26 Międzynarodowy Kongres i Targi Kosmetyczne LNE & spa w Krakowie - fotorelacja

94 Komentarzy
Witajcie kochani!
Obiecałam Wam na dziś fotorelację z Kongresu - oto i jest. Ostrzegam tylko, że w notce zawarłam całe mnóstwo zdjęć!
Niestety mogłam pojawić się na Kongresie i Targach tylko w sobotę (nawet nie pytajcie dlaczego, bo aż się we mnie gotuje na samo wspomnienie- ani mi się plany na niedzielę nie powiodły, ani na kongres nie pojechałam), przegapiłam Mistrzostwa Makijażu i dwa wykłady o masażu, na które bardzo chciałam iść :(

Kongres i Targi odbywały się jak zawsze w Nowohuckim Centrum Kultury.
Tłumy przed wejściem były niesamowite. Kiedy my pojawiłyśmy się przez NCK, kolejka była tak długa, że trzeba było w niej spędzić co najmniej 2 godziny!!! Dodajmy, że podobnie wyglądała sprawa w przypadku wejścia dla osób, które miały już bilet. Mam nadzieję, że w przyszłej edycji targów organizator lepiej rozplanuje organizację przed wejściem- powinno to być przeprowadzone o wiele sprawniej. Dodajmy, że w maju, podczas wiosennej edycji też miałam wejściówkę VIP i wchodziłam bez kolejki. Jak to podsumował mój tata: "To co daje bycie VIPem, skoro trzeba stać w kolejce?".
W środku panował okropny ścisk- na targi przybyły tłumy ludzi! Co ciekawe- niektóre kobiety przyprowadziły ze sobą swoich mężczyzn- to chyba był dobry pomysł, bo noszenie przez cały dzień toreb z zakupami bywa naprawdę męczące!
Po odstaniu 30 minut w kolejce (tak, była kolejka, żeby wejść na stoisko!), udało nam się wreszcie wbić na stoisko OPI. Co prawda promocje nie były aż tak obłędne jak podczas majowej edycji, ale i tak było na czym oko zawiesić ;)

Jeśli ktoś naprawdę ceni swoje paznokcie i swoje manicure, mógł zakupić sobie top coat z 18-karatowym złotem - prosto z najnowszej kolekcji OPI inspirowanej Jamesem Bondem.

Gratką dla fanek Bonda były zestawy pełnowymiarowych lakierów (niestety wszystkie takie same) i zestawy miniaturek z kolekcji Skyfall.
O, proszę bardzo! Dowód rzeczowy blogerskiego zakupoholizmu - Blanka dumnie pozuje ze swoimi miniaturami Skyfall, a za nią Beatka poszukuje gotówki w swej przepastnej torbie ;)
Ach, jak zazdrościłam tej pani- oddawała się przyjemności profesjonalnego manicure wykonanego przez manicurzystkę OPI.
A na drugim planie Kasia studiująca program kongresu.
Zadowolone miny, bo lakiery OPI kupione!
Kasia, Beatka, Blanka

Vex, Beatka i Blanka dorwały miniatury Orly po 5zł.

Brokatowe czy neonowe? - oto jest pytanie!


Pomadka, która rozbudziła we mnie dziecięcą ciekawość- zielona, na skórze bezbarwna, a po chwili... utlenia się na różowo!

Stoisko firmy Bandi

Kasia kupuje krem pod oczy na stoisku Ziaji.
Ja bardzo chciałam kupić oliwkę w żelu do masażu, ale nie mieli jej akurat :(


Cudowności z The Secret Soap Store - na targach można było kupić ich serię profesjonalną. Miałam miniaturkę masła do ciała yerba mate z serii profesjonalnej. Jest cudowne- świetnie działa, pachnie przepięknie, ale ma jedną wadę- cenę -,-

Stoisko Kryolan

Stoisko LestheZone Professionnel - na targach można było kupić nie tylko kosmetyki, ale i specjalistyczną aparaturę do gabinetów kosmetycznych.

Stoisko Farmony kusiło pięknymi zapachami.

Bardzo apetyczne mydełka na stoisku Kabos

Za nic nie mogę przypomnieć sobie, przy którym stoisku powstało to zdjęcie...

Podchodząc do stoiska Aroma Derm prawie każdy wzdychał z zachwytem: "Jak tu pięknie pachnie!". Pani Dominika zadbała o to, by olejki eteryczne skutecznie przyciągały klientów.
A tak Aroma Derm została przedstawiona w katalogu firm biorących udział w kongresie i targach.

