzięłam udział w tej akcji, napisałam tylko dwie recenzje w jej ramach. Za późno się przyłączyłam, więc straciło to większy sens.

    Nie no, wyglądasz tak uroczo w różowej maseczce, że uśmiech sam ciśnie mi się na usta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też dość późno dołączyłam, ale udało mi się zdążyć z wypróbowaniem regulaminowej ilości masek ;)
      Cieszę się, że widok mnie jako świnki Pigi wywołuje uśmiech :D

      Usuń
  11. brałam udział głównie po to by zmotywować się do wykonania maseczki:) fajna akcja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja maseczki stosuję regularnie, teraz jednak mogłam sobie pozwolić na saszetkowe maski- przez to odkryłam kilka nowości :)

      Usuń
  12. Brałam udział, brałam :)
    Udało mi się zrecenzować dwie maski Lirene.
    Jedna z nich to moje odkrycie - będę kupowała i stosowała systematycznie :)
    Jedna, to niestety, bubel.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezły rozstrzał w jakości masek Lirene- jedna to hit, druga bubel ;) Dobrze chociaż, że jedna się sprawdziła :)

      Usuń
  13. Uwielbiam Twoje zdjęcia w maseczkach :) Bardzo do twarzy Ci w tej różowej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko, przez Ciebie popadnę kiedyś w samouwielbienie :P
      Buźka! :*

      Usuń
  14. bardzo lubię różnego rodzaju maseczki ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie podejście się chwali :) Twoja skóra na pewno też bardzo je lubi, Dagusiu :)

      Usuń
  15. Fajne zestawienie:) Bardzo Ci dziękuję też za mile podsumowanie:)
    Prosiłabym Cie o wysłanie tego podsumowania na maila, o ile jeszcze tego nie zrobiłaś (wystarczy link do tego posta:)

    OdpowiedzUsuń
  16. nie brałam, ale z chęcia obserwowałam wyczynienie innych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miło, że poprzez kibicowanie innym blogerkom wspierałaś akcję :)

      Usuń
  17. Udziału nie brałam, ale maseczkowałam się intensywnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że u Ciebie cera też zaprawiona przed zimą :D

      Usuń
  18. Ja nie brałam udziału, ale z równym zapałem oglądałam jak to Tobie idzie :) Akcja jak najbardziej na +

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło, że tak uważasz- ja też jestem zdania, że akcja była świetna :)

      Usuń
  19. nie brałam udziału :) ale maseczki często robie sama w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie brałam udziału w tagu, bo często robię maseczki, głównie jednorazowe i właśnie jakoś nie potrafię ich zrecenzjować. Mam takie, które wiem, jak działają i stąd do nich wracam, ale są dostępne typowo w Anglii, więc uznałam, że to bez sensu. Za to z chęcią przyglądałam się waszym maseczkowym postom i ciekawa jestem co następnego Malina wymyśli :)
    A Ty ćwicz algowe maseczki i opisuj jak się z nimi postępuje, bo też nie wiem, a na pewno kiedyś mi się ta wiedza przyda :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po instrukcję stosowania masek algowych najlepiej zgłosić się do Fiolki- ona wie wszystko chyba na ten temat :) Ja dopiero zaczynam zabawę, muszę dość do wprawy :)
      Co do masek- ja właśnie chętnie bym o tych angielskich poczytała :)

      Usuń
  21. ja przez cały rok biorę udział w takiej akcji :]

    maseczkuję się regularnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co miesiąc masz miesiąc maseczek :P To bardzo dobre podejście :) Ja też staram się maseczkować regularnie, ale najczęściej sięgam po duże opakowania masek, a nie po saszetki. Ta akcja zmobilizowała mnie do rezentowania saszetkowców ;)

      Usuń
  22. czyżby 'Ja kocham maseczki'? :D hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Si :)
      Niby proste, ale mój chłopak przyznał mi się do tego, że nie wiedział, jakie było rozwiązanie xD

      Usuń
  23. oj będzie mi brakowało maseczkowych fotek Twojej buzi :( pokazuj od czasu do czasu jakieś :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co za masochizm estetyczny :P Ale ok, postaram się uwiecznić od czasu do czasu siebie jako potwora błotnego :D

      Usuń
  24. Kurczę, nie wiedziałam o tej akcji, a szkoda, bo lubię maseczki :) Trochę już w swoim życiu przetestowałam ;) i mam swoich faworytów. Staram się używać dwóch, max. trzech różnych regularnie, niż za każdym razem dorzucać coś nowego. No, chyba że w ramach poszerzenia horyzontów, to oczywiście :)) pozdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też stara się nie mieszać zbyt wielu masek naraz- jedynie październik był wyjątkiem, bo chciałam te regulaminowe przynajmniej 4 recenzje zrobić :)

      Usuń
  25. Haha, maseczka z Tso Moriri w kolorze różowym jest świetna:D Sama chętnie bym ją wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam, bo daje ciekawy efekt- dla samej tej różowości warto ją wypróbować ;)

      Usuń
  26. Odpowiedzi
    1. Za trudny? Kurcze, mogłam jakąś podpowiedź dać :P

      Usuń
  27. Ale agentka z Ciebie - rebus fantastyczny:)
    Także brałam udział w akcji, ale i tak maseczki robić dalej będę.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam zamiar nadal regularnie się maseczkować :) Nasze cery na pewno będą nam za to wdzięczne ;)

      Usuń
  28. przyłączyłam się do akcji, zostałam otagowana przez Anwen...wszystko fajnie do czasu, gdy POMYSŁODAWCZYNI nie zaczęła się bezczelnie domagać linków do niej, podlinkowania banerka, obserwowania jej...trochę to mija się z celem ;/ ostatecznie post został edytowany i nie biorę udziału w akcji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielka szkoda, że się zniechęciłaś :( Ja umieszczałam bannery podlinkowane do bloga Maliny- początkowo też wydawało mi się to troszkę słabe, ale kiedy dokładniej zapoznałam się z całą ideą akcji, doszłam do wniosku, że to ma sens- Malina bardzo fajnie to wszystko organizowała, zrobiła kilka konkursów w ramach akcji, więc uznałam, że należy jej się to w ramach takiego małego podziękowania z mojej strony :)

      Usuń
  29. Ostatecznie nie przyłączyłam się do akcji, ale maseczki zwykle wykonuję regularnie i bez tagów ;) Choć o dziwo październik był wyjątkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No patrz- jak trzeba było się maseczkować, to Ty akurat nie miałaś czasu. Przekornie ;) Najważniejsze jednak, że regularnie dbasz o swoją cerę :)

      Usuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...