Dno i wodorosty - listopad 2012

98 Komentarzy
Witajcie kochani!
Wracam do Was po parodniowej przerwie wywołanej... wieloma czynnikami. Sporo nauki, choroba, problemy- to wszystko spowodowało, że nie miałam nawet chęci, by cokolwiek napisać. Wolałam nie pisać nic, niż pisać jakąś szmirę. Dziś już sytuacja opanowana, więc i wena wróciła ;)]
Przybywam do Was z listopadowymi zużyciami. Co prawda nie jestem pewna, czy kogoś interesuje oglądanie pokosmetycznych śmieci, ale tradycja jest tradycją ;)


 Znów na bogato, choć skromniej niż w poprzednich miesiącach.






Beauty Face - MOOYA - Organiczny zabieg "Regulacja sebum" Proteiny, Maska + Serum
Ta maska nie przypadła mi do gustu- nie zmniejszyła trądziku, nie regulowała sebum- ot taka zwykła lekko nawilżająca maska. Serum beznadziejne- z parafiną. Na plus forma maski- płat bawełniany na twarz i szyję.
Recenzja: TUTAJ
Czy kupię ponownie: NIE (może inną wersję, tą z proteinami na pewno nie)




Splend'Or - Balsamo Addolcente al cocco
Tą odżywkę do włosów przytargałam z Włoch. Była tania, skład na pierwszy rzut oka wydał się sympatyczny, więc kupiłam. Niestety odżywka dość mocno mnie rozczarowała... Więcej dowiecie się z recenzji, która pojawi się na dniach.
Czy kupię ponownie: NIE





Babydream - Shampoo
Szampon lub uniwersalny żel Babydream to kosmetyki, które po prostu zawsze muszą być w mojej łazience. Są idealne do mycia włosów, ale też sprawdzają się przy czyszczeniu pędzli.
Czy kupię ponownie: TAK






Epona - Balsam do skóry wrażliwej i problemowej
Kosmetyk, który otrzymałam w ramach współpracy. Nie chcę zbyt wiele zdradzać przed recenzją, którą (mam nadzieję!) uda mi się opublikować jutro... Dziś powiem Wam tylko tyle, że go uwielbiam i nie lubię jednocześnie :P
Czy kupię ponownie: NIE





Joanna - Sensual, Krem do depilacji nóg
Zawsze mam w kosmetycznych zapasach krem do depilacji z Joanny albo z Eveline. Lubię te kremy, dobrze się u mnie sprawdzają i nie są drogie.
Czy kupię ponownie: TAK




Toni & Guy - Casual, Sea Salt Texturising Spray
Kosmetyk z GlossyBoxa, który początkowo został przeze mnie skrytykowany. Bo co to w ogóle jest "texturising spray"?! I jeszcze w składzie sama chemia... W praktyce jednak okazało się, że spray bardzo dobrze utrwala włosy i pięknie pachnie! Niestety opakowanie ma beznadziejne- nie wiem, czy to ja trafiłam na jakiś felerny egzemplarz, czy to już takie jest, w każdym razie atomizer 'pluł', zamiast rozpylać...
Czy kupię ponownie: MOŻE




L'biotica Biovax - Intensywnie regenerująca maseczka do włosów przetłuszczających się
Maskę dostałam od Alapadmy (dziękuję! :*). Co prawda na przetłuszczanie się nie miała większego wpływu (nie obciążała włosów- to na plus), to jednak oceniam ten kosmetyk jako bardzo skuteczny! Moje włosy ją polubiły, bardzo im służyła. Na pewno jeszcze nie raz do niej wrócę.
Czy kupię ponownie: TAK





Invex Remedies - Silver Touch, Antybakteryjny tonik na bazie srebra AG123
Jego recenzję mogliście u mnie przeczytać niedawno. Tonik spisał się u mnie świetnie- łagodził objawy trądziku, znacznie przyspieszał ich gojenie się. Do tego krótki, sympatyczny skład.
Recenzja: TUTAJ
Czy kupię ponownie: TAK



