"Oczyszczanie drogą do zdrowia i urody" - metoda odkwaszania organizmu dr Petera Jentschury

35 Komentarzy
Witajcie Kochani!

Przygotowałam na dziś post z krótką relacją z dwóch wykładów przeprowadzonych w ramach 27. Międzynarodowego Kongresu i Targów Kosmetycznych LNE & spa w Krakowie.
Mowa o wykładzie "Jak uzyskać wymarzoną figurę dzięki odkwaszaniu? Tajemnica pięknej skóry" dr Petera Jentschury oraz o panelu dyskusyjnym "Oczyszczanie drogą do zdrowia i urody", w którym udział wzięli: Ludmiła Petrenko, dr Szymon Woronko oraz dr Grażyna Duszkiewicz. Obydwa te wykłady łączył jeden wspólny temat- metoda odkwaszania opracowana przez dr Petera Jentschurę.

Państwo Jentschura

Panel dyskusyjny.
Od lewej: dr Grażyna Duszkiewicz, Ludmiła Petrenko, Państwo Jentschura z tłumaczem, dr Szymon Woronko oraz prowadząca Anna Groblińska





Co w tym wszystkim takiego niezwykłego? Dr Jentschura twierdzi, że nasz organizm jest w stanie pozbyć się jedynie kwasów o pH 4,4 i powyżej. (obok zamieszczam Wam ściągawkę z pH - kwasowe pH ma wartości liczone odwrotnie - im niższe pH, tym bardziej kwasowe.
Wszystkie substancje o niższym, bardziej kwasowym pH, są nie do wydalenia - następuje blokada nerkowa.






Pojawia się więc pytanie - skąd substancje o kwasowym stężeniu biorą się w naszym organizmie? Przecież nikt z nas kwasu solnego nie wypija do obiadu. Poza tym mamy naturalnie kwasowy odczyn w naszym żołądku, więc o co chodzi?

 


Co dzieje się z kwasami, które dostają się do naszego organizmu?

Przyznam szczerze, że pojęcia nie mam, jak pod względem chemicznym przebiega ten proces. Nie wiem, czy się z tym zgadzam, nie zgadzam... ani jak Wam to wyjaśnić, bo sama tego nie rozumiem xD W każdym razie dr Jentschura twierdzi, że z kwasów i toksyn tworzą się ciężkie do wyplenienia złogi.

Każdy z nas może inaczej reagować na kwasy i toksyny, dlatego też dr Jentschura wyróżnił trzy typy metabolizmu:

Typ odkładający - polega na odkładaniu złogów w postaci np. cellulitu
Typ konsumujący - objawia się np. osteoporozą
Typ wydalający - charakteryzuje się np. problemami trądzikowymi

 Co do typu odkładającego:



Złota metoda odchudzania?
 I jeszcze a propos odkładania złogów- slajd z wykładu Ludmiły Petrenko:


Według dr Jentschury odchudzanie powinno przebiegać na trzech etapach - po pierwsze prewencja, unikanie szkodliwych substancji, po drugie usuwanie złogów i po trzecie spalanie tłuszczu ochronnego. Wiadomo, że już sama odpowiednia dieta w połączeniu z wysiłkiem fizycznym jest w stanie zdziałać cuda. Czy usuwanie złogów, wzmacnianie wątroby i pobudzanie wydzielania żółci zwiększą skuteczność diety i ćwiczeń? Tego niestety Wam nie powiem, bo na sobie nie sprawdziłam.

Drugim typem metabolizmu jest typ wydalający. Polega on na próbach wydalania szkodliwych substancji przez skórę. Dr Jetnschura twierdzi, że mimo wszystko jest to pozytywne zjawisko- świadczy o tym, że organizm próbuje walczyć z kwasami i toksynami. Możemy go jednak wspomóc w tej walce...



Przy trądziku kluczowe jest nie tylko zasadowe pożywienie (czyli unikanie składników, które mają kwasowy odczyn, zakwaszają organizm, a żeby nie było tak łatwo, to kwasowy odczyn ma... prawie wszystko xD), ważna jest również zasadowa pielęgnacja.
Na czym to polega? Kupujemy specjalistyczną sól zasadową, produkowaną przez Jentschura International GmbH, rozmaczamy ją wodą w odpowiednich proporcjach, potem moczymy w tej mieszaninie specjalne okłady i przykładamy je do odpowiednich miejsc na ciele - na szyję, pod pachy, na przedramiona, łydki i stopy, a następnie owijamy suchym materiałem, by nie przemakało na zewnątrz. Wygląda to mniej więcej tak (oczywiście my powinniśmy stosować to bezpośrednio na skórę):

Okłady prezentuje Pani Jentschura.
 Czemu ma służyć taka zasadowa pielęgnacja?





 Dr Peter Jentschura opracował trzy przykazania, które pomogą nam zachować zdrowie i piękny wygląd:




Dr Peter Jentschura za swój wkład w rozwój wiedzy uhonorowany został tytułem doctor honoris causa.

