Fav from Dove - antyperspiranty w sprayu

74 Komentarzy
Witajcie Kochani!
Czy u Was sobota też taka deszczowa, zimna i szara jak u mnie? Pogoda za oknem sugeruje, że mamy październik, a nie lipiec...
Nie poddaję się ponurej aurze i przybywam do Was z postem na temat moich ulubionych antyperspirantów w sprayu. Te od Dove uwielbiałam na długo przed rozpoczęciem współpracy z marką :)
Spośród tych, które dziś Wam pokażę, Original i Invisible dry dostałam w ramach współpracy, natomiast obydwie wersje Go Fresh kupiłam sobie sama.


Na wstępie muszę powiedzieć Wam parę słów o moich potrzebach w kwestii antyperspirantów. Nie jestem osobą, która ma problemy z nadmiernym poceniem się, antyperspirantów używam zapobiegawczo, by czuć się świeżo i ładnie pachnieć.
Do tej pory moimi obowiązkowymi kosmetykami były antyperspiranty w formie kulkowej, jednak od częstego ich stosowania zaczęły boleć mnie węzły chłonne pod pachą. Dlatego odstawiłam drogeryjne antyperspiranty kulkowe na rzecz antyperspirantu w formie kryształu. Ból węzłów chłonnych ustąpił.
Teraz mój "antyperspiracyjny rytuał" polega na tym, że po prysznicu na mokrą skórę pod pachami stosuję ałun, a dodatkowo w ciągu dnia spryskuję ciało antyperspirantem w sprayu lub przecieram dezodorującymi chusteczkami Cleanic (zależnie od potrzeb- chusteczek używam, kiedy już jestem spocona, natomiast sprayu, zanim jeszcze zacznę się pocić).

Ból węzłów chłonnych skojarzyłam z parabenami zawartymi w większości kulkowych antyperspirantów. Spraye Dove parabenów nie mają:

Skład Dove Go Fresh grejpfrut i trawa cytrynowa

Skład Dove Invisible Dry

Czego wymagam od antyperspirantu w sprayu?
Przede wszystkim ładnego zapachu. To dla mnie kwestia najważniejsza. Wiem, że spray nie sprawi, że nie będę się pocić w ogóle, bo to byłoby niemożliwe i wprost niezdrowe dla organizmu. Dlatego zależy mi tylko i wyłącznie na działaniu odświeżającym.

Teoretycznie antyperspiranty w sprayu Dove mają zapewniać 48h świeżości... No cóż, po pierwsze- nie sprawdzałam tego, bo nigdy w czasie ich stosowania nie zdarzyło mi się nie kąpać przez dwie doby. Po drugie- wydaje mi się, że raczej nie jest możliwa tak długa ochrona.

W kwestii zapachów Dove jest bezkonkurencyjne. Ich antyperspiranty w sprayu pachną jak perfumy, zapach utrzymuje się na ciele przez około 3-5 godzin, a na ubraniu znacznie, znacznie dłużej. Skutecznie zapobiegają przykremu zapachowi potu.
Ważne jest dla mnie również to, że bogata oferta pozwala na spory wybór zapachów. Opiszę Wam krótko te, które ostatnio stosowałam:
  • Original - jest to zapach typowy dla kosmetyków Dove, kremowo-mydlany. Dla większości z Was pewnie niezbyt lubiany, według mnie bardzo przyjemny :)
  • Invisible Dry - ten zapach jest moim zdaniem najtrudniejszy do zdefiniowania... Taki kremowo-perfumowany. Moja siostra mówi, że kojarzy jej się z elegancją, mi - raczej z tanim mydłem. Zdecydowanie najmniej przeze mnie lubiany.
  • Go Fresh Revive granat i werbena cytrynowa - zapach z kategorii typowo letnich, raczej słodkich i owocowych. Rzeczywiście odświeżający, idealny na lato.
  • Go Fresh Energising grejpfrut i trawa cytrynowa - chyba mój faworyt z całej czwórki. Pachnie świeżo, ale ma w sobie również trochę słodyczy i lekką goryczkę od grejpfruta. Zapach jest owocowy i wyraźnie cytrusowy, jednak ta cytrusowa nuta nie jest taka oczywista (to znaczy nie pachnie jak świeżo rozkrojony owoc, ale bardziej jak perfumy z nutą owoców cytrusowych).
Moje skojarzenia zapachowe

Co do innych właściwości antyperspirantów w sprayu Dove:
- ochrona przed poceniem - ciężko mi to ocenić- na pewno te antyperspiranty nie działają jak blokery, tego od nich nie wymagam. Po prostu odświeżają
- ślady na ubraniach - nie zaobserwowałam, by brudziły one ciuchy, ale zaznaczam od razu, że nie rozpylam ich bezpośrednio na ubrania.
- podrażnienia - brak, moja skóra dobrze toleruje te kosmetyki


Dostępność: bardzo dobra, chyba wszystkie większe i mniejsze drogerie
Cena: kilkanaście złotych (12-14zł), często są promocje, ja kupuję po ok. 7zł

Używacie antyperspirantów lub dezodorantów w sprayu? Macie swoich faworytów w tej kategorii?
Pamiętam, że różowa Rexona również była niezła. Jestem ciekawa, co Wy sądzicie o takiej formie antyperspirantów i jakie właściwości tych kosmetyków są dla Was najważniejsze?

