25 Międzynarodowy Kongres i Targi Kosmetyczne LNE & spa w Krakowie - relacja okiem Kasi

21 Komentarzy
Witajcie kochani!
Zgodnie z obietnicą- dziś relacja z Kongresu i Targów Kosmetycznych, w których miałam przyjemność uczestniczyć. Zanim opowiem Wam, jak było, czego się dowiedziałam, itd, wyjaśnię krótko, czym w ogóle jest taka impreza i kto ją organizuje.

Głównym organizatorem Kongresu jest Les Nouvelles Esthetiques - wydawca dwumiesięcznika uznawanego za najlepszy w branży profesjonalnej kosmetyki. Czasopismo wydawane jest w 26 krajach, współpracuje z szerokim gronem międzynarodowych ekspertów z różnych dziedzin. Dwa razy w roku organizują w Krakowie Kongres połączony z targami. Posiadają również sporą wideotekę zawierającą nagrania przeróżnych technik masażu. Przy współpracy ze światowej sławy specjalistami organizują też przeróżne kursy w ramach Akademii LNE.

Międzynarodowy Kongres i Targi Kosmetyczne LNE & spa to nie byle jaka impreza- uznawany jest za największe i najważniejsze branżowe wydarzenie w Polsce. Targi są dostępne dla wszystkich, jednak aby móc uczestniczyć w Kongresie, należy mieć specjalną wejściówkę (koszt w granicach 40-130zł za dwa dni). Spośród wszystkich uczestników aż 90% to profesjonaliści w branży kosmetycznej.
Jak wygląda Kongres? Równocześnie odbywa się kilka wydarzeń, tak więc nie ma możliwości zobaczyć wszystkiego, co tam się dzieje. A mamy do wyboru:
- wykłady i panele dyskusyjne
- forum manicure i pedicure
- premierowe pokazy zabiegów i kosmetyków z różnych firm kosmetycznych
- atelier kongresowe - spotkania z wykładowcami
- minikonferencje firmowe
- targi - a to już osobna kwestia, bo na targach zawsze dużo się dzieje :)
W targach bierze udział około 100 wystawców, także jest na co popatrzeć.


Kiedy już wiecie co i jak, pokażę Wam moją mini fotorelację. Jestem bardzo zła na siebie, bo pierwszego dnia nie zrobiłam ani jednego zdjęcia z targów, by pokazać Wam, jak to wszystko wygląda. Były takie tłumy, że bałam się nawet aparatu wyciągać. A na drugi dzień Kongresu się nie wybrałam, bo... dopadło mnie przeziębienie :( Wybrałam się na Kongres w minispódnicy, w sandałach i w tiulowej bluzce- było 30 stopni na termometrze. Rano było gorąco, a wieczorem... 9 stopni. I wracając przez pół miasta do domu nietrudno było przemarznąć i przeziębić się :(

Od tego wszystko się zaczęło- wejściówkę na Kongres wygrałam w konkursie zorganizowanym przez portal Uroda.com
Moją nagrodą od poralu Uroda.com był również zestaw kosmetyków, który miałam do odebrania razem z wejściówką na Kongres. Była to nagroda-niespodzianka.

Moja cudna wejściówka :)
Wiedzieli, jaki kolor smyczy dać- idealnie pasował do mojego stroju xD Sorry, ale jako kobieta nie mogłam nie zwrócić na to uwagi :P
Wykład pt. "Odmładzający masaż hormonalny" prowadzony przez specjalnego gościa z Japonii- panią Hidemi Morimasę.
Jest to światowej sławy masażystka, autorka unikalnych technik masażu, które łączą w sobie najnowszą wiedzę medyczną i tradycje Wschodu. Ma własną szkołę masażu, której filia znajduje się w Paryżu.

Wykład pt. "Miotonizujący masaż twarzy - bezoperacyjny lifting" prowadzony przez dr Sergieya Shchurevicha- jednego z najbardziej znanych i cenionych masażystów na świecie. Prowadzi własną szkołę masażu- Manualistic (3-dniowy kurs masażu w polskiej filii tej szkoły to koszt rzędu 1200zł).

