Piękny Początek Tygodnia 16 - trochę prywatnie...

62 Komentarzy
Witajcie!
Dzisiejszym hasłem na Piękny Początek Tygodnia będzie slogan promujący nową akcję Dove


Na pewno widzieliście już ten filmik (swoją drogą- kolejny filmik Dove, który mnie rozkłada na łopatki- tym razem przed łezką wzruszenia powstrzymuje mnie muzyka, która po prostu nie jest w moim guście, a wręcz działa mi na nerwy :P):


Tym razem Dove trafił mnie bardzo celnie. Jako dziecko uwielbiałam pozować do zdjęć- nawet przebierałam się do sesji ;) Poniżej możecie zobaczyć kilka moich fotek z okresu dzieciństwa:




Od okresu dojrzewania zaczęłam się wstydzić przed aparatem. Nie lubiłam, kiedy ktoś robił mi zdjęcia - w sumie nadal za tym nie przepadam, czuję się bardzo niekomfortowo, kiedy ktoś namierza mnie obiektywem aparatu. Od razu sztywnieję i chociaż cały czas się uśmiecham, mam wrażenie, że na zdjęciu mój uśmiech wyjdzie na fałszywy.
Najchętniej pozuję do zdjęć w wielkich okularach słonecznych. Od czasów gimnazjum kupowałam sobie jak największe szkła. W liceum miałam już tak ogromne "muchy", że prawie nie było mnie zza nich widać. Dodajcie do tego emo-grzywkę na pół twarzy. W ten sposób ukrywałam się przed światem i było mi z tym bardzo dobrze.

Pół twarzy przykryte swetrem, jedno oko schowane za grzywką - "stajlówa sto pro" :P

Aparat to jeszcze nic w porównaniu z kamerą. Dziękuję losowi za to, że żaden z moich znajomych jeszcze nie wpadł na pomysł zakupu kamery (tfu! tfu! spluwam przez lewę ramię i odpukuję w niemalowane).
Kiedy pod koniec liceum dostałam na płycie CD film z mojej studniówki, od razu po przyjściu do domu porysowałam płytkę nożyczkami, by nigdy nie widzieć siebie robiącej z siebie idiotkę podczas poloneza (rodzice do tej pory nie mogą mi tego wybaczyć, bo oczywiście chcieli ten filmik zobaczyć).

Blogowanie trochę zmieniło mój stosunek do zdjęć - sama od czasu do czasu pokazuję się tutaj, choć wiem, że miss world nie jestem, że moja cera pozostawia wiele do życzenia, a umiejętności makijażowe (a raczej ich brak) jeszcze więcej. Stopniowo uczę się akceptacji siebie w coraz większym stopniu. Nie jest to jednak wcale takie łatwe i nie przychodzi z dnia na dzień. Najważniejsze to mieć bliskie osoby, które kochają nas takimi, jakimi naprawdę jesteśmy. Gdy kochają nas inni, łatwiej nam pokochać siebie.


Mam szczerą nadzieję, że Wy nie macie problemów z tym, by szczerze uśmiechnąć się do zdjęć, że nie uciekacie przed czujnym okiem aparatu i kamery ;) Być może taka umiejętność będzie Wam niebawem przydatna, ale... ciiiiii, nic nie powiem :P

Pozdrawiam! :*


Podone posty:

62 komentarze:

  1. Ja nienawidzę ani robić sobie zdjęć, ani być fotografowana :/ Gdyby mnie aparat tak nie zmieniał, to nie miałabym z tym problemu, ale na zdjęciach wyglądam jak zupełnie inna osoba - i to nie jest tylko moja opinia ;) Więc raczej nigdy nie polubię bycia fotografowaną :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz po prostu trafić na odpowiedniego fotografa ;)

      Usuń
    2. Ehee taaaaaa, jasne :P

      Usuń
    3. Serio! Ja na przykład znalazłam w Krk dobrego fotografa do zdjęć dokumentowych i teraz korzystam tylko z jego usług. Marzy mi się też wykupienie sesji u niego, ale to już za drogi interes :P W każdym razie poprzedni mój fotograf zrobił mi takie zdjęcie do dowodu i prawa jazdy, że aż wstyd komukolwiek te dokumenty pokazywać... Wyglądam, jakbym ważyła z 30kg więcej i była starsza o 20 lat :/

      Usuń
  2. słodziutkie zdjęcia! każda kobieta jest piękna! ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Passion-make-up - masz rację w 100% :)
      I cieszę się, że podobają się moje fotki ;P

      Usuń
  3. ja czuję się przed aparatem bardzo skrępowana. Do mnie ta reklama również trafiła! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też... Staram się nad tym pracować, ale wciąż jeszcze brak mi swobody przed obiektywem...

      Usuń
  4. ja staram sie uciekać przed aparatem, bo mam duży problem z akceptacja zdjęć na których jestem ja;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, że czasami człowiek głupio i niekorzystnie wychodzi na zdjęciach, zwłaszcza tych niepozowanych. Jak powiedział bodajże Andy Warhol - "Również piękności mogą źle wyglądać. Jeśli w odpowiednim momencie sfotografujesz piękność w niewłaściwym świetle – katastrofa." ;)

      Usuń
  5. o niee, ja na zdjęciach to jakaś makabra :D nienawidzę swojego uśmiechu (jest jakiś niesymetryczny), a gdy się nie uśmiecham, wyglądam jak jakiś dementor :D Co ciekawe, zauważyłam to dopiero w gimnazjum/liceum, wcześniej nie przeszkadzały mi dźwięk migawki, nawet go lubiłam : )) teraz mam wypracowaną jedną minę, w której wg mnie jakoś tam wyglądam (nieważne, że moi znajomi twierdzą, że naturalnie wyglądam lepiej), ale zdecydowanie wolę być po drugiej stronie obiektywu : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cat, ja mam niestety bardzo podobnie - za obiektywem czuję się pewnie i nawet sprawia mi przyjemność fotografowanie innych. Natomiast przed obiektywem zamieniam się w posąg :P Wolę sama sobie robić zdjęcia, próbować po sto razy, potem edytować i już :)

      Usuń
  6. Kasiu! Czytelniczki może i najbliższe nie są, ale mogę szczerze powiedzieć, że my to Cię kochamy!!! :*
    A ja do tej pory raczej się pcham do zdjęć niż ich unikam. Chyba coś ze mną nie tak?? :D Choć faktycznie był u mnie i taki epizod, podobny do Twojego "jednego oka i swetra" :) Ah, reklamy Dove dają do myślenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Picola, awwwwww, jak mi miło :* Rozpłynę się zaraz :)
      Bardzo dobrze, że pchasz się do zdjęć, bo Ty wychodzisz na fotkach wprost cudownie :) Uwielbiam właśnie to, że w Twoich notkach często pojawiają się Twoje zdjęcia :) Ma to jeszcze jedną dobrą stronę... Ale o tym na razie nic nie napiszę, bo to tajemnica :) Niebawem się dowiesz, przygotuj się na to, że będziesz mogła poszczerzyć się do obiektywu, jeśli tylko będziesz chciała ;)

      Usuń
    2. haha ale mi dosłodziłaś :D Ano niestety u nas pchanie do obiektywu jest rodzinne(siostra ma dokładnie to samo:P) ale przyznam szczerze, że nigdy się nie przebierałam jak Ty :)
      Ah, te kobiece tajemnice! Będę czekać więc na rozwianie tejże tajemnicy ;)
      Muah! :*

      Usuń
    3. Ja się przebierałam tylko w wieku 3-4 lat, potem mi przeszło :P
      U mnie rodzinna jest odwrotna sytuacja- każdy ucieka przed obiektywem, nawet babcia :P Mam jedno takie zdjęcie, na którym babcia już się wkurzyła, że robię jej fotki i pokazała mi język xD
      Rozwiązanie tajemnicy już niebawem, mam nadzieję, że Ci się spodoba :)

      Usuń
  7. To ostatnie zdjęcie jest genialne :)
    I słodkie takie ...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja od małego uciekam przed aparatem. Jestem strasznie zakompleksiona, na zdjęciach wychodzę okropnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kinga, na pewno nie jest tak źle! Może po prostu nie trafiłaś jeszcze na dobrego fotografa, który potrafiłby oddać Twoją urodę na zdjęciach :)

      Usuń
    2. Profesjonalnego fotografa nie znam, więc nie wiem jak wyglądałabym na takich porządnie zrobionych zdjęciach.

