Jak pachnie... oaza o północy? (Yankee Candle)

0 Komentarzy
Marka Yankee Candle podejmuje czasem zupełnie niezrozumiałe dla fanów decyzje o wycofywaniu niektórych zapachów ze swojej oferty. Jednym z takich, za którym pewnie wiele osób będzie tęsknić, jest Midnight Oasis, o którym chciałam Wam dziś opowiedzieć i zachęcić lub zniechęcić (zależnie od Waszych preferencji zapachowych) do wypróbowania go, póki można jeszcze kupić jego ostatki.



Midnight Oasis wraz z Midsummer's Night uważane są za zapachy kultowe z kategorii "męskich", mimo że patrząc na ich opisy można dojść do wniosku, że tak naprawdę nie łączy ich ani jedna nuta zapachowa. Midnight Oasis to według producenta kompozycja kryjąca w sobie egzotyczne nuty owoców cytrusowych, ciepły aromat drzewa sandałowego i subtelną rześkość nocnej bryzy. Opis ten brzmi kusząco i zwiastuje naprawdę rześki, odświeżający zapach.



I rzeczywiście Midnight Oasis zachwyca świeżością... ale tylko na sucho. Gdy wosk się rozpuści, zaczyna uwalniać głębsze, orientalne nuty zapachowe. Moim zdaniem w obu wersjach jest przyjemny. Na sucho wyczuwam w nim orzeźwiające, nieco ziołowe męskie perfumy. Po rozpaleniu uwydatnia się drzewo sandałowe. Cytrusów jakoś nie potrafię się w nim doszukać, ale to chyba dobrze, bo cytrusowe akordy upodabniają zapachy YC do tanich odświeżaczy powietrza.
Gdybym z zamkniętymi oczami weszła do pokoju, gdzie na kominku topi się Midnight Oasis, pomyślałabym, że tuż obok jest przystojny mężczyzna, który parę chwil wcześniej wziął kąpiel, ogolił się, spryskał umięśnione, opalone ciało perfumami i wdział markowy garnitur. Lubię to! ;)



Dostępność: aktualnie już mocno ograniczona, ale w Goodies znajdziecie jeszcze woski
Pora roku: uniwersalny
Pora dnia: uniwersalny
Przy gościach: może (zależy od pokoju i ilości wosku na kominku - to intensywny zapach)
Intensywność:






Midnight Oasis walczy u mnie o palmę pierwszeństwa z Midsummer's Night w kategorii męskich zapachów YC. Nie potrafię się zdecydować, który z nich lubię bardziej. Najchętniej kupiłabym duże świece obu tych zapachów, ale obawiam się, że nigdzie już nie znajdę Midnight Oasis w takim formacie :/ No trudno, przynajmniej zaopatrzę się w woski... A Wam polecam poznać oazę o północy, zanim będzie całkowicie niedostępna.



Podone posty:

Brak komentarzy:

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...