Dr Shchurevich na pewno musi być już po 30-stce. Skoro ma tytuł doktora i własną szkołę masażu, to taki młody pewnie nie jest. A wierzcie mi na słowo, że wygląda najwyżej na 25 lat. Skoro będąc masażystą można tak dobrze się konserwować, to ja się na to piszę :P

Panel dyskusyjny: Czy skuteczna terapia cellulitu jest możliwa?
Od lewej:
Zuzanna Ploch
(główny specjalista z zakresu dietetyki w Poliklinice Dr Bardadyna w Warszawie),
Ludmiła Petrenko
(kosmetyczka, masażystka, instruktorka tai chi, prowadzi polską filię szkoły masażu Manualistic) oraz
Krzysztof Wójcik
(wykładowca Krakowskiej Wyższej Szkoły Promocji Zdrowia oraz Podyplomowych Uzupełniających Studiów dla Lekarzy, prowadzi gabinet kosmetyczny Vita Max w Krakowie).

Zuzanna Ploch, Ludmiła Petrenko, Krzysztof Wójcik


Pan Krzysztof Wójcik rozwiał wszystkie moje wątpliwości :P



Wykład o nanowodzie poprowadziła dr hab. n. med. Halina Car (Kierownik Zakładu Farmakologii Doświadczalnej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku) oraz pani Mariola Szustak (właścicielka Salonu Urody "Źródło Piękna", szkoleniowiec firmy Nantes).
W czasie Kongresu odbywa się również losowanie bardzo atrakcyjnych nagród (weekendy w spa, zestawy  kosmetyków)- na zdjęciu akwarium, do którego wrzucane były losy.

Podczas Kongresu odbyły się pierwsze mistrzostwa w bandażowaniu - Arosha Championship.
Finaliści z Polski i Białorusi walczyli o nagrodę główną, którą był tygodniowy wyjazd dla dwóch osób do Włoch.

Gościem mistrzostw i równocześnie jednym z jurorów był... pan, który wyglądał jak Antonio Banderas, a którego imienia i nazwiska niestety nie pamiętam. Był to ktoś z firmy Arosha, więc pewnie jakaś szycha.
Na potrzeby notki uznajmy, że to Antonio Banderas xD (odmłodzony)


Rywalizacja była zacięta. Tak zacięta, że aż zaczęłam ziewać i wyszłam.
Może kogoś to interesuje- mnie nie bardzo. Dodatkowo nie mogłam znieść głosu pani prowadzącej.

Na wejściu każdy uczestnik Kongresu otrzymał taką płócienną torbę (macie widok z jednej i z drugiej strony), w której znajdowały się...

...stosy ulotek oraz....

...granatowa teczka.
A w teczce pięknie wydany program Kongresu (poszerzony o szczegółowe opisy każdego z wykładów i pokazów, krótkie informacje o wykładowcach oraz o firmach biorących udział w Targach), ankieta ewaluacyjna, notes i długopis.
Ktoś się może śmiać, że głupie gadżety- dla mnie jednak okazały się bardzo przydatne, bo zapomniałam wziąć ze sobą materiałów do pisania, a podczas wykładów było co notować.

W "pakiecie startowym" był również świetny katalog firmy Ziaja oraz mały prezent- miniaturka pomarańczowej oliwki w żelu do masażu. Bardzo miły gest ze strony Ziaji.

Odwiedziłam stoisko Aroma Derm (o czym przeczytacie poniżej)- kochana Pani Dominika nie wypuściła mnie z pustymi łapkami- dostałam mój ulubiony antycellulitowy olejek do masażu (gdybyście wiedzieli, jak on nieziemsko pachnie i jak rozgrzewa!) oraz mnóstwo próbek przeróżnych kremów :)

Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie również stoisko Bandi - przyszłam do nich spytać o radę w kwestii doboru odpowiednich kosmetyków dla mnie (już od dawna noszę się z zamiarem kupienia zestawu od Bandi, jednak parę dni temu swoją premierę miała nowa seria, dlatego potrzebowałam pomocy w podjęciu decyzji). Przesympatyczna pani podeszła do mojego pytania bardzo profesjonalnie, wyjaśniła wszystkie wątpliwości i dodatkowo zaopatrzyła w ogromną ilość przeróżnych próbek i rewelacyjny katalog, w którym wszystkie kosmetyki są świetnie opisane.
Dodatkowo Bandi miało fenomenalną promocję- przy zakupie 2 kosmetyków dostawało się gratis Aktywator Komórkowy. Ubolewam nad faktem, że byłam totalnie spłukana :(
W każdym razie Bandi podbiło moje serce profesjonalizmem i sympatycznym podejściem do klienta.


