Jeśli masz jakieś pytania, sugestie albo po prostu chcesz mi coś powiedzieć, nie krępuj się:
xkeylimex.blog@gmail.com
Obserwatorzy
Popularne Posty
-
Witajcie! Na dziś przygotowałam post z recenzją, jednak nastąpiła zmiana planów. Zamiast recenzji poczytacie kolejny odcinek z serii moich ...
-
Uffff, wreszcie jestem. Długo zbierałam się do tego, by wrócić do pisania na blogu, ale moja nieobecność trwała już od tak dawna, że chwila...
-
W związku z leczeniem trądziku postanowiłam ograniczyć ilość zjadanego przeze mnie glutenu i laktozy. Zwykły chleb zastąpiłam waflami ryżow...
-
Kiedy parę miesięcy temu w konkursie u Idalii wygrałam szczoteczkę soniczną Foreo Luna Mini , nie wiedziałam, czego się spodziewać. Owszem...
-
Witam Was ciepło po weekendzie. Poniedziałek zaczynam z recenzją trzech maseczek Rival de Loop : Maseczka rozświetlająca z tlenkiem glinu...
Archiwum bloga
-
►
2015
(198)
- ► października (18)
-
►
2014
(123)
- ► października (13)
-
▼
2013
(200)
- ► października (12)
-
▼
stycznia
(13)
- Wybuchowy krem do twarzy - recenzja gościnna mojej...
- Słodkie migdalenie we włoskim stylu, sesese!
- Tuszowa bitwa czyli recenzja porównawcza maskar (o...
- Kto z Krakowa, łapka w górę!
- Blue Monday
- Ocean przyjemności czy rozczarowanie bez dna?
- O jedzeniu
- Kosmetyczne świętowanie Dnia Pikantnych Potraw
- Potwór z bagien - błotko prosto z Krymu
- **ZAKOŃCZONE** ROZDANIE: 365 dni z Keep calm and b...
- Dobijcie mnie, cobym nie cierpiała
- Alergia na zimę?
- Pierwszy wpis w 2013 roku
Fajnie wygląda ta sól :D Szkoda, że jest tak słabo wydajny!
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam- smutno mi się zrobiło, gdy się skończył ;)
Usuń39 ZŁ za 5 aplikacji to chyba trochę za mało :/
OdpowiedzUsuńMam dokładnie takie samo zdanie na ten temat :/
UsuńCzytając zaczęłam nabierać na niego ochoty.. właśnie do momentu ceny :/
UsuńOjjjj, Natik - narobiłam Ci apetytu na ten peeling, a na koniec zniechęciłam :D
Usuńnaprawdę mogli sobie tę parafinę darować...
OdpowiedzUsuńMogli, zwłaszcza, że poza parafiną jest tam mnóstwo genialnych olejków naturalnych, które w zupełności by wystarczyły.
UsuńNadal nie rozumiem czemu niektórzy producenci ciągle wpieprzają parafinę do swoich kosmetyków. Krem kosztuje 2394834 złotych i ma parafinę na drugim miejscu, no ludzie... Nie cierpię tego składnika i uważam na niego. Peeling wydaje się mieć świetne działanie, ale ta cena idąca z wydajnością i parafina...
OdpowiedzUsuńWłaśnie też się nad tym zastanawiam. Skoro cena jakiegoś kosmetyku jest wysoka, oczekiwałabym, że i jakoś składników też taka będzie, a tu co? substancje z przerobu ropy naftowej :/ Szykuję niebawem post porównawczy mleczek do demakijażu- tam dopiero jest wesoło- niezależnie od tego, czy mleczko kosztuje 5zł, czy 17zł, czy nawet 100zł - wszędzie parafina :/
Usuńod razu skojarzył mi się z peelingiem z rossmana Meersalz - Ol - Peeling, tamten starczył mi na dość długo i naprawdę mocno zdzierał i jest tani :)
OdpowiedzUsuńWidziałam właśnie niedawno opinie o nim- mam ochotę go wypróbować :)
UsuńJa ostatnio wypróbowałam peeling solny i faktycznie że wydajność takich peelingów jest kiepska co mnie niezmiernie dołuje :(
OdpowiedzUsuńU mnie peelingi solne i cukrowe znikają w momencie - 5-6 aplikacji i po sprawie.
UsuńPreferuję jednak te cukrowe.
