Czuję miętę do Siouxie :D

116 Komentarzy
Witajcie kochani!

Kiedy Siouxie zaprosiła mnie na miętowy sorbet własnej roboty, zgodziłam się od razu! Niestety pierwsza degustacja przyprawiła mnie o niestrawność... Na szczęście potem było już tylko lepiej. Przepis Siouxie okazał się genialny - niestety Wibo dodało do niego za dużo goryczki...
I wbrew pozorom nie mówię tutaj o lodowym miętowym sorbecie (chociaż na taką propozycję też bym się zgodziła :P)- jak zapewne już się domyślacie, chodzi o lakier z blogereskiej kolekcji: Wibo Nail Obsession Gel Like Nail Lacquer - Nr 8 Mint Sorbet by Siouxie.


Właściwości lakieru:

- Konsystencja - lakier jest raczej rzadki, łatwo rozlewa się po płytce. Niestety ma tendencję do smużenia i strasznie ciężko się rozprowadza.

- Czas wysychania - ze względu na to, że musiałam nałożyć aż 3 warstwy, lakier wysychał bardzo długo. Po pierwszej aplikacji odczekałam ładnych parę godzin, zanim poszłam spać, a i tak rano obudziłam się z okropnymi odgnieceniami na paznokciach... Za drugim razem było już lepiej- nakładałam cieńsze warstwy, dłużej czekałam, aż wyschną, zanim nałożyłam kolejną. Ale i tak wolę szybciej schnące lakiery.

- Pędzelek - cienki, charakterystyczny dla Wibo. Niezbyt dobrze mi się nim maluje. Poza tym pechowo trafiłam na uszkodzony pędzelek, w którym kilka włosów odstaje w dziwnych kierunkach, co dodatkowo utrudnia mi aplikację (nawet nie próbuję ich przyciąć, bo byłabym cała uwalona lakierem xD)

- Krycie - Mint Sorbet potrzebował aż 3 warstw, by w pełni pokryć płytkę. A i tak nie gwarantuję Wam, czy na dłuższych niż moje pazurkach nie musiałybyście zaaplikować jeszcze jednej warstwy więcej...


- Błysk - sam lakier jest hm... raczej pół-matowy niż żelkowy... Nie wiem, co producent sobie wymyślił, ale to na pewno nie jest żelowa formuła :/ Mint Sorbet lśni na paznokciach tylko i wyłącznie dlatego, że ma w sobie shimer, który ratuje go i odbija światło.

+ Trwałość - zdecydowanie na plus, bez żadnego topu lakier wytrzymał nienaruszony przez 4 dni.

+/- Zmywanie - trudniejsze niż w przypadku kremowych lakierów, ale nie tak skomplikowane jak w przypadku typowych brokatów. Ja zmyłam go bez konieczności stosowania metody foliowej- musiałam po prostu trochę więcej razy potrzeć płytkę paznokcia wacikiem nasączonym w zmywaczu.


KOLOR
Miętowy sorbet jest piękny! Siouxie spisała się na medal.
Jest to kolor, który ja określiłabym jako rozbieloną pistację. Mięta, ale pozbawiona błękitnych tonów. W lakierze zatopiony jest maleńki złotawy shimer (którego na paznokciach w ogóle nie widać, ujawnia się jedynie w subtelnym blasku) oraz odrobinę większe i mniej liczne niebieskie drobinki (widoczne przy odpowiednim oświetleniu). Bardzo podoba mi się taka mieszanka kolorystyczna. Strasznie mi żal, że Wibo nie wykorzystało lepiej pomysłu Siouxie - kolor jest genialny, natomiast właściwości samego lakieru już niestety nie wywołują zachwytu.


Dostępność: drogerie Rossman (od marca do sierpnia 2013)

Cena: 5,69 zł za 8,5ml

Ocena: 2/6 (Kolor jest piękny, ale niestety właściwości lakieru pozostawiają wiele do życzenia. Mimo to mam zamiar jeszcze nie raz cieszyć się tym kolorkiem na paznokciach. Miło mi się go nosiło, dobrze się z nim czułam. Myślę, że do opalonej skóry będzie wyglądał jeszcze lepiej.)


Tutaj widać delikatny niebieski shimer - zwłaszcza na kciuku możecie go zaobserwować.

Jestem pewna, że znacie blogerką kolekcję lakierów. Które kolory są Waszymi faworytami? Jakie macie doświadczenia z tymi lakierami?

