Odżywka do włosów Tara Smith - mały rozmiar o wielkich możliwościach

25 Komentarzy
Witam Was kochani- choć poniedziałek i upał tropikalny i nic się nie chce- przybywam do Was z nowym postem.

Po pierwsze- WAŻNA INFORMACJA:
Jeszcze tylko do północy możecie zgłaszać chęć wzięcia udziału w OPIkowym rozdaniu- tutaj i na blogowym profilu na facebooku, jeśli posiadacie tam konto.
Jutro około południa pojawią się wyniki- poczekamy tylko, aż komisja konkursowa wróci od fryzjera i przeprowadzimy losowanie.
Przyznam, że ja sama nie mogę już doczekać się wyników- tym bardziej, że już mam przygotowaną dla Was kolejną niespodziankę ;)
Zgłaszać możecie się pod notką konkursową, do której przeniesie Was, kiedy klikniecie w banner w pasku bocznym.

Po drugie-
Paczki dla osób, które wpłaciły należną kwotę za przesyłkę kosmetyków zamówionych w ramach akcji "oddam w dobre ręce" + paczki dla osób, które z tej opłaty były zwolnione, już pojechały do nowych właścicieli. Jeszcze parę kosmetyków zostało, więc gdyby ktoś był chętny na nie, proszę o maila.

Ok, koniec zrzędzenia, czas na recenzję.
Dziś opowiem Wam o odżywce do włosów, która w momencie zamówienia była dla mnie wielką niewiadomą. Okazała się chyba jednym z odkryć tego roku- zaskoczyła mnie mega pozytywnie. Mowa oczywiście o odżywce do włosów Tara Smith Straight Away.


Opakowanie: małe, bardzo poręczne. Butelka nie jest w pełni przezroczysta, ale widać przez nią bez problemu, ile kosmetyku jeszcze zostało. Jest niestety trochę twarda i może stwarzać problemy, kiedy mamy mokre dłonie. Płaska zakrętka pozwala stawiać butelkę dnem do góry, dzięki czemu odżywka spływa i łatwo można ją wydobyć.


Użytkowanie: Kosmetyk jest biały, ma kremową konsystencję. Pachnie świeżo, cytrynowo, ale nie nachalnie. Zapach nie utrzymuje się na włosach zbyt długo po spłukaniu. Rozprowadzona na włosach odżywka znika- to znaczy nie pieni się, nie tworzy takiej kremowej warstewki- po prostu ma się wrażenie, że odżywka się wchłonęła. Ja nakładałam jej niedużo, odżywka jest naprawdę wydajna- chociaż nie czuć i nie widać jej na włosach podczas aplikacji, po spłukaniu efekt jest wyraźny.

Efekty: Ja stosowałam ją tradycyjnie- na umyte włosy nakładałam trochę (na długość, nie na skalp) i po około 5 minutach spłukiwałam. Efekty? Włosy łatwiej się rozczesywały, nie plątały w ciągu dnia. Odżywka ma za zadanie wygładzać- jak sobie z tym radzi? Oczywiście nie sprawi, że loki nagle się wyprostują jak po działaniu prostownicy. Jeśli jednak ma się takie włosy jak ja (lekko niepokorne, puszące się, ale nie kręcone), odżywka daje radę z ich ugrzecznieniem. Włosy miałam wyraźnie bardziej lśniące i proste- nie było mowy o puszeniu się. Jednocześnie odżywka nie obciąża włosów- nie wzmaga tłuszczenia, nie obciąża włosów u nasady. Dobrze współpracuje z wcierkami (łączyłam ją z Jantarem i teraz z wodą pokrzywową) oraz z szamponem Babydream. Dla mnie była idealnym uzupełnieniem pielęgnacji włosów po spłukaniu oleju, kiedy chciałam tylko delikatnie nawilżyć włosy bez niepotrzebnego obciążania.

Skład: sympatyczny. Nie ma silikonów, parabenów, SLS i SLES. W 100% pochodzenia naturalnego.
Na zdjęciu dość ciężko było go uchwycić tak, by był dla Was czytelny, toteż zamieszczam go w formie pisanej:

Aqua, Oleyl Erucate, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Distearyldimonium Chloride, Behentrimonium Methosulfate, Distearoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Decyl Oleate, Dicaprylyl Ether, Lauryl Alcohol, Hydrolyzed Algae Extract, Parfum, Saccharomyces Copper Ferment, Saccharomyces Magnesium Ferment, Saccharomyces Iron Ferment, Saccharomyces Silikon Ferment, Tocopheryl Acetate, Hydrolyzed Corn Protein, Hydrolyzed Wheat Protein, Hydrolyzed Soy Protein, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Benzyl Alcohol, Limonene, Linalool


