Ballada o blogerce, co dobre serce miała + "oddam w dobre ręce"

47 Komentarzy
Kochani, po pierwsze:
Przypominam o trwającym na blogu rozdaniu, w którym do wygrania są lakiery OPI, maski do włosów BingoSpa, zestaw miniaturek Sanctuary i maski do włosów Montagne Jeunesse. Jeśli jeszcze się nie zgłosiliście, macie czas jedynie do 18 czerwca, dlatego radzę się pospieszyć.
Zgłoszenia umieszczajcie pod notką konkursową- wystarczy kliknąć w banner w pasku bocznym, by przeniosło Was w odpowiednie miejsce :)


Po drugie:
Wczoraj świat blogowy obiegła informacja dotycząca niewywiązania się jednej z blogerek ze "zobowiązań wymiankowych" (czyt. wzięła, a nie dała nic w zamian). A że w przyrodzie z reguły panuje równowaga, toteż dzisiaj ja dla kontrastu opowiem Wam o blogerce, która dała, a w zamian nic nie wzięła ;)
Sprawa dotyczy dziewczyny kryjącej się pod nickiem Urban Warrior (znanej chyba wszystkim właścicielki bloga The Urban State of Mind).
Otóż jakiś czas temu miałam szczęście wygrać u niej w rozdaniu korektor pod oczy Maybelline Instant Age Rewind. Urban spytała, czy chciałabym dostać od niej parę kosmetyków, których ona "nie ma czasu używać" i chce je oddać w dobre ręce. Oczywiście zgodziłam się bardzo chętnie- liczyłam na dwa, może trzy cudeńka z Ju Es Ej ;)
Kiedy dotarła do mnie paczka, myślałam, że to jakaś pomyłka. Ważyło to chyba tonę, a zawierało... no właśnie, sami zobaczcie. Ja jeszcze przez wiele godzin po rozpakowaniu zbierałam szczękę z podłogi.



Poniżej moja wygrana rozdaniowa - korektor pod oczy.



A na kolejnych fotkach "dodatki", które mi Urban dorzuciła.

Od lewej strony:
- Tarte - jest to lip tint w kolorze intensywnej czerwieni. Coś pięknego!
- miniaturka pomadki Dior Addict High Shine nr 680 - początkowo wydawała mi się bardzo ciemna, jednak na ustach prezentuje się bosko!
- błyszczyk NoName - delikatny róż, trudny do opisania, pachnie miętą
- zestaw mini błyszczyków Essence
- miniaturka pomadki Estee Lauder Pure Color nr 187 Sunstone - miniaturka od pełnowymiarowego opakowania różni się jedynie opakowaniem, wagę ma podobno taką samą. Kolor od razu spodobał się mojej mamie i zakosiła pomadkę :P
- błyszczyk Golden Rose Shimmer Gloss nr 56 - piękny i o bardzo fajnej konsystencji
- balsam L'Oreal High Intensity Pigments Jelly Balm nr 320 Delectable - kosmetyk, w którym zakochałam się jako pierwszym z całej paki. Bardzo delikatnie barwi usta, ma gęstą konsystencję, fajnie nawilża, a ten waniliowy zapach sprawia, że mam ochotę jeść go łyżeczką.
- miniaturka błyszczyku Estee Lauder High Gloss nr 10 Rose - pachnie przyjemnie, prezentuje się ładnie, kolor idealny dla mnie
- błyszczyk Maybelline Shine Sensational 75 Cherry Kiss - obłędnie pachnie wiśniami, ale jeszcze go nie wypróbowałam. Na pierwszy rzut oka wydaje mi się, że będzie dawał cudny efekt mokrych ust, bo jest żelkowy, bezdrobinkowy.
- NYX Long Pencil Lip - konturówka do ust w kolorze ciepłego brązu. Ja nie używam tego typu gadżetów, więc pewnie podam dalej ;)



 

