Jeśli masz jakieś pytania, sugestie albo po prostu chcesz mi coś powiedzieć, nie krępuj się:
xkeylimex.blog@gmail.com
Obserwatorzy
Popularne Posty
-
Być może niektórzy czytelnicy pamiętają dwa moje posty, w których opisywałam moje trądzikowe problemy. Przypomnę linki dla tych, którzy post...
-
Dziś odpoczniecie trochę od mojej facjaty - czy to w różowej masce, czy przysłoniętej okularami. Dziś będzie o stopach. Stopach na pokaz. ...
-
Jak być może niektórzy z Was pamiętają, jakiś czas temu nawiązałam współpracę z firmą Green Pharmacy . Do testów otrzymałam trzy kosmety...
-
Witajcie kochani! Kiedy Siouxie zaprosiła mnie na miętowy sorbet własnej roboty, zgodziłam się od razu! Niestety pierwsza degustacja przyp...
-
Źródło zdjęcia: http://www.helladelicious.com Na pewno wiecie, że podobno Kleopatra swoją legendarną urodę zawdzięczała kąpielom w mleku...
Archiwum bloga
-
►
2015
(198)
- ► października (18)
-
►
2014
(123)
- ► października (13)
-
►
2013
(200)
- ► października (12)
-
▼
2012
(242)
- ► października (27)
-
▼
maja
(21)
- Do boju o piękne paznokcie - mieczem mym suplement...
- Kosmetyczne legendy - Alepia - Alep Excellence Oli...
- Historii nie-twarzowej ciąg dalszy...
- Bardzo smutna nie-twarzowa historia - herpes przed...
- ShinyBox rusza już w czerwcu!
- Pazurkowy look - Sephora Laquer Nail Polish Tropic...
- Maska w formie kolagenowego płatu - Beauty Face uj...
- **ZAKOŃCZONE** OPIkowe ROZDANIE
- Limitki Isany - cuda za grosze czy przereklamowane...
- Różany ratunek na spierzchnięte usta
- 25 Międzynarodowy Kongres i Targi Kosmetyczne LNE ...
- Szaleństwo...
- Wejściówki na Kongres LNE w Krakowie & półprodukto...
- GlossyBox maj 2012
- Minirecenzja naprawiacza do łydek
- Haul XL
- TAG: 11 pytań
- Wielki powrót
- A miało być tak pięknie... czyli o bublach - wysus...
- Radioaktywna pomarańczka i nieoliwkowa oliwka, czy...
- A miało być tak pięknie... czyli o bublach - pro-p...
bardzo lubię wszelkie mazidła do ust :)
OdpowiedzUsuńojej, zazdroszczę Ci tej współpracy, ich produkty są bardzo ciekawe! jak tego dokonałaś, szczęściaro? ; )
OdpowiedzUsuńrecenzja zachęcająca, zwłaszcza wzmianka o wpływie zapachu róży ; )
swoją drogą - zapraszam do zabawy "podaj dalej", informacje pod najnowszym postem ; )
Jak na razie mam wazelinę z Ziaji, Carmexa mam dwa produkty więc na chwilę wystarczy, maść nagietkową też polecam.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy produkt,tylko ja nie nawiedzę słoiczków i zapachu różanego;(
OdpowiedzUsuńech te słoiczki....są niewygodne a najwięcej cudeniek w nich znajdziemy
OdpowiedzUsuńdla mnie odpada ten balsam ze względu nie na opakowanie...a na zapach różany
Strasznie kusisz ta marką, opakowanie jest wg mnie urocze, mam sentyment do takiego stylu ;-)
OdpowiedzUsuńTen paraben w składzie. Trochę mnie to wstrzymuje przed zakupem.
OdpowiedzUsuńma urocze opakowanie, a za różanym zapachem jakos nie przepadam.
OdpowiedzUsuńa ja biedna lecę na oliwce Ziaji, muszę pomyśleć o tym różanym cudeńku :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt ^^
OdpowiedzUsuńza samo opakowanie bym kupiła :) a jeszcze dodatkowo róża mmm ;) śliczny ;)
OdpowiedzUsuńjak masz chęć zapraszam na rozdanko :)
bardzo fajne opakowanie! kurczę, aż zachęca do kupna :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go! Z tą puszeczką, to masz racje, bardzo ciężko otwierać, ale mój mąż, mając już styczność z takimi pudełkami w kosmetykach, pokazał mi pełną sztuczkę, i delikatnie " poluzował" te " ząbki" i wiesz, otwiera się nawet jedną ręką :-) A ja tak się męczyłam na początku, że aż nie chciało mi się go używać, jak myślałam o tym meczeniu przy otwieraniu :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za radę Kochana- delikatnie poodginałam te ząbki własnymi paluchami i teraz otwiera się o wiele prościej :)
UsuńWygląda interesująco, skład ma naprawdę w porządku :).
OdpowiedzUsuńBrzmi fajnie, ale ja nie przepadam za różanym zapachem :)
OdpowiedzUsuńHi, hi, proszę Kochana, też bym nie wiedziałam, jakby nie mój luby, a zaczęło się od miętowych dropsów w takiej puszeczce :-)
OdpowiedzUsuńPudełko bardzo łatwo otworzyć gdy naciśniemy na środek wieczka
OdpowiedzUsuń