W Targach brały udział same znane firmy. Nie sposób wymienić wszystkich 98, ale przytoczę tylko kilka bardziej znanych (mi przynajmniej) firm: Bikor, Kryolan, Jadwiga, Ziaja (ze swoją serią profesjonalną), Bandi, Bielenda, Organique, Dermalogica, Abacosun, Clarena, Farmona oraz Beauty In (polski dystrybutor kosmetyków O.P.I). Wszystko okraszone cudownymi targowymi promocjami- istny raj dla kosmetoholików ;)

Być może nie wiecie, ale w Targach brała udział również firma Aroma Derm, z którą mam przyjemność współpracować. Dystrybuowane przez Aroma Derm kosmetyki austriackiej firmy Styx Naturcosmetic są naprawdę profesjonalne - używają ich specjaliści w najlepszych salonach kosmetycznych.
Dzięki mojej obecności na Kongresie miałam możliwość osobiście poznać Panią Dominikę Smoter (jeśli Pani czyta, to przesyłam serdeczne pozdrowienia!), z którą do tej pory sporo mailowałam. Jednak wiadomo, że osobisty kontakt to coś zupełnie innego, dlatego niesamowicie się cieszę, że poznałam Panią Dominikę.

Ja sama niestety nie mam zdjęć z Targów, jednak pożyczam dwa od Aroma Derm- żebyście mogli zobaczyć, jak prezentowały się stanowiska firmy w poprzednich latach. Źródłem dwóch poniższych zdjęć jest strona internetowa Aroma Derm.

Źródło zdjęcia: http://www.aroma-derm.pl/kongresy/
21 Kongres LNE & spa w Krakowie - maj 2010

Źródło zdjęcia: http://www.aroma-derm.pl/kongresy/
24 Kongres LNE & spa w Krakowie - listopad 2011

Oto jak firma Aroma Derm została przedstawiona w katalogu wystawców.

Uffff, się nagadałam :)
Chciałabym też zapytać Was, czy bylibyście zainteresowani postem na temat cellulitu? Byłby to post na podstawie informacji, które zdobyłam podczas kongresu- oczywiście opatrzony przypisami na temat tego, kto takich informacji na wykładach udzielał. Dieta strukturalna, skuteczność różnych metod kosmetycznych, itd. Piszcie w komentarzach.


Podone posty:

21 komentarzy:

  1. Uwielbiam Targi :) Szkoda, że w Poznaniu nie było bandi, też ich jestem ciekawa!

    OdpowiedzUsuń
  2. miło;-)
    Też bym chciała!


    dagakusnierz.blogspot.com _ NEW OOTD

    OdpowiedzUsuń
  3. oj,musiało być bardzo ciekawie,te stoiska wrazenie robia ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. wow "zazdraszczam" Ci niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nawet nie wies zjak chetnie znalazlabym sie w tym miejscu !:) wspaniała wyprawa

    OdpowiedzUsuń
  6. Post na temat cellulitu - czemu nie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, ja też się cholernie wstydziłam i właściwie mało co się odzywałam - taka już jestem ;) Ale myślę, że wraz z kolejnymi spotkaniami będzie śmielej ;)

      Usuń
  7. fajnie, że nam to zrelacjonowałaś :)
    mam też tą oliwkę Ziaji i jeszcze fioletową :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne spotkanie, ten masaż mnie zainteresował:)
    M.

    OdpowiedzUsuń
  9. ja naprawdę jestem świadoma jak powstaje cellulit, gorzej z tym jak się go pozbyć ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie było, z tego co widzę, szkoda że się cie pzreziębienie napadło...:(

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę, że być tam to było fajne przezycie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję Ci kochana za te miłe słowa ;*
    Tak się stało, że nawet mamy wspólne pasje niektóre i to jeszcze bardziej Nas do siebie zbliża ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wooow! Świetne wydarzenie, fajna relacja i duuuża ilość zdjęć! :) Kraków górą! :)

    Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak najbardziej chcę notkę na temat cellulitu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja też poproszę notkę o cellulicie:) fajnie się wybrać na taki kongres:)

    OdpowiedzUsuń
  16. zgadzam sie z Toba.. zkaolanowki sa mega ale nie mozna sobie ich o po prostu zalozyc xDDD

    OdpowiedzUsuń
  17. ciekawa sprawa taki kongres, chętnie sama bym podreptała i posłuchała :>

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale Ci się poszczęściło;) Chętnie wybrałabym się na coś takiego:)

    OdpowiedzUsuń
  19. "Faceci nie mają cellulitu bo jest brzydki" -
    cellulit czy facet?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pytanie z serii "co autor miał na myśli? ;)
      Wydaje mi się, że chodziło o cellulit, chociaż nie oszukujmy się- faceci też nie zawsze grzeszą urodą ;)

      Usuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...