- Zestaw minipędzli EcoTools - 5 cudownie wykonanych pędzli w praktycznej saszetce z lusterkiem
- MeMeMe Shiny Shimmers Pink Shimmer - cudowny połyskujący róż w kilku odcieniach- zaklejony folią, świeżutki
- Physicians Formula Bronze Booster Fair to Light - delikatny bronzer z iskrzącymi drobinkami, idealny na lato
- róż Elf  Pink Passion - jasny, pastelowy róż o matowym wykończeniu- jeszcze go nie wypróbowałam, ale myślę, że będzie cudownie pasował do pomadki Kryolan, którą mam z GlossyBoxa
- Elf Gotta Glow - niby róż, ale moim zdaniem to raczej rozświetlacz (wstyd się przyznać, ale pierwszy w mojej kolekcji...) - nie jest w rzeczywistości tak biały, jak na zdjęciu. Raczej iskrzy się na złoto.
- Elf Golden Bronzer Golden - ponad 12g bronzera w 4 odcieniach- cudo!




Od lewej:
- Almay Pure Blends - mineralny podkład sypki - polowałam na niego w drogeriach internetowych, a tu proszę- przywędrował do mnie aż zza oceanu :) kolor idealny dla mnie, testy niebawem
- BRTC Blemish Recover Balm Trouble Clinic Line - OMG!!! Mój pierwszy BB Krem! Jestem zachwycona- kolor idealny, testy niebawem
- Xout Shine Control Oil-Free Formula - czy to baza, czy też krem- tego nie wiem jeszcze :P W każdym razie pachnie bosko
- odlewka podkładu Illamasqua Lure Foundation - mała rzecz, a cieszy. Nigdy nie miałam kontaktu z kosmetykami tak profesjonalnymi jak Illamasqua, toteż cieszę się z tej odlewki podwójnie
- P2 Into Lace - paleta korektorów - maziałam się nimi na razie po nadgarstku, ale zapowiadają się ciekawie

Od lewej:
- CD - testery cieni do powiek- w rzeczywistości wyglądają po prostu jak dwie palety- jedna w odcieniach różu i fioletu, druga w brązach, brudnych różach i pomarańczach
- MeMeMe Eye Inspire Baked Eyeshadow Goddes Eyes - błyszczące na złoto brązowe i beżowe 4 kolory cieni. Jednym słowem absolutnie booooskie!
- Lorac On Screen Duo - o ile dobrze myślę, jest to beżowy cień do powiek + metaliczny szary eyeliner w żelu
- Maybelline Color Tattoo by Eyestudio 10 Fierce & Tangy - błękitny cień do  powiek w kremie - pięknie błyszczy, na swatchach wychodzi nieziemsko
- Clinique Colour Surge Eye Shadow Trio 10 Coral Reefs - piękne trio cieni- delikatny róż, beż i brąz- błyszczą cudownie, ale nie tandetnie
- Catrice Gel Eye Liner 020 It's Mambo Nr. 2 - kupiony ze dwa miesiące temu pędzelek do eyelinera żelowego wreszcie mi się na coś przyda ;) eyeliner jest przyjemny w nakładaniu, ma śliczny kolor, trudny do opisania- ciemny, ale subtelniejszy niż hardkorowa czarna krecha na powiece- idealny do dziennego makijażu
- L'Oreal Infallible 899 Endless Pearl - jeszcze nie wypróbowany na powiekach, ale swatchowany i mogę powiedzieć, że kolor w moim typie, a konsystencja kosmiczna- nie sypka, nie stała, jakby plastyczna xD
- Dazzle Dust by Barry M 78 - sypki błękitny cień iskrzący jak milion dolców :P będzie idealny na imprezy (a musicie wiedzieć, że po obronie mam zamiar obskoczyć co weekend inną krakowską imprezownię :P)
- NYX Roll On Shimmer RES07 Taupe - bardzo mocno błyszczący ciemno złoty cosiek- według mnie najlepiej będzie sprawował się w roli cienia do powiek, choć na opakowaniu jest napisane: "eyes, face, body"
- Bourjois Waterproof Contour Clubbing 45 Blue Remix - konturówka do oczu w kolorze pięknego intensywnego błękitu- na lato będzie idealna do dziennych, trochę szalonych makijaży



