Działa. I to jak działa! Organique Basic Cleaner Peeling enzymatyczny z ziołami

57 Komentarzy
Wczoraj: niedzielne popołudnie przeznaczone jak zwykle na kosmetyczny relaks i dopieszczanie skóry, włosów i paznokci. Od jakiegoś czasu ta niedzielna pielęgnacja cery ogranicza się głównie do jednego kosmetyku. Dlaczego? Ponieważ zastępuje mi peeling mechaniczny, maseczkę nawilżającą i odżywcze serum. Co to takiego? Peeling enzymatyczny z ziołami Organique Basic Cleaner. Najlepszy!
Pisałam już o nim nie raz, bo dostałam go w jednym z ShinyBoxów, ale uznałam, że tak fajny kosmetyk zasługuje na osobną recenzję.


Opakowanie: plastikowy słoiczek z metalową nakrętką, charakterystyczny dla produktów tej marki. Wygodny, choć może nie w 100% higieniczny.


Peeling ma konsystencję bardzo gęstego kremu - jakby do zwykłego kremu dodać glinkę. Bezproblemowo rozprowadza się na skórze. Podczas aplikacji częściowo się wchłania.
Pachnie dość intensywnie (co na szczęście nie przeszkadza mi w trakcie aplikacji). Trudno mi opisać ten zapach- jest specyficzny, nie ma w sobie żadnej słodkiej nuty, jest raczej kremowo-ziołowy.
Kosmetyk do najtańszych nie należy (ok. 76zł za 100ml) , ale jego cenę rekompensuje wysoka wydajność. 
Kupicie go w sklepach stacjonarnych Organique i w niektórych sklepach internetowych.


Jak stosuję ten peeling?
Nakładam go cienką warstwą na czystą, suchą skórę na około 6-8 minut (odczuwam wtedy przyjemne, lekkie mrowienie w miejscach, gdzie nałożyłam kosmetyk). Po upływie tego czasu jeszcze przez kilka minut masuję twarz zwilżonymi dłońmi, a następnie zmywam peeling letnią wodą. Aplikuję tonik, krem pod oczy, krem do twarzy i gotowe.
WAŻNE: nie należy zbytnio przedłużać czasu aplikacji, bo może to skutkować podrażnieniem. Radzę też aplikować ten kosmetyk wieczorem, gdyż po zabiegu skóra może być bardziej uwrażliwiona na czynniki zewnętrzne - takie jak tarcie podczas makijażu, zanieczyszczenia powietrza, promieniowanie słoneczne.


Jakie efekty stosowania zauważyłam?
Peeling enzymatyczny Organique, to mój pierwszy peeling enzymatyczny, który daje u mnie jakiekolwiek efekty. I to jakie efekty! Po zabiegu skóra jest wygładzona, miękka i gładka (choć oczywiście nie można tu oczekiwać tak silnego efektu, jak po zastosowaniu peelingu mechanicznego), rozjaśniona, ukojona. Widoczność porów jest zminimalizowana, skóra mniej się tłuści. Jednocześnie mam wrażenie, że kosmetyk pobudza skórę - mrowienie odczuwalne jest nie tylko podczas aplikacji, ale nawet parę minut po zmyciu peelingu. Nałożone po zabiegu kosmetyki (serum czy krem) szybciej się wchłaniają. Przy systematycznym stosowaniu zauważyłam zmniejszenie się blizn i przebarwień po trądziku, co jest dla mnie niesamowitym plusem.


Komu polecam ten peeling?
Jestem pewna, że Peeling enzymatyczny Organique sprawdzi się u zdecydowanej większości osób. Szczególnie jednak polecam go posiadaczom cery naczynkowej i trądzikowej.


Dla zainteresowanych podaję jego skład. Jak łatwo zauważyć, znajduje się w nim kilka kwasów, dlatego peeling może powodować złuszczanie się skóry (czego kiedyś doświadczyłam, gdy trzymałam go na twarzy za długo), a także sprzyjać podrażnieniom od słońca, dlatego konieczne jest przestrzeganie czasu aplikacji i ochrona skóry kremami z filtrem. Zabiegi złuszczania peelingiem enzymatycznym najlepiej przeprowadzać wieczorem.

