Jeśli masz jakieś pytania, sugestie albo po prostu chcesz mi coś powiedzieć, nie krępuj się:
xkeylimex.blog@gmail.com
Obserwatorzy
Popularne Posty
-
Witajcie Kochani! Ostatnie dwa miesiące są dla mnie totalnie szalone i niestety potrwa to jeszcze do końca września. Wybaczcie, że nie odp...
-
Mamy wiosnę, a tym samym zbliża się rozpoczęcie "ślubnego sezonu" (ok, jesienią i zimą ludzie też się pobierają, ale jednak sto...
-
Brazylia to chyba jeden z najbardziej gorących krajów - nie tylko ze względu na panujące tam temperatury. Brazylia to piękna plaża Copacaba...
-
Nie jestem "alkoholowym smakoszem", ale orzeźwiające Mohito i słodki Sex on the beach należą do moich ulubionych drinków. Kojarzą...
-
Nigdy nie narzekałam na moje rzęsy (pomijając jedynie okres choroby, kiedy wypadały jak szalone) - zawsze były dość długie. Jednak wbrew p...
Archiwum bloga
-
►
2015
(198)
- ► października (18)
-
▼
2014
(123)
- ► października (13)
-
▼
lutego
(17)
- Relaks z PAT&RUB
- Wszyscy klikamy i pomagamy
- Maska ratunkowa
- **ZAKOŃCZONE** pędzLOVE miniROZDANIE
- Przez żołądek do serca: muffiny z ciastkami Oreo
- Żelkowe zielone jabłuszko - peeling Bielenda Profe...
- LoveBox
- W szczytnym celu: 10zł dla Mariusza
- RED CHERRY - wyniki konkursu
- Cztery Pory Roku: Lato na zimę
- Pomysł na wSPAniały prezent walentynkowy :)
- Moje zimowe świece zapachowe z różnych półek cenowych
- Styczniowy ShinyBox - to BE SHINY or not to BE SHINY?
- **ZAKOŃCZONY** KONKURS: Red Cherry Woman
- Dno i wodorosty - styczeń 2014
- Otulanie i rozgrzewanie, czyli imbir, kocyk, PAT&RUB
- Archiwalny ShinyBox leci do...
-
►
2013
(200)
- ► października (12)
mniam mniam:)
OdpowiedzUsuńaleeeż pysznie, zjadłabym :D
OdpowiedzUsuńmm wyglądają wspaniale. Chyba sobie takie zrobię! Zjadłabym już teraz :)
OdpowiedzUsuńuuuu super!: D jak widziałam u Ciebie na instagramie to się zastanawiałam jak zrobiłaś ten oreo-krem :P
OdpowiedzUsuńmmm no to mi smaka zrobiłaś :D
OdpowiedzUsuńłaaaaaa.... nie patrzę, nie patrzę, nie patrzę!
OdpowiedzUsuńTAKĄ mi ochotę zrobiłaś!
Wyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńJuż samo patrzenie na nie mnie nasyciło,ale na pewno skorzystam z tego przepisu :)
OdpowiedzUsuńOj Moja Droga, nie pomagasz, oj nie pomagasz :D My tutaj ćwiczymy, a wystarczy wejść na Twojego bloga i proszę jakie zachęty :)
OdpowiedzUsuńWyglądają niesamowicie! :) Powinnaś pracować w jakiejś babeczkarni :P
OdpowiedzUsuńMniam! ♥ Ale one musiały być pyszne!
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądają i na pewno jeszcze lepiej smakują ;)
OdpowiedzUsuńO jaaa! Ale super :D
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie. Zrobię je siostrzeńcowi na urodzinki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam muffiny:) Zarówno piec jak i (oczywiście) jeść :D
OdpowiedzUsuńWygladaja przesmacznie! Szczególnie ta masa kremowa nie da mi zasnąć :D Bardzo lubię piec muffinki więc na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńTo dopiero musi być coś :D Wyglądają mega apetycznie :]
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie, mniam :)
OdpowiedzUsuńCo tam muffiny, spójrzcie tylko na etykietki, nic tylko podziwiać!
OdpowiedzUsuńA bardziej serio: używam dokładnie takich samych papilotek :)
Cudownie wyglądają, muszę je zrobić koniecznie, bo kocham oreo ♥ Widzę, że skorzystałaś z chorągiewek z bloga One litle smile :D Są przeurocze, również ich użyłam :)
OdpowiedzUsuńaż ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńBabeczki wyglądają bardzo smakowicie. :)
OdpowiedzUsuńMuszą być wyśmienite :) Dodaję przepis do zakładek i na pewno kiedyś wypróbuję!
OdpowiedzUsuńmniami-wypróbuje przepis:)
OdpowiedzUsuńOreo uwielbiam, mmm ale mi smak zrobilas :D
OdpowiedzUsuńWyglądają naprawdę pysznie:D:D
OdpowiedzUsuńAle genialne! Zapisuję przepis! :)
OdpowiedzUsuńO boziu! Cudo! :)
OdpowiedzUsuńMoja dwa ulubione słowa...muffiny i oreo :D
OdpowiedzUsuńRadi
Jakie śliczne, a jak muszą być smaczne to nie mogę nawet sobie wyobrazić ;-)
OdpowiedzUsuńmmmm jestem zachęcona :D całkowicie :D biorąc pod uwagę, że milka z oreo to mój numer jeden chyba zrobię te babki :D
OdpowiedzUsuńMam jeszcze pytanie: czy babeczki wychodzą suche czy takie lekko wilgotne? ;)
Wyglądają bardzo (!) apetycznie :D Na pewno wykorzystam przepis przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuń