Delikatnie rozdziewiczam Kiko

85 Komentarzy
Po zmyciu niebieskości (Essie Coat Azure), nabrałam ochoty na wypróbowanie czegoś z moich włoskich zakupów. Wybór padł na Kiko 217 Rosa Antico (Antique Pink - przyznam, że wolę włoskie nazwy kolorów Kiko :P).


Najpierw parę zdań o właściwościach lakieru:

+ Konsystencja - moim zdaniem bardzo dobra- nie za gęsta, nie lejąca, umożliwia bezproblemową aplikację.

+ Czas wysychania - bardzo szybki

+ Pędzelek - średniej grubości, przyjemny we współpracy


+/- Krycie - wystarczą 2 warstwy. Nie bąbelkuje, ale może odrobinę smużyć.

+/- Trwałość - przyzwoita, ale nie powalająca. Końce zaczęły ścierać się po 2 dniach- nie było to jednak zbyt widoczne na moich krótkich paznokciach, więc poczekałam do pierwszego odprysku, który pojawił się po 4 dniach od nałożenia.

+ Współpraca z innymi kosmetykami - nałożyłam go na odżywkę multiwitaminową Biogena, przykryłam top coatem z OPI. Nie protestował ;) Kolor się nie zmienił, wszystko zostało bez zmian. Paznokieć na serdecznym palcu pomalowałam też brokatowym topem Essence z limitki Snow White.

+ Zmywanie - bezproblemowe





KOLOR
Rosa Antico to po prostu brudny róż z bardzo drobnym srebrnym shimerem. Na paznokciach kolor jest subtelny, elegancki, a równocześnie przyciąga wzrok. Srebrny shimer na paznokciach nie jest zbyt widoczny- zamienia się w lekko perłowe wykończenie, nie mające jednak nic wspólnego z kiczowatą emerytkową perłą. W słoneczne dni kolor wydaje się jaśniejszy. Kiedy brakuje światła słonecznego, zaczyna bardziej wyraźnie odznaczać się od skóry.
Co ciekawe- lakier po wyschnięciu bardzo pięknie błyszczy- właściwie już żaden top coat nie jest konieczny (ja jednak zapobiegawczo nałożyłam OPI).
Takie kolory są moimi ulubionymi na zimę. Bardzo lubię je w zestawieniu z puchatymi swetrami oraz w połączeniu z brudną zielenią mojego zimowego płaszcza. Dlatego czuję, że Rosa Antico w zimie będzie stałym bywalcem na moich paznokciach.


Cena: 2,5 € za 11ml (ok. 10 zł)

Dostępność: w Polsce Kiko nie są dostępne. Można je znaleźć w drogeriach Kiko w Niemczech, Włoszech, Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii i Portugalii lub zamówić przez sklep internetowy (dostawa tylko do wymienionych państw).

Ocena: 5/6 (Bardzo ładny i sympatyczny we współpracy lakier. Trwałość mnie zadowoliła, kolor i jego wykończenie tym bardziej. Przyznam Wam szczerze, że kiedy miałam go na paznokciach, wciąż zerkałam na moje dłonie i nie mogłam oderwać od nich wzroku.)



Widzicie tą lśniąca kreskę w lakierze? To właśnie ten mikroskopijny shimer.






Jak Wam podoba się antyczna róża według Kiko?
Wolicie wersję z brokatowym topem czy raczej bez niego?


Podone posty:

85 komentarzy:

  1. Kolor ładny, niestety, nie przepadam za Kiko, bo szybko schodzi z moich paznokci :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, mam nadzieję, że u mnie tak nie będzie. Antyczna róża całkiem nieźle się sprawiła. Moja siostra już chyba ponad tydzień nosi na pazurkach błękit z miętą, też od Kiko, więc może u mnie nie będzie tak źle jak u Ciebie ;)

      Usuń
  2. już mi się podoba pod względem schnięcia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też- nie mam cierpliwości do długo schnących lakierów, a dotąd nie zainwestowałam w porządny wysuszacz :P

      Usuń
  3. Szczerze mówiąc nie lubię różu na paznokciach ale ten mi wyjątkowo się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wprost przeciwnie- kocham róż na paznokciach :)
      Cieszę się, że ta antyczna wersja różu przypadła Ci mimo wszystko do gustu :)

