Jeśli masz jakieś pytania, sugestie albo po prostu chcesz mi coś powiedzieć, nie krępuj się:
xkeylimex.blog@gmail.com
Obserwatorzy
Popularne Posty
-
Być może niektórzy czytelnicy pamiętają dwa moje posty, w których opisywałam moje trądzikowe problemy. Przypomnę linki dla tych, którzy post...
-
Witajcie kochani! Kiedy Siouxie zaprosiła mnie na miętowy sorbet własnej roboty, zgodziłam się od razu! Niestety pierwsza degustacja przyp...
-
Źródło zdjęcia: http://www.helladelicious.com Na pewno wiecie, że podobno Kleopatra swoją legendarną urodę zawdzięczała kąpielom w mleku...
-
Witajcie kochani! Dziś notka na szybko- pokażę Wam makijaż, który wymalowałam sobie na moją dzisiejszą rodzinną imprezę urodzinową. Chciała...
-
Dziś zaskoczył mnie pierwszy w tym roku śnieg. Gdy za oknem szalała chwilowa śnieżyca, w radiu puścili "Last Christmas" i poczuła...
Archiwum bloga
-
►
2015
(198)
- ► października (18)
-
►
2014
(123)
- ► października (13)
-
▼
2013
(200)
- ► października (12)
-
▼
maja
(24)
- Nie ma róży bez kolców, czyli o świetnej masce do ...
- Paznokciem po mapie - wyprawa do Budapesztu
- Piękny Początek Tygodnia 10
- Blogerskie rozważania
- Kokosowo-kwiatowy duet od Balei
- OPI Euro Centrale - szybkie swatche + wyniki- kto ...
- Spotkaniowe gifty i wygrane + oddam w dobre ręce
- Spotkanie blogerek w Nowym Sączu - 18.05.2013 - fo...
- Piękny Początek Tygodnia 9
- Lekki, a skuteczny...
- "Oczyszczanie drogą do zdrowia i urody" - metoda o...
- Demakijaż z Iwostinem - tłuściutko, ale przyjemnie!
- Dno i wodorosty - zużycia kwiecień 2013
- Piękny Początek Tygodnia 8
- 27 Międzynarodowy Kongres i Targi Kosmetyczne LNE ...
- Majówkowe paczki
- A już w weekend... Kongres i Targi! + ogłoszenie p...
- Wyniki rozdania
- **ZAKOŃCZONE** ROZDANIE z Firmoo
- Piękny Początek Tygodnia 7
- Majówka 2013 (dużo zdjęć) + przypomnienie o rozdaniu
- Świat przez firmoowe okulary (dużo zdjęć)
- Usta jak płatki róż - różany błyszczyk PAT&RUB
- Przyjemne z pożytecznym - masaż skalpu
lubię zapach kokosa
OdpowiedzUsuńŻanetko, więc ten zestaw na pewno by Ci się spodobał ;)
UsuńTo Balea jest na Słowacji też? Ja myślałam, że tylko w Niemczech!
OdpowiedzUsuńW Niemczech, w Czechach, na Słowacji (na 99% - widziałam na Słowacji DM, więc Baleę też tam pewnie mają :P) i chyba też na Węgrzech, ale pewna tego nie jestem.
UsuńZ mojego domu rodzinnego na Słowację jest niecałe 50 km i czasem jeżdżę tam tak o po prostu :) Tylko nie wiem gdzie jakieś drogerie tam są. No to mam teraz rozkminę :D
UsuńJa ostatnio na Słowacji byłam w miejscowości Ružomberok i tam przejeżdżając obok takiego kompleksu różnych hipermarketów przy głównej drodze widziałam z daleka szyld DM.
UsuńO nie, to bardzo daleko, bardziej by mnie interesował Bardejov albo Svidnik :D
UsuńZ tego co widzę na Google Maps, w Bardejov ani w Svidniku nie ma, najbliższe DM (aż 3) są w Prešov.
