Jeśli masz jakieś pytania, sugestie albo po prostu chcesz mi coś powiedzieć, nie krępuj się:
xkeylimex.blog@gmail.com
Obserwatorzy
Popularne Posty
-
Być może niektórzy czytelnicy pamiętają dwa moje posty, w których opisywałam moje trądzikowe problemy. Przypomnę linki dla tych, którzy post...
-
Witajcie kochani! Kiedy Siouxie zaprosiła mnie na miętowy sorbet własnej roboty, zgodziłam się od razu! Niestety pierwsza degustacja przyp...
-
Źródło zdjęcia: http://www.helladelicious.com Na pewno wiecie, że podobno Kleopatra swoją legendarną urodę zawdzięczała kąpielom w mleku...
-
Witajcie kochani! Dziś notka na szybko- pokażę Wam makijaż, który wymalowałam sobie na moją dzisiejszą rodzinną imprezę urodzinową. Chciała...
-
Dziś zaskoczył mnie pierwszy w tym roku śnieg. Gdy za oknem szalała chwilowa śnieżyca, w radiu puścili "Last Christmas" i poczuła...
Archiwum bloga
-
►
2015
(198)
- ► października (18)
-
►
2014
(123)
- ► października (13)
-
▼
2013
(200)
- ► października (12)
-
▼
sierpnia
(13)
- Naprawdę pozytywnie
- BZZZZZZZZZZZZZZ with The Body Shop - Honeymania - ...
- Z pędzlami po świecie - Sigma Travel Kit Make Me Cool
- **ZAKOŃCZONE** mini ROZDANIE z mini OPI w roli głó...
- Piękny Początek Tygodnia 21
- ShinyBox sierpień 2013
- ShinyBox 07.2013 - na TAK czy na NIE?
- Piękny Początek Tygodnia 20 - Naturalność 100%?
- And the winner is...
- Piękny Początek Tygodnia 19 + ostatnie przypomnien...
- Dno i wodorosty - zużycia 07.2013
- Przypominajka konkursowa - APARAT CYFROWY SAMSUNG ...
- TAG: 50 przypadkowych faktów o mnie
Sporo kosmetyków,siostra zawsze pomocna :)
OdpowiedzUsuńolej kokosowy i produkty które mają go w składzie nie nadają się do włosów wysokoporowatych takich jak moje. Za to kallosa uwielbiam :) Gratuluję denka
OdpowiedzUsuńoch dove przydałoby mi się
OdpowiedzUsuńWykończyłaś tyle wspaniałości, że nawet nie wiem o co zapytać;)
OdpowiedzUsuńSpore zużycia! :)
OdpowiedzUsuńmam to mydełko dove w kostce, faktycznie świetnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńa te chusteczki cleanic bardzo mnei kuszą! :)
Bardzo lubię odżywkę Kallosa:) No i jeszcze żele pod prysznic Dove:) Są na prawdę świetne.
OdpowiedzUsuńdove bym chętnie wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńduuużo, ja mam wrażenie, że nic nie zużywam;) zainteresował mnie lotion lavera, idę czytać notkę:]
OdpowiedzUsuńile zuzyć :) chętnie wypróbuję tę odżywkę z Kallosa :D
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnie 10, ale z opisu chyba niepotrzebnie ;p
OdpowiedzUsuńCzęsto używałam 27. ;)
Pokaźne denko :) uwielbiam produkty Dove, szczególnie te bajeczne, kremowe żele pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńsporo zużyłaś ;)
OdpowiedzUsuńMarion też nie przypadło mi do gustu..
OdpowiedzUsuńale muszę spróbować kostek z Dove bo jeszcze nie miałam :)
Również uwielbiam żele i mydła Dove, zawsze do nich wracam:) Spore denko gratuluję:)
OdpowiedzUsuńSpodobało mi się to mydełko w płynie Dove. Chyba je zakupię :)
OdpowiedzUsuńwow
OdpowiedzUsuńtroszkę kosmetyków udało Ci się zużyć
z tego, co pokazałaś lubię Maskę kallos Latte, ocet z malin Marion a także żel Babydream
spore zużycia. Uwielbiam peeling Pat&Rub;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta maska z proteinami mlecznymi, muszę się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńoo moja ulubiona maska Kallos :D
OdpowiedzUsuńależ tego zużyła, gratulacje!!