Dostępność: niestety bardzo słaba. Ja nie widziałam tej odżywki w żadnej stacjonarnej drogerii. Moje dwa egzemplarze zamówiłam na Paatal.
Cena: na Paatal 6,99zł za 100ml

Ocena: 6-/6 (Plus za działanie idealnie dopasowane do potrzeb moich włosów, za cudowny skład, za ładny zapach, niezłą wydajność, bajecznie niską cenę oraz za nietestowanie na zwierzątkach. Mały minus za kiepską dostępność i opakowanie- buteleczka nie jest taka zła, jednak mogłaby być troszkę bardziej miękka. Ogólnie - jest to rewelacyjna odżywka dla osób, które potrzebują lekkiego nawilżenia - bo nie mówię, że ta odżywka dokona cudów z włosami zniszczonymi. Ja na to nie liczyłam, od tego mam maski, wcierki i oleje ;P)





Jeszcze taka mała dygresja odnośnie moich ostatnich zakupów:
- Krem do twarzy Bandi EcoSkin Care SPF25 jest boski! Pachnie nieziemsko, nie tłuści cery, nie bieli, delikatnie nawilża i jeszcze ujednolica kolor. Ja jestem nim zachwycona- jeśli ktoś jeszcze się waha, czy ta nowa seria Bandi jest godna uwagi, to ja mówię TAAAAAK!
- Aktualnie w sklepie Kalina trwa promocja - do upolowania w niskich cenach jest między innymi krem rokitnikowy do rąk (za 4,99zł!!!!) i kremowy tonik do cery wrażliwej (za 7,65zł). Dlaczego Wam o tym piszę? Bo skusiłam się na te dwa kosmetyki i powiem Wam, że są genialne. Krem pachnie najpiękniej na świecie (nagroda dla osoby, która mi powie, jakie perfumy pachną tak samo, bo ja je chcę), działa świetnie. Tonik również rewelacyjny- do skóry suchej będzie idealny. Promocje są też na inne kosmetyki, więc polecam Wam się rozejrzeć po sklepie. Ceny z reguły obłędnie niskie, a składy kosmetyków przyciągają. By obejrzeć i się skusić, klikajcie TUUUU

Ściskam Was mocno! :*


Podone posty:

25 komentarzy:

  1. I cena nie taka wygórowana= na paatal około 7 złotych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam na nią ostatnio ochotę jak robiłam zakupy :)

    dodałam do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  3. informuję, że otrzymałam należnego mejla :D ja jutro idę na łowy \m/

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygrałam tę odżywkę w rozdaniu ostatnio ;) Tym bardziej się z tego cieszę po Twojej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. słyszałam o niej i chyba się w końcu skuszę

    OdpowiedzUsuń
  6. zastanawiam sie nad zamowieniem w Kalinie od jakiegos czasu ale czesto składy nie sa podane a bez tego nie kupie... dzis przegladalam np i chcialam mamie maseczke zamowic a tu zonk... nic o składzie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie ciekawa, i cena bardzo kusząca!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zainteresowałaś mnie tą odżywką. Kiepska dostępność - czyloi gdzie kupić ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja pozwolę sobie odpowiedziec-ja swoja zakupilam na allegro.

      Usuń
  9. Mam tą odzywke, pisałam o niej na blogu. Muszę powiedziec, że sklad i sama idea jak najbardziej OK, podoba mi sie. hasło tez :) co do dzialania-jestem przyzwyczajona do odzywke ktore sa bardziej tresciwe, ktore po splukaniu z wlosow pozostawiaja mila ochrone i lekko nawilzaja..tej odzywki w ogole nie czuje. jest tania (az dziwne..), zapach dosc naturalny, przyjemny..wyciskanie odzywki jest srednio przyjemne, na pewno pod koniec opakowania bedzie ciezko ja wydobyc. Poza tym po zmyciu jej nie zauwazam spektakularnych efektow. juz wieksze cuda czyni na mnie odzywka isana :).

    ja wiecej nie kupie, ale moze innym dziewczynom tez podpasuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie dużo zależy od włosów- u mnie mocno nawilżająca może być maska, którą stosuję w dni, kiedy nie zmywam po nocy oleju. Kiedy zmywam olej, moje włosy są już wystarczająco nawilżone, więc szukam czegoś mega lekkiego, a jednak ułatwiającego rozczesanie- Tara Smith spełnia te moje potrzeby ;)

      Usuń
    2. A moje są niby tłuste, ale końcówki mam dość suche i łamliwe, może dlatego :)Rozczesywanie było ok :)

      Usuń
  10. Dzięki za info :) A Kalina to przeżywa chyba prawdziwe oblężenie.

