Król i ja - eyeliner Zoeva

0 Komentarzy
Nie raz już pisałam tutaj, że uwielbiam kolorowe eyelinery, bo pozwalają mi wprowadzić odrobinę koloru do codziennego makijażu bez konieczności spędzania kilkudziesięciu minut nad makijażem oka. Są też subtelniejsze niż pełny makijaż oczu, dlatego sprawdzają się do pracy czy szkoły.
Ostatnio skusiłam się na zakup eyelinera marki Zoeva w kolorze The King And I.



The King And I to eyeliner o metalicznym wykończeniu. W opakowaniu ma kolor fioletowy, iskrzący pomarańczowymi, złotymi refleksami, a to w efekcie daje trochę mylny pogląd na to, jak może wyglądać na powiece (gdy go zamawiałam, byłam święcie przekonana, że zamawiam bordowy eyeliner :P). Na powiece sprawia wrażenie szaro-fioletowego opalizującego na mocny, metaliczny fiolet. Bardzo lubię zestawiać go ze szminką w kolorze fuksji.



Na uwagę zasługuje konsystencja eyelinera - coś pomiędzy płynnym, a żelowym. Aplikuje się całkiem przyjemnie, choć kreska nie wychodzi idealnie równa - na granicy jest jakby poszarpana, ale rzuca się to w oczy jedynie na zdjęciach ;)
Kiedy eyeliner zaschnie, staje się naprawdę odporny na ścieranie. Niestety nie jest wodoodporny. Zmywa się bez problemów.
Kupiłam go w zlikwidowanym już niestety sklepie internetowym. Nie mam pojęcia, czy stacjonarnie jest dostępny. Zapłaciłam za niego chyba z 10zł, ale w regularnej sprzedaży jest droższy.




Jak Wam się podoba?





Podone posty:

Brak komentarzy:

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...