Czy żel pod prysznic za 2,55zł może być hitem?

29 Komentarzy
Hej kochani!
Wciąż nie mam kiedy sfotografować tego, co bym chciała- w szczególności giftów, które dostałam na spotkaniu krakowskich blogerek urodowych...
Nadal pracuję po 10h dziennie- niebawem zaczyna się remont torowiska, a ja do pracy jeżdżę tramwajem. Nawet nie chcę myśleć, co to będzie... Wyobraźcie sobie, że MPK nie przygotowało żadnych linii zastępczych, które dowiozłyby mnie bezpośrednio do pracy! Chcąc jechać liniami zastępczymi, musiałabym przesiadać się aż 2 razy.

Jednak jest jakaś pozytywna wiadomość- mam już za sobą egzamin na studia magisterskie. Tak jak się spodziewałam, była to tylko formalność. Myślę, że niebawem zobaczę moje nazwisko na liście przyjętych studentów :)
Poza tym z Hiszpanii wróciła moja przyjaciółka- nie widziałyśmy się przez rok, miałyśmy kontakt wyłącznie mailowy, więc możecie sobie wyobrazić, jak bardzo się za nią stęskniłam.

Wracając jednak do głównego tematu dzisiejszej notki- przedstawię Wam żel pod prysznic Minerały z Morza Martwego, Pu-Erh i magnez firmy BingoSpa. Jest to produkt, który kupiłam za 2,55zł. Sama byłam w szoku, widząc tą cenę- postanowiłam sprawdzić, czy tak tani kosmetyk może być skuteczny. Oto, co stwierdzam po wylaniu na siebie całej butelki (nie naraz, oczywiście):



Opakowanie:
+ przezroczyste (uwielbiam wiedzieć, ile żelu mi jeszcze zostało)
+ łatwo się otwiera i zamyka
+ na gąbkę wylewa się odpowiednia ilość żelu
+ lekkie, plastikowe
- estetyka taniego kosmetyku (hm, ciekawe dlaczego?)


Użytkowanie i efekty
- kolor (tragicznie smerfowy! "tak sztuczny, że aż nieprawdziwy"- jak to kiedyś powiedział ksiądz podczas jednej z lekcji religii w moim liceum)
- zapach (pachnie jak tani odświeżacz powietrza do toalet; stylizowany na zapach morski, wyszło kibelkowo)
+ pieni się całkiem ok
+ nie podrażnia
+ dobrze oczyszcza skórę
+ nie wysusza
+ współpracuje z gąbką, myjką, rękawicą kąpielową
+/- wydajność w normie, ani na plus, ani na minus

Skład:
+ nie ma SLS ani SLeS, jupi!
- mamy za to dwa inne sulfaty, równie niefajne (jeden z nich znalazłam w składzie kostki do toalet, jak miło)
+ ekstrakty przed zapachami, to się chwali


Dostępność:
Stacjonarnie- niestety nie wiem, w Tesco na pewno niet
Wirtualnie- na pewno sklep producenta- BingoSpa

Cena: 2,55zł za 300ml

Ocena: 2+/6 (no cóż... żel jak żel- szału nie robi, jeśli chodzi o pielęgnację i oczyszczanie. Plusem jest śmiesznie niska cena, brak podrażnień skóry po stosowaniu. Minusy to niefajny skład, paskudny toaletowy zapach oraz sztuczny kolor. Polecać go nie będę, kupować ponownie też nie, ale bublem go nazwać nie mogę- nie był aż tak totalnie zły).


Podsumowując- jak dotąd nie znalazłam kosmetycznego hitu za 2,55zł- poszukiwania trwają ;) Na razie w moim subiektywnym rankingu tanich żeli pod prysznic wygrywa Isana, która ma ogromny wybór żeli o ładnych zapachach i całkiem niezłym działaniu, a w promocji mogę je upolować za około 3zł.

Dodam jeszcze tylko, że ten żel z BingoSpa kupiłam sama własnoręcznie, a nie dostałam go w ramach współpracy. Tak więc fakt, że współpracuję z BingoSpa, nie wpłynął na recenzję tego kosmetyku.

Mam nadzieję, że ta notka trzyma się kupy- jest już bardzo późno (jak dla mnie), jutro znowu czeka mnie pobudka o 3:40, więc klikam "publikuj" i idę spać. Pozdrawiam!