    OdpowiedzUsuń
  11. no właśnie nigdzie jej nie widziałam, ale jakoś wolę odżywki działające "cuda" :p

    OdpowiedzUsuń
  12. Mimo tak różnych opinii na temat tej odzywki chętnie bym wyprobowala jej efekt chociaż jak piszesz u mnie może być ciężko z powodu mocnego zakręcenia :) Ale może zlikwiduje puch.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest też wersja Tary Smith do włosów kręconych. Choć słyszałam, że niefajna, ale nie wypowiadam się na ten temat :P

      Usuń
  13. świetny blog! obserwuję :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Odżywka ma genialne opakowanie! :)

    Melduję, że odlewka kremu już zużyta! :) Krem całkiem sympatyczny, ale jak dla mnie zapach całkiem "normalny" :P Jeszcze raz Ci dziękuję! :* :) Jutro będę reanimować róż :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie widziałam nigdy tej odzywki, ale wyglada obiecujaco :)
    Pozdrawiam, Klaudia ;)
    Zapraszam na mojego bloga na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pisałam to już na blogu Anwen, pozwolę sobie napisać jeszcze raz:

    Przestrzegam przed zakupami na paatal.pl. Pod koniec zeszłego tygodnia zamówiłam u nich kilka kosmetyków, m.in. odżywki Tara Smith. Napisane było, że powyżej 60 zł jako gratis dokładają odżywke henna wax i tusz do rzęs. Dziś dzwoniła do mnie pani z tej firmy i poinformowała mnie, że ich szef powiedział (!!!) że te gratisy są tylko do zamówień z dostawą do paczkomatów. Włączyłam stronę, gdzie jak byk było napisane, że za zakupy powyżej 60 zł są gratisy. Nic nie było na temat tego, że musi być odbiór w paczkomatach. Ja powiedziałam pani z firmy, że oczekuję gratisu na co pani, że nie mogą go dać, w zamian dorzucą jakieś(?) próbki. Nie chciałam się kłócić i stwierdziłam, że więcej u nich nie zamówię, ale po przemyśleniu doszłam do wniosku, że nie dam się nabijać w butelkę i napisałam im maila, że to co jest na stronie to umowa wiążąca i oczekuję na gratisy. W krótkim czasie dostałam odpowiedź, że jednak tą henne wax mi dołożą, ale tylko to. W międzyczasie zmieniono opis na stronie głównej i dodano dopiski, że gratisy są tylko przy odbiorze w paczkomatach. Ja jednak nauczona doświadczeniem zrobiłam wydruk strony głównej i wysłałam firmie jego skan z prośbą (bardzo jeszcze grzeczną) o oba gratisy, tym bardziej, że mam dowód na ich nieuczciwość. Zobaczymy, co oni na to. .. ale coś mi tu brzydko pachnie, ja więc nie polecam.
    PS. Też się spotkałam na jakimś forum, że sprzedają starocie, ja kiedyś próbowałam coś od nich zamówić, ale wszystko, co chciałam wrzucić do koszyka, okazywało się niedostępne. Wkurzona zamknęłam więc ich stronę, a teraz składałam zamówienie tylko w związku z odżywkami Tara Smith, w innym przypadku nic bym tam nie kupiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurcze! Słyszałam o tej ich promocji, ale nie przyglądałam się jej jakoś szczególnie, bo i tak nie miałam na razie potrzeby nic od nich zamawiać. To totalne chamstwo z ich strony, żeby zmieniać zasady przyznawania gratisów w trakcie trwania promocji! Bardzo dobrze, że o tym piszesz.
      Przyznam, że ja zamawiałam tam 3 razy i do tej pory nic złego się nie wydarzyło, ale też spotkałam się z nieprzychylnymi opiniami na ich temat.

      pozdrawiam :*

      Usuń
  17. zamówiłam tą odżywkę w ciemno nigdzie wcześniej o niej nie słyszałam. skusiła mnie niska cena 6,29zł za 100 ml (zamawiałam na allegro)
    dopiero po otrzymaniu przesyłki (czyli dzisiaj) zaczęłam przeszukiwać internet, aby coś się o niej dowiedzieć.
    jeszcze jej nie wypróbowałam, ale po takiej opinii wydaje się być dla mnie idealna :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...