Jeśli masz jakieś pytania, sugestie albo po prostu chcesz mi coś powiedzieć, nie krępuj się:
xkeylimex.blog@gmail.com
Obserwatorzy
Popularne Posty
-
Witajcie! Pomyślałam, że za tak długą przerwę w blogowaniu należy się jakaś nagroda dla Czytelników. Wtedy przypomniałam sobie o mini-OPIk...
-
Witajcie Kochani! Domyślam się, że pewnie większość z Was spędza dzisiejszy dzień w gronie rodzinnym, w zadumie nad odwiedzanymi grobami b...
-
Jak być może niektórzy z Was pamiętają, jakiś czas temu nawiązałam współpracę z firmą Green Pharmacy . Do testów otrzymałam trzy kosmety...
-
Witajcie! Na dziś przygotowałam post z recenzją, jednak nastąpiła zmiana planów. Zamiast recenzji poczytacie kolejny odcinek z serii moich ...
-
Witajcie kochani! Kiedy Siouxie zaprosiła mnie na miętowy sorbet własnej roboty, zgodziłam się od razu! Niestety pierwsza degustacja przyp...
Archiwum bloga
-
►
2015
(198)
- ► października (18)
-
►
2014
(123)
- ► października (13)
-
►
2013
(200)
- ► października (12)
-
▼
2012
(242)
- ► października (27)
-
▼
stycznia
(10)
- Domowe kosmetyki: Miód
- Recenzja: cień do powiek Bourjois Ombre a Paupieres
- Recenzja: brązujący puder w kulkach Glazel + troch...
- Początek kuracji CeraNova + pierwsze rozdanie **ZA...
- Wszechobecne parabeny- czy mamy się czego bać?
- Recenzja: peeling drobnoziarnisty Eveline + małe b...
- Recenzja: naturalne mydełko oliwkowe i... mała zap...
- Recenzja: baza pod cienie do powiek ArtDeco
- Recenzja: podkłady Bourjois
- Dobre złego początki


Też staram się "ograniczać" parabeny, bo jakoś wyeliminować całkowicie ich się nie da tak do końca :-( No cóż porobisz...
OdpowiedzUsuńMoja ciocia mawia czasem: "co zrobisz, jak nic nie zrobisz?". I to chyba jest odpowiednie pytanie w tej kwestii :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło! :*
wow, super artykuł! :) Widzę, że podskoczyła ci liczba obserwatorów :D Przeniosłam bloga na nowy adres, zapraszam na www.ko-micznie.blogspot.com ;-)
OdpowiedzUsuńPowoli, powolutku liczba obserwatorów idzie w górę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za informację! Dobrze, że mi napisałaś, bo bym szukała Twojego bloga pod starym adresem i się stresowała, że go wsysło ;)
całusy!
Kasia
Mądre wnioski, mądre. Też staram się ograniczać ilość kosmetyków zawierających parabeny.
OdpowiedzUsuńHm... Nie mogę stwierdzić, że będę starała się ograniczyć kupno i stosowanie kosmetyków zawierających parabeny, bo tak na prawdę nie da się tego zrobić.
OdpowiedzUsuńDrugą sprawą jest to, że jak na dzień dzisiejszy bardzo niewielki odsetek kobiet wie i ma świadomość o ich właściwościach i występowaniu.
...No i właśnie, nie każdego jest stać na organiczne kosmetyki ;)
Parabeny nie są w porządku.
OdpowiedzUsuń