Miłej soboty! :*




Podone posty:

74 komentarze:

  1. Nie miałam jeszcze żadnego antyperspirantu z Dove ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupuję ich antyperspiranty już od dobrych kilku lat - właściwie odkąd tylko zaczęłam używać tego typu kosmetyków xD Wcześniej na zmianę z innymi markami, teraz stałam się wierna w tej dziedzinie Dove ;)

      Usuń
    2. ja też chyba nie, byłam wierna rexonie, a teraz odkryłam coś fajnego :)

      Usuń
  2. Nigdy nie miałam antyperspirantu Dove, jak nie wiem co mam kupić to sięgam zawsze po Rexonę :D Ale teraz może kupię Dove i zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dawniej też często kupowałam Rexonę, ale tylko tą różową, bo zapach mi się bardzo podobał :) Różowy Dove zresztą chyba pachnie podobnie do różowej Rexony :)

      Usuń
  3. Ja mam ten granat i polubiłam ten zapach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo przyjemny dla nosa, zwłaszcza na lato :)

      Usuń
  4. Ciekawi mnie ten grejfrucik, kiedyś uwielbiałam sztyfty Dove, teraz się przerzuciłam na kulki. Trochę nie lubię tego chłodku podczas psikania...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, spraye dają przez chwilę uczucie chłodu. Ja jednak już wolę to niż ból węzłów chłonnych, którym u mnie kończy się stosowanie antyperspirantów w kulkach :(

      Usuń
  5. Od dłuższego już czasu stosuję kulki z Nivea.
    Jeżeli decyduję się na spray, to wybieram Garniera.
    One służą mi najlepiej :)

    Z Dove miałam kiedyś wersję z trawą cytrynową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z Garniera kupowałam kiedyś kulki z tej mineralnej serii - niezłe były :)

      Usuń
  6. mmmm, ciekawe ciekawe, chyba kupię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że dobrze się u Ciebie sprawdzą :)

      Usuń
  7. Mam wersje Invisible Dry, ale używam jej tylko na "specjalne"okazje, kiedy potrzebuję mocnej ochrony.
    Na codzień i używam dezodorantu kryształowego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też codziennie sięgam po kryształ - moim zdaniem to świetny antyperspirant, bo daje efekty, a jednocześnie nie przemęcza niepotrzebną dawką chemii.

      Usuń
  8. Bardzo lubię kulki z Dove:) sprayi nie próbowałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś też bardzo lubiłam kulki z Dove, jednak moje węzły chłonne pod pachami miały już dość tego typu antyperspirantów ;)

      Usuń
  9. chętnie wypróbuję. szukam czegoś, co nie będzie plamiło ubrań właśnie..

    OdpowiedzUsuń
  10. chyba nigdy nie używałam anty w sprayu.. zawsze sięgam po kulki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. moim ukochanym antytperspirantem jest ten bez alkoholu od Nivei.Bardzo dobrze chroni.Ostatnio skuszona promocją 250 ml za 11 zł kupiłam Rexonę...Sprawdza się wręcz tragicznie,nie czuję się świeżo nawet godzinę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego bez alkoholu chyba nie znam... Skoro tak go polecasz, to z chęcią wypróbuję :)

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. Która wersja zapachowa najbardziej Cię przekonuje? :)

      Usuń
  13. ja na razie posiadam kulkowe antyperspiranty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już przerzuciłam się na kryształ i spraye, ale dawniej też byłam fanką kulek :D

      Usuń
  14. mam dokładnie takie same oczekiwania jak Ty :) Obecnie posiadam Go Fresh Revive i myślę, że następnym moim wyborem będzie Go Fresh Energising

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę :) Wersja Energising też na pewno bardzo Ci się spodoba - jest nieco bardziej orzeźwiająca, ale równie ładna jak Revive :)

      Usuń
  15. Jeszcze nie stosowałam, na pewno spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. miałam kiedyś niebieski ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Były ostatnio w promocji w Rossie, ale jakoś ich nie wzięłam......u mnie pełniłyby funkcje stricte zapachową :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie właściwie też tak jest, bo nie liczę na to, że sprawią, że nie będę się pocić w ogóle :P Nie mam większych problemów z poceniem :)

      Usuń
  18. ja bardzo lubię Dove :) i czasem również zdarzają się u mnie problemy z węzłami chłonnymi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie polecam przerzucenie się na antyperspirant w krysztale - to załagodzi sprawę :)

      Usuń
  19. dostałam od kuzynki invisible dry, ale póki co jeszcze nie używałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będziesz z niego zadowolona :)