Pozdrawiam! :*


Podone posty:

116 komentarzy:

  1. Podobne, niestety :) Ale kolor rekompensuje problemy z nałożeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyny spisały się na medal, projektując takie fajne kolory :)

      Usuń
  2. Moim faworytem jest lakier Oleski <3 . ale trzyma sie okolo 2dni bez żadnego top coatu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo podoba mi się Oleskowy kolor- waham się, czy go nie kupić, ale mam w sumie kilka podobnych...

      Usuń
  3. Kolekcji nie znam, ale do tego koloru musiałabym się przekonać. Niby modny itp., ale dla mnie jednak nieco trupi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasny bardzo, ale na moich dłoniach mi się podobał :) Mam teraz fazę na takie jasne pastele :)

      Usuń
  4. Mam dokładnie ten sam ;D Fajnie że ma drobinki brokatu w sobie ale strasznie szybko schodzi z paznokci ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nawet się trzymał, byłam w szoku, bo celowo nie nakładałam na niego top coatu.

      Usuń
  5. Śliczny kolor, ale nie potrzebne tam te drobinki :( Zdecydowanie wolę kolor peaches & cream :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolałabyś sorbet w wersji kremowej? :)
      Oleskowy lakier też piękny!

      Usuń
  6. Ładny kolorek. U mnie na wypróbowanie czekają dwa inne kolorki ^.^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fabryczna, jakie kolorki masz na wypróbowanie? Pochwal się! :)

      Usuń
  7. Kolor jest piękny, ale 3 warstwy to dla mnie za dużo, nie mam cierpliwości;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ankas, ja też nie miałam do niego cierpliwości, strasznie się z wysychaniem męczyłam ;P

      Usuń
  8. ja nie skusiłam się na ani jeden z bloggerskich :D lubię małe lakiery miss seline po 2 zł i są ok :PP Także Wibo mnie nie jara :P Jak się naczytałam o tym,że dość smużą itd. to mi się odechciało.Co z tego ŻE kolor ładny ? :D Jak mi cierpliwości brak :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miss Selene mają fajne kolorki, muszę sobie kupić któreś z nich na wypróbowanie, bo przyznam, że nie znam ich jeszcze.
      Jakość tych lakierów blogerskich niestety pozostawia wiele do życzenia :/ Jedynie chyba lakier Amethyst ma fajną, sensowną konsystencję i krycie :)

      Usuń
    2. zgadzam sie z Aga, nic dodac, nic ujac :P

      Usuń
    3. Suthgirl - w kwestii lakierów Wibo czy Miss Selene? :)

      Usuń
  9. Bardzo udana jest ta blogerska kolekcja dla Wibo, ale ja niestety nie mogę dorwać tych kolorów co mi się marzą :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Leany, kolory są genialne! Szkoda tylko, że Wibo nie postarało się o lepszą jakość lakieru :(

      Usuń
  10. kolor jest piękny, ale ja się na tą serię nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beauty, zraziła Cię kiepska jakość?

      Usuń
    2. niestety, zbyt wiele negatywnych opinii na temat jakości już przeczytałam:(
      to niebieskie;)to lakier mavala dostępny w marionnaud, kolor bardzo przyjemny, ale jakość też nie powala. Skusiłam się kiedyś bo odżywka tej firmy była bardzo mocno wychwalana na wizażu;)
      Hypnose star na razie się dociera, chyba porównywalny jakością do doll eyes, zdecydowanie wolę chyba klasyczną wersję, ale jeszcze dam mu szansę:)

      Usuń
    3. Oj, wielka szkoda, bo kolor tego lakieru piękny!
      Tusze Lancome chyba mają to do siebie, że muszą "dojrzeć" kilka dni po otwarciu ;)

      Usuń
  11. dla mnie bubel :( kolory piękne... ale lakiery fatalnej jakości

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko, rzeczywiście jakość jest tragiczna :/ Tym bardziej rozczarowuje, że producent obiecuje nową, "żelową" formułę :/

      Usuń
  12. Właśnie przed chwilą go zmywałam, nie wytrzymał nawet dwóch dni ... Też musiałam nałożyć trzy warstwy, choć wydaje mi się (bez urazy!), że udało mi się ładniej go rozprowadzić. Mimo wszystko rozczarowałam się, piękny kolor to nie wszystko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cammie, dokładnie tak- kolor to jedno, ale jakość lakieru jest jednak ważniejsza. U mnie wbrew pozorom wytrzymał długo, bez jakiegokolwiek topu. Przeżył nawet świąteczne krojenie sałatek :D Może to go zakonserwowało? xD

