Jesień = herbaciany sezon
dwa przepisy na pyszne ciastka do herbaty i na bazie herbaty ;)

0 Komentarzy
Uważam się bardziej za kawoholiczkę niż herbatomaniaczkę, ale dobrą herbatą nie gardzę. W lecie króluje u mnie odświeżająca mięta, a jesienią i zimą zamieniam zioła (z wyjątkiem czystka, którego piję teraz stale) na klasyczną czarną oraz różnego rodzaju owocowe i aromatyzowane wariacje. Ostatnio polubiłam herbaty Lipton - English Breakfast oraz Flirty Lady Lipton. Pomyślałam, że wykorzystam je nie tylko do picia, ale też do przygotowania pysznych ciasteczek: z herbatą i do herbaty.



Przepis na pierwsze ciastka zaczerpnęłam z mojego ulubionego bloga cukierniczego - Moje Wypieki, ale trochę go zmieniłam. Wyszły ciastka przepyszne, mega kruche, maślane w smaku, ale niestety bardzo kaloryczne, więc jeśli jesteście na diecie, możecie od razu przejść do drugiego przepisu.

Składniki (na około 25 sztuk):
- 2 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżki suchych, zmielonych liści herbaty (ja wykorzystałam Lipton English Breakfast - po prostu rozcięłam 5 torebek)
- pół łyżeczki soli
- 230 g miękkiego masła
- pół szklanki cukru pudru
- łyżeczka esencji waniliowej (ja użyłam domowej esencji, ale możecie sięgnąć też po cukier wanilinowy lub olejek waniliowy)



Mikserem ucieramy masło, dodając stopniowo cukier i sól. Dodajemy mąkę, herbatę, esencję waniliową, mieszamy mikserem. Ciasto przekładamy na folię, rozpłaszczamy (by przypominało dość gruby placek) i wkładamy do zamrażarki na 30 minut. Po tym czasie wykładamy na stolnicę (najlepiej silikonową, by się nie przyklejało) i jeszcze bardziej spłaszczamy, delikatnie wałkując. Wycinamy dowolne kształty, najlepiej metalowymi foremkami, bo do plastikowych ciasto się przykleja. Z wycinaniem trzeba się spieszyć, bo ciasto szybko mięknie - w końcu sporo w nim masła. Jeśli zrobi się zbyt miękkie, by wycinać nim kształty, wkładamy je z powrotem do zamrażarki, a wycięte ciasteczka od razu pieczemy w 180 stopniach przez około 10-15 minut, zależnie od grubości ciastek.





Ciasteczka z drugiego przepisu nie są tak kruche i słodkie, ale za to o wiele zdrowsze i również bardzo pyszne, aromatyczne, chrupiące na zewnątrz i miękkie w środku. Ich smak możemy modyfikować, zależnie od tego, jaką herbatę do nich dodamy i czym je posłodzimy. Przepis pochodzi z bloga Fun & Taste, ale zmieniłam proporcje, bo z proporcji, które podała autorka bloga wyszły mi naleśniki a nie ciastka :P



Składniki:
- 250 g płatków owsianych lub otrębów owsianych
- 2 saszetki herbaty (ja wybrałam Flirty Lady Lipton - czarną herbatę z kwiatowym aromatem)
- 1-3 łyżki dowolnej substancji słodzącej (może być zwykły cukier, miód, ksylitol, a ja dodałam cukier trzcinowy Diamant Dark Muscovado, bo ma ciekawy, oryginalny posmak) - ilość substancji słodzącej jest uzależniona od naszych indywidualnych preferencji
- 1 nieduże jajko
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki jogurtu greckiego (ja użyłam biedronkowego)
- 200 ml wrzącej wody



Herbatę zaparzamy we wrzątku, najlepiej pod przykryciem, przez kilka minut. Słodzimy i odstawiamy do przestygnięcia. W tym czasie w mikserze lub moździerzu rozdrabniamy płatki lub otręby. Z płatkami jest więcej roboty, ale jeśli nie ma się w domu otrębów, z powodzeniem można wykorzystać płatki. Lekko przestudzoną herbatą zalewamy rozdrobnione otręby i odstawiamy na 15 minut, by wchłonęły płyn. Następnie dodajemy pozostałe składniki (jajko, proszek do pieczenia, jogurt grecki) i ponownie odstawiamy na 15 minut. Sprawdzamy gęstość ciasta - powinno być na tyle gęste, by się nie rozlewało na blaszce. Jeśli jest za rzadkie, dodajemy otrębów. Nakładamy ciasto łyżką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia lub matą silikonową, formując nieduże, w miarę możliwości okrągłe ciasteczka. Pieczemy 15-20 minut w 180 stopniach.





Są wśród Was herbatomaniacy? Jeśli tak, koniecznie spróbujcie ciastek z herbatą - obie wersje są przepyszne!
Dajcie mi znać w komentarzach, który przepis bardziej Wam się spodobał? I polećcie mi Waszą ulubioną herbatę :)


Podone posty:

Brak komentarzy:

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...