Uaha, tagi dwa (uaha, na polu stały?)

24 Komentarzy
Kto pamięta hicior, którego parafrazą jest tytuł mojego bloga, dostaje 2 losy więcej w moim rozdaniu.
(żarcik :P)

Witajcie kochani!
Mój blog zaczął funkcjonować na takich obrotach, że chyba powoli przestaję za nim nadążać :P Ale to bardzo dobrze, trzeba czegoś od siebie wymagać.
Dzisiaj będzie notka tagowa- zostałam zaproszona do dwóch krążących na blogach zabaw. Zacznę od tagu bardzo mrocznego... wstydliwego... którego odpowiedzi dotąd były głęboko skrywane... Jeśli chcecie poczytać o mrocznych zakamarkach mojej duszy, o moich obsesjach... zapraszam ;)

TAG: 5 moich urodowych obsesji


Do tej zabawy dołączam z zaproszenia JealousJelly (merci!!! :*), a następnie również przez Ejndzel (merci!!! :*). Dziękuję dziewczynom i pozdrawiam ich z tego miejsca gorąco :)

Zasady:
1. Napisz, kto Cię otagował i zamieść zasady.
2. Zamieść baner tagu i wymień 5 rzeczy w Twoim wyglądzie, na których punkcie masz małe obsesje ;)
3. Staraj się myśleć kreatywnie i nie przepisywać odpowiedzi od innych ;)
4. Krótko wyjaśnij swój wybór. Możesz także wkleić zdjęcie każdego elementu ciała.
5. Zaproś do zabawy 5 lub więcej blogerek.


1. BRZUCH
Od zawsze zmagam się z kompleksami na punkcie mojej figury- niestety odziedziczyłam rodzinne skłonności do paru kilogramów za dużo tu i ówdzie, więc muszę pilnować mojej diety. Wiecznie obiecuję sobie rozpoczęcie bardziej aktywnego trybu życia, ale wiadomo, jak to się kończy. Jak objawia się moja obsesja na punkcie brzucha? Codziennie w lustrze sprawdzam, czy aby nie urósł. Kiedy spodnie stają się luźniejsze, jestem szczęśliwa, jakbym w totka wygrała ;)

Obrazek ze strony www.papilot.pl

2. CERA
Pomimo, że dawno już nie jestem nastolatką, nadal walczę z trądzikiem. Walka jest trudna, uciążliwa, pochłonęła już wiele ofiar w postaci setek złotych wydanych na specjalistyczne kosmetyki i wizyty u kosmetyczki i dermatologów. A mimo to nadal nakładam tonę "tapety" na twarz, by zakryć wszystkie blizny, przebarwienia i pryszcze (oczywiście przesadzam- nie nakładam dużo makijażu, bo nie chcę wyglądać jak blachara, ale mocno kryjący korektor i podkład oraz puder matujący to u mnie podstawa).


3. WŁOSY
To jest rodzaj obsesji pozytywnej. Tzn zawsze miałam piękne, długie, gęste włosy. Niestety po chorobie i radioterapii wiele z nich wypadło, reszta straciła blask. Teraz jednym z moich kosmetycznych priorytetów jest ich odbudowa, dlatego w najbliższym czasie przechodzę na olejowanie oraz kurację bez SLS i silikonów.

Takiej długości były moje włosy wczoraj rano. Teraz są troszkę krótsze, ale nie za bardzo.

4. OCZY
To też obsesja pozytywna- uwielbiam moje oczy. To jedna z niewielu części ciała, którą w sobie lubię. Staram się podkreślać je na codzień i dbać o nie- podstawą są dobre kremy pod oczy i na powieki oraz krople. Mam wadę wzroku, a szczerze nienawidzę okularów innych niż słoneczne, więc noszę soczewki kontaktowe. Przez to moje oczy często są wysuszone, czerwone i bolą- dlatego staram się nawilżać je i pielęgnować.