Bandi - EcoSkin Care, Kojący krem SPF 25
Ten kosmetyk towarzyszył mi przez całe lato i jesień. Skóra dobrze go tolerowała, jednak miałam wrażenie, że trochę przyspiesza jej przetłuszczanie się w ciągu dnia i nie nawilża wystarczająco skutecznie. Teraz mam kolejne opakowanie tego kosmetyku (wygrane w konkursie), jednak kiedy mi się skończy, wypróbuję coś innego.
Recenzja: TUTAJ
Czy kupię ponownie: MOŻE




Bandi - Krem z kwasem pirogronowym, azelainowym i salicylowym
Miniaturka zachomikowana jeszcze z prehistorycznego KissBoxa. Początkowo sprawdzał się super- zmiany trądzikowe znikały, blizny i przebarwienia zdawały się powolutku zmniejszać, skóra rzeczywiście się złuszczała. Jednak po tygodniu takiego efektu "wow" moja cera chyba się przyzwyczaiła i przestała w ogóle reagować na ten krem...
Czy kupię ponownie: NIE





Tso Moriri - Maska algowa z ekstraktem z truskawek
Taaak, to ta słynna różowa maseczka. Bardzo dobrze wpływała na moją skórę, poza tym koiła zmysły pięknym zapachem i uroczym wyglądem. Jako fanka różowego jestem też fanką tej maski.
Recenzja: TUTAJ
Czy kupię ponownie: TAK





L'Occitane - Verbena Shower Gel
Glossyboxowa miniaturka. Zapach- owszem, ładny. Ale działanie nieszczególne... Oczyszcza, pieni się, nie podrażnia- robi to, co ma robić żel pod prysznic. Ale skoro ma takie samo działanie jak np. Isana za parę złotych, to ja nie widzę sensu przepłacania za L'Occitane.
Czy kupię ponownie: NIE





Wise - Body Wash
Miniaturka z ShinyBox'a. Zapach przedziwny- różany, ale jakiś taki mdły i nieciekawy, wręcz nieprzyjemny dla mojego nosa. Działanie niezłe, ale ze względu na zapach nie potrafiłam się do niego przekonać. Zużyłam go do zmywania parafinowej warstewki po peelingach.
Czy kupię ponownie: NIE




The Secret Soap Store - Krem do rak z masłem shea o zapachu porzeczkowym
Obawiałam się trochę tego porzeczkowego zapachu- okazało się, że niesłusznie. Krem pachnie uroczo- trochę jak dżem porzeczkowy- świeżo, orzeźwiająco, a zarazem słodko. Działanie... cudowne! Chętnie kupiłabym pełnowymiarowe opakowanie.
Czy kupię ponownie: TAK




Avon - Planet Spa, Maska do twarzy z minerałami z Morza Martwego
Nie mam zaufania do kosmetyków tej firmy, jednak ta maska sprawdziła się u mnie całkiem dobrze! Zwęziła pory, oczyściła skórę, nie zapchała, nie podrażniła. Rozważam zakup pełnowymiarowego opakowania.
Czy kupię ponownie: TAK


The Secret Soap Store - Professional BIO - SPA masło do ciała antycellulit i ujędrnianie, Yerba Mate
Miniaturka masła wystarczyła mi na 4 użycia. Zapach od razu mnie powalił - cudny! Pamiętacie te witaminy w żelu Kinder Biovital (dla mnie to smak dzieciństwa)? To masło pachnie dokładnie tak samo! Działa świetnie. Szkoda tylko, że cena pełnowymiarowego opakowania jest zaporowa- 90zł...
Czy kupię ponownie: NIE (ze względu na cenę)



OOO Pierwoje Reshenie - Biokompleks intensywnie regenerujący włosy
Ten specyfik dostałam od Belli (merci! :*). 7 ampułek wypełnionych mieszanką przeróżnych olejków. Nakładałam je co drugi dzień na skórę głowy na noc- włosy na długości olejowałam wtedy olejkiem łopanowym. Co prawda wzmocnienia włosów nie zaobserwowałam (wydaje mi się, że musiałabym zużyć więcej niż jedno opakowanie), ale byłam z tego produktu bardzo zadowolona i nie wykluczam, że wrócę do niego w przyszłości.
Czy kupię ponownie: MOŻE



