Nowości w mojej kosmetyczce

40 Komentarzy
Witajcie kochani!
Wciąż jeszcze nie mogę ogarnąć się ze wszystkim tym, co mam do zrobienia. Mam jednak nadzieję, że już niebawem ten szalony czas się skończy.
Dziś pokażę Wam kosmetyki, które w ostatnich dniach u mnie zawitały. Jest ich sporo, więc post będzie tasiemcowy.

Na pierwszy ogień idą moje zakupy.
To, co widzicie na zdjęciu poniżej, kupiłam w drogerii Firlit przy ul. Karmelickiej w Krakowie. Przy dziale z kosmetykami do włosów stałam tak długo, że aż pracownice sklepu zaczęły się niepokoić, czy aby nie zapuściłam korzeni. Okazało się, że w Firlit mają sporo kosmetyków firmy Kallos - szampony (niestety z SLS), odżywki (niestety z silikonami) i maski- z proteinami mlecznymi, z wyciągiem z łożysk  i jakaś jeszcze, ale już nie pamiętam. Ceny niskie, opakowania gigantyczne (ok. 15zł za 1000ml)- gdyby ktoś coś chciał, mogę pomóc i zostać Waszą zakupową pośredniczką ;) Jeśli będziecie zainteresowane, przy najbliższej wizycie obczaję dokładnie, jakie są kosmetyki i ile dokładnie kosztują.
Ok, nie przedłużając:


1. Barwa - Woda pokrzywowa - mam zamiar wcierać ją w skalp (chociaż picie też nie byłoby złym pomysłem). Dopiero po wyjściu ze sklepu sprawdziłam, że ma w składzie ogromne ilości alkoholu (pachnie jak jakaś ziołowa wóda...), mam nadzieję, że nie podrażni mojej skóry głowy. Cena: 4,80zł za 90g.
2. Kallos - Maska do włosów z proteinami mlecznymi - wiele blogerek ją zna i poleca. Ja mam zamiar stosować ją jako odżywkę po zmyciu oleju. Pachnie nieziemsko- aż chciałoby się ją zjeść. Cena: 15,99zł za 1000ml.
3. Joanna Sensual - krem do depilacji nóg - jeden z moich ulubionych, jego recenzję już pisałam. Cena: 7,10zł
4. Essence - Lakier nawieżchniowy przyspieszający wysychanie - chciałam upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu- mieć wysuszacz i dobry topcoat (Sally Hansen, którą mam, paskudnie "bąbluje"). Cena: 7,99zł za 8ml


Kolejne zakupy wykonywałam już online- najpierw w sklepie Bandi. Do zamówienia dostałam kilka ciekawych próbek- to lubię ;)

 Bandi - EcoSkin Care - Kojący krem do twarzy SPF25 - Czaiłam się na niego odkąd tylko usłyszałam o tej nowej serii. Czytając opis i zasięgając porad przemiłej pani przy stoisku Bandi na targach kosmetycznych uznałam, że to krem idealny dla mnie. Teraz moja skóra potrzebuje ukojenia, nawilżenia bez zatykania porów i naprawdę stabilnej ochrony przeciwsłonecznej. Cena: 52zł za 50ml


Skusiłam się też na zrobienie zamówienia w sklepie z organicznymi kosmetykami rosyjskimi Kalina.


1. Natura Siberica - Ekspresowa maseczka do twarzy organiczna dla wszystkich typów skóry - jestem bardzo ciekawa tego kosmetyku. Samo opakowanie jest tak piękne, że przyciąga uwagę i kusi. Cena: 18,50zł za 75ml
2Sto receptur piękna - Krem do twarzy na noc. Nawilżenie i świeżość - Mam nadzieję, że ten krem pomoże mi regenerować cerę po całym dniu. Cena: 7,11zł za 40ml
3. Elfa - Tonik do twarzy cera wrażliwa. Stop alergii - udało mi się upolować go w promocji. Liczę na to, że będzie fajnie nawilżał i koił. Cena: 7,65zł za 200ml
4. Sto receptur piękna - Antybakteryjny krem do twarzy - lekki, delikatny dla skóry krem na dzień to coś dla mnie. Zobaczymy, jak spisze się to rosyjskie cudeńko ;) Cena: 8,02zł za 50ml
5. 1RESHENIE - Receptury Babuszki Agafii - Naturalny tonik do włosów wzmacniający - oczywiście będę go stosować jako wcierkę w skalp. Cena: 11,00zł za 150ml
6. Kalina - Rokitnikowy krem do rąk - Już go użyłam i jestem zachwycona! Ma cudowną konsystencję, super nawilża i szybko się wchłania. A zapach... mmmmm... cudowny! Cena: 4,99zł za 42ml

Na powyższym zdjęciu znajduje się tylko część zamówienia- ta, która będzie należeć do mnie. Kilka produktów zamówiłam z myślą o Was ;) Ale szczegółów na razie Wam nie zdradzę.
Poniżej możecie zobaczyć zamówienie z Kaliny w pełnej krasie- całe pudło kosmetyków <3


Tyle z moich zakupów.
Poniżej zdjęcia kosmetyków, które dostałam do przetestowania - od drogerii Biolander oraz od Eveline.


Argile Provence - Organiczne czarne mydło w płynie Savon Noir Eukaliptus - tyle pozytywów naczytałam się o czarnym mydle, że perspektywa testowania go tym bardziej mnie cieszyła. Mydło służy do masażu całego ciała przy pomocy rękawicy Kessa- zapewnia głębokie oczyszczenie, peeling i ujędrnienie. Podobno jest niezastąpione do walki z cellulitem. Cena: 42,00zł za 500ml


Eveline - Slim 4D - Serum intensywnie wyszczuplające & Diamentowy peeling - kosmetyki pachną pięknie! Nie mogę się doczekać, kiedy je wypróbuję i zobaczę efekty ;) Przed latem wyszczuplenie i ujędrnienie jak najbardziej wskazane.


