Pierwszy wpis w 2013 roku

31 Komentarzy
Witajcie Kochani!
Wracam do Was po krótkiej nieobecności. Jestem już w Krakowie. Z gór przywiozłam trochę ciekawych, czasem śmiesznych zdjęć, dużo pozytywnej energii i... choróbsko. Mocno się przeziębiłam- chyba podczas Sylwestrowej nocy. Teraz leżę w łóżeczku i staram się jak najszybciej wykurować, bo czeka mnie gorący okres na uczelni :/

Na początek chciałabym bardzo podziękować Wam za życzenia, które mi składaliście oraz...

Źródło grafiki: http://www.santabanta.com

Tego samego życzę sobie też ja- bardzo przyda mi się teraz umiejętność stawiania czoła problemom...



Tradycyjnie chciałabym rozpisać jakieś noworoczne postanowienia.

Źródło grafiki: http://sphotos-a.xx.fbcdn.net

To moje jedyne postanowienie. Jeśli będę mieć motywację, będzie mi się chciało, wtedy zniknie naprawdę spora część moich problemów- zyska na tym również blog ;)
Dlatego trzymajcie mocno kciuki, bym znalazła motywację, aby to postanowienie urzeczywistnić w ciągu następnych 365 dni ;)

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/Fleqpl

Na koniec chciałam pokazać Wam mój sylwestrowy look, jednak dopiero teraz odkryłam, że właściwie nie mam żadnego zdjęcia z sylwestrowej nocy, które mogłabym Wam pokazać... Albo zamknęłam oczy, albo zrobiłam minę jak debil, albo jem ciasto i mam minę krowy-przeżuwaczki, albo fotka wyszła nieostra. Może drugi fotograf będzie miał jakieś lepsze fotki mojej osoby. Na te zdjęcia będę jednak musiała poczekać parę dni.
Powiem Wam tylko tyle, że makijaż nie wyszedł mi tak jak chciałam- cienie okazały się za słabo napigmentowane, a poza tym w łazience światło było po prostu tragiczne, więc nie chciałam nakładać tych cieni za dużo, bo efekt pandy też nie byłby wskazany.

O moim sylwestrowym wyjeździe opowiem Wam w kolejnym wpisie.
Tymczasem wracam do łóżka kurować się...
Jestem bardzo ciekawa, jak udały się Wasze imprezy sylwestrowe? I jakie postanowienia macie na 2013 rok?

A na koniec: noworoczne postanowienia z przymrużeniem oka:

Źródło grafiki: http://fred.blox.pl/tagi_b/7388/zelazna-kobieca-logika.html



Podone posty:

31 komentarzy:

  1. Widać nie tylko ja jestem chora. Wracaj szybko do zdrowia :***

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak, żeby nam się tak chciało, jak nam się nie chce :DDD

    Szybkiego powrotu do zdrowia :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki za morze motywacji ;-)! Haha, podoba mi się "krowa - przeżuwaczka" <3!!

    OdpowiedzUsuń
  4. ostatni obrazek jest genialny :D w sumie moze i ja powinnam tak do tego podejsc xDDD

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooooo Ty też mieszkasz w Krakowie, jak my;):) Na piwko się musimy wybrać;):)!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne te postanowienia z 'jajem' :D Miałam kiedyś zeszyt z okładką w podobnej konwencji, każdy się uśmiechał na jego widok :)

    OdpowiedzUsuń
  7. I ja życzę szybkiego powrotu do zdrowia Tobie i sobie bo też jestem chora :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Tobie również wszystkiego co najlepsze w 2013 i wytrwałości w postanowieniach ;* i duuużo zdrówka ;*

    Zapraszam do mnie :)


    OdpowiedzUsuń
  9. Dużo zdrowia! Ja też byłam chora, ale tuż przed świętami. Dzisiaj natomiast umierałam na okrutną migrenę. Nie wyszłam dziś z łóżka na więcej niż godzinę. :/ Ja swoje postanowienia muszę przemyśleć. :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Eh, ja nie dawałam sobie żadnych postanowień, bo nie będę się sama oszukiwać :D
    Dużo zdrówka, co by Karnawał bez kataru jeszcze zaliczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi też przydałoby się dużo dużo motywacji!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdrowiej szybko kochana!:) Moja paczka już wysłana do Ciebie, mam nadzieję że choć trochę osłodzi Twoją chorobę:)

    OdpowiedzUsuń
  13. zdrowiej!
    ja postanowień nie robię bo i tak ich nie dotrzymam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dużo zdrówka Kochana, kuruj się i wracaj :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdrowiej! I wszystkiego, co najlepsze w nowym roku!

    OdpowiedzUsuń
  16. Motywacja to podstawa, więc trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. i mnie jakieś grypsko wzięło.. życzę wiec zdrowia nam obu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ostatnia historyjka na prawdę niezła;).U mnie postanowień, zakazów i nakazów brak- pełen hedonizm;) i tak nigdy ich nie dotrzymywałam więc po co się wkurzać;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dobrze, że już jesteś - wracaj do zdrowia! Mnie też coś bierze, taki paskudny okres teraz :( Pozdrawiam, Blogging Novi.

    OdpowiedzUsuń
  20. Mój Sylwester był bardzo spokojny :)

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie również w głowie jest jedno postanowienie - dokładnie takie, jak Twoje. Zgadzam się z tym, że jak będzie motywacja to i inne rzeczy pójdą do przodu. Z tymi makijażami sylwestrowymi, czy ogólnie imprezowymi to zawsze tak jest, że nie wychodzą, jak chcemy, a pomaluj się jak Ci nie zależy, to wyjdzie Ci najlepszy makijaż :/ Złośliwość :) Mi też moja propozycja sylwestrowego makijażu nie wyszła w ogóle taka jak chciałam, paletka Sleeka kolejny raz okazała się zawodna, a na właściwy sylwester wcale się nie malowałam, miałam tłuste włosy i czułam się beznadziejnie, zostawaliśmy w domu, ale w sumie dobrze się bawiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Genialny ten ostatni obrazek:D

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo dobre postanowienie z motywacją. Mi jej nieraz brakuje.

    OdpowiedzUsuń
  24. Oj motywacji tak..w moim przypadku również konsekwencji..tak czy inaczej POMYŚLNOŚCI :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Motywacja to podstawa, sprawia, że lepiej działamy, z uśmiechem na twarzy, a kiedy pojawiają się efekty, kiedy się udaje! Ach! Żyć nie umierać!:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mi nie raz motywacji brakuję, dlatego Twoje postanowienie bardzo mi się podoba, wracaj szybko do zdrowia!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. zdrowiej :* mam nadzieję, że uda się jakieś dobre zdjęcie znaleźć :)!
    trzymam kciuki za Twoją motywację!

    OdpowiedzUsuń
  28. Motywacja to podstawa :) Zdrówka! Kuruj się :-*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...