Od lewej:
- Wet n Wild Coloricon 33825 Speak When Spoken To - najbardziej roziskrzony lakier mojej kolekcji- od razu wymaziałam nim pazurki (nałożyłam go na delikatny róż Bunny Nose z NailTek Colour i efekt jest oszałamiający)
- Sally Hansen Salon Effects Real Nail Polish Strips 310 Wild Child - zeberkowe naklejki- nie jestem pewna, czy będę potrafiła je sobie zaaplikować, więc może oddam je w bardziej profesjonalne łapki
- OPI Top Coat - kiedy zobaczyłam tą gigantyczną butelkę OPI, wydusiłam z siebie jedynie OMG. Padłam po prostu. Wreszcie na moich pazurkach zagości dobry top coat :)
- Sephora by OPI - kolor jak dla mnie niezidentyfikowany- na pakowaniu nie widzę nic, co wskazywałoby na jego nazwę, a sama z siebie też niestety jej nie rozpoznam. W każdym razie jest to lakier bez drobinek, w kolorze boskiego koralu- na paznokciach wygląda nieziemsko (moja siostra od razu go wykorzystała), idealnie pasuje do mojej ukochanej nowej bluzki na lato :) Na zdjęciu wygląda na pomarańczowy- w rzeczywistości to koral.

Przyznam, że chyba jeszcze nigdy w życiu moja kolekcja kosmetyków nie zwiększyła się jednorazowo tak znacznie, jak po otrzymaniu tej paczki.
Zastanawiam się, jak kochanym trzeba być człowiekiem, by oddać za darmo tyle cudowności zupełnie obcej osobie!

"Dodatki" od Urbanka w większości w ogóle nie zdradzają oznak użycia, swatchowania czy nawet muśnięcia paluszkiem. Nie ma wśród nich nic, co byłoby zużyte chociażby w 10%- wszystko jest nowe lub prawie nowe.

Pisałam to już w mailach chyba z 50 razy, pewnie już Ci to bokiem wychodzi, ale jeśli tu zajrzysz, Urbanku, to wiedz, że baaaaardzo Ci dziękuję za to wszystko! :*
Mój chłopak się śmiał, że uszczęśliwiłaś mnie bardziej niż święty Mikołaj przez wszystkie zimy mojego życia razem wzięte ;)

A Wam powiem tyle kochani:
ze względu na ogrom kosmetyków od Urbanka, byłam zmuszona do posprzątania moich szuflad i zrobienia miejsca na te cudowności. Pod wpływem porządków znalazłam kilka kosmetyków, z których ja nie korzystam, bo coś tam mi nie pasuje albo po prostu mam inne tego typu i tych już nie używam. Postanowiłam oddać je w dobre ręce.
Co prawda nie są to OPI czy Diory, jakie rozdaje Urban, ale może akurat coś komuś w oko wpadnie :)
Zakładka "oddam w dobre ręce" pojawi się na moim blogu, kiedy tylko ogarnę fotki- czyli pewnie jutro. Zaglądajcie, coby nie przegapić.

Muah! :*


Podone posty:

47 komentarzy:

  1. Dobrzy ludzie są jeszcze na świecie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za wspaniała niespodzianka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wow! Urban to ŚWIĘTY MIKOŁAJ! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. WOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOW :D szczena mi opadła
    dodatki lepsze niż nagroda główna XD fajnie :>

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko, ale świetne :D
    www.beauty-fresh.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. wooooow
    zbieram zęby z podlogi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. łoo :D cóż za zacny gest :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i dziękuje za podpowiedzi u mnie :) coś by się przydało zrobić z tymi cieniami, a jak na razie efektów nie widać :/

      Usuń
    2. zapomniałam dodać ,żebyś w takim razie pamiętała jutro o mnie ^^ :*

      Usuń
  8. o ja ciebie Twoja ywgrana 'troche'zginela w 'dodatkach' :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Uuuaa! Albo Urbanek miała gest, albo korektor rozmnożył się w tej paczce w sposób magiczny! Wcale się nie dziwię, że tak Cię ta paczucha uszczęśliwiła :D

    OdpowiedzUsuń
  10. wow! :) gratuluję mega paki od Urbasia - ta to ma gest :)) miłych testów życzę, oby wszystko Ci podeszło jak należy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow !!! No to Urban zaszalała.. Niezwykle to miłe..