      Usuń
  13. kolorek śliczny, ja z blogerskiej kolekcji mam narazie tylko 'flirt' :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam Flirt- jest bardzo fajny, ma świetną konsystencję :)

      Usuń
  14. ja mam 4 - 2 jamapi - 1 olesski i 1 gosi - najlepiej współpracuje mi się z mary rose jamapi - najmniej smuży i dobrze się trzyma :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, w takim razie kupię Mary Rose - piękny odcień, dobrze wiedzieć, że ma też fajne właściwości :)

      Usuń
    2. Się Jamapi ucieszyła :D

      Usuń
  15. Jakoś nie przemawia do mnie ta mięta...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, wolisz bardziej niebieskawe tony w miętowych lakierach? :)

      Usuń
  16. kolor jest obłędnie piękny i przypomina mi moje ulubione lody miętowe z czekoladą;)))

    OdpowiedzUsuń
  17. mi się nie za bardzo podoba za zielony ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sunshine, rozumiem :) Jest na rynku wiele odcieni bardziej niebieskiej mięty, więc na pewno znajdziesz swój ideał :)

      Usuń
  18. ah taki wiosenny;P aż chce sie życ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak się czułam, nosząc go na pazurkach ;)

      Usuń
  19. piękne są te blogowe lakiery, ale szkoda, że mają żelową konsystencję, jestem an nią zbyt niecierpliwa :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie - kolory świetne, ale w większości formuła lakieru tragiczna :/

      Usuń
  20. Odpowiedzi
    1. Mi również się spodobała, choć teoretycznie zieleni nie lubię ;)

      Usuń
  21. fakt lakier ma słabe krycie, przez co malowanie nim jest mega długie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się dłużyło - nakładałam aż 3 warstwy, które jeszcze tak długo wysychały...

      Usuń
  22. Ah, czemu oni musieli tak spartolić tę serię? :(

    OdpowiedzUsuń
  23. Kolor piękny, ale widać, że lakier ciężki w obsłudze :-(

    OdpowiedzUsuń
  24. P.S - Jak idzie czytanie sagi Millennium :-D?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już skończyłam - pierwszą część czytałam prawie 3 tygodnie, bo znałam już akcję i nie wciągnęła mnie tak bardzo. Natomiast druga i trzecia część poszły w parę dni- zmiażdżyły mnie totalnie. Genialne! Oczekiwania były ogromne, ale Millennium im sprostało w pełni :)

      Usuń
  25. idealne dopasowanie do kwiatka. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie skusiłam się na żaden z lakierów tej kolekcji właśnie ze względu na ich jakość.
    Choć kolor wydaje się być bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tej serii polecam Flirt - ma fajną konsystencję, świetne krycie :) Podobno Mary Rose też daje radę :)

      Usuń
  27. Nie mam żadnego lakieru z tej serii, oponie na blogach mnie odstraszyły. Mimo paru ciekawych kolorów jednak się nie zdecyduję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swatchmen, w pełni Cię rozumiem. Mamy taki wybór lakierów na rynku, że na pewno znajdziesz coś w podobnych kolorach, ale z lepszą formułą :)

      Usuń
  28. No śliczna ta miętka :) Ach ta Siouxie...:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idealnie wstrzeliła się w modę na miętowe pazurki ;)

      Usuń
  29. Śliczny ale szkoda, że właściwości kiepskie i boję się kupić:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie- taki piękny kolor, a właściwości kiepskie i nie wiadomo, czy kupić, czy też nie :/

      Usuń
  30. Mi się podoba bardzo :) Mam już Blue Lake, chciałam jeszcze brzoskwinkę Oleski i fiolecik Miratell :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żadnego z tych nie znam, więc nie wiem, jakie mają właściwości- polecam natomiast Flirt Amethyst, bo jest nie tylko ładny, ale i fajnie się nakłada :)

      Usuń
  31. Szkoda,że te lakiery są tak kiepskiej jakości,bo kolory są świetne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, dziewczyny się postarały, zaprojektowały świetne kolory, a Wibo dało plamę :/

      Usuń
  32. Takie fantastyczne kolory, a Wibo dało ciała na całej linii... Wielka szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :/ Gdyby formuła była inna, z chęcią kupiłabym całą kolekcję.

