Jeśli masz jakieś pytania, sugestie albo po prostu chcesz mi coś powiedzieć, nie krępuj się:
xkeylimex.blog@gmail.com
Obserwatorzy
Popularne Posty
-
Witajcie! Dziś mam dla Was niewielką porcję moich majowych zużyć (zdjęcia robiłam 2 dni temu, dlatego też np. w żelu Nivea możecie zo...
-
Witajcie Kochani! Pytałam Was przedwczoraj, czy chcecie testować razem ze mną scrub i żel pod prysznic PAT&RUB. Kilka osób wyraziło ta...
-
Heeej! Styrana jak wół, prosto z pracy przybywam do Was z informacją o zawartości drugiego w historii ShinyBoxa! Co o nim sądzę? Za darmo, ...
-
Witajcie kochani! Wybaczcie, że przez weekend byłam w blogosferze prawie nieobecna. Od czwartku trwały przygotowania do sobotniej imprezy r...
-
Witam Was kochani! Zaczynam z grubej rury, bez tradycyjnego żalenia się na moją ciężką pracę, ciężki los, itp. Jak zapewne wiecie (pisałam...
Archiwum bloga
-
►
2015
(198)
- ► października (18)
-
►
2014
(123)
- ► października (13)
-
►
2013
(200)
- ► października (12)
-
▼
2012
(242)
- ► października (27)
-
▼
czerwca
(16)
- **ZAKOŃCZONY** Mini-konkurs - Keylime świętuje, wi...
- Licencja(t) na zabijanie
- Balsam do ust Diva - noname z Chin, który podbił m...
- BingoSpa robi ukłon w stronę blogerek - zapowiada ...
- Wyniki OPIkowego rozdania
- Odżywka do włosów Tara Smith - mały rozmiar o wiel...
- Oddam w dobre ręce
- Ballada o blogerce, co dobre serce miała + "oddam ...
- Nowości w mojej kosmetyczce
- ShinyBox czerwiec 2012
- GlossyBox czerwiec 2012
- Błotny potwór BingoSpa
- Nocny cudotwórca kosmetyczny - krem do twarzy na n...
- Joanna o Joannie - czyli recenzja gościnna
- Peeling made by Isana - kiedy jest źle, pamiętajci...
- Dno i wodorosty - zużycia maj 2012
Zostałaś otagowana na moim blogu :) Zapraszam, będzie mi naprawdę miło :)
OdpowiedzUsuńKochana powodzenia na uczelni. Na pewno Ci pojdzie swietnie ;)
OdpowiedzUsuńach te balsamy do ust. Lubie je bo opakowania maja cudne ale sa tak nieporeczne w stosowaniu. Wszystko mi wchodzi pod paznokcie :/
milego weekendu Ryba
skąd to znam, 60zł za dyplom, drukowanie prac drugie 60, jeszcze kwiaty, prezenty... tez jestem spłukana :( powodzenia na obronie!
OdpowiedzUsuńA mawia się,że studia w Polsce są bezpłatne. Powadzenia na obronie :)
OdpowiedzUsuńPrzecież to bezpłatne studia:) Ja składałam się z innymi osobami które miały tego samego promotora i prezent był wspólny.
OdpowiedzUsuńw przypadku kosmetyków "made in china" jestem bardzo nieufna :/ Biorąc pod uwagę ich standardy i wymogi prawne wolę po nie nie sięgać.
OdpowiedzUsuńPowodzenia z obroną, zapewniam że to pic na wodę, fotomontaż :)) No, powiedzmy - formalność :). niestety, kosztowna :/
bardzo ładne opakowanie i uwielbiam zapach wanilii :)
OdpowiedzUsuńno to powodzenia ! :) a te koszty to normalnie przerażają :/
OdpowiedzUsuńbalsam ma fajne opakowanie ^^
Opakowanie świetne :D
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie te jego opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńChyba bym nie zaryzykowała kosmetyku Made in China, tym bardziej do ust, odważna jesteś :P Ale opakowanie gadżeciarskie :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia :) trzymam kciuki :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia :)
Zapraszam na nowa notke :)
ja skusiłam się na ten sam balsam w zeszłym roku, tylko , żer u o smaku gumy balonowej i jestem z niego zadowolona :3
OdpowiedzUsuńa , no i powodzenia ^ ^
OdpowiedzUsuńfajne ma opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńnigdy o nim nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńi powodzenia na uczelni :)
słyszałam już ochy na temat tego balsamu, ale u siebie nie mogę go znaleźć :C
OdpowiedzUsuńPowodzenia kochana! :*
OdpowiedzUsuńSuper :))
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze z nim do czynienia ;-) Ale wygląda ciekawie ;-) Co do chorób współczesnych - święta prawda ;-)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Kochana ;-)
Vanilia! <3 Kochaaam całym serduchem :D
OdpowiedzUsuńKochana, dzisiaj mi przyszła paczka od Ciebie, dziękuję Ci pięknie :* Dużo radości mi sprawiłaś!
No pewnie, zwłaszcza, że to mój pierwszy pękacz, dziękuję raz jeszcze :*
OdpowiedzUsuń"Poza tym ten cały durny egzamin to pochłaniacz pieniędzy! Nigdy nie przypuszczałam, że to wszystko będzie aż tyle kosztować."
OdpowiedzUsuńW ostatnim czasie podobnie ma teraz moja młodsza siostra. Nie dała mi cynku, co takiego kupuje swojej pani pro-motor [ale z ciekawości zapytam, kiedy tylko się z nią spotkam]. Właśnie w tej chwili pojechała, a raczej siedzi już w Kattowitz i reguluje swoje studenckie sprawunki, a ja dzielnie jej dopinguję.
A wanilię to kocham chyba w każdej postaci :)
Nie dziw się że skład syfiasty, skoro Made in China^^
Aha. Tobie również dopinguję?
OdpowiedzUsuń[pytajnik celowo, bo nie wiem, co w tej dokładnie chwili robisz]
Usuń