Dokładniejsze informacje na temat diety i pielęgnacji zasadowej znajdziecie w najnowszej książce dr Petera Jentschury - "Oczyszczanie drogą do zdrowia". Książkę można kupić online, kosztuje 99,00zł...

I jeszcze w celu zorientowania Was w cenach takiej zasadowej przyjemności, podam Wam znalezione na stronie internetowej ceny poszczególnych suplementów i kosmetyków, wymienianych w wykładzie:
- Herbatka ziołowa 7x7 - 42,00zł za 100g
- WurzelKraft Siła Roślin - 109,00zł za 165g
- Zasadowa sól do kąpieli Meine Base - 79,00zł za 750g

Co ja o tym sądzę?
Powiem szczerze - nie jestem przekonana. Owszem, kąpiele z dodatkiem soli przyjemnie zmiękczają skórę, ale chyba nie odważyłabym się serwować sobie takich solnych okładów - czy skóra nie zareagowałaby podrażnieniem? Dieta zasadowa też mnie nie przekonuje - zbyt wiele substancji jest w niej zabronionych (lub przynajmniej nakazuje się ich ograniczenie). Ja wyznaję zasadę, że w diecie wszystko jest dozwolone, byle w rozsądnych ilościach i proporcjach, a nasz organizm sam podpowiada nam, co będzie dla nas dobre.
Uważam jednak, że nie jestem upoważniona do wydawania jednoznacznych opinii na temat tej metody odkwaszania. Nie mam wiedzy chemika, żywieniowca ani dermatologa, nie próbowałam stosować tej terapii, dlatego wszystkie moje przemyślenia to jedynie hipotezy laika ;)

Dajcie znać, co sądzicie na temat metody odkwaszania dr Jentschury? Czujecie się przekonane do jej wypróbowania?




Podone posty:

35 komentarzy:

  1. Fajne te przykazania dla zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie bardzo uniwersalne, można je stosować nawet nie decydując się na całą kurację ;)

      Usuń
  2. Dla mnie za dużo informacji naraz, trochę się pogubiłam:) Mam cellulit, ale nie mam problemów z figurą + leczę trądzik, czyli jakim typem jestem? Właśnie problem w tym, że nic nie jest czarne albo białe. Od miesiąca piję rano wodę z miodem i octem jabłkowym i czuję się świetnie, nawet moje problemy ze zgagą zniknęły więc nie wiem czemu wierzyć... Chyba trzeba znaleźć po prostu swój złoty środek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze bardziej się pogubiłam, siedząc na tym wykładzie :P Też nasunęło mi się pytanie o połączenie tych trzech typów metabolizmu, ale niestety wykład i panel nie przewidywały zadawania pytań prelegentom...
      Też jestem zdania, że najlepiej po prostu obserwować swój organizm i zadecydować, co jest dla nas najlepsze.

      Usuń
  3. hmmm ciekawy ten Twój post przeczytałam z zainteresowaniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, Moniczko! Miło mi to czytać :)

      Usuń
  4. Wszystko fajnie, ale jak doszłam do kupowania specjalistycznej soli zasadowej produkowanej przez Jentschura International GmbH, to trochę mnie odrzuciło... Brzmi to wszystko sensownie do pewnego stopnia, ale pytanie, czy dlatego że jest sensowne czy może dlatego, żebyśmy zrobili zakupy. Sceptyk ze mnie wyłazi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam wszystko jest produkowane przez Jentschura International GmbH - herbatka, kaszki na śniadanie, suplementy, sól zasadowa... Dlatego ja też tak sceptycznie podchodzę do tej metody. Nie neguję jej, bo nie mam do tego wiedzy ani kompetencji, ale... no właśnie ale ;P
      Poza tym specjalnie pod koniec notki podałam orientacyjne ceny kilku takich przyjemności z Jentschura Internationl GmbH - drooooogoooo...

      Usuń
  5. Strasznie się pogubiłam czytając to :D Niemniej jednak zainteresował mnie - taka miła odskocznia od innych postów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Farbryczna, nie dziwię Ci się - to, co było na wykładzie, to tylko "liźnięcie" tematu. Poza tym by to zrozumieć, chyba potrzebna jest jakaś specjalistyczna wiedza medyczna, chemiczna, żywieniowa... A ja jej nie posiadam :/

      Usuń
  6. Eh, wszystko fajnie pięknie, nawet by sobie człowiek rozpisał, czego unikać: zero mięsa, zero ryb, zero jajek, słodyczy, innej przetworzonej żywności, makaronów, ryżu, kasz (cukier!). No to co zostaje? Owoce? Fruktoza, pestycydy. Odpada. No to może zboża? A nie, bo gluten szkodzi. No to może chociaż marchew, kapucha albo kukurydza? No niestety - GMO.
    Do takich wniosków dochodzę, że jak coś nawet będzie zasadowe, to szkodzi w inny sposób i diety idealnej po prostu nijak nie idzie skomponować:| Wkurza mnie to trochę, każdy lekarz od żywienia mówi co innego, trudno się odnaleźć. Chyba najlepsza jest po prostu urozmaicona dieta. A zjem sobie czekolady:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewelina, pod Twoim komentarzem mogę się rękami i nogami podpisać. Gdyby człowiek chciał się stosować do wszystkich diet, które żywieniowcy proponują, to pewnie by oszalał. Dlatego ja też wybieram dietę po prostu różnicowaną i w miarę możliwości jak najbardziej opartą o nieprzetworzone produkty, choć jak słusznie zauważyłaś - w dzisiejszych czasach nawet owoce i warzywa nie są w 100% zdrowe.

