3 miesiące z Merz Special

20 Komentarzy
Siedzę właśnie z turbanem na głowie. Pod turbanem worek, pod workiem okropny siemieniowy glut według przepisu Aliny z TEJ NOTKI. Jutro dam Wam znać, jakie efekty przyniosło papranie się w czymś, co konsystencją i wyglądem przypomina flegmę.

Na razie jednak chciałabym podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami na temat suplementu Merz Special. Domyślam się, że pewnie macie już dość czytania na ten temat, bo ostatnio notki o tym specyfiku wyrastały jak grzyby po deszczu, jednak nie byłabym sobą, gdybym nie dodała trzech groszy od siebie.

Paczka, którą dostałam od firmy Vesna Lorenc

Kiedyś już pisałam recenzję tego suplementu. Było to na samym początku funkcjonowania bloga, po miesięcznej kuracji, której efekty były na tyle obiecujące, że gdy firma PR-owa Vesna Lorenc zaproponowała mi 3-miesięczne testowanie Merz Special, od razu się zgodziłam.
Jeśli jesteście zainteresowane tamtą notką, odsyłam Was TUTAJ.


Co sądzę o "zewnętrznej stronie" suplementu Merz Special?
+ Opakowanie - wygodne (nawet w podróży- brałam go ze sobą zimą na wyjazd sylwestrowo-nartowy :P), eleganckie, przyciąga uwagę i zapada w pamięć
+ Tabletki - wielkim plusem jest powlekanie; wielkość odpowiednia
+ Częstotliwość przyjmowania - 2 razy dziennie po jednej tabletce - nie za dużo i nie za mało moim zdaniem. Łatwo zapamiętać, że tabletkę bierzemy w trakcie śniadania i kolacji, nie musimy myśleć o tym w ciągu dnia, kiedy z reguły jesteśmy w pracy/w szkole/na uczelni/gdziekolwiek poza domem.
+ Dostępność - rewelacyjna - Merz Special dostaniemy w większości stacjonarnych i internetowych aptek
+/- Cena - od 30 do 50zł - suplement do najtańszych nie należy, jest jednak wart swojej ceny



Działanie Merz Special po 3 miesiącach kuracji:

SKÓRA: stała się gładsza, bardziej delikatna w dotyku, lepiej utrzymuje nawilżenie. Cera wygląda na wypoczętą. Suplement w żaden sposób nie wpłynął na zmiany trądzikowe.

WŁOSY: w tej kwestii różnica jest widoczna gołym okiem- choć końce moich włosów są po wakacjach połamane i wysuszone, od nasady włosy są bardziej gładkie i niesamowicie lśniące. Znacznie zmniejszyło się ich wypadanie, przyspieszył się porost. Skóra głowy jest zdrowa. Oczywiście w dużej mierze jest to też efekt stosowania przeze mnie odpowiedniej zewnętrznej pielęgnacji, jednak suplement na pewno tutaj pomógł.

PAZNOKCIE: przed rozpoczęciem kuracji były w opłakanym stanie- wręcz kruszyły się, rozdwajały, płytka była bardzo cienka. Obecnie moje paznokcie nie są idealne. Bardzo poprawił się jednak ich stan- znacznie mniej się rozdwajają, płytka nieco się wzmocniła. Zaczęły też rosnąć w niesamowicie szybkim tempie. W czasie kuracji Merz Special nie stosowałam żadnych odżywek na paznokcie, by obserwować efekt suplementu.

Stan paznokci pod koniec maja 2012

Stan paznokci pod koniec maja 2012
Stan paznokci z dnia 14.09.2012
(skórki okropne- nie miałam czasu o nie zadbać po przyjeździe z wakacji)

Stan paznokci z dnia 14.09.2012
(skórki okropne- nie miałam czasu o nie zadbać po przyjeździe z wakacji)

Ocena: 5/6 (Po miesiącu efekty były na tyle obiecujące, że dałam MS aż 6 punktów. Trzymiesięczna kuracja tylko w niewielkim stopniu wzmocniła te efekty. Suplement świetnie wpłynął na włosy, całkiem nieźle na skórę, na paznokcie też  nieźle. Nadal co prawda nie mogę ich zapuścić, jednak ich stan wyraźnie się poprawił.)

Czy planuję wrócić do Merz Special?
Być może raz na jakiś czas będę sobie fundować taki "suplementowy kwartał". Jeśli żaden suplement nie zainteresuje mnie na tyle, by spróbować zmiany, wrócę do Merz Special, bo w gruncie rzeczy jestem z niego zadowolona.


Dziękuję firmie Vesna Lorenc za udostępnienie mi suplementu do testów. Jednocześnie zaznaczam, że fakt otrzymania suplementu za darmo nie wpłynął na jego ocenę.


Czy Was też dosięgnęła mania testowania Merz Special? Znacie ten suplement? Jak sprawdził się u Was?
A może polecacie mi coś innego, co przyniosło Wam wspaniałe efekty?