      Usuń
    3. Na pewno inaczej niż na takich zwykłych - najlepszym przykładem są fotomodelki. Czasem w necie można porównać zdjęcia zrobione jakimś fotomodelkom tak "o", na ulicy, w jakimś zwykłym makijażu albo i bez niego, a zupełnie inaczej wyglądają na sesjach zdjęciowych.
      Może uda Ci się spotkać jakiegoś fotografa nie-profesjonalistę, który jednak będzie dysponował odpowiednimi umiejętnościami :)

      Usuń
  9. Hihi, ależ jesteś słodziutka ;) Taki uśmieszek skromniutki ;) Mmmmwa - buziole ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka pyza na polskich drogach :P
      Całusy, miłego wieczoru :*

      Usuń
  10. eh, ja nie mam praktycznie zadnych swoich zdjec. gdy zobacze aparat uciekam ile sil w nogach.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdjęcie z bałwanem - Mistrz!
    Ja też nie lubię aparatu. Wychodzę, zawsze jak karakan jakiś. Czasami "zapozuję", ale najczęściej jest to zło w czystej postaci. No i bonusy w postaci zamkniętych oczu, albo przekrzywionych dziwnie warg. Nie, dziękuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "karakan" xDDD
      Daję sobie obie ręce uciąć, że aż tak źle nie jest :)
      Głupie miny na fotkach każdemu się trafiają! Gdybyś widziała moje zdjęcia... :P

      Usuń
  12. Nie widziałam tej rekamy :D mam braki w ogladaniu telewizji, bardzo fajna. Co do treści posta, ja stopniowo przestaję się przejmować zdjęciami, choć wciąż staję się bardzo świadoma swojego ciała gdy ktoś robi mi zdjęcie, nie lubię zbliżeń, trochę mnie krępują, nie umiem pozować do zdjęć, za to uwielbiam je robić innym. Kamera jakoś mnie nie krępuje, zdecydowanie lepiej w niej wypadam niż na zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiem, czy ta reklama leci w tv, też mam braki w oglądaniu :P W internecie na pewno się pojawia, na youtube ją widziałam już kilka razy :)
      Kurcze, zazdroszczę Ci, że nie boisz się czujnego oka kamery :) Ja już ostatecznie wybieram dla siebie mniejsze moim zdaniem zło, czyli aparat ;P

      Usuń
  13. Ale słodki pysiu z ciebie był!:)
    Ja też bardzo lubiłam pozować do zdjęć,a raczej wpychać się mamie przed aparat,gdy komuś robiła zdjęcie;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubiłaś być w centrum uwagi? ;) A teraz uciekasz przed aparatem czy raczej nie? :)

      Usuń
  14. a ja uwielbiam zdjęcia, to super pamiątka :) zdjęcie z bałwanem wymiata!! :)) A dove mają super kampanie i hasła, od dawna już na to zwróciłam uwagę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się w 100%, zdjęcia to przepiękna pamiątka, żałuję, że zrozumiałam to dopiero niedawno...

      Usuń
  15. ja wolę stać po tej drugiej stron ie aparatu i zdjęcia robić. a pozować to mogę tylko znajomym, jakoś tak mnie odrzuca na sam widok aparatu w moją stronę ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zaczynam się spinać, kiedy tylko widzę to jedno "oko" skierowane w moją stronę :P

      Usuń
  16. co rajca to racja - a dove trafia w punkt. moje uwielbienie do pozowania minęło mi jak ręką odjął w okolicach 11 urodzin. i trwa do dzisiaj ;)))) wbrew pozorom, nie przepadam :DDDDD

    lena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo niesłusznie, bo chociażby po dzisiejszym poście widać, że świetnie Ci to idzie :)

      Usuń
  17. Rozkoszna dziewczynka z ciebie byla :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie wiem skąd oni biorą speców od reklamy ale ich kampanie są naprawdę trafione w sedno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem tego zdania. Idealne kampanie, oparte nie tylko na promowaniu stricte swoich produktów, ale budzące pozytywne skojarzenia z marką :)

      Usuń
  19. Jej, ja to przed kamerą staję się wręcz bezwstydna - w porównaniu do załączonego filmiku ;) I rzeczywiście, muzyka mogłaby być inna, może jakaś taka bardziej... ckliwa?