      Usuń
  4. Ładny!:) w sam raz na jesień:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda- taki spokojny, jesienno-zimowy kolor :)

      Usuń
  5. Piękny kolor! Ja już się nie mogę doczekać niedzieli kiedy dorwę moje kiko :D chyba w niepomalowanych paznokciach przyjade :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaaaa ja też :D ten kolor jest cudowny :)

      Usuń
    2. To jest jakiś pomysł :P Tylko potem będzie problem ze zdecydowaniem się, którego Kikusia użyć jako pierwszego- ja sama pół dnia debatowałam, od którego koloru zacząć kikową przygodę ;)

      Usuń
  6. fajny kolor, może bardziej kolorowy brokat by mi pasowal :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wstyd się przyznać, ale nie posiadam topu z kolorowym brokatem- chyba Essence ma w swojej kolekcji coś takiego. Muszę zainwestować :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) Lubię właśnie takie delikatne kolory :)

      Usuń
  8. Ja ostatnio kupilam kilka lakierow kiko, mam jakos 12-15, kolorki sa fajne ale niektore szybko schodza, co teraz mi srednio przeszkadza bo maluje pazury co dwa dni... kolory mi sie nudza;). U mnie od 2 miesieiecy te lakeiry sa za 1,5€

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę- mnie we Włoszech w galerii na Fiumicino naciągnęli na 2,5 € za sztukę. A to chamstwo ;P

      Usuń
    2. trzebabylo leciec do hiszpanii ;)

      Usuń
    3. Kiedy czekaliśmy na lot do Polski, obok na lotnisku była odprawa do Barcelony i tak rozważałam, czy nie dałoby się przesmyknąć jakoś do tego samolotu- że niby przez pomyłkę... ;)

      Usuń
    4. promocja dalej trwa (nie ma tylko niekotrych kolorkow ale tylko duochromow itp:) ) mozn akupic bilet i leciec hehe

      Usuń
    5. To byłoby szalone- lecieć do Hiszpanii tylko po kosmetyki xD Ale w moim stylu... ;>

      Usuń
  9. kolor niestety nie dla mnie, czegos mi w nim brakuje, niby ladny, a jednak... ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurcze, fajny :D Szkoda, ze u nas nie ma kiko :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo nad tym ubolewam- wybór ich lakierów jest niesamowity! I do tego naprawdę korzystne ceny.

      Usuń
    2. cieszcie sie ze nie ma kiko bo byscie oszalaly... ja od 2 miesiecy co 3 dni laduje u nich w sklepie hehe

      Usuń
    3. Ja pewnie robiłabym to samo. Bankructwo murowane ;P

      Usuń
  11. Ja też wolę włoskie nazwy tych lakierów ;p jakieś takie przyjemniejsze:). Kolor cudowny, shimmer dodaje mu uroku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po włosku wszystko brzmi bardziej... elegancko niż po angielsku ;) Przynajmniej tak mi się wydaje.

      Usuń
  12. Taki zwyczajny... Kolor dostępny w wielu firmach;) Kiko nie mam żadnego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda- sama mam prawie identyczny, tyle że z Eveline ;)

      A jeśli chodzi o Kiko- zapraszam na moje rozdanie- jak Ci się poszczęści, możesz upolować swojego pierwszego Kikusia ;)

      Usuń
    2. to chyba ja też mam ten odcień z Eveline, bo jest niemal identyczny, tylko nie ma shimmera :)

      lubię takie kolorki, idealne codzienniaki :)

      Usuń
    3. Tak, mój Eveline też nie ma shimera :)
      Miałam zamiar sprawdzić, jaki numer ma Eveline, ale pomalowałam paznokcie na inny kolor, więc nie dałabym rady otworzyć pudła z lakierami, a potem... skleroza zadziałała :/

      Usuń
  13. Ładny, ale wiem, że z moim kolorem skóry nie polubi się:(

    OdpowiedzUsuń
  14. po Twoim tytule myślałam, że padnę ( gigantka :) - kolor śliczny ale ja zawsze ulegam jak widzę ładnie pomalowane paznokietki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiałam się, czy tytuł nie będzie za bardzo... perwersyjny ;)

      Usuń
    2. normalnie hardcorowy koksu jesteś :*

      Usuń
    3. Aż się zarumieniłam zza stejka ;P

      Usuń
  15. mi sie podoba ;) dla mojej mamy bylby idelany :) szkoda ze nie sa dostepne w Pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo nad tym ubolewam- Kiko ma naprawdę świetne kosmetyki.