Nie samymi kosmetykami człowiek żyje.
Przed Atelier podziwiałam sztukę współczesną.
Kiedy już zmęczyłam się zwiedzaniem targów, udałam się na pokaz masażu ajurwedyjskiego.

Zazdrościłyśmy tej masowanej pani- po pokazie wyglądała na mega zrelaksowaną!

Parę słów na temat masażu ajurwedyjskiego oraz Sankara, który prowadził pokaz.

Pojawiłam się też na prezentacji partnera kongresu- firmy Bielenda Professional. A temat jaki jest- każdy widzi :P

Wykład poprowadziła dr inż. Anna Piotrowska

Wpływ arganowych komórek macierzystych na gęstość skóry

Wpływ arganowych komórek macierzystych na cellulit

Jakie korzyści daje stosowanie kosmetyków Bielenda Professional z arganowymi komórkami macierzystymi.
Notka o wykładzie Bielenda Professional w gazetce kongresowej
Karnawałowe szaleństwo z kryształowym blaskiem- taki tytuł miał pokaz makijażu, na który się wybrałam.

Kiedy makijaż oka był gotowy, efekt błysku został podkręcony przy pomocy kryształów Swarovskiego.
Krótka informacja o pokazie i prowadzących w gazetce kongresowej.
Skończony makijaż karnawałowy można było obejrzeć z bliska- jak widać zainteresowanie było ogromne.
Piękna i bardzo sympatyczna modelka wytrwale pozowała do wszystkich zdjęć.

Makijaż z bliska robił ogromne wrażenie! Nie wiem tylko dlaczego na zdjęciu kryształy wyszły jakoś tak... dziwnie.

W takim makijażu można ruszać na podbój sylwestrowej nocy :)

 Na koniec pokażę Wam, co przyniosłam z targów i kongresu.

Kongresowy karnet VIP

Jako blogerka otrzymałam prezent od sponsorów Kongresu. Co znajdowało się w tej tajemniczej torbie?

Firma Bielenda Professional zapewniła nam wejściówki VIP (choć ja swoją już wcześniej wygrałam na fanpage LNE & spa) oraz kosmetyki. Ja otrzymałam jabłkowy peeling do ciała.

Parę słów o peelingu jabłkowym w katalogu Bielenda Professional. Wreszcie jakiś peeling, który nie ma w składzie parafiny- coś dla mnie!

I krótka informacja o Bielenda Professional

Drugi prezent to zestaw podróżny od Yon-Ka - żel do mycia twarzy, lotion-tonik oraz Pamplemousse czyli krem. Niesamowicie się cieszę, że będę mieć możliwość wypróbowania tej nowej na polskim rynku, w pełni profesjonalnej marki.

Krótka informacja o Yon-Ka Paris
 
Tę przeuroczą torbę dostałam przy jednym ze stoisk- jest tak przepięknie kiczowata, że aż mi się podoba :D

Materiałową torbę LNE & spa dostaje każdy uczestnik Kongresu. Znajdują się w niej ulotki sponsorów oraz teczka zawierająca gazetkę kongresową i notesik. W tej edycji zabrakło długopisu- notes był, ale nie było czym po nim pisać.

Jak zwykle z Kongresu przyniosłam stosy ulotek.


"Zestaw startowy" każdego uczestnika ;)

A to już mój targowy zakup- Arbuzowa maska algowa do twarzy Bielenda Professional. Słyszałam, że maski z profesjonalnej serii Bielendy są naprawdę super. Wybrałam wersję nawilżającą, regenerującą i pachnącą arbuzem. Wielki plus za obsługę na stoisku Bielendy- pani była bardzo miła, pomogła mi wybrać odpowiednią dla mnie maskę.
Cena: 40zł / 190 g


Maska algowa oczyszczająca do cery trądzikowej z olejkiem z drzewa herbacianego kupiona na stoisku nieznanej mi dotąd firmy Belnatur. Przesympatyczna pani sprzedawczyni doradziła mi, którą maskę wybrać- a musicie wiedzieć, że wybór był ogromny, bo w ofercie były np. maski truskawkowe, czekoladowe, bananowe, mmmmm... Tym razem wybrałam wersję oczyszczającą, bo nawilżającą już miałam.
Cena: 25zł / 150g



Ufffff, to już wszystko.
Na zakończenie jeszcze jedno zdjęcie- wykonane dosłownie przed chwilą, jeszcze ciepłe:
przesyłka od Maliny- wygrana w konkursie "Tylko ja i maseczka". Malinko, dziękuję (zwłaszcza za uroczy liścik)! :* Chyba już wiem, co będę robić dziś wieczorem :D



Piszcie, jak Wam się podoba fotorelacja? Co najbardziej zaciekawiło Was w Kongresie i Targach?