Tak jak zapowiadałam- post wyszedł koszmarnie długi. Więc żeby nie przedłużać, przesyłam całusy i zmykam :*


Podone posty:

40 komentarzy:

  1. ahhh ale dużo tego :)
    miłego kosmetykowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne zdobycze:) strasznie tanie te rosyjskie kosmetyki!

    OdpowiedzUsuń
  3. tej maski mlecznej używa moja fryzjerka, ma super działanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne zakupki,a te kosmetyki od Kaliny, nigdy o nich nie słyszałam, czekam na recenzje ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. mi ten krem do nóg nie służy xd

    OdpowiedzUsuń
  6. napiz proszę parę słów o tym topie od eveline, poszukuję czegoś dobrego, co przyspieszy wysychanie lakieru :)

    OdpowiedzUsuń
  7. maskę Kallos mam i uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. moja ukochana woda pokrzywowa :) pomimo zawartości alkoholu nie podrażnia i nie wysusza, przynajmniej mnie a ja mam bardzo wrazliwą skórę głowy.

    OdpowiedzUsuń
  9. ciekawa jestem tego czarnego mydła :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne zakupy :) Kallosa też niedawno kupiłam i po raz kolejny bardzo go sobie chwalę. Zamówienie w Kalinie kusi, oj kusi. Świetne rzeczy tam mają, na pewno skuszę się na coś do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  11. No Kochana zaszalałaś bardzo mnie ciekawią te kosmetyki z firmy Kalina ;)
    Nie mogę się doczekać regencji :)
    Sama by się skusiła na kilka rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. jak widzę same cudowności same cudowności :D

    OdpowiedzUsuń
  13. ooo, ja się cały czas zastanawiam nad tym kremem bandi więc niecierpliwie czekam na recenzję

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten lakier z essens to jest juz dawno moj ulubieniec i go z pewnoscia nie opuszcze w najblizszym czasie :))
    Pozdrawiam, Klaudia :)

    OdpowiedzUsuń
  15. wow! tego jest ogrom..ciekawią mnie te rosyjskie kosmetyki...kochana ajjaj tego jest naprawdę dużo heh :) Wiesz powiem Ci że Bandi ma świetne kosmetyki zwłaszcza kremy!Często kosmetyczki używają ich kosmetyków...są naprawdę dobre:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Suuuper :D
    Zazdroszczę, bo ostatnio muszę się wstrzymać z 'niepotrzebnymi' wydatkami :/

    A od Eveline z FB też mam dostać serum diamentowe :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak patrzę i to serum miałam z Eveline, i u mnie się nie sprawdził, ale czekam na twoją recenzję Kasia ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. wóda ziołowa, jeah \m/
    tą maskę z pierwszego zdjęcia z numerkiem 2 ma moja mama i bardzo ją lubi :) co do nr 3 to chyba jedyny krem, z którego byłam zadowolona... :>

    OdpowiedzUsuń
  19. 1000ml maseczki nie zdołałabym chyba zużyć nawet w rok :)
    o tak, rosyjskie kosmetyki.. też mam na nie smaka, szczególnie na te wszystkie cuda do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ile nowości :)
    Lubie te kremy z eveline.

    OdpowiedzUsuń
  21. Hmm.. używasz tego czerwonego wysuszacza Insta Dri od Sally Hansen? :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem ciekawa, czy bedziesz zadowolona z tego toniku do skóry głowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. cudeńka ;)
    czekam na recenzje, zwłaszcza kremu Bandi i czarnego mydła Argile Provence ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. mialam plastry do depilacji, ale jakos u mnie to nie dziala;p dalam kolezance

    OdpowiedzUsuń
  25. O kurka, rosyjskie kosmetyki! :)) Ocenisz je? oceń, oceń! :D Bardzom ich ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  26. mam duz eopakowanie tego kallosa i strasznie trudno mi go zuzyc boz apach jest dla mnie sto razy za intsnsywny!


    o teym top coacie od Eveline pisałam u mnie i niestety niebylam zadowolona, ale moze u Ciebie sie sprawdzi? :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ulalala, jakie świetne zakupy :D!

    OdpowiedzUsuń
  28. muszę wypróbować ten krem z joanny do depilacji :) może akurat...

    OdpowiedzUsuń
  29. ale tego dużo :D ciekawią mnie te rosyjskie kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Joanna Sensual - krem do depilacji nóg nie posiadałam tego kremu jeszcze ale jak polecasz to zakupie ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Widzę zaszalałaś trochę :D Zakupy bardzo fajne i oczywiście zazdroszczę! A co do maski Kallos, to również słyszałam, że jest dobra. Ogólnie te profesjonalne kosmetyki do włosów w wielu przypadkach okazują się lepsze niż te "zwykle", przy niskiej cenie za duże opakowanie. Obecnie używam maski kokosowej z Leo i mlecznej z ProSalonu i obydwie sobie chwale. Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. zdecydowanie za bardzo kusisz tymi zakupami! aż chce się wstać i biec do drogerii :C

    OdpowiedzUsuń
  33. też się dobrze obłowiłaś :D

    OdpowiedzUsuń
  34. ciekawi mnie ta maseczka Natura Siberica, dopiero niedawno wyczytałam o tej firmie. Savon noir miałam i mnie niestety uczula, dużo ludzi chwali więc mam nadzieję że i Tobie będzie służyć :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. Fajne zakupki :) jestem ciekawa tego lakieru z essense. Obseruje :))

    OdpowiedzUsuń
  36. Mi ta woda przyspieszyła porost włosów. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...