Żeby zatańczyć La Bambę... - czyli recenzja błyszczyku Bella Bamba Lip gloss Benefit

78 Komentarzy
Żeby zatańczyć la bambę
potrzeba trochę wdzięku.
Trochę wdzięku
dla Ciebie i dla mnie.

Takimi słowami rozpoczyna się znana chyba wszystkim piosenka La Bamba.
Stosując błyszczyk Benefit Bella Bamba wyobrażam sobie zawsze, że to właśnie ten utwór był inspiracją do jego stworzenia. Dlaczego? Już samo opakowanie kojarzy się z egzotyką, latem i z imprezami na plaży. Poza tym kolor Bella Bamba jest gorący i soczysty- dokładnie tak jak latynoskie rytmy ;)
Wydaje mi się też, że Bella Bamba jest właśnie tym, co doda wdzięku- podobno niezbędnego, by zatańczyć la bambę ;)

Idealna reklama Bella Bamba :P

Błyszczyk Bella Bamba jest błyszczykiem "Ultra Plush", czyli mocno nawilżającym. Zawiera kwas hialuronowy, który ma dbać o miękkość naszych ust. Błyszczyki z serii Ultra Plush mają też lekką, jedwabistą konsystencję i specjalną końcówkę-aplikator, dzięki czemu ich nakładanie ma być "proste, łatwe i przyjemnie" ;)
W serii Ultra Plush mamy 6 błyszczyków:
  • Bella Bamba (czysty jasny arbuz)
  • Dandelion (delikatny perłowy róż)
  • Dallas (brudny róż)
  • Sugarbomb (połyskujący różowy nudziak)
  • CORALista (czysty koral)
  • Hoola (połyskujący złoty nudziak)
Do każdego z tych błyszczyków możemy dobrać pasujący kolorystycznie róż o tej samej nazwie, co dany błyszczyk.


Błyszczyk Bella Bamba dostajemy w cudownym, mieniącym się różnymi kolorami kartoniku (mi się podoba, ale np. moja siostra twierdzi, że to opakowanie jest kiczowate...).
Jakkolwiek jest ładne, trzeba jednak przyznać, że średnio pasuje do błyszczyka. Na kartoniku mamy holograficzne koronki, a na tubce gorące kolory i motyw kojarzący się z egzotycznym kwiatem.
Na kartoniku mamy wszystkie potrzebne informacje- łącznie ze składem.

Kartonik to małe arcydzieło!

Dla zainteresowanych - skład. Kwas hialuronowy dość daleko...

Tubka błyszczyku jest dość duża (mieści aż 15ml!!!), ale nie na tyle duża, by odmówić jej poręczności. Jej końcówka, która jest równocześnie aplikatorem błyszczyku, jest rzeczywiście nieco inna niż we wszystkich błyszczykach, z którymi się do tej pory zetknęłam. Jest mniejsza i trochę wklęsła, a tym samym lepiej przylega do ust i umożliwia skuteczne i przyjemne roztarcie błyszczyka.


Konsystencja Bella Bamba jest bajeczna – lekka, jedwabista, niezbyt gęsta – dokładnie taka, jak obiecuje producent. Świetnie sunie po ustach. Nie podkreśla suchych skórek - wręcz przeciwnie – potrafi ładnie wyrównać powierzchnię ust i nawilżyć wargi. Nie zbiera się w załamaniach, schodzi równomiernie. Jego trwałość na ustach oceniłabym jednak jako słabą. Być może wynika to z faktu, że wchłania się w wargi, a może po prostu tak bardzo go lubię, że nieświadomie go zlizuję. W każdym razie nie utrzymuje się długo.
Ma jedną ogromną zaletę – nie lepi się. Jeśli poszukujecie nielepiącego się błyszczyku, to z czystym sumieniem polecam Wam benefitowe Ultra Plush!


Bella Bamba ma przyjemny zapach i smak- pachnie jak rozgrzany, dojrzały w słońcu i bardzo słodki owoc.

Producent określa jego kolor jako „czysty jasny arbuz”. Rzeczywiście jest to taki ciepły, soczysty odcień różu. Co ważne- błyszczyk jest bezdrobinkowy, daje efekt „mokrych” ust.
Ja mam naturalnie dość ciemny kolor warg, dlatego Bella Bamba tylko podbija mi ten kolor i rozświetla usta. Na jaśniejszych wargach pewnie byłaby mocniej koloryzująca.