    Zdjęcie "na absolwenta" - w dechę! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwilo, niesamowicie Ci zazdroszczę tej śmiałości przed kamerą :) Podziel się z potrzebującą Kasią :D

      Usuń
  20. ja przed aparatem zwykle uciekam, bo na każdym wychodzę idiotycznie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu się nie zgodzę - widziałam kilka Twoich zdjęć ze spotkań czy innych eventów i wyglądałaś na nich świetnie :)

      Usuń
  21. ja jakoś zawsze czuję się trochę skrępowana jeśli chodzi o zdjęcia... ale czasem niepotrzebnie bo idzie się później posmiać, no i zostają miłe wspomnienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vera, dokładnie! Ja kiedyś też byłam spięta, przez to rzeczywiście na zdjęciach wychodziłam nieciekawie i to jeszcze bardziej mnie nakręcało do stresowania się. Teraz powoli uczę się, by dobrze się bawić nawet kiedy ktoś robi mi zdjęcia- potem z przyjemnością ogląda się takie fotki, wspomnienia miłych chwil wracają :)

      Usuń
  22. Ja nie znoszę zdjęć ;P Jak ktoś na rodzinnej imprezie robi to uciekam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miałabyś przechlapane, gdybyś była spokrewniona ze mną, bo ja na rodzinnych imprezach zawsze biegam z aparatem :D

      Usuń
  23. Mi żaden fotograf nie pomoże ;) Jak sobie sama nie zrobię zdjęcia to jest kiepsko ;) Akcja DOVE bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę Cię! Ty zawsze wyglądasz przepięknie, najlepiej świadczy o tym sesja, którą nam ostatnio pokazywałaś :)

      Usuń
  24. Też nie lubię pozować do zdjęć komuś, co innego kiedy sama stwierdzę, że sobie zrobię zdjęcie. Ale wszystkie zdjęcia robione w czyjejś obecności to po prostu tragedia... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lepiej się czuję, kiedy sama mogę sobie zrobić zdjęcie. Planuję zakup pilota do aparatu, by móc robić sobie zdjęcia z odległości większej niż wyciągnięcie ręki ;P

      Usuń
  25. Ale kochane dziecko było z Ciebie^^

    OdpowiedzUsuń
  26. Łoo, ale miałaś piękny kombinezon z pomponami ;)Ja zdecydowanie wolę stać po drugiej stronie obiektywu. Jestem totalnie niefotogeniczna, w ogóle rzadko widać mnie na zdjęciach - zazwyczaj szybko wyskakuję z propozycją : to wy się ustawcie, a ja wam zrobię zdjęcie ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wolę robić zdjęcia, ale jednak czasem lubię pooglądać fotki, na których jestem. Wbrew pozorom po jakimś czasie nabiera się sentymentu nawet do tych zdjęć, na których nie wyszło się najlepiej ;)

      Usuń
  27. Słodziak!:)
    Niestety ja również nie przepadam za oglądaniem siebie na zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wiele osób ma z tym problem... A często zupełnie bez powodu!

      Usuń
  28. u mnie jest trochę lepiej odkąd nauczyłam się, jak się "ustawić", żeby jakoś w miarę wyglądać na zdjęciu...Niestety mam ten problem, że choć jestem szczupła, to na zdjęciach zawsze wyglądam grubo ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro masz już swój sposób na ustawianie się na zdjęciach, to naprawdę duży plus - ja cały czas nie wiem, jak mam się ustawić i kiedy wydaje mi się, że będę wyglądać ok, wychodzę idiotycznie :P A kiedy jestem spontaniczna, w ruchu, zdjęcia wychodzą świetnie :)

      Usuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...