Jeśli masz jakieś pytania, sugestie albo po prostu chcesz mi coś powiedzieć, nie krępuj się:
xkeylimex.blog@gmail.com
Obserwatorzy
Popularne Posty
-
Witajcie! Na dziś przygotowałam post z recenzją, jednak nastąpiła zmiana planów. Zamiast recenzji poczytacie kolejny odcinek z serii moich ...
-
Dziś zaskoczył mnie pierwszy w tym roku śnieg. Gdy za oknem szalała chwilowa śnieżyca, w radiu puścili "Last Christmas" i poczuła...
-
Kiedy parę miesięcy temu w konkursie u Idalii wygrałam szczoteczkę soniczną Foreo Luna Mini , nie wiedziałam, czego się spodziewać. Owszem...
-
Chcesz mieć fantastyczne wakacje? To proste! Spraw, by były fantastyczne! Taki jest mój plan na tegoroczne lato - sprawić, by było ...
-
Witam wszystkich czytaczy w niedzielne leniwe popołudnie :) Postanowiłam zapoczątkować na blogu serię notek o tradycyjnych, domowych sposob...
Archiwum bloga
-
►
2015
(198)
- ► października (18)
-
►
2014
(123)
- ► października (13)
-
►
2013
(200)
- ► października (12)
-
▼
2012
(242)
- ► października (27)
-
▼
lutego
(22)
- Kosmetyczne pudełko ShinyBox za DARMO?! Wielka oka...
- Dno i wodorosty: zużycia luty 2012
- Recenzja: BingoSpa kuracja do włosów z 40 aktywnyc...
- Kasiowym okiem: Oscarowe love 2012
- Checie dostać Sleeka? + rozdaniowe przypomnienie +...
- Recenzja: balsam brzoskwiniowy do dłoni BingoSpa
- Kasia próbuje - Atache, Bandi, Bioclin, Clinique, ...
- Recenzja: żel pod prysznic Silk Pure BingoSpa
- Recenzja: figowy żel pod prysznic z H&M
- Recenzja zbiorcza: maseczki Rival de Loop
- Recenzja: błyszczyk Bourjois Gloss Effet 3D + upda...
- Kilka słów o GlossyBox
- Drobne zakupy + fotki rozdaniowe, czyli co można u...
- KissBox Luty 2012 & inne ważne sprawy
- ROZDANIE walentynkowo urodzinowe **ZAMKNIĘTE**
- Recenzja: Kolagen do ciała BingoSpa
- Polowanie na kosmetyki czyli złote wyprzedaże
- Recenzja: suplement diety Merz Special Dragees + k...
- Recenzja: kolagenowa maska do twarzy z proteinami ...
- Recenzja: FlosLek żel do powiek i pod oczy ze świe...
- O tym, jak Kasia poprawia sobie humor w sesji
- Wyniki rozdania
Dokładnie mam te same odczucia jesli chodzi o Nivea Visage - Pure & Natural. Tylko, że ja kupiłam pełnowymiarowe opakowanie. To był błąd...
OdpowiedzUsuńJa też właśnie uświadomiłam sobie, że gdybym potrzebowała kremu na dzień, to pewnie skusiłabym się na to pełne cudownych składników pudełeczko. Dobrze, że jednak dorwałam próbkę.
UsuńMoże na noc ten krem u Ciebie lepiej się sprawdzi? Wiadomo, że w nocy można sobie pozwolić na tłuściejsze kosmetyki ;)
Ja używam go do zmywania opornego makijażu. Tylko do tego się nadaje...
UsuńTeż dobry pomysł :)
UsuńBo nie sztuką jest wyrzucić niespełniający oczekiwań produkt. Sztuką jest znaleźć dla niego inne zastosowanie :D Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
UsuńŚwięte słowa :)
Usuńpróbki to moja zmora, mam ich całe pudło, a nie lubię ich z tych opakowań wydobywać, muszę je zacząć wykańczać
OdpowiedzUsuńteż mam mnóstwo próbek od koleżanki z apteki :)
OdpowiedzUsuńjejciu , skąd ty masz tyle próbek , bo ja mam zaledwie 3 i to jeszcze z gazety . :(
OdpowiedzUsuńps. Świetny pomysł z tym ' Kasia próbuje ' ; )))
Czasami dostaję je w drogeriach, w gazetach, od innych osób, w aptekach, w konkursach :) Troszkę się ich nazbierało, więc stwierdziłam, że trzeba się zmobilizować do ich przetestowania. Cieszę się strasznie, że pomysł się spodobał :*
Usuńdzięki :*
Usuńfajny pomysł opisywania wrażeń po próbce. Niestety czasami próbeczka to za mało, żeby wiedzieć czy produkt się nadaje czy nie;/
OdpowiedzUsuńOczywiście że tak- dlatego przy niektórych próbkach podsumowanie brzmi "może" ;) W niektórych przypadkach jednak od razu wiemy, czy coś nam pasuje czy nie.