      Usuń
  20. nie przepadam za dove ale ciekawa jestem jak pachnie

    zapraszam na konkurs z dafi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwłaszcza wersje Go Fresh mają przyjemne, ciekawe zapachy, polecam :)

      Usuń
  21. Ja nie przepadam za tymi antyprespirantami,zostawiają okropne białe ślady :-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojoj :( U siebie na szczęście nie zaobserwowałam brudzenia ubrań od tych sprayów :)

      Usuń
  22. Go Fresh revive przekonał mnie, że jednak istnieją dobre antyperspiranty drogeryjne :) To mój aktualny numer jeden. Nie podrażnia, nie brudzi, działa naprawdę dobrze i świetnie pachnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że u Ciebie również tak dobrze się sprawdza :)

      Usuń
  23. Również używałam antyperspirantów od Dove (kulki) i byłam bardzo zadowolona, jednak moja skóra chyba się do nich przyzwyczaiła i przestały działaś. Dlatego na pewien czas zrobiłam sobie od nich przerwę, aby skóra się odzwyczaiła i niedługo znów po nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście skóra może przyzwyczaić się do kosmetyków, których długo używamy. Mam nadzieję, że po przerwie antyperspiranty Dove znowu zaczną dobrze się u Ciebie spisywać :)

      Usuń
  24. Lubię antyperspiranty Dove:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Muszę któryś wypróbować u siebie;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie przepadam za taką formą, wolę kulki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze do niedawna też byłam fanką kulek ;)

      Usuń
    2. U mnie dezodoranty w sprayu są za słabe:(

      Usuń
  27. Ja od lat używam antyperspirantów Rexony, zamiennie sprayu i kulek - jestem z niego zadowolona :) Dove nie próbowałam, Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca, więc muszę kupić na próbę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że antyperspiranty Dove Cię nie rozczarują :)

      Usuń
  28. ja też mam Dove i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że u Ciebie Dove też się spisuje :)

      Usuń
  29. Ja też mam ałun, jednak nie przepadam za nim - lubię kupować nowości, a on zdaje się nigdy nie skończyć ;) Ponadto kiedyś użyłam go na świeżo wydepilowaną pachę, ałć :/

    A co do dezi od Dove - nigdy nie miałam żadnego poza tym ich tradycyjnym, wiele lat temu. Jednak lubię formę sprayu, wydaje mi się bardziej higieniczna niż kulka czy sztyft.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, nie ma zatwierdzania komentarzy :D

      Jak już piszę, to dodam, że bardzo ładne zdjęcie profilowe :)

      Usuń
    2. Ałun rzeczywiście się chyba nigdy nie kończy :P Ja celowo używam go zaraz po depilacji- chwilę rzeczywiście mocno piecze, ale dzięki temu świetnie odkaża i sprawia, że moje pachy nie są nic a nic podrażnione :)

      Dziękuję za komplement odnośnie zdjęcia :*

      Usuń
    3. No to jesteś mocna, ja nie daję rady :) Twarz mogłabym sobie chyba szorować pumeksem, za to skórę pod pachami mam bardzo wrażliwą. Ostatnio zaczęła mi się jeszcze przebarwiać, czas chyba zmienić dezodorant (bo posiadam takowy poza ałunem, oczywiście) :/

      Usuń
  30. Na Dove jestem cięta tak samo jak na L'Oreal. Nie stosuję kosmetyków testowanych na zwierzętach choćby nie wiadomo jakim cudem były. Nie dla bestialstwa. Nie będę wspierała takich wybryków. Jeśli chcesz przeczytać więcej o testowaniu zapraszam do siebie, tam znajdziesz post dotyczący tematu oraz listę firm, które stosują te metody.

    W wolnych chwilach zapraszam do siebie na recenzje kosmetyków i makijaże http://lusiakowy.blogspot.com/ Ja oczywiście pozostaję na dłużej i obserwuję blog.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alu, od marca tego roku na terenie UE obowiązuje zakaz sprzedaży kosmetyków testowanych na zwierzętach (nawet, gdyby były testowane poza UE), więc myślę, że można już zapomnieć o awersji do marek, które testowały na zwierzakach :)

      Usuń
  31. Go Fresh Energising aktualnie używam, a ten z granatem miałam wcześniej, i strasznie mi się podobał ten zapach - głównie dlatego, że uwielbiam słodkie zapachy.
    Mi też bardzo podoba się zapach różowej Rexony ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię takie słodkie, owocowe zapachy- na lato są idealne :)

      Usuń
  32. Mam Dove Original i jestem mega zadowolona :) Mam chrapkę na inne wersje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fabryczna, cieszę się, że u Ciebie tak dobrze się sprawdza :) Polecam zwłaszcza Go Fresh :)

      Usuń
  33. ja dostalam w paczce od dove 2 antyperspirany w sprayu i 2 w kulce... w sumie ze wszystkich jestem mniej lub bardziej, ale zadowolona.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...