5. PAZNOKCIE i dłonie w ogóle
Moje paznokcie nigdy nie były jakoś super silne, ale po wspomnianej wyżej chorobie i radioterapii, stały się po prostu nie do zniesienia. Rozdwajają się na potęgę, łamią, kruszą, strzępią- ciężko opisać, co się z nimi dzieje. Obecnie również planuję traktować je olejem. Dlaczego paznokcie to moja obsesja? Uwielbiam o nie dbać, malować je na ładne kolory- co prawda nie tworzę pięknych wzorków jak inne lakieromaniaczki, ale muszę mieć zadbane paznokcie i dłonie. Kocham kremy do rąk, muszę mieć zawsze nawilżone i gładkie dłonie.







Po tylu tagach będziecie znały mnie już na wylot ;)
Teraz czas na drugą zabawę, którą już pewnie wszyscy z Was znają:

TAG: Muszę to mieć! 


Do tej zabawy również zaprosiła mnie Ejndzel (pięknie dziękuję :*)

Zasady:
1. Napisz, kto Cię otagował i zamieść zasady.
2. Zamieść baner tagu i wymień 5 rzeczy, które znajdują się na Twojej liście kosmetycznych zakupów. Wymień rzeczy, które zamierzasz kupić, bądź te, które chciałabyś mieć.
3. Staraj się myśleć kreatywnie i nie przepisywać odpowiedzi od innych.
4. Krótko wyjaśnij wybór. Możesz także wkleić zdjęcie każdego kosmetyku.
5. Zaproś do zabawy 5 lub więcej blogerek.

1. Porządny zestaw pędzli
Może będziecie w szoku, ale mam tylko jeden pędzel... I  jest to duży, stary pędzel do różu lub brązera. Marzę o kabuki i mnóstwie małych pędzelków do nakładania cieni do powiek. Zestaw pędzli znajduje się na mojej wishliście od dawna, ale jakoś do tej pory odkładam i odkładam ich zakup.

Obrazek ze strony www.1000rad.pl

2. Paleta cieni Sleek
Zamierzam kupić Oh So Special, a w przyszłości może Nude Au Naturell. Się zobaczy ;)

Obrazek ze strony www.cocolita.pl

3. Meteoryty Guerlain
Marzę o tym, by choć raz wypróbować na własnej skórze te osławione kuleczki. Sam ich widok przyprawia mnie o szybsze bicie serca.

Obrazek ze strony www.looksfery.com

4. Paleta cieni Naked2
 Jedni kochają, inni nienawidzą. Ja należę do grupy fanów tej paletki. Co prawda nigdy nawet jej w ręce nie miałam, ale patrząc na swatche w Internecie wiem, że byłaby to idealna paleta dla mnie. Na codzień właśnie takie kolory preferuję w makijażu, więc myślę, że wszystkie obecne w palecie brązy i beże mogłabym bez problemu używać.

Obrazek ze strony www.temptalia.com

5. Lakier do paznokci OPI
Powiem tak... Sama na pewno nigdy go sobie nie kupię, bo z zasady nie kupuję tak koszmarnie drogich lakierów do paznokci. Ale to wcale nie sprawia, że przestaję mieć ochotę na wypróbowanie osławionych OPIków ;) Jaki kolor? Coś jasnego, delikatnego- najlepiej pastela, brąz lub beż.

Obrazek ze strony www.hotbeautyhealth.com

Ufffff, ale się nagadałam!
Czas na tagowanie? Tego tygryski nie lubią wcale, bo nigdy nie wiem, czy ktoś się ucieszy z nominacji (tak jak ja się cieszę, że ktoś zwrócił na mnie uwagę w gąszczu blogowej pisaniny), czy też wkurzy, że znowu musi coś pisać... Ale tym razem wywołam do tablicy...
W świecie kosmetyków
Becomingbeauty

Whiskey88
Bordowe Szpilki
oraz każdą blogerkę, która chciałaby wziąć udział- czujcie się zaproszone :)


Podone posty:

24 komentarze:

  1. Też muszę się zaopatrzyć w dobry zestaw pędzli i w paletkę Sleek :D

    OdpowiedzUsuń
  2. tez walcze z tusza i tradzikiem wiec łącze sie w bólu!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Sleeka też chcę ;) Piękne włosy

    OdpowiedzUsuń
  4. serdecznie polecam Ci paletke oh so special,nie zastanawiaj się nad nią, ja ją kupiłam i jestem mega zadowolona :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ha ha! Ja ostatnio wyhaczyłam na allegro swojego pierwszego OPI za całe 15 zł, ale nie wiem, czy uda mi się powtórzyć szczęście.

    OdpowiedzUsuń
  6. 2 punkt też mam na temat cery dosłownie obsesję...mimo że nie jestem nastolatką zawsze coś mnie denerwuje...ale jakoś walcze i staram się o tym nie myśleć...
    porządny pędzel to podstawa...chociaż mieć jeden a porządny to i długo posłuży hehe

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też miała okropny trądzik podskórny chodziłam do kosmetyczki i do dermatologa, smarowałam się maściami które nic nie dawały w końcu w pobliżu mojej miejscowości wprowadziła się dermatolog, zaczęłam do niej chodzić a ona od razu poleciła mi tabletki (nie antybiotyki) po tabletkach miałam cudowną skórę na plecach twarzy rękach, miałam nawroty ale nie tak silne jak kiedyś kuracje powtarzam drugi raz i jestem naprawdę zadowolona ;) za pierwszym razem brałam większą dawkę trzy razy dziennie a teraz biorę mniejszą raz dziennie. Tabletki są wyznaczane na wagę i trzeba rodzić co miesiąc badania krwi. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kupuj, kupuj ;p na allegro jest kilkanaście zł taniej niż w empiku :)
    Włosy masz piękne i tez pragnę meteorytów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wooo :) Faktycznie masz bardzo ładne oczy :))
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :))
    Klaudia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja chyba wybiorę Au naturel w pierwszej kolejności :D I mamy chyba włosy bardzo podobnej długości :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No Kasia włoski miałaś już długie:) nie było Ci szkoda obciąć?

    OdpowiedzUsuń
  12. ahahaha jaki tytuł ! :)

    ojj paletka Naked też bardzo mi się podoba - w 100 % moje kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale masz ładne włoski :)) Moją słabością również jest brzuch, oczy, włosy i cera :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapraszam na rozdanie! ;)
    Wybierz dowolną rzecz z internetowego sklepu Partnerssa! ;)

    http://aieaa.blogspot.com/2012/03/wiosennne-rozdanie.html

    Pozdrawiam, Aieaa. ;)
    -sorki za spamik ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne włosy chciałabym mieć takie ładny, mam podobne słabości :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Za pierwszym razem miałam troszkę bardziej suchą skórę ale stosowałam codziennie rano krem nawilżający i było ok ;) no i mam bardzo suche usta ale to też się da przeżyć ;) najlepiej je brać po jedzeniu i nie jeść ich na noc, raz miałam podwyższony cholesterol ale to było jeden jedyny raz i bardzo szybko przeszło ;)
    poza tym jak idę na kontrolę do dermatologa to za każdym razem się podpytuje czy wszystko ok w razie czego zawsze można przerwać branie leku ;) żadnych innych strasznych działań ubocznych u siebie nie zauważyłam oczywiście nie można ich brać podczas ciąży lub przed planowaniem ciąży. Myślę że warto spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. myślę,że mam te same obsesje co Ty, a naked 2 i opi sa moimi must have! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Heh dobrze wiedzieć, że ktoś oprócz mnie ma taką obsesję na punkcie swojego brzucha - ja swój obserwuję codziennie :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Paletka Naked też mi się marzy ;) ale póki co będę poszerzać swoje zapasy sleeka ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też bym chciała Sleeka, ale Sleeka ACID ... i lakier OPI :)
    FAJNE TAGI :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...