INCI: Water, Kaolin, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Caprylic/Capric Trigliceride, Brassica Campestris Oleifera Oil, Talc, Citric Acid, Lactic Acid, Mannitol, Papain, Bromelain, Glicolic Acid, Spent Grain Wax, Isomerized Linoleic Acid, Behenic Acid, Palmitoyl Tripeptide-5, Propylene Glycol, Achillea Millefolium Extract, Althaea Officinalis Root Extract, Melissa Officinalis Leaf Extract, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Potassium Hydroxide, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, 2-(4-Tert-Butylbenzyl) Propionaldehyde (Lilial), Hexyl Cinnamaldehyde, Hydroxycitronellal, Linalool, Geraniol, Citronellol, Limonene, Isoeugenol, Citral.


Ocena: 6/6 (Mój absolutny hit! Cieszę się, że poznałam go dzięki ShinyBox. Fenomenalnie działa na moją cerę. Na pewno będę do niego wracać jeszcze nie raz.)


Znacie ten peeling?
A może polecicie mi inny peeling enzymatyczny, z którego będę zadowolona?

Pozdrawiam :)



Podone posty:

57 komentarzy:

  1. Nie miałam go jeszcze, ale czytałam o nim już wiele dobrego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbiera same pozytywne recenzje - moim zdaniem w pełni zasłużenie :)

      Usuń
  2. Fajne tło dla zdjęć. :) Ten peeling jest bardzo dobry, potwierdzam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem chyba jedyną osobą, u której ten kosmetyk zupełnie się nie sprawdził.
    Bardzo podrażniał skórę. Po każdej aplikacji miałam czerwoną, gorącą i bardzo podrażnioną skórę.
    Jakiś składnik mi nie służył ...
    Peeling znalazł już nowy dom.
    Obdarowana osoba jest bardzo zadowolona. To najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojjjj, wielka szkoda, że się u Ciebie nie sprawdził. Dobrze chociaż, że nie musiałaś go wyrzucać, tylko znalazłaś mu nowego właściciela ;)

      Usuń
  4. Bardzo ciekawy ten peeling :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Cię zaciekawił - moim zdaniem jest naprawdę wart uwagi :)

      Usuń
  5. Kiedyś miałam enzymatyczny z NUNO, ale były to moje początki kosmetycznej przygody i nawet nie pamiętam jak sprawdził się on na mojej buzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupowałam peelingi enzymatyczne w saszetkach, miałam też kosmetyk tego typu z Bandi - niestety te produkty nie dawały na mojej cerze po prostu żadnych efektów...

      Usuń
  6. O, to muszę wypróbować, może będzie dobry dla mojej cery trądzikowej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moje zmiany trądzikowe działa rewelacyjnie - dzięki zawartości kwasów złuszcza, odblokowuje pory, a także zakwasza skórę, dzięki czemu ogranicza rozwój bakterii, a tym samym stanów zapalnych na skórze :)

      Usuń
  7. ostatnio same pozytywne recenzje na temat tego peelingu, więc strasznie mnie kusi... :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest na mojej zakupowej liście, więc fajnie że polecasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwetto, mam ogromną nadzieję, że będziesz z niego zadowolona, kiedy już ten punkt Twojej listy zakupowej zostanie zrealizowany :)

      Usuń
  9. Słyszałam, że jest świetny - muszę go koniecznie dorwać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! Jak tylko będziesz w Polsce, to poluj na niego :)

      Usuń
  10. Bogaty ma skład!

    Zgadzam się, że zdjęcia są świetne.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie używałam enzymatycznych peelingów bo raczej preferuję zdzieraki, ale skoro ten jest taki super, to może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, ja też zawsze byłam zwolenniczką peelingów mechanicznych, i to takich naprawdę mocnych. Ten peeling enzymatyczny jest jednak zupełnie inny niż mechaniczny - nie zastępuje go tak do końca, działa na troszkę inne problemy. Mam wrażenie, że peelingi mechaniczne działają tylko na wierzchnią warstwę skóry, a peeling enzymatyczny... bardziej wpływa na głębsze warstwy skóry.