Podone posty:

94 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Szał to był, jak dziewczyny dorwały pojemniczek z miniaturkami :D

      Usuń
  2. Super fotorelacja :) zazdroszczę, że byłaś. Chyba bym z tamtąd nie wyszła, tyle cudowności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie troszkę męczył tłok, szum i duchota, więc nie miałam problemów z motywacją do opuszczenia targów :D

      Usuń
  3. ale Wam dobrze, sama chętnie wybrałabym się na takie targi :>

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja z targów nie wiem nic... oprócz szczegółu że do lakierów OPI stałam jakąś godzinę w niekończącej się kolejce :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojoj... Ale przynajmniej piękny lakier sobie kupiłaś :)

      Usuń
  5. Ale Wam fajnie :) Lubię tego typu relacje.. Chociaż zapewne dziki tłum babeczek by mnie denerwował ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie denerwował potwornie, zwłaszcza, że niektóre "szanowne damy" zachowywały się jak bydło- pchały się w kolejkę, udając, że nie wiedziały o tym, że trzeba ustawić się na końcu, a nie wpychać na początek xD Grrrr, chwilami budził się we mnie instynkt mordercy :P

      Usuń
  6. Szkoda, że nie mogłam się wybrać :) Zazdroszczę, serio ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. No to się działo...
    Świetny fotoreportaż, obszerny i porządny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny reportaż :) Strasznie zazdroszczę Wam tych OPIków i Orly :) Takie ceny <3

    Chętnie poczytam też o masce z Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko wyrobię sobie opinię o tej masce, na pewno dam znać :) Sama jestem jej bardzo ciekawa!

      Usuń
  9. Szkoda, ze mogłam iść, a bardzo chciałam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może uda się w przyszłym roku podczas wiosennej edycji? :)

      Usuń
  10. Uwielbiam takie reportaże :)
    Najbardziej mnie zachwycił makijaż, aż chyba podejmę się próby skopiowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Makijaż był wykonany w bardzo ciekawy sposób- najpierw makijażystka nakładała czarną kredkę w zewnętrzny kącik, potem rozcierała bielą. I dopiero na to nakładała kolorowe cienie- trochę brązu i różne rodzaje błyszczących błękitów :) Efekt... nieziemski!

      Usuń
  11. oszalałabym ze szczęścia na takich targach:D i zbankrutowała do reszty:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eeeee, nie byłoby na pewno aż tak źle :) Ja jakoś dałam radę opanować zakupoholizm ;)

      Usuń
  12. Ja nigdy nie byłam na targach :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie zapraszam do Krakowa na wiosnę, na kolejną edycję targów ;)

      Usuń
  13. A proszę bardzo:) Ciekawa jestem recenzji!:)
    Ale Ci zazdroszczę pobytu na tych targach...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielka szkoda, że masz daleko do Krakowa i nie mogłaś tam być razem ze mną :(

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Nie zazdrość, tylko wbijaj do Krakowa na wiosnę na kolejną edycję targów :D

      Usuń
  15. Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, cieszę się, że się podoba :)

      Usuń
  16. i ewiadomo na czym oko oprzec :) najbardziej zaciekawily mnie te wszystkie naturalne maselka i olejki... mniam mniam!
    daj znac koniecznie jak te maski algowie sie sprawdzaja, na ta z bielendy mam chrapke od dawna! boje sie ze przy swojej cenie bedzie niewydajna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę liczyć, na ile aplikacji mi wystarczy i napiszę, jak się sprawuje i na ile jest wydajna :)

      Usuń
  17. Świetna sprawa takie targi, gdybym tam była, to pewnie wydałabym wszystko co mam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, mi udało się opanować mój zakupoholizm, więc Ty pewnie też dałabyś radę ;)

      Usuń
  18. Przeczytawszy Twoją relację postanowiłam, że choćby nie wiem co, wybiorę się na wiosenny kongres. Czy wiadomo już, kiedy się odbędzie?
    Podziwiam powściągliwość w zakupach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnej daty chyba jeszcze nie ma wyznaczonej, ale podejrzewam, że tak samo jak w tym roku, wiosenna edycja będzie w maju :)

