Cudze chwalę, a o swoim zapominam...

36 Komentarzy

Czas na recenzję balsamu Cztery Pory Roku - Ecodermine - Intensywnie nawilżający balsam do ciała z eco jabłkiem.
Kosmetyk produkowany jest przez PharmaCF - firmę z podkrakowskich Niepołomic. Nie wszystkie ich kosmetyki polubiłam, ale balsam Ecodermine zdecydowanie zasługuje na pochwałę (i lokalny patriotyzm nie ma z tym nic wspólnego :P).


Opakowanie: plastikowa buteleczka z wygodnym zamknięciem, umożliwiającym postawienie jej do góry dnem, by balsam mógł spływać. Napisy niestety szybko się ścierają, co widać na zdjęciach.


Stosowanie:
+/- Konsystencja - sprawia wrażenie niezbyt gęstej, jednak dość opornie się rozsmarowuje. Czuć, że balsam jest naprawdę treściwy.
+ Wchłanianie - mimo tłustej konsystencji, wchłania się bardzo szybko, pozostawiając na skórze nietłustą warstwę (przez niektórych określaną jako "tępą").
+ Zapach - piękny! Balsam pachnie dokładnie tak, jak świeżo rozkrojone, soczyste zielone jabłuszko.
+ Wydajność - standardowa, na kilkanaście aplikacji.


Efekty:
Głównym zadaniem balsamu jest intensywne nawilżanie - fakt, z tego zadania się wywiązuje. Moja skóra po aplikacji dostaje solidną dawkę nawilżenia, wręcz natłuszczenia (na szczęście bez zbędnej tłustej czy lepkiej warstwy na powierzchni skóry). Nawet moje skłonne do przesuszania łydki są gładkie, miękkie i wyraźnie odżywione. Posiadaczki skóry suchej będą z niego zadowolone.
U mnie balsam nie wywołał podrażnień, choć na Wizażu czytałam kilka wypowiedzi dziewczyn, u których spowodował wysypkę lub totalne przesuszenie skóry. U mnie nic takiego się nie wydarzyło, ale jeśli skusicie się na ten balsam, zróbcie sobie najpierw test alergiczny w jednym miejscu (tak zresztą powinno się robić z każdym nowym kosmetykiem, o czym ja nie zawsze pamiętam, ale ciiiiiii :P).




Skład: producent zaznaczył na zielono te składniki, które mają naturalne pochodzenie. Spośród 21 jedynie 3 nie są zielone (i to takie, które znajdują się już pod koniec składu). Jest więc naprawdę eko! Producent deklaruje, że aż 95% składników balsamu jest pochodzenia naturalnego. W składzie nie znajdziemy parabenów, silikonów, PEG-ów, sztucznych barwników i oleju mineralnego/parafiny.

INCI: Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Caprylic / Capric Triglyceride, Helianthus Annuus Seed Oil, Isononyl Isononanoate, Butyrospermum Parkii Butter, Xanthan Gum, Ecodermine (Lactitol, Xylitol), Pyrus Malus Fruit Extract, Euterpe Oleracea Fruit Extract, Phenoxyathanol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum, Tocopheryl Acetate, Benzyl Salicylate, Linalool, Hexyl Cinnamal.


Dostępność: przyznam szczerze, że nie zwróciłam uwagi na te balsamy... Może Wy widzieliście je na drogeryjnych półkach?
Cena: ok. 9zł za 250ml


Ocena: 5+/6 ("Tanio" i "ekologicznie" - jednak da się połączyć te dwie cechy w jednym kosmetyku. Jeśli do tego dorzucimy jeszcze "dobrze", wyjdzie nam balsam idealny - fajnie działający, niedrogi, o przyjaznym dla skóry składzie. Szukajcie, czytajcie składy, a nie mówcie, że nie stać Was na ekologiczną pielęgnację, bo jak widać eko może być tańsze niż niektóre drogeryjne kosmetyki o niekoniecznie fajnych składach.)



Znacie serię Cztery Pory Roku?
Jak widać - tanie nie zawsze znaczy złe. Polskie firmy czasem potrafią się postarać i zrobić coś naprawdę fajnego za niewielkie pieniądze.