Czekam na Wasze komentarze :)


Podone posty:

20 komentarzy:

  1. słyszałam, że merz był kiedyś lepszy, bo teraz ma gorszy skład, ale nie wiem ile w tym prawdy
    ja kiedyś miałam ogromny problem z paznokciami, 2 lata szkoły, branża paznokciowa, ciągłe piłowanie żelu, zakładanie tipsów dało im w kość
    kolega farmaceuta polecił mi żelazo z Olimpu, stwierdził że jego żonie pomaga i miał rację, pazurki odżyły i włosy zaczęły mniej wypadać
    A niedawno skończyłam kurację Mega krzemem i też jestem niesamowicie z niego zadowolona, muszę zamówić kolejne opakowania na Allegro

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda- Merz Special miał kiedyś troszkę inne proporcje składników, jednak ze względu na dostosowywanie się do norm unijnych, firma musiała to zmienić. Agencja Vesna Lorenc przysłała nam nawet oświadczenie w tej sprawie, co pozytywnie mnie zaskoczyło- fajnie, że to wyjaśnili :)

      Co do Mega Krzemu- miałam kiedyś jeden listek tego suplementu do testów, ale tabletki okazały się dla mnie za duże, więc oddałam go mamie. Mam problem z przełykaniem- Merz Special to dla mnie szczyt możliwości. Nawet zwykłe kapsułki nie wchodzą w grę :(

      Usuń
    2. Kiedyś MS był sprzedawany jako lek, po modyfikacji składu jako suplement. Składowe zmieniły się trochę dlatego warto pisać, że tym razem MS jest w nowej odsłonie :)

      Usuń
  2. u mnie ten suplement się nie sprawdził:/

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo lubię te tabletki, niestety cena jest dość wysoka i nie każdego miesiąca mogę sobie na nie pozwolić

    OdpowiedzUsuń
  4. Staram się nie łykać suplementów diety, tylko wcinać owoce i warzywa, ale zaczęła się jesień i nie wyrabiam (nastrój, stres itd) :( włosy znów zaczęły mi nieco mocniej wypadać, a ja pod tym względem jestem wyczulona i od razu sięgnęłam po Fitoval. To mój sprawdzony i ulubiony suplement diety. Na Merz Special też mam ochotę, niewykluczone, że go wypróbuję w następnym, okropnym okresie :>.

    OdpowiedzUsuń
  5. Używałam, efekty na plus o których pisałam W TYM POŚCIE

    Obecnie kuracja zakończona, efekty nadal widoczne :) Planuję następną kurację za jakiś czas choć teraz mam Silicę Complex a planuję jeszcze Revalid. Na pewno zrobię porównanie.
    Jestem zadowolona i uważam, że preparat warty poznania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja nie testowałam ale przyznam,że chciałabym spróbować...

    OdpowiedzUsuń
  7. dużo słyszałam o działaniu MS, zawsze pozytywnie

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi Merz w ogóle nie pomógł a drogi więc mu dziękuję.
    Wg mnie tak drogi specyfik mógł chociaż lepiej podziałać na Twoje paznokcie..

    A co do paznokci-polecam diamentową odżywkę eveline. Miałam od zawsze łamliwe pazury. Odkąd jej używam, jest o niebo lepiej. Zresztą pisałam u siebie na blogu o niej.

    http://malymiszmasz.blogspot.com/2012/07/eveline-odzywka-wzmacniajaca-z.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie dziękuj, napisałam samą prawdę :) :*
    Taką mam nadzieję, że wrócę do Rzymu, byłam tam jedynie 3 dni z wycieczką szkolną jakieś 4 lata temu, a chciałabym pozwiedzać na własną rękę :)
    Aach, Nikon, ładne zdjęcia robi nawet ze zwykłym obiektywem:)

    Widzę, że bardzo poprawił Ci się stan paznokci!

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo chciałam wypróbować, ale zawsze odpychała mnie cena. wiele dobrego czytałam o tym na blogach. Twój post jest w sumie pierwszym, który czytam gdzie nie jesteś zachwycona od A do Z. ale 5/6 to i tak super wynik.
    a stan paznokci widać, że jest lepszy, ale jeszcze trochę do doskonałości mu potrzeba.
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. nie miałam go , ale u mnie takie suplementy się nie sprawdzają niestety ;) zapraszam do mnie na konkurs ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam do czynienia z tym suplementem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja bym chętnie potestowała, bo po raz kolejny przy karmieniu wypadają mi włosy, ale nie wiem czy przy karmieniu można to brać?

    OdpowiedzUsuń
  14. Słyszałam o MS, ale nigdy nie miałam okazji testować.

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie efekty po MS ogólnie rzecz biorąc na plus (nie licząc okropnego wysypu na twarzy, który już opanowałam). Włosy rosną na potęgę, ok. 2 cm na miesiąc, paznokcie jak kamień. Warto było wypróbować.:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja jak na razie używam megokrzemu na włosy,ale jak nie pomoże skuszę się chyba na ten

    OdpowiedzUsuń
  17. wow faktycznie efekty sa widoczne. Ja uzywałam kapsułki z Krzemu i efekty równiez były. Juz niedlugo recenzja na blogu :)
    Zapraszam na nową notkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja uzywalam go kilka lat temu po ciazach i zawsze bardzo dobrze sie spisywal! tereaz tez zaczynam, pierwszy m-c po dwie tabletki dziennie a pozniej dwa m-ce po jednej dziennie...oby do lata :)
    cena fakt coraz drozszy, wlasnei zakupiony mam za 47.90!!!!! szok!!! no ale...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...