Podone posty:

29 komentarzy:

  1. Jeśli faktycznie pachnie tak jak opisałaś to na pewno się na niego bym nie skusiła..:)

    OdpowiedzUsuń
  2. a myślałam, że będzie hit. testuję ich produkty i drażni mnie zapach, strasznie mydlany wg. mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. kupiłam go kiedyś na
    'dopchanie" zamówienia do 100 zł i przyznam, że szału nie robił. skojarzenie z kostką do toalet jak najbardziej trafne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Szału raczej nie robi po twoim opisie, więc raczej się nie skuszę :D Jeszcze bym się w smerfa zamieniła :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, spokojnie :D. Ja zużyłam dwa i jeszcze jestem sobą :P

      Usuń
  5. Dobre żele są w Lidlu za 1,79 zł (250 ml) i w Kauflandzie mały za 1,77 zł (250 ml), a duży za 1,99 zł (750 ml) :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Toaletowy zapach skutecznie mnie odstraszył...

    OdpowiedzUsuń
  7. nawet nie wiedziałam, że są płyny po niecałe 3 złote :) muszę kiedyś tę Isankę kupić na próbę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. fee tym zapachem to zniechęciłaś :p

    OdpowiedzUsuń
  9. Niby szału nie ma , ale brak SLS to dla mnie już hit:D

    OdpowiedzUsuń
  10. heheh Ty Beatka w smerfa? :D przecież Ty już smerfetka jesteś :P

    a żel ... guma balonowa hahah moje skojarzenie :D ja lubię Isane :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj, zapach toaletowy mnie zniechęcił kompletnie;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam nienormalne kolory żeli pod prysznic :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Po nazwie myślałam, że będzie to coś ciekawszego :D

    OdpowiedzUsuń
  14. nie lubię akurat tego typu zapachów :) ale np kremowe żele z Biedronki są fajne, kosztują chyba ok 4zł, nie 2,55 :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hehe, kiblowy zapach odstrasza ;)kosmetyki bingo są tanie, niektóre są ok, a niektóre u mnie się nie sprawdziły.

    Hm, nie wiem czy znajdziesz tak tani i idealny żel do mycia, ale ze swej strony polecam Ci rossmannowskie żele Isana za jakieś 4-5zł.

    OdpowiedzUsuń
  16. http://malymiszmasz.blogspot.com/2012/07/denko-72012-i-kilka-sodkosci-d.html

    tu m.in o nim. ten pomaranczowy lubie najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  17. I tak to bywa z tanimi produktami ;) Choć muszę w końcu spróbować tych z ISANY ale najpierw wykończę wszystkie jakie mam w domu ;P

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam hi hi :P
    TEn kolor trochę taki chemiczny :P

    OdpowiedzUsuń
  19. no proszę a tu taki cuda wypisali na opakowaniu a szału nie ma nic dziwnego cena swoje robi...haha składnik kostki toaletowej jak miło :D

    OdpowiedzUsuń
  20. zapach odświeżacza toalety ?! mmm .. musi pachnieć cudnie ! - fuu! :D
    a kolor, no nawet, nawet w tłumie innych żeli :)

    OdpowiedzUsuń
  21. jezeli zapach kiepski to od razu odpada. pod prysznicem nie patrze w szczegolnosci na sklady i firme tylko zalezy mi na cudownym zapachu ktory relaksuje lub pobudza, poprawia humor etc. zapach na pierwszym miejscu :) no i rozsadna cena

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja zanim kupię żel muszę go powąchać, choćby był mega tani a zapach mi się nie podobał o go ze sobą nie zabiorę :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Za 2,55 to szału nie moze byc, ale tak jak mowisz, pachnie jak cos do łazienki i kolor tez widac ze sama chemia... Lepiej troszke zainwestować :)

    OdpowiedzUsuń
  24. i pomysleć ze Bingo spa tak popsuje produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Już czytałam opinie, że ten żel ma ''kibelkowy'' zapach. Będę wiedzała, żeby się na niego ne kusić ;)Racja z żelami z Isany - tanie a ładnie pachną, a i się sprawdzają ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja go mam, i da sie przeżyć wolę go od sławetnego olejku do kąpieli isany,więc to jak widać kwestia gustu :)
    nie robi szału ale myje, używam go z rękawicą do peelingu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...