Swatche robiłam na początku zimy - widać moje rozpoczynające się "uczulenie na zimę" :P
Na dłoni wyszedł czerwony kolor, w tubce ma nieco więcej różu.

Dostępność: drogerie Sephora, online (np. Allegro, Ebay – tam jednak trzeba uważać na podróbki)

Cena: 75 zł za 15ml

Ocena: 5/6 (Bella Bamba to błyszczyk prawie idealny. Ma genialną konsystencję, nie wysusza ust- wprost przeciwnie, lekko je nawilża. Oczywiście balsamu czy pomadki pielęgnacyjnej nie zastąpi, ale w końcu to kosmetyk kolorowy, a nie pielęgnacyjny. Bella Bamba ma praktyczne i ładne opakowanie. Nadaje ustom piękny, bezdrobinkowy blask, ładnie pachnie, nie klei się. Ma jednak dwa minusy- niezbyt dobrą trwałość i dość wysoką cenę.)








Znacie błyszczyki marki Benefit?
A może macie jakieś inne mazidło do ust, które nie tylko nadaje kolor, ale i pielęgnuje usta?
Chętnie poznam Wasze błyszczykowe favy ;)

P.S. Błyszczyk Bella Bamba dostałam od Kasi - Sweet & Punchy - merci! :*


Podone posty:

78 komentarzy:

  1. Właśnie się zastanawiam nad tymi błyszczykami, ale póki co, mam do zużycia tonę innych :)
    Chwilowo moim ulubieńcem jest błyszczyk Korres z olejkiem wiśniowym, cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie to samo- tona błyszczyków i innych mazideł do ust czeka na zużycie :P
      Firmy Korres jeszcze nie znam, ale kusi :)

      Usuń
  2. pierwszy raz słyszę o tym błyszczyku ;P
    wygląda fajnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, Magdaleno, naprawdę nigdy wcześniej nie spotkałaś się z Bella Bamba? :)

      Usuń
  3. nigdy nie miałam błyszczyka z benefitu..ale kolor jest bardzo soczysty -tylko ta cena oojoj

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena niestety dość wysoka... Ale błyszczyk jest naprawdę super :)

      Usuń
  4. U mnie dzisiaj tez o produktach do ust:)
    Chcialabym kiedys wyprobowac blyszczyk Benefitu, ale bardzij podoba mi sie kolor SugarBomb.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie to jest fajne w błyszczykach Benefitu, że mają sporo kolorów do wyboru i każdy znajdzie coś dla siebie :)

      Usuń
  5. Nie mam swoich ulubionych błyszczyków, wolę pomadki i szminki :). Ładny kolorek .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele osób właśnie preferuje pomadki i szminki :) Ja chyba należę do mniejszości, bo jestem fanką błyszczyków ;)

      Usuń
  6. Fajnie BeneFit wymyślił z tymi błyszczykami, ale szczerze mówiąc nie kuszą mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bella, nie dziwię się- jest w sumie mnóstwo innych ciekawych i tańszych błyszczyków ;)

      Usuń
  7. Mam ten błyszczyk w kolorze Dandelion..uwielbiam go!! Jeden z moich ulubionych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dandelion też jest przepiękny. Bardzo mi się podoba, jak wygląda w opakowaniu, jednak do mojego typu urody chyba by nie pasował :) Dlatego cieszę się, że od Kasi dostałam właśnie Bella Bamba :D

      Usuń
  8. O nieeeee, jak mogli zrobić taką reklamę? :D:D:D Mistrzowska!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślisz, że Benefit powinien zatrudnić mnie jako speca od reklamy? xD

      Usuń
    2. A to Twój twór, ten baner?! No kurczę, to zdecydowanie powinnaś do nich aplikować - z tą grafiką na pierwszej stronie CV! :D

      Usuń
    3. Taaaaak, moje umiejętności graficzne są powalające, więc myślę, że z miejsca mnie przyjmą :D