      Usuń
  19. Rewelacyjna relacja Kasiu, a peeling jabłkowy zapowiada się kusząco, wygląda niczym sorbet :)
    Same cudowności :)
    Świetne fotki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że peeling będzie też pachniał jak sorbet :D
      Dziękuję, cieszę się, że zdjęcia się podobają :)

      Usuń
  20. fotorelacja super! targi musiały być genialne ;)
    wiesz, gdzie można znaleźć tę zieloną pomadkę, która robi się różowa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to pomadka firmy Lavertu z serii Excellent. Można ją teraz kupić w promocyjnej cenie na Ciao.pl :
      http://ciao.pl/lavertu-excellent-pomadka-utleniajaca-4g-wyprzedaz-50-p228.html

      Wiem, że zielona utlenia się na różowo, niebieska na taki delikatny zimny róż wpadający w fiolet. Nie wiem natomiast, jak spisują się dwa pozostałe kolory.

      Usuń
  21. z przyjemnością przeczytałam i oglądnęłam zdjęcia, oj warto byłoby tam być :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że warto- dla samej nawet przyjemności pooglądania i pomacania sobie tych kosmetyków :D

      Usuń
  22. dobrze, że mnie tam nie było bo bym chyba oszalała :D marzę o tych lakierach OPI :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajna relacje, ale takie targi to jednak nie dla mnie - te tłumy by mnie skutecznie zniechęciły :/ Bardzo kiepsko znoszę duże skupiska ludzi, z tego powodu przegapiam też świetne koncerty w Anglii :( A co mnie najbardziej zaciekawiło? To coat ze złotem! Jestem tak podatna na takie pierdoły, że byłabym w stanie kupić go za tyle (i pewnie potem żałować). A co do Bielendy w wersji profesjonalnej też słyszałam, że są świetni i ponoć niebo, a ziemia względem ich drogeryjnych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też słyszałam takie opinie o Bielendzie profesjonalnej. Zobaczymy- wypróbuję na własnej skórze, to się wypowiem :)
      Tłumy na targach były rzeczywiście ogromne i mogło to popsuć nastrój- ja też nie lubię aż takich skupisk ludzi, ale nie zniechęciło mnie to :) Choć przyznam, że byłam czasem mocno wkurzona, kiedy niektóre panie pchały się do kolejki jakby od kupna kolejnego kosmetyku zależało ich życie czy zdrowie xD

      Usuń
  24. No widać,że takie targi to mogą occzopląs wywołać ;) oJ JA tam chyba bym się zatraciła na śmierć ) hyhy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście wystawców było mnóstwo. Najlepiej wcześniej poczytać o firmach i ich ofertach i z góry zaplanować, co będziemy chciały kupić albo pomacać :)

      Usuń
  25. świetna fotorelacja :) stoisko Ziaji wystawiał mój kumpel, ciekawe czy opowie mi później co tam się działo :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Takie targi to raj dla oczu, ciekawa jest ta maska z bielendy słyszałam, że ta profesjonalna linia jest świetna, czekam na recenzję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też słyszałam, że jest super. Zobaczymy, jak się sprawdzi :)

      Usuń
  27. Dziękuję za tę relację :)
    Dzięki takiej ilości zdjęć, czuję się tak, jakbym tam była ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, bardzo się cieszę, że tak odebrałaś moją fotorelację :)

      Usuń
  28. Super wydarzenie, a ile zdjęć! Kurczę, czekam na jakieś targi we Wrocławiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno też coś zorganizują- Wrocław teraz jest naprawdę prężnie działającym miastem :)

      Usuń
  29. Ile tu dobroci! Relacja prawie jakbyśmy tam były :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Widzę że tania ta maska algowa Belnatur - ciekawe jak się sprawdzi, bo chcę kupić jakąś w większej pojemności, ale 40-50zł innych firm mnie trochę boli... Relacja świetna, lubię takie rzeczy podglądać:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maski algowe z profesjonalnych serii niestety do tanich nie należą :/ Też bardzo liczę na Belnatur- zobaczymy, jak się sprawdzi :) Mieli bardzo fajne maski w ofercie :)

      Usuń
  31. Zazdroszczę Ci tych maseczek, wyglądają super! :))

    OdpowiedzUsuń
  32. A ja zawsze muszę się wkraść na Twoje zdjęcia :p też chciałam kupić maskę algową z Bielendy ale zawsze jak przechodziłam obok ich stoiska były straszne kolejki i nie chciało mi się w nich stac :D
    Targi były genialne i wspaniale było Cie spotkać:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty jesteś tak fotogeniczna, że mój aparat sam Cię namierza i pstryka fotki ;P
      Ja też musiałam przy Bielendzie przedrzeć się przez tłum, ale warto było :D
      Też się cieszę, że mogłyśmy się zobaczyć :*

