Viosenna metamorfoza - ShinyBox kwiecień 2015

0 Komentarzy
Wiosna to chyba najlepszy czas na metamorfozę - ta myśl przyświecała twórcom kwietniowego ShinyBox'a przygotowanego we współpracy z portalem Vitalia. Soczyście zielone, optymistyczne pudełko przybyło do mnie wczoraj, a dziś mam zamiar pokazać Wam jego zawartość i podzielić się moimi pierwszymi wrażeniami.



W kwietniowym pudełku wszystkie kosmetyki okazały się być pełnowymiarowe. Poza sześcioma kosmetykami otrzymałam również saszetkę dietetycznego deseru od Prolavia i bon na 7-dniowy plan diety i ćwiczeń od Vitalii. Nigdy jeszcze nie korzystałam z takich programów, więc chętnie sprawdzę, jak to funkcjonuje. A wśród kosmetyków...




Theo Marvee - Caviariste Perlique Tonik do twarzy
Ten kosmetyk wywołał chyba największe zaskoczenie - każdy kojarzy tonik z czymś lejącym, przezroczystym i czystym jak woda. Tymczasem ten specyfik ma pół-żelową konsystencję, mętny biały kolor i błyszczące drobinki w środku... Bardzo mocno pachnie, ale przyjemnie wygładza skórę i redukuje uczucie ściągnięcia po myciu. Zobaczymy, jak sprawdzi się na dłuższą metę.





Biolaven Organic - Żel myjący do twarzy z olejem z pestek winogron i olejkiem lawendowym
Każdy już chyba słyszał o Biolaven - nowej marce Sylveco. Bardzo się cieszę, że mam możliwość wypróbować jeden z tych nowych produktów. Po pierwszym użyciu mogę powiedzieć, że mimo rzadkiej konsystencji żel dobrze się pieni, bardzo łagodnie myje i zachwyca winogronowym zapachem.





Glazel Visage - Kamuflaż Perfect Skin
Czytałam narzekania, że Shiny po raz kolejny serwuje nam kosmetyki Glazel. Ja nie narzekam - na przykład kredka do brwi tej marki (z sierpniowego ShinyBox'a) bardzo przypadła mi do gustu, więc chętnie wypróbowuję pozostałe produkty. Co do kamuflażu - nie mam niestety pojęcia, jaki to kolor, na oko wydaje się odrobinę za ciemny dla mnie. Nie robiłam jeszcze makijażu, więc na razie nie powiem Wam, jak się sprawdza.




Glazel Visage - Cień sypki G1
Wow! To dopiero coś! Cień co prawda nie powala pigmentacją, ale pozostawia na skórze nieziemski złoty blask. Oczami wyobraźni widzę go w jakimś letnim makijażu, w zestawieniu z moją opaloną na brązowo skórą. Myślę, że może sprawdzić się też jako rozświetlacz - w ten sposób mamy kosmetyk wielofunkcyjny, a wiadomo, jak jest to ważne, gdy wybieramy się na wakacje i musimy ograniczyć ilość zabranych ze sobą produktów.






Dove - Odżywczy żel pod prysznic Purely Pampering z mleczkiem kokosowym i płatkami jaśminu
Jak dla mnie Dove zawsze spoko. Uwielbiam ich kosmetyki. Żele z serii Purely Pampering znam nie od dziś i wiem, że świetnie służą mojej skórze. Zachwycają mnie też zapachami. Ten żel z mleczkiem kokosowym i płatkami jaśminu to po prostu uczta dla zmysłu powonienia!




Pharmacy Laboratories - Antyperspirant roll-on
Na opakowaniu znajdziemy informację, że jest to bloker, który możemy zastosować w rejonie pach, stóp i dłoni. Początkowo należy stosować go codziennie, potem 2-3 razy w tygodniu. Chętnie sprawdzę, czy rzeczywiście powstrzyma pocenie w tych newralgicznych miejscach. Nadchodzą ciepłe dni, więc ochrona przed przykrym zapachem jest jak najbardziej wskazana. Przyda się też, kiedy zacznę wykorzystywać swój bon na ćwiczenia od Vitalii.




Jestem bardzo zadowolona z zawartości kwietniowego pudełka. Cieszy mnie zwłaszcza obecność żelu Biolaven, cudownego złotego cienia Glazel oraz blokera od Pharmacy Laboratories. Żel Dove i tonik Theo Marvee też chętnie przygarnęłam.
A Wy co sądzicie?


Podone posty:

Brak komentarzy:

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...