Zarabianie na blogu stało się prostsze: ReachBlogger

0 Komentarzy
Blogerzy dzielą się na trzy grupy:
  • ci, którzy otwarcie przyznają się do zarabiania na blogu
  • ci, którzy słowem nie pisną o swoich ewentualnych zarobkach
  • ci, którzy blogowanie traktują wyłącznie jako hobby i nie przyjmują wynagrodzenia pieniężnego, współpracują co najwyżej barterowo
Większość na początku swojej blogowej kariery znajduje się w  trzeciej grupie - nie współpracują lub współpracują wyłącznie barterowo. I ja to w 100% rozumiem - dla mnie samej blog również stanowi hobby, a więc z założenia działalność niezarobkową, wykonywaną dla relaksu, ale ostatnio zaczęłam zastanawiać się nad tym, czy to dobra droga. Doszłam do wniosku, że skoro wkładam w bloga sporo pracy i zaangażowania, zdarza się, że inwestuję w niego własne pieniądze (nieduże, bo nieduże, ale zawsze coś), skoro swoimi wpisami promuję firmy i marki, to dlaczego nie wziąć za to pieniędzy, tym bardziej wtedy, kiedy ktoś po prostu chce mi je dać?

http://reachblogger.pl/


Dużym krokiem ku zarobieniu pierwszych pieniędzy na blogu było dla mnie odkrycie portalu ReachBlogger. ReachBlogger to platforma umożliwiająca współpracę pomiędzy blogerami a zleceniodawcami czyli markami, które potrzebują promocji na blogach. Dlaczego tak bardzo mi się spodobała?

http://reachblogger.pl/
  1. Sama wybieram, które zlecenia mnie interesują, a które nie. Na ReachBlogger pojawiają się naprawdę ciekawe oferty, choć oczywiście można też trafić na takie kwiatki jak np. "napisz pozytywną recenzję butów, a w zamian za to dostaniesz rabat 10% na zakup tych butów w naszym sklepie". Ilość ofert stale rośnie, więc jest spora szansa, że każdy znajdzie coś, co go zainteresuje i co będzie pasowało do tematyki bloga.
  2. Sama decyduję, jaka stawka za dane zlecenie będzie dla mnie satysfakcjonująca. Zgłaszając się do zlecenia wpisuję proponowaną stawkę. W niektórych ofertach zaznaczone jest, że zleceniodawca życzy sobie oferty tylko do określonej kwoty (i oczywiście niektóre z tych kwot są śmieszne). Jeśli uważamy, że to za mało, po prostu się nie zgłaszamy. Przy wycenie musimy brać pod uwagę nasze statystyki.
  3. Wszystko odbywa się oficjalnie, przez specjalny system na stronie. Wymiana komentarzy między blogerem a zleceniodawcą możliwa jest tylko przez ReachBlogger.
  4. Nie ma obaw o to, że ktoś nas oszuka - zarówno zleceniodawca jak i bloger mogą czuć się bezpiecznie. Wszystko odbywa się na tej zasadzie, że zleceniodawca najpierw wpłaca określoną sumę na konto ReachBlogger jako depozyt do wykorzystania w serwisie. Dopiero gdy ktoś wykona zlecenie i zleceniodawca zaakceptuje tę pracę, portal ReachBlogger przekazuje pieniądze blogerowi. Jasne, sensowne i bezpieczne dla obu stron.
  5. Współpraca odbywa się legalnie, to znaczy z wynagrodzenia za wykonanie zleceń pobierane są podatki. Platforma oferuje dwie opcje rozliczania - faktura VAT, jeśli bloger prowadzi firmę, lub umowa o dzieło i rachunek (w momencie zlecenia wypłaty środków na nasze konto bankowe, portal generuje dokumenty, którą należy podpisać i odesłać). Dzięki temu każdy może legalnie zarobić na swojej blogowej działalności.
  6. Możemy wybierać różne formy współpracy z reklamodawcami - zlecenia mogą być wykonane w zamian za wynagrodzenie finansowe lub w rozliczeniu barterowym. Reklamodawca może zlecić wpis inspirowany  na blogu lub na którymś z blogowych profili na portalach społecznościowych.

http://reachblogger.pl/

Pieniądze za zlecenia nie wpływają od razu na nasze konto bankowe, tylko leżakują sobie na wirtualnym koncie na ReachBlogger. Przelew możemy zlecić dopiero, gdy uzbieramy co najmniej 50zł. Należy jednak brać pod uwagę, że portal pobiera niewielką prowizję od każdego naszego zlecenia.
Kiedy zlecimy wypłatę środków, zostanie wygenerowana umowa o dzieło i rachunek. Dokumenty znajdziemy na poczcie e-mail. Należy je podpisać i odesłać, a pieniądze zostaną przelane na nasze konto bankowe do 7 dni. Na konto wpłynie kwota okrojona o podatki - w końcu wszystko odbywa się zgodnie z prawem.

http://reachblogger.pl/


Wierzcie mi, że pierwsze zrobione na blogu pieniądze bardzo cieszą - nawet, jeśli nie jest to jakaś obłędna suma. I wreszcie można dodać hasztag #zahajszblogabaluj ;)
Chętnie poznam Wasze zdanie w tej kwestii - co sądzicie o zarabianiu na blogu? Może sami zarobiliście już na blogu pierwsze pieniądze? I jak Wam się podoba ReachBlogger?



Podone posty:

Brak komentarzy:

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...