Podone posty:

36 komentarzy:

  1. jakoś tak przy wyborach w drogerii omijam tą markę, kiedyś miałam krem do rąk i zapach miała, faktycznie... jak po czterech porach roku ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię kremy do rąk z tej firmy, często do nich wracam :) balsamy używałam lata temu - w takich stojących na korku tubach, ale teraz chyba szukam czegoś innego.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  3. mam go też , ale nie lubię czekać aż się wetrze. a trochę... to trwa

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chętnie bym go wypróbowała.zapach mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Masełko o zapachu owoców leśnych z 4 pór roku - tęsknię :( Nigdzie go nie ma!

    OdpowiedzUsuń
  6. ja od kiedy pamietam sa u mnie w domu kremy do rak z tej seri , zawsze sie wszedzie walaly;p . nic wiecej nie mialam.

    OdpowiedzUsuń
  7. nigdzie ich nie widziałam, ale za zapach chętnie bym po niego sięgnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam wszystkie 4 balsamy z tej serii i bardzo je lubię :)
    2 już skończyłam, jabłuszko jeszcze mam :)

    mam do nich sentyment, bo w sumie od nich zaczęło się moje blogowanie

    OdpowiedzUsuń
  9. No proszę! co za produkt, rozejrzę się za nim w drogerii:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z tej firmy znam tylko kremy do rąk, które zresztą bardzo lubię :) Ale ten balsam wygląda ciekawie, niestety nigdzie się z nim nie spotkałam :(

    OdpowiedzUsuń
  11. oo kurczaczki, sama przeszlabym obok niego obojetnie w drogerii, a teraz... teraz magicznie pojdzie ze mna do kasy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię ten balsam, w sumie rzadko można go spotkać, w niektórych hipermarketach Real są.

    OdpowiedzUsuń
  13. Słyszałam o tym balsamie, miała go chyba 82Inez kiedyś w ulubieńcach. Ja się pewnie na niego skuszę, ale na razie mam zapasy różnych mazideł na conajmniej rok :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie że wolny od parabenów:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy go nie widziałam, ale kupię, jak tylko mi trafi się w polu widzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam kiedyś taki sam,ale wykończyłam,był bardzo fajny :)Lubię też ich masełka ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeszcze nigdzie nie wiedziałam, ale koleżanka na górze podpowiada Tesco :D
    A swoją drogą - marzy mi się ładny zapach zielonego jabłuszka w kosmetyku - sama trafiam zawsze na mega chemiczny, okropny odór...

    OdpowiedzUsuń
  18. Często widzę te kosmetyki w Realu. Moja mama je lubi, ale ja jakoś średnio.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ojej, chętnie go wypróbuję , zwłaszcza z taką cenę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Tego nie miałam ostatnio mam krem do rąk z tej firmy i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam go jakiś czas temu, świetny skład, niska cena a zapach....DOSKONAŁY! Uwielbiałam go ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię ich kremy do rąk :) Balsamu jeszcze żadnego nie miałam, ale chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Widziałam w sklepikach zielarskich i Tesco :) Lubię go <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam dwie wersje: ujędrniającą i rozświetlającą.
    Widziałam w Hebe.

    OdpowiedzUsuń
  25. mi ta firma kojarzy się z tanimi, pięknie pachnącymi i nieźle nawilżającymi kremami do rąk, których używałam w liceum ;)
    z pewnością poszukam tego balsamu przy okazji urlopu w Polsce, bo jest naprawdę intrygujący!

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie ma,to jak dobre Polskie kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  27. pierwszy raz widzę ten balsam :).

    OdpowiedzUsuń
  28. Pierwszy raz go widzę, ale mam na niego ochotę;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo fajnie prezentuje się ten balsam, chętnie go wypróbuję, jak będę miała okazję go kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Osobiście wolę właśnie tańsze kosmetyki, niżeli takie 4 czy nawet 5 razy droższe. Czasem zdarza się, że to własnie one nie sprawdzają się tak, jak na to cena wskazuje :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Przyznam, że nie zwróciłabym na niego uwagi w drogerii :) Czasem warto się rozejrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja je widziałam w Netto :) I dalej są! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...