Jeśli masz jakieś pytania, sugestie albo po prostu chcesz mi coś powiedzieć, nie krępuj się:
xkeylimex.blog@gmail.com
Obserwatorzy
Popularne Posty
-
Być może niektórzy czytelnicy pamiętają dwa moje posty, w których opisywałam moje trądzikowe problemy. Przypomnę linki dla tych, którzy post...
-
Witajcie kochani! Kiedy Siouxie zaprosiła mnie na miętowy sorbet własnej roboty, zgodziłam się od razu! Niestety pierwsza degustacja przyp...
-
Źródło zdjęcia: http://www.helladelicious.com Na pewno wiecie, że podobno Kleopatra swoją legendarną urodę zawdzięczała kąpielom w mleku...
-
Witajcie kochani! Dziś notka na szybko- pokażę Wam makijaż, który wymalowałam sobie na moją dzisiejszą rodzinną imprezę urodzinową. Chciała...
-
Dziś zaskoczył mnie pierwszy w tym roku śnieg. Gdy za oknem szalała chwilowa śnieżyca, w radiu puścili "Last Christmas" i poczuła...
Archiwum bloga
-
►
2015
(198)
- ► października (18)
-
►
2014
(123)
- ► października (13)
-
►
2013
(200)
- ► października (12)
-
▼
2012
(242)
- ► października (27)
-
▼
lipca
(12)
- Walki w pianie cz1
- Dziewczyna jak malina - seria kosmetyków do pielęg...
- Współpraca z BingoSpa - jak oczarować kobietę?
- Czy żel pod prysznic za 2,55zł może być hitem?
- Tajemnicze czarne mydło o magicznych właściwościach
- Krakowskie spotkanie blogerek kosmetycznych - 14.0...
- ShinyBox - lipiec 2012
- Glossybox lipiec 2012
- WYNIKI mini-konkursu
- Ahhh... I'm soothed, hydrated and happy.
- Alpejska kobyła na polskiej buźce
- Dno i wodorosty - zużycia czerwiec 2012
kusi mnie ten ocet z malin :D
OdpowiedzUsuńmnie kosmetyki przypadły do gustu i wydobyły blask z moich włosów :)
OdpowiedzUsuńmi z kolei ta 60 sekundowa maseczka bardzo przypasowała, włosy są miękkie i błyszczące - widać, każdej głowie pasuje coś innego ;)
OdpowiedzUsuńjakie to ladne...az by sie zjesc chcialo.Mam nadzieje ze znajde to gdzies u siebie jak w Pl wyladuje :)
OdpowiedzUsuńNo dobra. Kąpiel ląduje na liście :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z takim produktem, bardzo lubie maliny. Ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńdużo o nich czytałam na innych blogach kilku osobom również maseczka nie podeszła, dla mnie urocze są te "zakrętki" :D fajnie wymyślili :)
OdpowiedzUsuńNie spotkalam sie rowniez z tymi produktami, ale wyglada zachecajaco :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tej kąpieli do włosów;) lubię ładne zapachy;) chętnie kiedyś wypróbuję, cena zachęca.
OdpowiedzUsuńjakoś mnie ta seria nie kusi :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo chce wypróbować, kuszą mnie te malinki :-)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Kochana i idź w stronę światła :-)
Buziaki;*
a mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten sprey , a może i skuszę się na maske .
OdpowiedzUsuńto cudeńko do kąpieli mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńMarion coś za bardzo lubi trimethylsilylamodimethicone. Często widzę ten składnik w kosmetykach do pielęgnacji włosów. Najbardziej kusi mnie kąpiel, oglądałam już ją nawet w drogerii, ale przemogłam się wyszłam bez niej :).
OdpowiedzUsuńŚwietnie wszystko opisałaś!
mam spray ale nie przypadł mi do gustu, strasznie puszy mi włosy
OdpowiedzUsuńZe wszystkich tych produktów najbardziej jestem przekonana do wypróbowania kapieli odbudowującej i na pewno ją zakupię!
OdpowiedzUsuńReszta jakos nie do końca przekonuje mnie i moje wlosy
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
Znów widze ten marion i aż mam ochotę powąchać przez monitor te kosmetyki. Czas wybrać sie na zakupy :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo znów widzę Marion ;) Ale chyba nie jestem zainteresowana zakupem :)
Usuńa mnie kusi ten ocen z malin tylko ♥♥♥ interesujący :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za tą marką ;)
OdpowiedzUsuńogólnie lubię produkty Marionu, brzmi to więc obiecująco ;)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki ;)
nie miałam jeszcze do czynienia z tą marką, także z chęcią ją poznam ♡
OdpowiedzUsuńMuszę się wybrać do natury, bo wiele dobrego słyszałam o tej malinowej serii ;)
OdpowiedzUsuńpolecam również malinową płukankę z Yves Rocher, w promocji kosztuje 12,50
OdpowiedzUsuńUwielbiam malinki ;) muszę więc koniecznie wypróbowac !!! ;)
OdpowiedzUsuńPolska konkurencja dla octu malinowego z yves rocher. fajnie bo nasze rodzime i cena warta sprobowania
OdpowiedzUsuńFajna recenzja, wyczerpująca i mówiąca o różnych aspektach produktu, a zarazem nie przesadnie długa. Ciekawa jestem jak ocenisz zatem płukankę octową Marion vs. ta z YR.
OdpowiedzUsuń