    Mnie ostatnio spotkało coś podobnego.. Antiii przesłała mi lakiery, których nie używa, tak zupełnie bezinteresownie. Nic nie chciała w zamian.. Bardzo to miłe i podnosi wiarę w dobre serducha ludzi wokół :)

    OdpowiedzUsuń
  12. pamiętaj o mnie, chętnie przygarnę ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. ze tak powiem...ekhm! ale dziewczyna ma serducho!

    OdpowiedzUsuń
  14. CO za paczka:) Szczęka aż mi opadła ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. wow, jaki prezent :p dobrzy ludzie jednak są na świecie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Urban na prezydenta :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Ło ja Cie, zawartość powala na kolana, ja to bym skakała jak małpa z radości :D Zazdroszczę niesamowicie ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. cieszymy się razem z Tobą :]

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak nie napiszę że nie zazdroszczę to skłamię! :D
    Świeeetna niespodzianka :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Powiem tak...szczena opada...tego jest ogrom..No super prezent..wow:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow! Urban - Święty Mikołaj! =))

    OdpowiedzUsuń
  22. ojej ile dobroci, super paczuszka
    niech Ci się miło używa teraz :))))))))

    OdpowiedzUsuń
  23. O fuuck ! Nie dziwie ci się ze szczena ci z wrażenia opadła, bo mi podczas czytania tej notki i oglądania zdjęć tak samooo :O jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  24. łooo ! :)
    co za paka !
    szczęściara mi też by szczena opadła :))

    OdpowiedzUsuń
  25. jeju, Urban jest kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Brawa dla Urbi za serduszko! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. dzięki , będę bardzo wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Blogerka, która nie wysłała nic w zamian: nie pierwsza i nie ostatnia historia. Mnie załatwiła dziewczyna: ja jej wysłałam kilka lakierów, oczywiście listem poleconym, ona mi nie przysłała nic w zamian. To znaczy, PODOBNO wysłała listem zwykłym i przesyłka "zaginęła", jednak nadal to ja jestem osobą stratną. Obiecała przysłać coś jako wynagrodzenie, ale po dwóch miesiącach nadal ani widu, ani słychu.

    A Urbi dobre serce ma <3

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja też zbieram szczękę z podłogi! Co za paaaaczka!

    OdpowiedzUsuń
  30. Urban szalona jak zawsze :)))
    Pozdrawiam, Klaudia :)
    Oczywiscie zapraszam równiez do siebie na rozdanie :))

    OdpowiedzUsuń
  31. o moj boze! nie wiem co napisac ;-))))

    OdpowiedzUsuń
  32. jeeeej, Urban to Święty Mikołaj wśród blogerek! :) szczęka opada aż do samej podłogi!
    do takich samych dobrych dusz należy Dziki Agrest ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. też bym zbierała dłuuuugo szczękę z podłogi ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. no jednak dobrzy ludzie są jeszcze na świecie.
    mam pytanie sory, że tak na blogu, ale...
    czy Iza z bloga ko-micznie przysłała ci te sole do kąpieli BingoSpa?
    Bo mi nie....
    pół roku już minęło...

    odpowiedz mi na blogu!
    pozdr!

    OdpowiedzUsuń
  35. dziękuuję Ci bardzo za życzenia ;*********
    no wiec Iza pisała mi wielkrotnie, że potrzebuje tylko mojego numeru telefonu na paczkomaty Inpost, bo jak sama stwierdziła,ze pocztą nie dochodzi.
    Pisałam jej chyba z 6 razy co w końcu z tą paczką, a ona zawsze coś innego;
    a to, że kot wysypał,
    a to, że wyprowadzka,
    a to, ze internet w telefonie nie działa,
    a to, że nie ma mojego nr
    itd...
    wiesz są ludzie i ludziska, i choc Iza na taka nie wyglądała, to nigdy nie wiesz.
    cóż nalezy nam się obejsc smakiem ...

    OdpowiedzUsuń
  36. Niesamowite :D tacy ludzie się nie zdarzają, a tu jednak ;))) fantastyczna przesyłka :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Niesamowite! :) takich dobrych ludzi nie ma, a tu jednak :D wyobrażam sobie Twoją radość!

    OdpowiedzUsuń
  38. wow niesamowita paczucha ♥

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...