Kosmetyczne legendy - Alepia - Alep Excellence Oliwkowe 100% Bio

16 Komentarzy
Witajcie kochani po krótkiej przerwie!
Przyznam się Wam szczerze, że potrzebowałam małego resetu mózgu- musiałam trochę odpocząć od pisania pracy, blogowania, w ogóle od Internetu. Wracam jednak pełna energii i zapału do pracy :)

Dziś poznacie moją opinię o jednym z legendarnych kosmetyków- mydle Alep. Jego właściwości zachwalała już niejedna blogerka, dlatego kiedy okazało się, że wygrałam konkurs (organizowany przez blog Taniki i eko-drogerię Biolander) i będę mogła na własnej skórze wypróbować to mydełko, byłam bardzo szczęśliwa i jednocześnie ciekawa. Aktualnie po Alep nie ma już nawet śladu, dlatego myślę, że to odpowiedni czas, by podzielić się z Wami moją opinią.
Panie i Panowie- przed Wami mydło Alep Excellence Oliwkowe 100% Bio.




Opakowanie: Mydełko spakowane jest w papierową torbę z małym foliowym "okienkiem", przez które widać zawartość. Na torbie mamy niewielką naklejkę z najważniejszymi informacjami o mydle.


Użytkowanie: Mydło ma bardzo naturalny, delikatny zapach- przypomina trochę nasze tradycyjne szare mydło, ale czuć w nim też oliwkową nutę. Mi ten zapach nie przeszkadzał, choć oliwek nie lubię. Potęgował wrażenie, że używam kosmetyku w pełni naturalnego,  nie "ulepszonego" żadnymi sztucznymi zapachami.
Kostka pieni się całkiem nieźle- oczywiście nie wytwarza tyle piany co zwykłe mydło, ale jak dla mnie wystarczająco dużo. Piana jest bardzo kremowa, delikatna.
Ma tylko jeden minus- może się troszkę rozmakać i mięknąć w mydelniczce, jeśli stosujemy go kilka razy dziennie. Jeśli użyjemy go do mycia twarzy rano i wieczorem, zdąży wyschnąć w ciągu dnia i przez noc, więc problemu z rozmakaniem nie będzie.
Plusem mydełka jest jego niesamowita wydajność.
Przy myciu twarzy radzę uważać, bo kiedy mydełko dostanie się do oka lub do nosa, bardzo piecze.

Efekty: Jednym słowem - WOW!!! Jeśli kiedykolwiek słyszeliście jakieś pozytywne opinie o działaniu mydeł Alep, to mogę Wam powiedzieć, że to była prawda. Mydełko cudownie oczyszcza skórę- radzi sobie z makijażem- już po jednym myciu miałam idealnie zmyty makijaż. Równocześnie nie wysusza i nie podrażnia skóry. Pierwszy raz w życiu po umyciu twarzy mydłem i wodą nie miałam uczucia ściągnięcia skóry. Cera była bardzo delikatna, lepiej utrzymywała nawilżenie.
Mydło sprawdzało się też do higieny całego ciała.

Skład: Mydło zawiera jedynie trzy składniki! Jest w pełni naturalne, delikatne. Dzięki takiemu składowi polecam to mydło dla wszystkich wrażliwców, dla osób walczących z jakimiś problemami skórnymi a nawet dla małych dzieci.


Dostępność: Na pewno Biolander oraz inne eko-drogerie internetowe. Stacjonarnie może być problem z dostępem do produktów Alepia- na pewno w sieciowych drogeriach takich mydełek nie znajdziemy.
Cena: 17,00zł za 190g.

Ocena: 6/6 (To mydło jest po prostu boskie. Żaden, nawet pięknie pachnący żel do mycia twarzy nie zastąpi Alepii. Jego popularność nie jest w żadnym stopniu zasługą dobrego marketingu, a jedynie świetnej jakości i efektów, jakie Alep może dać. Ja na pewno na jednym mydle Alep nie poprzestanę- mam zamiar wypróbować wszystkie, bo rodzajów Alep jest naprawdę mnóstwo! To mydełko wędruje na moją listę KWC)


Piszcie, czy znacie Alepię i czy stosowałyście kiedyś mydełka Alep. Jeśli nie, to polecam- Wasza skóra będzie Wam za to wdzięczna- niezależnie od tego, czy jest tłusta czy sucha, wrażliwa czy też nie, młoda czy dojrzała- Alep uszczęśliwi każdą cerę ;)

Ściskam Was mocno i dziękuję za wsparcie, które mi dajecie :*
Na wszystkie komentarze postaram się odpowiedzieć w najbliższym czasie :)


Podone posty:

16 komentarzy:

  1. jestem ogromna fanka mydla Alep od ponad pol roku, obecnie mam wersje 40% klasycznego laurowego mydełka. jest cudowne

    OdpowiedzUsuń
  2. ale świetne to mydełko :) nie ma za co dziękować kochana wspierać się trzeba ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  3. już sie zbieram od pewnego czasu za zakup tego mydełka, ale teraz pewnie to zrobie:) dzieki!

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwsze widzę takie mydło

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniała recenzja, bardzo się ciesze że Ci przypadło do gustu, ja uwielbiam wszystkie mydła Alep, a to zwłaszcza!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe, pierwszy raz je widzę

    OdpowiedzUsuń
  7. mam to mydlo i juz torche stosuje :) jest bardzo fajne, ale nie dokonca chyba dl amnie. Mam dosyc tradikowa buzie i nie radzi sobie z tym :( swietnie si eu mnie sprawdzlo mydlo alep z czerwoną glinka! co do namakania mydla radze po uzywaniu go zostawic go na chwile "na powietrzu" zeby obeschlo i bedzie git. I fakt jak dostanie się do oka to przecholernie piecze!

    OdpowiedzUsuń
  8. nigdy nie słyszałam o taakich mydełkach!

    OdpowiedzUsuń
  9. No wydaje się być idealne ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Coraz bardziej się przekonuję do tych mydełek :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana moja :* te mydełko faktycznie działa...różnią się tylko ilością procentową zawartych składników...ale mydełka rządzą ! :) Dziękuje za miłe słowa i pocieszenie...trzymam kciuki i mocno ściskam !!:):*

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam, ale przyznam szczerze, że bardzo zainteresowało mnie to mydełko :)
    Przy okazji zapraszam do mnie na rozdanie wyjątkowej torby shopper :)
    _
    http://ellysska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. do mnie to przemawia, uwielbiam ekologiczne produkty! : )

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubie mydła Aleppo. Marki Alepia nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  15. chyba czytając Twoje posty o opryszczce przywołałam ją do siebie, buuu :( a tak dawno nie miałam :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...