      Usuń
  7. Gdyby to wszystko było taką prawdą, to każdy by miał celulit i każdy miał problemy ze stawami. Każdy ma zasiedloną bakteriami jamę ustną, bakterie bez względu na rodzaj pożywienia produkują w zależności od tlenu kwas mrówkowy, octowy, mlekowy, w żołądku jest często pH=1,5 (kwas chlorowodorowy); nasz organizm też nie potrafi tego przetworzyć? Czy przez to obciążane są nasze nerki? Jakaś bzdura. Nie popadajmy w paranoje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pau Son, widzę, że dysponujesz o wiele większą wiedzą w tym temacie niż ja. Mnie jednak też natchnęło, że przecież w żołądku mamy środowisko kwasowe, więc WTF?
      Poza tym... kurcze, no ja nie chcę się czepiać i negować tez doktora honoris causa, ale troszkę śmieszyło mnie, że o neutralizowaniu złogów mówi pan z dość pokaźnym brzuszkiem ;P

      Usuń
    2. Haha, masz rację, tego nie dopatrzyłam ;)
      za to celulitu to on na pewno nie ma :P

      Usuń
    3. Spoko, od czego jest żona ;)

      Usuń
    4. Z ubiegłorocznego majowego kongresu zapamiętałam jedno- tekst pana Krzysztofa Wójcika: "Mężczyźni nie mają cellulitu, bo jest brzydki" :P

      A żona podobno ma ciało jak Wenus z Milo ;P Tak przynajmniej twierdzi zakochany mąż ;P

      Usuń
  8. Ciekawe prezentacje wybrałaś :) fajnie poczytać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Madziu :) Na Kongresie wszystkie wykłady są ciekawe, szkoda tylko, że nie da się być na wszystkich równocześnie ;)

      Usuń
  9. Z tego co widzę większość pokarmów czy napojów ma te złe i niedobre kwasy, brak ruchu powoduje obciążanie organizmu kwasem, nadmierny ruch także. Jak żyć w takim razie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba pytanie do pana premiera - jak żyć, panie premierze?! :P

      Usuń
  10. Jak dla mnie - przesada, podziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla mnie to przesada, ale jedna znajoma ma dietę odkwaszającą. Tyle, że nie stosuje jakichś specjalnych soli itp tylko nie je tego co zakwasza organizm. Mnie wystarczy, że mam dietę matki karmiącej - za inne podziękuję. A jak tylko skończę karmić to się wyżyję:D Pizza, chipsy i inne "niedobre" rzeczy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toldinko, ja nie jestem dietetykiem, żywieniowcem, w ogóle nie mam medycznego wykształcenia, ale wydaje mi się, że taka dieta jaką zapewne Ty teraz stosujesz jest najkorzystniejsza dla organizmu :)
      A ciekawa jestem, jak Twoja znajoma oceni rezultaty diety odkwaszającej.

      Usuń
  12. Miałam kilka rozmów z dermatolog na ten temat. Ale tak jak piszesz, ciężko jeść tak, aby unikać tych zmian. Owszem, można, ale to wymaga wiele pracy. Jeśli mogę w tym celu użyć kremu z tubki - użyję go, niż mam jeść w kółko to samo. Chyba, że mówimy tutaj o zdrowiu prowadzącym do trumny. Wtedy mogę polemizować i zagłębić się w temat ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, to oczywiste - jeśli człowiek walczy o życie, jest w stanie wiele zmienić w swoich przyzwyczajeniach żywieniowych czy pielęgnacyjnych. Jeśli jednak nie mamy jakiś dramatycznych problemów, a jedynie trądzik czy cellulit, moim zdaniem nie ma sensu aż tak się ograniczać i nakładać na siebie tak skomplikowane rytuały żywieniowe i pielęgnacyjne. Bez przesady - trzeba się cieszyć życiem, smakiem potraw i kosmetykami dostępnymi na rynku :)

      Usuń
  13. Zgodnie z jedną z powyższych zasad, spróbuję się w końcu dzisiaj wyspać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba najlepszy pomysł :D Sen zawsze jest dobrym rozwiązaniem ;)

      Usuń

Dziękuję za każde słowo :*
Uprzejmie proszę o niereklamowanie swoich blogów.
Komentarze zawierające spam, obraźliwe uwagi itp będą przeze mnie usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...