Jesteście najlepsi!

28 Komentarzy
Tak, jesteście najlepsi. The best of the best.
Właśnie Wy, do Was mówię, Kochani! :)
Czytając niektóre posty na blogach i portalach społecznościowych można by pomyśleć, że ludzie odwiedzają blogi tylko po to, by krytykować i dowartościować się cudzym kosztem. Albo że blogerzy są totalnie beznadziejni, a ich blogi to dno i kilometr mułu.
Ten narzeka na anonimowe chamskie komentarze.
Tamten jest wiecznie krytykowany, że post za krótki albo znowu za długi. Że nie na temat, albo za bardzo monotematycznie.

Oczywiście mocno przesadzam w powyższym akapicie, ale prawda jest taka, że jeśli chce się dostrzegać tylko "ciemną stronę blogosfery", to będzie się widziało afery (słowo klucz ostatnich dni), hejterów, zawiść, niezdrową rywalizację.
Ja wychodzę z założenia, że to co widzimy i co dostajemy od świata, to lustrzane odbicie tego, jacy my sami jesteśmy i co dajemy z siebie innym. Bloguję dla przyjemności, nikt mnie nie zmusza, bym uczestniczyła w czymś, co sprawia, że zaczynam postrzegać blogosferę jako miejsce mi nieprzyjazne.

Jestem szczęściarą - mam najlepszych Czytelników na świecie!
Trudno w to uwierzyć, ale od początku istnienia bloga nie pojawił się tutaj ani jeden chamski komentarz!* Znalazły się krytyczne, owszem, ale zawsze była to konstruktywna i kulturalnie wyrażona krytyka, nawet jeśli pisana anonimowo. 
Przyjmujecie każdy mój post - czy jest to recenzja (w ramach współpracy czy też nie), czy notka zawierająca moje przemyślenia lub zdjęcia z wakacji. 
Czy to dlatego, że jestem blogowym guru i piszę najlepsze notki na świecie?
Pffff, oczywiście, że nie!
To dlatego, że mam najlepszych Czytelników na świecie :)

* Być może pamiętacie, że kiedyś na blogu była moderacja. Włączyłam ją w obawie, że anonimowi komentatorzy będą chcieli wbijać mi igiełki chamskiej krytyki, w końcu wszyscy mówili, że anonimy takie właśnie są. Nie usunęłam ani jednego komentarza, moderując je przez kilka miesięcy. W końcu stwierdziłam, że blokowanie dyskusji na blogu nie ma sensu, skoro nikt mnie jeszcze nie zaatakował w komentarzu. I stan ten utrzymuje się do dziś.

Czasem na blogach pojawia się grafika przedstawiająca potworka i napis "Your comments feed my blog".
Wasze komentarze rzeczywiście "karmią" mój blog. 
Bez Was ten blog byłby nudnym monologiem. O ile ciekawszy jest jednak dialog :)

Źródło




Podone posty:

28 komentarzy:

  1. Wreszcie jakiś pozytywny post, a nie kolejne narzekanie na to ile teraz afer itp. Twój post jest światełkiem na dzisiejszy dzień :D

    OdpowiedzUsuń
  2. :*
    wiesz Słońce... jakie posty, takie komentarze

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo miło mi było czytać ten post :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Afery gonią afery, ja się trzymam z daleka od tego i robię swoje :)
    No i jest mi bardzo miło, jako "najlepszemu" czytelnikowi Keep calm and be beautiful (chociaż ostatnio mało aktywnemu) :) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  5. To super, że nie masz żadnych hejterów :) U mnie też przez ponad 2 lata trafiło się może kilka osób ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny post. Ja dziękuję, że jesteś. :) To prawda co piszesz, blog bez czytelników po jakimś czasie traci sens. Zawsze jest miło gdy jakaś osoba zwróci uwagę na naszą pracę, hobby. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pozytywna energia zawsze do nas wraca ;) Tak więc, rób dalej swoje bo nie będę miała gdzie wpadać ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oczywiście, że jesteś blogowym guru i piszesz najlepsze notki na świecie! :P
    A ja tak tylko cichutko w ramach prywaty pochwalę się, że z bitwy ze statystyką wyszłam zwycięsko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Powiem Ci, ze ja dotychczas rowniez nie zanotowalam ataku hejterow, ale to moze tez dlatego, ze prawie od poczatku mam wylaczona mozliwosc komentowania przez anonimow - nie kazdy ma odwage sie podpisac, a z bezosobowcami zwyczajnie nie chce mi sie gadac - do takich wnioskow doszlam :P Najwazniejsze to znalezc swoja nisze w sieci i dobrze sie w niej czuc :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak miło takie słowa przeczytać :)

    Ściskam! :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Poczułam się dowartościowana :D
    :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja dopiero zaczynam przygodę z blogiem, ale fajnie podbudowujący jest Twój post ;) dziękuje ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Miło przeczytać taki post :) Byle jak najmniej szerzyło się hejterów w blogsferze.

    OdpowiedzUsuń
  14. Keep calm and be beautiful :) I tego się trzymamy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przypuszczam, że teraz każdy z Twoich czytelników (łącznie ze mną) czytając tego posta miał banana na twarzy :) I teraz ja powiem coś Tobie- jesteś najlepsza! :D Zasłużyłaś sobie na tak liczne grono czytelników swoją pracą wkładaną w pisanie bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Niech pozytywna energia krąży i zawsze do nas trafia! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. miejmy tylko nadzieje ze anonimowi nie wyczują braku moderacji i nie zaczną wypisywać głupot ,tak czy inaczej radość na Twoim blogu działa w obie strony :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Afery zwracają uwagę na blogosferę, może to i dobrze, bo wyjdzie z ukrycia, a jeśli ktoś chce zobaczyć jak jest naprawdę, wystarczy poczytać parę blogów i zobaczyć, że tu panuje twórczy spokój :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Tacy czytelnicy to zasługa osoby prowadzącej bloga. Jeśli Trolle internetowe nie mają sie do czego przyczepić, po prostu ich w takie miejsca nie ciągnie. Ja też do tego dążę. Gratulacje, tak trzymaj :)

    OdpowiedzUsuń
  20. W końcu ktoś mówi, że komentujący nie tylko się czepiają :)
    Szkoda, że niektórzy lubią bezpodstawnie krytykować i blogerkę i bloga, potem wychodzą różne afery. Krytyka jest w porządku, jeśli jest konstruktywna i nie ocieka jadem :/

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajnie to napisałaś, aż mi się miło zrobiło, mimo że bardzo niedawno odkryłam Twój blog :)

    OdpowiedzUsuń
  22. To też zależy od blogera, bo jak jest miły to ludzie też będą mili. A jak bloger jest chamski to wtedy zło do niego wraca.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja też dostrzegam tylko dobre strony blogosfery, ale też nie tylko. ;) W codziennym życiu staram się zauważać tylko te dobre cechy. :) Po co się bardziej dołować :D

    OdpowiedzUsuń
  24. to super, oby tak dalej ;) Mi się w sumie trafił jeden nie fajny komentarz, ale na prawie rok blogowania to i tak nie jest zły wynik ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...