      Usuń
  33. Kiedyś też odwiedzałam targi. Dobrze jest je odwiedzić chociażby dla tańszych produktów i ogromnego asortymentu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie! Poza tym można porozmawiać z wykwalifikowanymi pracownikami firm kosmetycznych, którzy doradzą nam kosmetyki odpowiednie dla naszych potrzeb. Czasami też dostaniemy próbki. Ja lubię też w targach możliwość pomacania wszystkiego :)

      Usuń
  34. bez pieniążków nie ruszam dupki na takie targi bo tylko bym depresji dostała
    oj Bandi bym wykupiła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tym razem nie podeszłam nawet do stoiska Bandi- za duży mam zapas pielęgnacji :D

      Usuń
  35. Super relacja. Ja w tym roku się nie wybrałam na targi w Wwie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno jeszcze nie raz będą w Wawie organizowane, więc nadrobisz ;)

      Usuń
  36. Miałyśmy jechać ze szkoły na te targi ale niestety było za mało chętnych :(

    OdpowiedzUsuń
  37. ale Ci zazdroszczę, że mogłaś tam być :) a tych utleniających się pomadek jakoś się boję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się ich bałam początkowo, ale kiedy Kasia (SexyChic) je zeswatchowała, okazały się całkiem przyjazne :D

      Usuń
  38. Ja przyszłam o tej godzinie, że nie było już tłumu :D Pojawiłam się coś koło 12nastej i kolekcji na szczęście nie zastałam :D niestety, trapiła mnie grypa żołądkowa w piątek a w sobotę musiałam ganiać po stacjach benzynowych, dobrze że potem przeszło uff! Ej no, szkoda że się nie zobaczyłyśmy, coś mamy pecha :D IDZIEMY KUŹWA NA ESPRESSO, ALBO NA LATTE, ALBO NA MUFONA! bezdyskusyjnie, nie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, na mufona najlepiej :P
      Czytałam o tej Twojej grypie na facebooku i się zmartwiłam :( Dobrze jednak, że udało Ci się ją zwalczyć i pojawić się chociaż na chwilę na targach :) Szkoda tylko, że się nie zobaczyłyśmy... Ale jestem pewna, że będzie jeszcze niejedna okazja ku temu :)

      Usuń
  39. Szkoda, ze się nie spotkałyśmy. Ja byłam krótko, męczą mnie zatoki a te tłumy i hałas nie pomagały mi w tym:). Koniecznie napisz jak sprawuje się maska z Bielendy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojjj, biedna :( Nie dziwię się, że uciekałaś z NCK- tam było duszno, tłoczno i głośno :/
      Oczywiście recenzja maski się pojawi... kiedyś xD

      Usuń
  40. Gratuluję wygranej Lusha:) Ogólnie to przewidziałam Twoją wygraną - jak już pisałam pod konkursowym postem z wynikami, polecam się jako wróżka stref.:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :* Nie chwal się, że przewidujesz wygrane, bo przy kolejnej kumulacji totka zasypie Cię spam od żądnych wygranej ludzi :P
      Ale miło mi bardzo, że przewidziałaś akurat moją wygraną :)

      Usuń
  41. Bardzo mi się podoba Twoja relacja, aż chciałoby się tam być:) Jestem ciekawa maski z Bielendy! Także dostałam paczuszkę od Malinki i już w poniedziałek robiłam maskę Mooya. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero wczoraj wypróbowałam maskę od Malinki. Jutro lub pojutrze zamieszczę recenzję. Ciekawa jestem, jak Tobie przypadł do gustu zabieg Mooya :)

      Usuń
  42. dziękuję, Kochana ;* na pewno kiedyś kupię, niestety, widzę, że teraz została tylko zielona i niebieska, a najbardziej kusi mnie biała, ale będę czyhać na promocje! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jest gdzieś jeszcze do upolowania poza Ciao? Ciekawa jestem, jaki efekt daje biała- nie wypróbowałam jej podczas targów ;) Daj znać, jak kupisz :*

      Usuń
  43. oo faktycznie maki bielendy są cudowne..świetny wybór!Ta Arbuzowa pięknie pachnie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie liczę na to, że podczas aplikacji maski będę mogła delektować się zapachem arbuza :)

      Usuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...