      Usuń
    4. Ale jaki świetny pomysł! :D

      Usuń
  9. nie lubię błyszczyków wgl nie lubię mieć nic na ustach xd , ale opakowanie ma urocze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja wprost przeciwnie- czuję się łyso nie mając nic na ustach :D To chyba jakiś nawyk :P

      Usuń
  10. kurcze ja w sumie lubie blyszczyki z lancome, ale one raczej odzywczych wlasciwosci zadnych nie maja, lubie sephorowskie kredki jambo kryja jak pomadka, lsnia jak blyszczyk i do tego nawilzaja. akurat z tego blyszczyku mam sugarbomb, i mnie sie podoba chodz te same minusy co u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doroto, w takim razie potwierdzasz moje domysły, że te błyszczyki Benefit już tak mają, że są fajne, ale nietrwałe... No cóż, zawsze musi być jakiś mały minusik ;)
      Kredek Jambo nie znam- muszę koniecznie bliżej im się przyjrzeć :)

      Usuń
  11. Oj nie, nie lubię błyszczyków :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie takim produktem stał się lakier do ust z Shiseido i koniecznie muszę kupić jeszcze jeden kolor.

    Poza tym niezmiennie wracam do błyszczyków JT Lancome, moja wielka miłość :D oraz VS.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żadnego z tych kosmetyków nie miałam przyjemności do tej pory stosować. Przyznam, że najbardziej z wymienionej przez Ciebie, Hexx, trójki kusi mnie lakier Shiseido. Zakochałam się z nim, odkąd widziałam swatche u Let's Talk Beauty.

      Usuń
  13. Nie miałam tego błyszczyka, jakoś ostatnio wciągnęły mnie bardziej masełka i masełkowate produkty do ust, wielbię te z Revlon i póki co nie chcą mi się znudzić;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O masełkach revlonowych słyszałam dotąd same "ochy" i "achy" :) chyba kupię i porównam z masełkiem L'Oreal :)

      Usuń
  14. Już samo opakowanie wygląda świetnie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fakt, opakowanie zbytnio nie pasuje do szaty graficznej samej tubki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja rozumiem, że producent chciał kartonik upodobnić do kartonika różu Bella Bamba, ale rzeczywiście się to gryzie z tubką ;P

      Usuń
  16. Mnie błyszczyki nie zachwycają niestety... ale kurczę, Ritchie Valens to jeden z moich fav <3 gwałciłam jego płytę tysiące razy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brain, jak to brzmi xD Ja jestem ignorantką- znam tylko kultową La Bambę i tyle... Ale skoro powiadasz, że warto posłuchać innych piosenek, to może kiedyś to uczynię ;)

      Usuń
  17. Patrzyłam ostatnio na cały komplet tych błyszczyków ale nie chciałam brać wszystkich 6 (kiedy ja bym to zużyła) a żeby kupić pojedynczy i nie mogłam się zdecydować na odcień i nic nie kupiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 6 błyszczyków naraz to rzeczywiście sporo, ciężko zużyć :/
      Niezdecydowanie górą, Lil :P Sama pewnie miałabym identyczny problem, gdybym chciała kupić sobie których z benefitowych błyszczyków :P

      Usuń
  18. Chciałbym, oj chciałbym :D

    OdpowiedzUsuń
  19. zrobiło się wakacyjnie;) W zasadzie znam nie znam błyszczyka, który by wytrwał na ustach długi czas, no może te z Essence Stay cos tam są trwalsze niz inne. nie przeszkadza mi to, bo lubię się mazać, ale kleistość to cos czego trochę nie lubię i co jest irytujące w wietrznej Holandii;) przy najbliższej wizycie w Sephorze zerknę sobie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Błyszczyki zawsze są mniej trwałe niż pomadki, ale niestety Benefit jest wybitnie nietrwały :/ Może właśnie dlatego, że ma taką lekką konsystencję.