OdpowiedzUsuńJa właśnie z cukrowymi jakoś się nie polubiłam- chyba nie znalazłam jeszcze cukrowego peelingu, który by mnie zadowolił ;)
Usuńfaktycznie mało wydajny :/ to ja chyba wolę Pat&Rub, bo choć jest droższy, to starcza na dużo dłużej :)
OdpowiedzUsuńWidzę Marti, że dołączasz do grona kusicielek Pat&Rub - w końcu ulegnę tym kuszeniom i kupię :D
UsuńZapach chemiczny cena dość wysoka bo 40 zł i jeszcze wydajność.Więc na pewno bym się nie skusiła.
OdpowiedzUsuńWłaśnie ten zapach jest dziwny- chemiczno - przyjemny xD
UsuńPo peelingu solnym Daxa na dobre zraziłam się do takich i chyba zostanę wierna cukrowym (lub syntetycznym drobinkom) ;)
OdpowiedzUsuńA mnie peeling cukrowy Bielendy bardzo zraził do cukrowych drobinek :( Ale teraz mam cukrowy z Bielenda Professional, więc jest szansa na rehabilitację w moich oczach :D
UsuńSzkoda, że ma parafinę w składzie i to tak wysoko. Naprawdę można zrobić dobry peeling solny czy cukrowy bez tego składnika, a firmy pchają go wszędzie z uporem maniaka. O ile (o dziwo) w balsamach do ciała parafina mi odpowiada, tak w peelingach jej nie cierpię i znam tylko jeden, w którym mi nie przeszkadzała. Szkoda...
OdpowiedzUsuńTo ja właśnie chyba mam na odwrót - bardziej mi szkodzi parafina w balsamach niż w peelingach. Ale też wolałabym, żeby jednak nie było jej w składzie :/
UsuńNie znam go,ale czek na nowy peeling z Pat&Rub:)
OdpowiedzUsuńOhhhh, kusisz tym P&R :D
UsuńZauważyłam, że producenci kosmetyków lubią dodawać parafinę do peelingów, wiele osób ona zapycha. Sądzę, że to niepotrzebne!
OdpowiedzUsuńP.S - Wysłałam Ci jakiś czas temu mejla, mam nadzieję, że dotarł ;-).
Też tak myślę! Jestem pewna, że ten peeling poradziłby sobie spokojnie bez parafiny- jest w nim sporo innych, fajniejszych olejów, które na pewno by wystarczyły.
UsuńMail dotarł, odpisałam nawet :D
Uwielbiam twoje tytuły, zawsze budują u mnie napięcie :D Kosmetyk faktycznie taki ciężki do jednoznacznego określenia, ale mimo ciekawym właściwościom pielęgnacyjnym, które opisałaś mnie nie kupił. Powody to głównie dość wysoka cena vs. koszmarne opakowanie (to oczywiście rzecz gustu, ale piszesz że słoik też jest mało funkcjonalny, więc podwójne nie) i nie lubię peelingów na bazie olejku, zdecydowanie wolę takie galaretki :)
OdpowiedzUsuńTo ja właśnie ostatnio przekonuję się do peelingów na bazie olejów - pozwalają mi trochę oszczędzić czas, bo nie muszę po kąpieli smarować się już żadnym mazidłem :D ale faktem jest, że galaretki z reguły są ostrzejszymi zdzierakami.
UsuńHmHm... zagwozdka. Chyba jednak odpuszczę ...
OdpowiedzUsuńBabeczko, jest sporo innych peelingów solnych na rynku, więc polecam wypróbować najpierw coś tańszego i zobaczyć, czy w ogóle taka forma zdzieraka będzie Ci odpowiadać ;)
Usuńkuszący, choś cena trochę mrozi, jeśli taki niewydajny :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak... A szkoda, bo ja bardzo polubiłam jego działanie ;)
UsuńNa zimę idealne połączenie - peelingujące drobinki i olej, skóra moja była by zachwycona :) Lubię produkty Abacosuna za ich ogromną wydajność, mam kilka i każdy z nich to ma, niezależnie czy to żel, czy maska, czy krem ;)
OdpowiedzUsuńBuziole ;*
Ja też bardzo lubię kosmetyki Abacosun - miałam kiedyś ujędrniający żel pod prysznic i był po prostu boski :) Ten peeling też polubiłam :)
UsuńSzkoda, że jest taki niewydajny :( Ale ponoć są podobne w Rossmannie :)
OdpowiedzUsuńTeż właśnie znalazłam taką informację :) Kupię na pewno ten rossmanowy dla porównania.
UsuńJak mocny zdzierak to nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa też preferuję słabsze zdzieraki, ale ten jest mocny, a jednocześnie delikatny, bo od razu pielęgnuje skórę olejami :)
Usuń