UsuńA mi wyskoczył jakiś adres w Bardejovie niby jako drogeria dm (otwarte niby od 9:00-19:00) to już nie wiem ;/
UsuńO, no to widzisz- może jest :) Jak będziesz przy okazji, to zawsze możesz podjechać i sprawdzić :)
UsuńMuszę jeszcze pogrzebać, tymczasem idę robić domowe SPA :D Miłego dnia Kasiu :D
UsuńO proszę, najs! W takim razie miłego relaksowania się ;) Pozdrawiam! :*
UsuńDla mnie wszystko co kokosowe jest cudowne! :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też - zapach kokosa uwielbiam w każdym kosmetyku ;)
UsuńHahaha Kasiu, ja też dzisiaj mogę śpiewać, bo również będę na cioci imieninach :DDD
OdpowiedzUsuńO, to zaśpiewajmy razem :D
Usuńbalsam czeka u mnie w kolejce do testów, już nie mogę się doczekać! :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, czy też Ci przypadnie do gustu :)
UsuńMam to szczęście, że moja znajoma kupuje mi te kosmetyki a potem z Polski wysyła paczkę, więc jedyne dodatkowe koszty jakie ponoszę to przesyłka pocztowa. Właśnie wczoraj dostałam paczuszkę z DMu ważącą prawie 8 kilo, tyle że to wspólne zamówienie moje, mojej rodzinki i znajomej :)
OdpowiedzUsuńO kurcze, 8 kg kosmetyków to niezły zapas :D Co tam fajnego dla siebie wybrałaś?
UsuńZnam i uwielbiam Balee :-) Ze względu na miejsce zamieszkania (granica austriacko-niemiecka) mam kilka DMów pod ręką ;-)
OdpowiedzUsuńOoo, to zazdroszczę! :)
UsuńNie miałam nic z Balei, ale coraz bardziej mnie te kosmetyki intrygują ;]
OdpowiedzUsuńJeśli masz dostęp do tych kosmetyków, to koniecznie kup jakiś na próbę ;)
UsuńMam z tej serii odżywkę do włosów i jestem z niej zadowolona, przy najbliżej wizycie w DM na pewno przyjrzę się tym produktom ;)
OdpowiedzUsuńO, dobrze wiedzieć, że odżywka z tej serii też fajna :) Ja mam odżywkę mango+aloes oraz figa+perła i też jestem z nich bardzo zadowolona :)
UsuńMiałam ten żel i miło go wspominam :)
OdpowiedzUsuńU mnie również pozostawi miłe wspomnienia :) Już wiem, że na pewno wypróbuję w przyszłości inne wersje zapachowe.
Usuńuwielbiam kokosowe zapachy ;) szkoda że w Polsce nie ma DM. ;(
OdpowiedzUsuńTeż bardzo nad tym ubolewam, bo Balea i Alverde to świetne kosmetyki w śmiesznie niskich cenach.
UsuńJa na początku maja zakupiłam online kilka produktów Balei i jestem nimi zachwycona jak na razie i też uważam, że są warte swojej ceny, nawet tej wyższej w PL, bo i tak są lepsze niż wiele drogeryjnych, dostępych u nas marek :)
OdpowiedzUsuńM. jestem dokładnie tego samego zdania! Zwłaszcza odżywki do włosów, o których napiszę niebawem, są cudowne. W DM kosztują ok. 4zł (o ile się nie mylę), w Polsce ja zapłaciłam za sztukę 8zł, ale i tak warte są swojej ceny, bo w żadnym Rossmanie czy Naturze nie dostanie się tak genialnej odżywki za cenę 8zł ;)
UsuńJa niestety nigdy nie używałam tej firmy. Nie mam dostępu :/ Może kiedyś, kiedyś spróbuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mixe, jeśli kiedyś uda Ci się kupić kosmetyki Balei, gwarantuję, że będziesz z nich zadowolona :)
Usuńpierwszy raz widze ta firmę :)
OdpowiedzUsuńNo co Ty, wszędzie jej pełno na blogach :D
UsuńAkurat tego zapachy jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńHikki, a w innych zapachach jesteś obeznana? :) Który polecasz?
Usuńproszę nie kusić! ;)
OdpowiedzUsuń"Uprasza się o nie kuszenie" :D
UsuńSorry ;)
ja kiedyś miałam żel z tej firmy i bardzo mi się podobał.
OdpowiedzUsuńO, żel pod prysznic czy jakiś do mycia twarzy?