      Usuń
  20. A jak na usteczkach wygląda ?
    Pokaż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie chciałam pokazać, ale mam ostatnio nawrót gronkowca, który uparcie pojawia mi się w kącikach ust i wyglądam prawie jak Joker :/ Więc zoom na usta nie wskazany... Może pokażę go kiedyś przy okazji jakiegoś makijażu :)

      Usuń
  21. Faktycznie fajnie wyprofilowany ma ten aplikator, zawsze w błyszczykach w tubce do szału doprowadzają mnie te płasko ścięte czubki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam to samo! Tak właśnie się wczoraj nad tym zastanawiałam i doszłam do wniosku, że teoretycznie płasko ścięta tubka powinna lepiej rozprowadzać błyszczyk niż taka wklęsła, ale jest właśnie na odwrót. Nie wiem, z czego to wynika ;)

      Usuń
    2. Myślę, że z tego, iż nasze usta też nie są płaskie i taka się łatwiej dopasowuje do ich wypukłego, zaokrąglonego kształtu :)

      Usuń
    3. Racja, to w sumie logiczne :D

      Usuń
  22. Podoba mi się kolor :) Nie przepadam jednak za błyszczykami, więc (w przeciwieństwie do róży) nie kuszą mnie one ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nena, ciesz się, że Ci odpada błyszczykowa kosmetyczna zachciewajka :D Ja niestety błyszczykom nie mogę się oprzeć... ;)

      Usuń
  23. Wielki plus za wygląd opakowania! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, Benefit jak zwykle potrafi oczarować opakowaniem :)

      Usuń
  24. Odpowiedzi
    1. I jak się u Ciebie sprawdza, bella Saurio? ;) Mam nadzieję, że prima! :D

      Usuń
  25. Błyszczyk wygląda cudownie <3 I najważniejsze, że się nie lepi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy błyszczykach to rzadkość- większość to klejuchy (mi osobiście to nie przeszkadza, ale wiem, że wiele osób woli nieklejące się błyszczyki) :)

      Usuń
  26. Cena jest wysoka... Ale reszta wygląda super;) Zwłaszcza opakowanie;D

    OdpowiedzUsuń
  27. haha jaka reklama :D
    ale Bella niestety za droga jak na moją kieszeń, z resztą chyba nigdy nie zapłaciłabym tyle za błyszczyk ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja - przy moich aktualnych dochodach - też nie byłabym skłonna tyle za niego płacić. Ale faktem jest, że wart jest swojej ceny ;)

      Usuń
  28. ładnie wygląda :) szkoda, że cena taka wysoka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety... Kosmetyki Benefit są w większości fajne, ale niestety drogie :(

      Usuń
  29. Słyszałam że teraz firmy prześcigają się w tworzeniu kolorowych pomadek/błyszczyków pielęgnacyjnych. Któraś z dziewczyn pisała nawet o błyszczyku BB! Sama chętnie bym się skusiła na takie cacko ze względu na wygodę, ale gdyby było w przystępnej cenie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Błyszczyk BB to już lekkie przegięcie xD Nie słyszałam jeszcze o takim wynalazku.
      Picola- niestety, cena jest dość zaporowa...

      Usuń
  30. Oglądałam ten film milion razy :-). Błyszczyk ma niesamowite opakowanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaaak! Ja ten kartonik sobie zachowałam, nie wyrzuciłam go jeszcze- żal mi go tak po prostu do kosza wepchać :P

      Usuń
  31. Mam dandelion :) ale jeszcze go nie używałam, oszczędzam na wiosnę :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem bardzo ciekawa, jak Ci się spodoba, Babeczko :)

      Usuń
  32. Moim zdaniem cena jest zbyt wysoka

    OdpowiedzUsuń
  33. Soczysty arbuzie, dlaczego jesteś taki drogi?! :(
    Czuję, że to moja pierwsza nieosiągalna miłość! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alapadmo, jeszcze nie wszystko stracone! Może kiedyś Bella Bamba wpadnie w Twoje namiętne łapki ;)

      Usuń
  34. Kasia, pokaż go na ustach lepiej! :) Nie to, żebym miała kupić, bo nie lubię błyszczyków, ale to zawsze daje lepszy pogląd na kolor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karotko, niestety dopadł mnie znowu paskudny gronkowiec, który zadomowił się w kącikach moich ust i wygląda to niezbyt estetycznie, dlatego na razie nie dodaję zdjęć :/ Jak tylko się wyleczę, pokażę Bella Bambę w akcji :D

      Usuń
  35. Ja nigdy nic nie miałam z marki Benefit

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero od bardzo niedawna poznaję kosmetyki tej firmy :)

      Usuń
  36. Śliczny! Odcień mój i opakowanie superowe!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...