      Usuń
  16. a no i wlasnie ;D ciesze sie ze ktos jeszcze ma o nim tak dobre zdanie jak i ja ;D?

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiedzi
    1. Mi też bardziej podoba się w tej delikatnie brokatowej wersji :)

      Usuń
  18. Podobny kolor mam z Color Club. Niestety z lakierami KIKO nie polubiłam się, ogólnie mój kontakt z tą marką nie rokuje dłuższej znajomości. Zapewne zrobię zakupy dla Przyjaciółki, bo Ona dla odmiany jest zachwycona :D i może coś wezmę jeszcze dla siebie. W każdym razie dla mnie ta firma jest średnia. Plusem dla wielu osób będą ceny, bardzo przyjazne - jednak sama lubię kiedy pojawia się jakość. Tego mi zabrakło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie z recenzji na blogach miałam o Kiko pogląd taki, że są to niezłej jakości kosmetyki za przyzwoitą cenę. Ale wiadomo, jak to jest- najlepiej na sobie wypróbować i samemu się przekonać.
      Skoro Ty nie przepadasz za Kiko, to przynajmniej odpada Ci problem ślinotoku, który ja dostaję na samo wspomnienie wyboru kolorystycznego lakierów Kiko xD

      Usuń
  19. Ja wolę wersję numer 1, bardzo ładny kolorek. A co do imienia i wieku to nie tylko to nas łączy bo jeszcze kosmetyczna pasja:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję Kochana :* Miło mi że zagościłaś dzisiaj akurat na taki wpis
    500 obserwatorów to dla mnie wielka radość

    u mnie rossmannie ekspedientka też zrobiła wielkie oczy
    ja powiedziałam jej że wiem, że odżywka została wycofana
    ona zrobiła najgłupszą mine na świecie i :
    a skąd pani to wie
    ja że blogi
    ona: skąd?
    odechciało mi się :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ręce opadają... Ta ekspedientka chyba zatrzymała się na czasach PRL, kiedy klient wiedział tyle, ile mu w sklepie raczono powiedzieć :/

      Jeszcze raz gratuluję pięknego wyniku :* Teraz czekamy na tysiąc :)

      Usuń
  21. ładny ten róż :) szkoda, że w Polsce nie ma KIKO :(

    OdpowiedzUsuń
  22. Masz rację! Rzeczywiście piękny kolor i nieco zbliżony do tego GR, pod którego prezentacją zostawiłaś wczoraj komentarz :)) Szkoda, że w Kiko dostałam istnego oczopląsu, a mój mężczyzna był wybitnie zniesmaczony klimatem tego sklepu, może wtedy dobrnęłabym również do Twojego koloru :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też w Kiko dostałam oczopląsu- najpierw musiałam obejść cały sklep "rozpoznawczo", potem dopiero zrobiłam drugą rundkę, wkładając już do koszyka to, co chciałam kupić :)

      Usuń
    2. Ja utknęłam na lakierach :D Ledwo się od nich oderwałam ;)

      Usuń
  23. bardzo ładny kolor, podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Chce taki!! Kolorek jest bardzo w moim guście - piękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podobny ma w swojej ofercie Eveline- też byłam z niego zadowolona, zużyłam prawie pół buteleczki i resztę mam zamiar oddać w zbliżającej się wielkimi krokami akcji "Oddam w dobre ręce" ;)

      Usuń
  25. piekny piekny!! i 2,5euro.... kurcze cos czuje ze jezeli kiko juz dojdzie do Polski to za lakier nie zaplacimy 10 zł...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się właśnie tego obawiam :/

      Usuń
    2. stala cena to 4,90€ wiec pewnie zaplacicie 20zl no ale powinny byc promocje;)

      Usuń
  26. ajjj no tez zaluje.. szkoda ze Ciebie nie bedzie alee na pewno jesczez bedzie jakies spotkanie moze ogolnopolskie ;DDDD

    OdpowiedzUsuń
  27. podoba mi sie i to bardzoo:)

    zapraszam do mnie na KONKURS;) jeśli masz ochote:):)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...