      Usuń
  33. Kolorystycznie mi pasuje, jakościowo wielka porażka- bloggerska kolekcja jest dość kapryśna, więc ja odpuszczam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mania, większość kolorów niestety ma beznadziejne właściwości :/ Mi jedynie Flirt pasuje, podobno Mary Rose też jest ok :)

      Usuń
  34. Kolor ciekawy, ale nie cierpię słabego krycia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też... Moim ideałem jest lakier kryjący po jednej warstwie.

      Usuń
  35. Bardzo ładny kolor..ale okropne krycie- 3 warstwy to za dużo dla mnie:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie też - moja cierpliwość wystarcza na max. 2 warstwy ;)

      Usuń
  36. jakościowo słaby - to przyznaję ale kolor i ten kaktusik sa wręcz urocze. Ja nie mam z tego kasy wiec ciesze oko jak je pokazujecie na swoich blogach, ach a mogłam byc już bogata :) buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siouxie, nic straconego! Zaprojektuj kilka takich chwytliwych kolorków, stwórz własne lakiery o lepszych właściwościach i będziesz na tym fortunę zbijać! :)

      Usuń
  37. Mam dwa lakiery i ta konsystencja mi się nie podoba :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety większość kolorków z tej serii ma tak beznadziejną konsystencję :/

      Usuń
  38. Kolor jest genialny.
    Pięknie będzie prezentował się z delikatną opalenizną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się tak wydaje :) Tylko gdzie jest to słońce, żeby nas opalało?! ;)

      Usuń
  39. Na lato jak znalazł, ja jeszcze żadnego z tych lakierów nie mam, ale jak dorwę, to kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taniko, masz czas chyba do końca sierpnia, bo te lakiery to edycja limitowana :)

      Usuń
  40. Mam jeden z tych lakierów, i aż się boję nim malować przez te opinie ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luthienn, nie zrażaj się, tylko wypróbuj i pisz recenzję :) Jestem ciekawa, który kolor z tej kolekcji wybrałaś :)

      Usuń
  41. nie kupiłam go bo ma jakieś dziwne wykończenie, ale to dobry wybór bo jak blue lake i p&c ma okropne właściwości....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę przeżałować, że p&c też ma taką beznadziejną formułę :/ Kolor piękny, a właściwości do d...

      Usuń
  42. również uwielbiam ten kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Kolor b.ładny, ale na paznokciach prezentuje się nie fajnie;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety :( Strasznie ciężko go rozprowadzić, poza tym gubi gdzieś blask... Do żelowej formuły mu bardzo daleko.

      Usuń
  44. Bardzo mi się podoba, ale mam już swoją ulubioną mięte :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. France, pochwal się, jaka mięta u Ciebie króluje :)

      Usuń
  45. Ja tak chodziłam koło nich i chodziłam i się nie skusiłam,ale chyba to dobrze jakoś mi się żaden nie spodobał a po co kupować na przymus.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie! Mamy taki wybór lakierów na rynku, że każdy znajdzie odcienie dla siebie, nie ma co kupować na siłę :)

      Usuń
  46. Jak dla mnie kolor jest na nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Soemi, w ogóle nie lubisz mięty czy tego konkretnego odcienia? :)

      Usuń
  47. mam inny lakier z wibo tez miętowy - również jestem z niego bardzo nie zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, lakiery Wibo chyba mają to do siebie, że jakość pozostawia wiele do życzenia :/

      Usuń
  48. wolę pomarańczkę od Siouxie hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie niebawem będę pomarańczkę testować - czekam na cieplejsze dni, bo pomarańczowe paznokcie wolę, kiedy jest ciepło :)

      Usuń
  49. moim zdaniem najładniejszy jest Blue lake ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam go jeszcze w swojej kolekcji, ale nie wiem, czy się skuszę ;)

      Usuń
  50. Ja mam ciemno zielony od bernadetty i na drugi dzień miałam odpryski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojjjj :/ Trwałość nie jest mocną stroną tego lakieru :/

      Usuń
  51. Piękny kolorek! Też udało mi się go dorwać, ale formuła, według mnie, pozostawia trochę do życzenia. Ciężko mi się nim maluje ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ciężko, zwłaszcza osobie tak nieudolnej jak ja :P

      Usuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...