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udało mi się Cię przekonać :)

      Usuń
  13. Czytałam Twoją recenzję już wczoraj :) Po zużyciu peelingu enzymatycznego Phenome na pewno skuszę się na Organique, bo miałam już próbeczkę i polubiliśmy się bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się zamienimy, bo ja po zużyciu Organique będę polować na Phenome :D

      Usuń
  14. Heh, u mnie dzisiaj na blogu głośno o tym peelingu. Niestety trafiłam na serię z błędem produkcyjnym i efekty były na mojej twarzy katastrofalne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojjjj, Yzma, szczerze Ci współczuję! Taka sytuacja może skutecznie zrazić do danego typu produktu czy nawet do całej marki... Dobrze chociaż, że Organique nie zamiatało sprawy pod dywan - plus dla firmy za sensowne działanie.

      Usuń
  15. Również dużo dobrego czytałam o nim i coraz częściej o nim myślę, podczas zakupów. Póki co czeka na mnie peeling z Pharmaceris do cery wrażliwej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, koniecznie daj znać, jak się sprawdzi ten z Pharmaceris :)

      Usuń
  16. mam cerę i naczynkową, a ostatnio także i trądzikową więc, cóż - będąc w Polsce kupię go koniecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę, wydaje się więc być stworzony dla Ciebie ;)

      Usuń
  17. Teraz chcę go jeszcze bardziej i kupię przy najbliższej okazji ;) Przez dwa lata stosowałam peeling enzymatyczny z BU, który sprawdzał się rewelacyjnie do czasu zmiany składu, teraz nie zachwyca już tak bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojjj, szkoda, bo zastanawiałam się nad zakupem tego peelingu... Eh, niefajnie, jak producent zmienia skład i właściwości kosmetyku zmieniają się na gorsze :/

      Usuń
  18. Działający peeling enzymatyczny to marzenie, tylko cena mnie trochę odstrasza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :D Wszystkie moje poprzednie peelingi enzymatyczne nie dawały żadnych, dosłownie żadnych efektów. Na ten peeling z Organique warto polować na promocjach, bo jego regularna cena jest rzeczywiście spora.

      Usuń
  19. Twoja opinia brzmi zachęcająco, ale nie kupiłabym go w regularnej cenie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. esPe, ja tak samo. Kiedy mi się skończy, na pewno będę polować na jakieś promocje :)

      Usuń
  20. U mnie dobrze sprawdza się peeling enzymatyczny Femi, ale jest dużo droższy od tego, więc nie będę się rozwodzić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie słyszałam jeszcze o tym kosmetyku, ani w ogóle o marce Femi. Przyjrzę się ofercie, skoro polecasz ich peeling :)

      Usuń
  21. Mam go na swojej liście zakupowej i na pewno, jak tylko wykończę peeling enzymatyczny z e-naturalne, to po niego sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rudaaaaa, a jak sprawdza się u Ciebie ten peeling z e-naturalnie? Jesteś z niego zadowolona?

      Usuń
  22. Peeling czeka na swoja kolej w moich niekończących się zapasach :) Mam nadzieję, że będę równie mocno z niego zadowolona :) W tej chwili stosuję peeling enzymatyczny REN, który działa bardzo dobrze, ale pod względem ceny i dostępności przegrywa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że nie słyszałam o kosmetykach marki REN. Szkoda, że z ich dostępnością jest słabo, bo chętnie przyjrzałabym się im bliżej. Poszukam, gdzie można je kupić, jakie mają ceny i co w ogóle oferuje marka REN :)

      Usuń
  23. Zmniejsza blizny po trądziku, hmmm... chyba przyjrzę mu się z bliska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam ;) Dla mnie ten efekt zmniejszenia zaczerwienień i delikatnego spłycenia blizn jest bardzo dużym plusem, bo z trądzikiem walczę już od wielu, wielu lat.

      Usuń
  24. mam i lubię, choć czasem wracam do normalnego zdzieraka ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam na zmianę peelingu enzymatycznego i mechanicznego. Po mechaniczny sięgam wtedy, gdy widzę, że skóra wymaga mocnego starcia odumarłych komórek, a po enzymatyczny - gdy pojawiają się jakieś "trądzikowe niespodzianki" ;)

      Usuń
  25. Aktualnie używam peelingu enzymatycznego z Planeta Organica i jak go wykończę, zastanowię się nad tym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak się spisuje Planeta Organica? Wart polecenia?

      Usuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...