L'Occitane - Soap with Verbena Leves
Glossyboxowa miniaturka, całkiem sympatyczna. Mydło doskonale nadaje się do mycia całego ciała- wystające z jego powierzchni fragmenty liści werbeny dają efekt przyjemnego masażu i peelingu. Ja myłam nim też twarz. Sprawdzał się naprawdę nieźle. Jednak gdybym miała wybierać, na co przeznaczyć pieniądze, wybrałabym mydło Alep.
Czy kupię ponownie: NIE

Tso Moriri - Mydło kibica
Kolejny produkt, który utwierdził mnie w mojej miłości do Tso Moriri. Mydełko nie tylko skuteczne, łagodne dla skóry, ale też ładne- aż miło było go położyć w mydelniczce. Do tego niesamowity zapach...
Czy kupię ponownie: TAK





Uffff, to już wszystko na dzisiaj. Jutro postaram się opowiedzieć Wam, jak sprawdził się u mnie balsam do ciała z kobylim mlekiem.

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli! Wykorzystajcie jak najlepiej ostatnie chwile weekendu :)


Źródło: www.tumblr.com


Podone posty:

98 komentarzy:

  1. Właśnie siedzę z maseczką z Avonu na paszczy :D hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę :D I jak wrażenia po zmyciu maski? :)

      Usuń
  2. Jak zwykle ogromniaste dno, tylko pogratulować ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Jest niezła- warto ją kupić dla samego zapachu :)

      Usuń
  4. Nieźle :) Zestawienie ciekawe, kilka rzeczy mnie zaciekawiło i czekam na recenzję balsamu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Się doczekałaś ;)
      Co jeszcze wpadło Ci w oko?

      Usuń
  5. Uwielbiam czytać takie wpisy :) Interesuje mnie czego dziewczyny używają, co polecają a co odradzają :)

    Witam w grudniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, że moje denkowe wpisy znajdują odbiorców :)

      Usuń
  6. oo, wiele rzeczy mnie zachęciło :O szampon dziecięcy szczególnie ♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam go- jest niedrogi, łagodny i skuteczny :)

      Usuń
  7. Dużo tego :) Chętnie wypróbowałabym krem do rąk z masłem shea o zapachu porzeczkowym i maseczkę z tso moriri :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te dwa produkty mogę Ci z czystym sumieniem polecić :)

      Usuń
  8. No właśnie się zastanawiałam gdzie się panienka podziewa! Mam nadzieję, że u Ciebie ok. Widzę, że Tso Moriri naprawdę zdobywa Twoje serce szturmem :) Co do Planet Spa to jak nie znoszę Avonu, to te serie bywają jego chlubnym wyjątkiem. Miałam kilka kosmetyków z tej linii i byłam zadowolona zwłaszcza z serii z zieloną herbatą. Ostatnio się zastanawiałam czemu przestałam ich używać i zajrzałam do katalogu i już wiem - ceny są wg. mnie zbyt wysokie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło wiedzieć, że ktoś na mnie w blogosferze czekał :* Na razie jeszcze nie jest zupełnie ok, ale będzie lepiej (mam nadzieję).
      Tso Moriri naprawdę mną zawładnęło- do tej pory nie zawiodłam się na żadnym ich kosmetyku, który wpadł mi w łapki!
      Kosmetyki Avon z reguły są zdecydowanie za drogie w stosunku do ich jakości. Najlepiej polować na promocje- za 10zł taką maskę mogę kupić ;)

      Usuń
  9. Ogromne denko *_* !
    z Avonem mam podobnie, ale ich perełką jest ta maseczka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja najpierw kupiłam ją w formie próbki, bo bałam się ryzykować i zamawiać pełnowymiarowe opakowanie. A tu proszę- pozytywne zaskoczenie :)

      Usuń
  10. fajne denko, muszę zacząć upamiętniać swoje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie- to mobilizuje do systematycznego zużywania :)