Usuńkurcze, ale masz dziewczyno szczeście:)
OdpowiedzUsuńMuszę się przyjrzeć bliżej kremowi Bandi :) Zachęciłaś mnie!
OdpowiedzUsuńMam właśnie próbki tej Ziaji..
OdpowiedzUsuńTo współczuję :P ja się nią 2 razy posmarowałam i resztę wyrzuciłam, bo nie chcę się męczyć
Usuńtez mam mnóstwo próbek w szufladzie, ale jakoś po nie nie sięgam, nie wiem czemu :)
OdpowiedzUsuńdobre recenzje, fajny blog :)
zapraszam do mnie na nowy post, może masz ochotę się poobserwować? buziaki!
Firma clinique jest bardzo dobra :*
OdpowiedzUsuńTeż właśnie tak słyszałam- czytałam wiele pozytywnych opinii o 3 krokach Clinique. Dlatego może kiedyś się skuszę :) Na razie mam za duże zapasy kremowe i zbyt ogromną dziurę budżetową ;)
Usuńja używam kosmetyków Bandu już dłuższy czas i zawsze jestem z nich zadowolona, bardzo lubię ich toniki do twarzy. No i clinique- baaardzo lubię :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem kosmetyków Bandi, słyszałam wiele pozytywnych opinii :) a mi z kolej krem z Nivea podpasował, jak stosowałam go w wakacje :)
OdpowiedzUsuńahh, i zazdroszczę mydełka Alep, od kilku dni mam na nie ochotę :)
Dużo ich nie jest i nie wszystkie są dobrej jakości, dlatego zbieram na lepsze :) Na co dzień używam tylko jednego/dwóch :) dopiero jak gdzieś wychodzę na imprezę przydaje się reszta :D Podkład też nakładam palcami, chociaż mam zamiar wypróbować pędzel, a tych załączonych w kosmetykach jakoś nie lubię :(
OdpowiedzUsuńAle przynajmniej masz mniej wydatków hehe :)
mi by sie przydał nawilżający krem na dzień^^
OdpowiedzUsuńFajne recenzje, co do Bandi - uwielbiam i wiem,jest super! Mam cerę podobnie jak Ty mieszaną, więc te same odczucia, co i u Ciebie :-) Mam też cały worek próbek, nie wiem, kiedy za nie się wezmę, bo nie lubię tych saszetek, ale warto korzystać jednak aby uchronić się przed niepotrzebnym zakupem :-)
OdpowiedzUsuńP.S. Niech Ci służą kosmetyki i czekam na relacje :-) Krem na noc stosuję od dwóch tygodni i jednak dla mieszanej jest trocha za tłusty, ale dzięki temu ze na noc, nie szkodzi, bo rano skóra jest wygładzona, nawilżona i pełna blasku, nie tylko tego tłustego :-)))
Nivea Visage - Pure & Natural - Nawilżający krem na dzień też u mnie nie działał i na pewno bym go nie kupiła - nie nawilżał ani nic , po prostu sobie był
OdpowiedzUsuńPeling z Garniera - kupiłam, stosowałam i nie widziałam super efeków, tonik śmierdział alkoholem, to nie wnikam co było w składzie pelingu. Używałam całej serii (nawet brusher) i nie widziałam żadnej poprawy- niestety i ja nie polecam, bo to kasa wyrzucona w błoto
Tak niestety często bywa z kosmetykami drogeryjnymi :/ Też stosowałam mnóstwo kosmetyków drogeryjnych o działaniu przeciwtrądzikowym (z Garniera miałam tylko Peeling Brusher) i nigdy nie było szałowych efektów. Zdecydowanie lepiej zainwestować parę złotych więcej i kupić coś aptecznego.
Usuńpozdrawiam
Kasia
Używam Nive pure and natural przeciwzmarszczkowy, uwielbiam jego właściwości nawilżające dla mojej wysuszonej skóry. I ten delikatny zapach. Polecam :-)
OdpowiedzUsuńJa przeciwzmarszczkowych kosmetyków jeszcze nie używam ;) miałam dwa albo trzy kremy Nivea Visage nawilżające i całkiem dobrze je wspominam- przyzwoite działanie jak na taką niską cenę (kupowałam je w promocji za około 10zł).
Usuńpozdrawiam
Kasia
niunia//ale się namęczyłąś ...no taki kruliczek doświadczalny:)ale trzeba próbować żeby się przekonać co jest dla nas dobre...:)
OdpowiedzUsuń