Usuńznam tylko ze słyszenia,choć znajomych mam w Niemczech i pora z nimi o tych kosmetykach porozmawiać :)
OdpowiedzUsuńAniu, więc nawet się nie zastanawiaj, skoro masz kogoś, kto może Ci te kosmetyki w DM-owskich cenach kupić ;)
UsuńDla kosmetyków Balea może i nie warto ale po Alverde tak :)
OdpowiedzUsuńZ Alverde jeszcze nie miałam przyjemności się zetknąć, ale skoro mówisz, że lepsze niż Balea, to będę musiała wypróbować :)
UsuńLubię kosmetyki Balea, al nie aż tak, żeby extra po nie jeździć:) Przy okazji, oczywiście:)
OdpowiedzUsuńJa też po nie nie jeżdżę - za daleko mam do granicy ;) Wolę kupić drożej, ale prawie pod samym domem ;P
UsuńBardzo lubię żele z Balea, rzeczywiście - nawet kupione drożej, niż w DM - są porównywalne z naszymi drogeryjnymi żelami, więc warto się na nie skusić :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że również przypadły Ci do gustu te żele :)
Usuńja mam jakoś tak, że w kokosie lubię się jesienią i zimą. Wiosną i latem już nie :)
OdpowiedzUsuńMoże dlatego, że to taki słodki zapach, a takie rzeczywiście bardziej pasują przy niższych temperaturach :)
Usuńnie miałam nigdy z żadnym przyjemności, ale właśnie to żele pod prysznic i ogólnie pojęte produkty do ciała kuszą mnie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńMarti, jestem bardzo ciekawa, co Ty byś o nich powiedziała :)
UsuńNie mam ich jak zdobyć, niestety :(
OdpowiedzUsuńLuthienn, może w okolicy masz jakiś sklepik z niemieckimi kosmetykami? Ja mieszkam niedaleko jednego z krakowskich placów targowych i odkryłam niedawno, że jest tam pani, która sprzedaje niemiecką chemię :) Alverde niestety nie ma, ale z Balei sporo kosmetyków można u niej dostać - drożej niż w DM, ale... no cóż ;)
UsuńChciałabym ich spróbować ze względu na te ciekawe i intensywne zapachy... może kiedyś mi się uda :)
OdpowiedzUsuńNa pewno, teraz w Polsce coraz więcej sklepików z niemiecką chemią ;)
Usuńuwielbiam zapach kokosa *_*
OdpowiedzUsuńJa też, dlatego ten duet tak bardzo mi pasował :)
Usuńchcialabym miec dostep do nich, a przez internet jakos nie chce zamawiac:)
OdpowiedzUsuńJa też się wahałam przed zamówieniem internetowym. Najlepiej jednak mieć kosmetyk na miejscu, pomacać, powąchać ;)
UsuńMuszę koniecznie wypróbować skoro jest lepszy od ISANY :) Poza tym uwielbiam zapach kokosa <3
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Gabusiek, moim zdaniem o wiele lepszy - pachnie intensywniej, ciekawiej, lepiej się pieni, jest gęstszy i wydajniejszy niż Isana :)
UsuńNie miałam nigdy kosmetyków Balea, bo nie mam do nich dostępu, ale z chęcią bym je przetestowała ;)
OdpowiedzUsuńRinbonsonowa, może gdzieś w okolicy otworzą Ci sklepik z chemią niemiecką - zauważyłam, że coraz więcej ich powstaje :)
UsuńŚwietna recenzja, na pewno się przyda :) Może kiedyś się skuszę i wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam;)
P. S. Jeśli masz ochotę to zapraszam cię do wzięcia udziału w rozdaniu na naszym blogu: http://odysejamodowa.blogspot.com/2013/05/firmoo-giveaway.html .
Do wygrania okulary przeciwsłoneczne :)
Dzięki za komentarz, ale wolałabym taki bez autopromocji ;P
UsuńW najbliższym tygodniu wybieram sie na Wegry gdzie sa drogerie DM z czego niezmiernie sie ciesze, bo mam nadzieję cos upolowac z Balea :) Mam chrapke na ten balsam!