      Usuń
  11. marzy mi się takie denko :D ja szamponu babydream długo nie znałam, ale jak już go poznałam to zawsze muszę go mieć pod ręką ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łoooo, ja nikomu takiego denka nie życzę- duże zużycia mają jeden ogromny minus- generują spore wydatki na kosmetyki :P

      Usuń
  12. próbkę kremu bandi eco skin miałam i powiem, że przypadł mi do gustu :) a krem do rąk z masłem shea sama z chęcią bym kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie też polubiłam ten krem od Bandi. Ale mam naturę poszukiwacza i teraz kusi mnie wypróbowanie jakiegoś innego 'filtrownika' ;)

      Usuń
  13. Zastanawiałam się nad Bandi z kwasami, ale za taką cenę skoro działa krótko chyba się nie zdecyduję i zostanę przy migdale.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele osób bardzo poleca ten krem z Bandi. To, że u mnie się nie sprawdził, to naprawdę nie jest żaden wyznacznik- mój trądzik chyba jest nieredukowalny. Moja siostra ostatnio doradziła mi, że chyba tylko przeszczep skóry byłby tu pomocny :P
      Ale najlepiej byłoby, gdybyś dorwała gdzieś takie mini-opakowanie tego kremu na próbę, bo rzeczywiście do najtańszych nie należy.

      Usuń
  14. Trochę się tego nazbierało:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Maseczka z Planet Spa jest teraz po 9.99 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, dobrze wiedzieć- chyba będę musiała odnowić kontakty z konsultantkami Avonu :D

      Usuń
  16. jak Ty to robisz, że tyle zuzywasz się pytam hę? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Normalnie :P Otwieram kosmetyk i zużywam, zużywam... aż zobaczę dno- wtedy dopiero otwieram kolejny z tej samej kategorii. Staram się nie zużywać kilku kosmetyków z danej kategorii naraz :)

      Usuń
  17. ładne denko, mnie sól T&G bardzo przesuszyła ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak? Ojoj... U mnie to na szczęście nie było widoczne, bo stosowałam ją tylko na grzywkę, a moja grzywka ma tendencję do mocnego tłuszczenia się.

      Usuń
  18. nie używałam niczego z wymienionych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc zachęcam do wypróbowania np. Tso Moriri :)

      Usuń
  19. Piękna górka zużyć :) Uwielbiam szampon BabyDream!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też go lubię, ale chyba jednak wolę uniwersalny żel z tej serii ;)

      Usuń
  20. świetne denko:) uwielbiam szampon z babydream :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak pisałam powyżej- ja chyba jednak preferuję uniwersalny żel. Wydaje mi się wydajniejszy, gęstszy.

      Usuń
  21. Różowa maseczka..ach, muszę ją wypróbować:D

    OdpowiedzUsuń
  22. Je też lubię oglądać albo czytać i oglądać takie wpisy :) Poza tym co do moich opróżnień, to duuuużo tego zużyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie by tyle przez 3 msc nie zeszło, podziwiam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to ja podziwiam, że masz tak długo kosmetyki- u mnie niestety bardzo szybko schodzą ;)

      Usuń
  24. Muszę w końcu wypróbować Babydream :), a krem porzeczkowy też mnie zachwycił ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie bierz się za Babydream albo fur Mama :)

      Usuń
  25. Pokaźne zużycia :) Krem do depilacji Joanny lubię bardzo, stosuje gdy mam lenia :) Raz dwa i gotowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja depiluję nim strefę bikini :) Nogi zazwyczaj torturuję depilatorem, pachy maszynką ;)

      Usuń
  26. Sporo tego :) Maseczkę z Avonu kup koniecznie! Jest boska! Ja nakładam w kąpieli dość grubą warstwę. Para wodna i ta maska = cuda :) Naprawdę fajnie oczyszcza, matuje i ogólnie robi dobrze buzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie kupię koniecznie, skoro polecasz :)

      Usuń
  27. Dużo się tego nazbierało ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tak zawsze... chyba mi to jakieś krasnale do szafy znoszą ;P

      Usuń
  28. Też bym chętnie przetestowała tą maskę Planet Spa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dzwoń do jakiejś konsultantki Avon- podobno teraz jest na promocji :D