OdpowiedzUsuńu mnie spray z octem malinowym to ulubienciec
OdpowiedzUsuńswietnie nablyszcza wlosy,nie obciaza ich,pieknie pachnie,jest wydajny,dla sie same ochy I achy :) x
Wow niezłe denko, ja powoli zbieram produkty na swoje pierwsze, może na początku września uda mi się je opublikować ;)
OdpowiedzUsuńWiele produktów znam i lubię. Puder Celia mnie zainteresował, ale szkoda, że tak ciężko go znaleźć :( Odżywki Balea sa na mojej wishliście, muszę kiedyś je dorwać ;)
ja ta afrodyte kupiŁAM bo mi kosmetyczka poleciła , bo taki sam uzywali w salonie;o
OdpowiedzUsuńTa maska do włosów, którą polecasz, mnie zaciekawiła :) Dzisiaj użyłam odżywki w takiej tubce (na jeden raz) z Loreal i jestem zadowolona - włosy są miękkie, gładkie, ale nie mam pojęcia jak to wpływa na same włosy, czy faktycznie je odbudowuje :)
OdpowiedzUsuńBabydream i facelle dla mnie też są niezastąpione :)
OdpowiedzUsuńSpore denko :) U mnie Facelle oraz płukanka z Marion średnio się sprawdziły.
OdpowiedzUsuńHmm... płukaną z YR widzę w ofercie na stronie.
OdpowiedzUsuńhttp://www.yves-rocher.pl/plukanka_octowa_z_malin
O ile to ta, o którą Ci chodzi :))
Muszę się zaopatrzyć w Kallosa
Też miałam tę maske proteinową do włosów, świetna :)
OdpowiedzUsuńo szalona :D wykonczyc dwie takie wielkie maski (nawet jesli Twoja tylko połowa) to jest wyczyn! :D
OdpowiedzUsuńŻele i mydła Dove to moi faworyci :)
OdpowiedzUsuńżadnego z tych kosmetyków nie uzywałam :)
OdpowiedzUsuńTo ja wypowiem się na temat balsamu do rąk PnR.
OdpowiedzUsuńWczoraj dostałam do ręki nowości z okazji piątych urodzin, w domu mam balsam do dłoni zielony, ale wąchałam ciasteczkowy karmelowy również. Moim zdaniem zapach nie jest potrzebny mi osobiście do życia, no bo pompka jest fajna i ogólnie całkiem dobrze działa "doraźnie". Trzymam go w pracy, więc często myję ręce - często używam balsamu - często go zmywam.
Jestem bardzo ciekawa nowej wersji tzn czy oprócz zapachu jeszcze coś się wydarzyło w formule..
faktycznie spore to denko, również lubię facelle i babydream :)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić te chusteczki Cleanic :)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam facelle i stale u mnie stoi pod prysznicem :)
OdpowiedzUsuńA masło z GP właśnie w tej wersji zapachowej bardzo mi się spodobało :)
Bardzo lubie maskę mleczną Kallosa :D Ostatnio kupiłam tez masło GP ale jeszcze nie używałam.. A tak w ogóle to spore denko :)
OdpowiedzUsuńO matko przenajświętsza, jakbym widziała swoją łazienkę ( i dwie półki w szafie, szufladę, dwa kartonowe pudła.... Cieszę się, że nie tkwię w tym obłędzie sama - ale też chyba muszę się pozbierać i wywalić kurzołapacze ( to będzie nowa odmiana ala'denka - kosz na śmieci. A Kallosa latte kocham z wzajemnością.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ładne denko :) Pamiętam te błyszczyki w formie olejków, to moje dzieciństwo :)) I mój pierwszy był pomarańczowy :P
OdpowiedzUsuńCiągle sobie obiecuję, że kupie ten facelle, miałby dwa zastosowania.
Pozdrawiam serdecznie, Optymistyczna :)
O marko tyle tego????
