Lepsze jest wrogiem dobrego? Dove Caring Protection

0 Komentarzy
Jeśli czytacie mój blog od jakiegoś czasu, z pewnością wiecie, że jestem fanką kosmetyków marki Dove. I to nie tylko dlatego, że w ubiegłym roku brałam udział w akcji "Dove. Odkryjmy w sobie piękno" ;) Akcja już się skończyła, a sympatia pozostała, więc to wynika po prostu z tego, że jakość tych kosmetyków wpisuje się w mój gust i potrzeby.
Kiedy kupuję żel pod prysznic, najczęściej sięgam właśnie po Dove. Lubię je za ładne zapachy, gęstą konsystencję (która przekłada się na sporą wydajność) i delikatne dla skóry działanie.


Jakiś czas temu dostałam do wypróbowania nowość z oferty Dove - żel pod prysznic z serii Caring Protection. Producent zapewnia, że to kosmetyk jeszcze lepszy, jeszcze łagodniejszy dla skóry niż pozostałe żele Dove.
Ok, fajnie, ale czy jest sens ulepszać coś, co już jest dobre?
Podobno lepsze jest wrogiem dobrego...
Ten żel jednak jest wyjątkiem potwierdzającym regułę ;)


Pachnie przyjemnie, kremowo. Nie jest to może zapach rzucający na kolana, znam lepsze w ofercie Dove (chociażby zapachy tych dwóch żeli, które widzicie na zdjęciu poniżej), ale nie ma się za bardzo do czego przyczepić.
Jest tak samo gęsty jak inne żele tej marki. Pieni się równie dobrze i ma porównywalną wydajność.


Od pozostałych żeli Dove Caring Protection różni się głównie tym, jaki efekt daje na skórze po prysznicu. Wszystkie żele tej marki sprawdzają się u mnie dobrze, to znaczy nie wysuszają mojej skóry, ale też jej nie nawilżają. Rozumiem, że żel to żel - ma myć, nie podrażniać i tyle w tym temacie. Od nawilżania mam masła, olejki i balsamy.
Dove Caring Protection odbiera jednak robotę wszelkim nawilżającym mazidłom, bo po kąpieli z jego użyciem zwyczajnie nie mam potrzeby nakładać już żadnego balsamu. Żadnego przesuszenia, zero dyskomfortu.


Czy ten żel sprawdzi się równie dobrze u każdego z Was?
Podejrzewam, że pewnie nie. Jeśli macie wyjątkowo suchą skórę, może nie sprostać zadaniu nawilżania. Na pewno jednak będzie łagodniejszy niż inne żele pod prysznic, dlatego uważam, że mimo wszystko warto go wypróbować.


Miłego weekendu, Kochani! :)


Podone posty:

Brak komentarzy:

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...