OdpowiedzUsuńClaudia, w takim razie udanego polowania w węgierskich DM :D
UsuńJejku zapach musi być obłędny:)
OdpowiedzUsuńJest! :) Taki mleczny i słodki, ale na szczęście nie mdły :)
UsuńMam żel pod prysznic,ale jeszcze go nie używałam chyba poczeka sobie do jesieni
OdpowiedzUsuńI słusznie - takie kremowe, słodkie zapachy są najlepsze na chłodne jesienne wieczory ;)
UsuńJa uwielbiam odżywkę profesjonalną z Balea, kosztowała grosze - ok. 6 zł, a jest cudowna! Szkoda, że wzięłam tylko jedną, za taką cenę taka jakość - nie spodziewałam się tego :))
OdpowiedzUsuńJa z serii profesjonalnej mam szampon - też jest świetny, choć niestety slesowy ;) Odżywkę profesjonalną muszę wypróbować :)
UsuńBardzo fajne produkty :)
OdpowiedzUsuńRównież tak uważam :)
UsuńŻel przypadł mi do gustu, a balsam czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńO, cieszę się, że u Ciebie też się sprawdził :) Mam nadzieję, że balsam też zda egzamin :)
UsuńNa razie miałam przyjemność testować tylko żel do mycia twarzy, ale był rewelacyjny, więc domyślam się, że inne kosmetyki będą równie dobre. :) Niebawem wybieram się do DM w Czechach to może coś sobie sprawię. :)
OdpowiedzUsuńKorzystaj z okazji, kup sobie coś kosmetycznego jako pamiątkę z Czech :D
Usuńna pewno pięknie pachną :)
OdpowiedzUsuńCudownie wręcz :)
UsuńSzał mnie ogarnął, sprzątnęłam pół DMu w piątek :D. Mam ten żel kokosowy, a balsam wzięłam z tej serii ale z innymi owocami :). Wykończę swoje żele z Avon i biorę się za testowanie. Se se se! :D
OdpowiedzUsuńO kurcze, zaszalałaś nieźle :D Będę teraz z niecierpliwością oczekiwać Twoich recenzji kosmetyków z DM :)
UsuńUwielbiam zapachy kokosowe.
OdpowiedzUsuńJa też, pod każdą postacią i o każdej porze roku :D
UsuńGdyby trafiła mi się możliwość odwiedzenia drogerii DM lub znalazła ich kosmetyki w rozsądnej ceny stacjonarnie, pewnie bym się skusiła, ale uważam, że zachwyty nad ich produktami biorą się jednak z powodu takiego, że to co niedostępne zawsze bardziej kusi :)
OdpowiedzUsuńZapach bardzo mój, więc z ciekawością przeczytałam recenzje i żel pod prysznic zdecydowanie mnie nie zainteresował, konsystencja wg mnie faktycznie nic z kremową wspólnego nie ma, do tego lekko wysuszanie, to u mnie dyskwalifikujący minus.
Balsam za to brzmi znacznie ciekawiej - lekki i z całkiem przyzwoitym nawilżeniem, bez zbędnych dodatków w składzie :)
Masz sporo racji - niedostępność kosmetyków Balea i Alterra dodają im kilka punktów, ale jednak moim zdaniem biorąc pod uwagę ich śmiesznie niską cenę, jakość jest o wiele lepsza niż w przypadku 90% kosmetyków, które dostaniemy w polskich drogeriach.
UsuńBalsam spodobał mi się bardziej niż żel - na lato bylby fajny, bo szybko się wchłaniał :)
No nigdy nie miałam, czekam, aż będę mieć możliwość przetestowania :D
OdpowiedzUsuńJak raz wypróbujesz, to będziesz chciała więcej i więcej :D
Usuńoo tak! Mieszkając w Berlinie nałogowo kupowałem te kosmetyki! I jeszcze kokosowy zapach. Uwielbiam : ))
OdpowiedzUsuńNie dziwię się- gdybym ja miała bliżej do granicy, pewnie nie stosowałabym innej pielęgnacji niż Balea i Alverde ;)
UsuńNiedługo może, jak mi się poszczęści, wpadnę do DM. No chyba, że okaże się, że w okolicę, w którą jadę, tej drogerii nie będzie ;(
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie :D Chociaż może lepiej by było dla Ciebie, gdyby nie było, bo inaczej Twój portfel uszczupli się znacznie i będziesz miała wielką, ciężką siatę do dźwigania ;P
Usuńuwielbiam! do tego stopnia, że...wydałam na Baleę znacznie więcej niż pensja by pozwalała- ale jestem usprawiedliwiona:) to do sklepu:)
OdpowiedzUsuńBalea usprawiedliwia wszystko - to naprawdę fajne kosmetyki za śmiesznie niską cenę :) Aż chce się kupować i kupować :) Gdybym miała bliżej do DM, pewnie już ogłaszałabym bankructwo :P
Usuń