OdpowiedzUsuńMasz bejbe zdrowie :D
Ale w sume jakby sie zastanowic to ja w lipcu chyba z 3 zele do mycie zuzylam, reszcie ne wspomne. Jak cieplo to potrzeby kosmetyczne rosna :D
Lons
Przyjemnie się patrzy na taką ilość pustych opakowań :)
OdpowiedzUsuńOj sporawe denko, sporawe. U mnie było tylko 10... Obijam się, ale mam nadzieję że w sierpniu to się zmieni ;P
OdpowiedzUsuńWidzę że kilka Twoich kosmetyków jest i u mnie na półce jak maska Late, którą też lubię ;)
PS. Mały spamik, zapraszam serdecznie na pachnące rozdanie: http://coraz-mniej.blogspot.com/2013/08/80-pachnace-rozdaniekonkurs.html :)
Jak zawsze solidnie przygotowany post :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci siostry, z którą możesz dzielić kosmetyki - ja jestem jedyną kobietą w domu - zdana jedynie na siebie :D
OdpowiedzUsuńSpore zużycie ;)
OdpowiedzUsuńkonkretne denko :) nie wiedziałam, że wycofali malinową płukankę YR - niestety nie zdążyłam jej wypróbować :((
OdpowiedzUsuńsporo, kallosa muszę w końcu kupić, ale chyba takiej dużej maski nie chcę;p
OdpowiedzUsuńHaj! Widzę, że chwilowo Cię nie ma, a ja mam do Ciebie prośbę! (o której wspominałam we wszystkich możliwych miejscach poza facebookiem) prośbę o potwierdzenie odbioru konkursowego maila ;)
OdpowiedzUsuńA używałaś kiedyś Facelle do włosów? :D
Puszysławo, odpisałam właśnie przed chwilą na Twój komentarz pod poprzednim postem - niestety nie mam dostępu do konkursowego maila, dopiero po zakończeniu konkursu otrzymam wszystkie prace. Mogę napisać do Pani Kasi, ale odpowiedź przyjdzie pewnie dopiero jutro, bo już po godzinach jej pracy :(
UsuńFacelle używałam do włosów, do twarzy i oczywiście do higieny intymnej. U mnie w każdej roli sprawdził się super. Jeśli lubisz szampon lub żel uniwersalny Babydream, to jest spora szansa, że Facelle też dobrze się u Ciebie sprawdzi. Pozostawia włosy mocno oczyszczone, skrzypiące, a ja taki efekt lubię :)
Piękne zużycia, to się nazywa denko :-) muszę kupić ten żel z Dove Go Fresh Restore, zachęciłaś mnie bardzo ^^
OdpowiedzUsuńŚwietne denko, żele Dove bardzo lubię, zresztą wszystkie ich kosmetyki są bardzo fajne ;) Synegrena już dawno temu stosowałam i powiem, że jak na taką cenę, kupiłam go w promocji za 5 zł!!!, jest genialny ;)
OdpowiedzUsuńMusze się chyba zaopatrzyć w te chusteczki Cleanic.
OdpowiedzUsuńpiękne zużycia, aż miło patrzeć :) ja również balm od loreala bardzo lubię, ale na szczęście jestem dopiero na początku zużywania. już dawno nie miałam tego pudru synergen, chyba tym razem się na niego zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ależ zbiór, u mnie Maska Kallosa obowiązkowowo stoi, teraz w wersji waniliowej, ale chyba wrócę do Latte, peeling z Pat&Rub ciekawy, choć ja w tej cenie wolałabym ponownie zakupić masło do ciała - miałam z tej serii, rewelacyjne. To masło z Green Pharmacy też mam obecnie, jeszcze dobrze nie przetestowałam, ale faktycznie konsystencja bardzo zbita.
OdpowiedzUsuńOgromne zużycie:)
OdpowiedzUsuńRównież bardzo lubię maskę Kallosa:) Żel Facelle oraz puder Synergene także używam i myślę, że pozostaną ze mną przez dłuższy czas:)
Dla mnie ta płukanka i spray z Mariona były w działaniach takie same :) W składzie różnią się tylko jednym składnikiem, plus za niską cenę, ja akurat nie widziałam różnicy między płukanką z Mariona a z YR :)
OdpowiedzUsuńThis is gorgeous!
OdpowiedzUsuń