      Usuń
  29. fajnie przygotowani zdenkowani. Ja na takie zużycie muszę pracować cały rok, bo niestety jestem bardzo nie... sama nie wiem jak to określić. Po prostu otwieram coś, poużywam, a potem tak mi się podoba, że oszczędzam, otwieram następny odpowiednik i tak w kółko, ach te baby:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś oszczędna po prostu ;) Ja niestety tak nie potrafię- otwieram i zużywam, aż się skończy. Dopiero wtedy otwieram coś innego :)

      Usuń
  30. Ja bym z chęcią wypróbowała tych kremó z BANDI, strasznie mnie ciekawią ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, polecam w takim razie polować na próbki,jeśli nie chcesz od razu w nie inwestować :)

      Usuń
  31. Kusi mnie Maska algowa z ekstraktem z truskawek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę super, mogę ją szczerze polecić :)

      Usuń
  32. gratulacje sporego denka - bardzo wiele ciekawych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że coś spośród moich zużyć Cię zaciekawiło :)

      Usuń
  33. ja tam lubię patrzeć na pokosmetyczne śmieci:P hmm the secret soap store - chyba widziałam w superpharmie muszę się rozejrzeć :p

    OdpowiedzUsuń
  34. w życiu się nie zdobędę na zdobycie wpisu denkowego (nienawidzę magazynować śmieci, nie przeżyłabym tego, gdybym je nawet ukryła:D ) więc podziwiam, tym bardziej, że dno jest spore ;)
    cieszę się, że przypadła Ci d gustu maseczka Biovaxu ;*
    ja ogólnie lubię linię Planet Spa, a ta maseczka jest najlepsza!
    ach, kusi zapach werbeny, ale L'Occitane trochę przesadza z cenami ;c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dużą szafę, zużyte kosmetyki zawsze składuję na dnie szafy, więc nie przeszkadzają mi aż tak bardzo :)
      L'Occitane rzeczywiście ma dość wysokie ceny. Ale takie fajne kosmetyki...

      Usuń
  35. świetne denko :D mega duże :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poprzednie miesiące skutkowały u mnie jeszcze większymi denkami xD

      Usuń
  36. Uwielbiam takie "denne" posty :) Aż żałuję, że wywaliłam ostatnio wszystkie śmieci i nie zrobiłam zdjęć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przynajmniej masz porządek ;P

      Usuń
    2. To fakt, ale już zaczęłam gromadzić pierwsze dwie butle na poczet grudniowego dna :D

      Usuń
    3. O widzisz, robisz postępy :D

      Usuń
  37. Dobrze Ci poszło! Zauważyłam kilka ciekawych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najs :) Co najbardziej zwróciło Twoją uwagę? :)

      Usuń
  38. Bardzo lubię czytać tego typu posty:) Ładne zużycia - szczególnie zaciekawiły mnie słynna różowa maseczka (raawwwrrr;) oraz krem do rak z masłem shea o zapachu porzeczkowym - jako, że wielbię wszystko o tym zapachu i ...smaku;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaaak, to właśnie maska od rawrrrr :D
      Krem porzeczkowy nie pachnie tak do końca porzeczkowo... Dlatego mi się spodobał, bo ja tego zapachu i smaku nie lubię.

      Usuń
  39. ale tego dużo :) ja to nie potrafię tak zużywać produktów bo jak mam coś nowego to muszę to otworzyć a tamten stary tak siedzi sobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie na odwrót- niecierpliwię się, by otworzyć coś nowego, ale jestem raczej systematyczna- najpierw muszę zużyć jeden kosmetyk, potem dopiero otwieram inny ;) Dlatego tak szybko mi idzie zużywanie ;)

      Usuń
  40. ten krem bandi chcialam wyprobowac, kurcze szkoda ze niefajnie sie sprawdzil...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, moją opinią nie zawsze warto się sugerować :P W przypadku kosmetyków przeciwtrądzikowych zwłaszcza. Bo na moją cerę po prostu nic nie działa... A ten krem z Bandi zachwala wiele osób :)

      Usuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...